a u mnie na pierwszym miejscu jest maz!

ok- a ja proponuje teraz postawic sie w roli meza- jak my bysmy sie czuly.. gdyby to maz powiedzial ze najwazniejsze jest dla niego dziecko..mnie osobiscie byloby przykro... przeciez dzidziusia kiedys nie bylo... i kiedys odejdzie zalozyc wlasna rodzine... dzici nie sa dla nas.. nie chowamy ich dla siebie.. to owoc naszej milosci.. jak wiec mozna powiedziec ze dzieic sa najwazniejsze- wazniejsze od meza?

To cie zdziwię gumowa cos tam, ja jestem psychologiem !! A tak ogólnie to nie ma sensu z toba gadac, dyktatorskie zapędy weż sie dziewczynko puknij w tą główkę :O :O :O

A ja wiem,że moj mąż bardziej kocha nasze dzieci:P:P:P Nie powiedział mi tego,ale ja wiem:) I wcale mnie tonie boli.Jestem szczęśliwa,że moje dzieci mają kochającego ojca.Wiem że i on oddał by swoje życie za nie dwie

ktoska ja po slubie jestem 7 lat.. i z nosa zadne okulary mi nie spadly! moze poprostu po kilku latach rozczarowalas sie mezem... moge sie zalozyc ze gdyby kobieta trafila dobrze.. pokochala odpowiedniego czlowieka.. to nie ma mowy o jakimkolwiek rozczarowaniu! nie dla mnie powiedzenie ze facet to facet jest poprostu glupie! facet to czlowiek a kazdy czlowiek jest inny! a moj maz na 1000% nigdy przenigdy by mnie nie zostawil bo jestem dla niego sensem zycia!a on dla mnie! i to jest milosc...

Mój mąż zawsze mówił ze dziecko jest dla niego najważniejsze i co z tego, jestem szczęśliwa ze bardzo mocno kocha syna, mam zazdrościc ze ja nie jestem na 1 miejscu, weż sie zastanów :O zenada te twoje wypowiedzi, zegnam nie bede sie kłócic z osoba o tak płytkim toku myślenia :O :P :P :P

ja jestem mężatką już 10 lat - a okulary mi nie spadły - i owszem oddałabym życie za Niego.

majka jesli jestes psychologiem to nie dziwie sie ze siedzisz na kafeterii a nie w pracy:P jak widac jestes bardzo zlym psychologiem i dotknelo Cie bezrobocie:P:Pmoze zmien profesje?:P dziewczyny chyba sie nie zrozumiemy.. dla mnie takie niezrozumienie wynika z jednego- wszystkie mamy inne zwiazki..a jak kobieta nie darzy olbrzymim uczuciem czlowieka z ktorym decyduje sie na dziecko.. slub.. na zycie.. to przelewa cala milosc na dziecko.. wiecie.. rodzina to sa juz 2 osoby, kiedy 2 ludzi bierze slub zaczynaja tworzyc rodzine.. dziecko jest owocem milosci.. kregoslupem cudownej rodziny.. pelnej rodziny jest milosc ojca i matki.. a nie milosc matki do dziecka..

WY zwyczajnie nie macie jeszcze dzieci bo nie sposób sie z wami zgodzic---------------------------------> to było do gumowej i do według

Własnie dla Majki takie forum to\" poligon cwiczen\" Ja tez tu bywam na \"cwiczeniach\"\" Majeczko

ja mam - ale chyba należę do tej nielicznej grupy osób, którym dziecko świata nie przesłania - są takie osoby, nie tylko takie jak wy no i to by było na tyle, biegnę, bo synek mnie woła :-p

Jestem w pracy, nie pracuje jako psycholog już, kiedys owszem. A to czy jestem dobrym czy złym nie tobie to osądzac. A na bezrobociu to ty siedzisz pewnie i piszesz takie głupoty z nudów :P

to ze jestem mama dopiero 4 miesiace nie znaczy ze po kilku latach bede miala poglad podobny do Twojego- poglad na ten temat jest juz gotowy w momencie kiedy zakladasz rodzine- bierzesz slub z mezczyzna.. i alebo jest to mezczyzna ktorego jestes w stanie kochac calym sercem, cale zycie... albo jest to mezczyzna z ktorym chwilowo Ci dobrze..bo nie znalazlas lepszego... a jak kobieta nie znalazla tego czego szukala zazwyczaj uogolnia i mowi ze nigdy sie tego nie znajdzie.. i tak samo jak kobieta ma do bani meza.. samca... uogolnia ze kazdy facet jest taki sam:P:P

Net-ar :D

gumowa banka :) Wlasnie dzieci odejda zaloza swoje rodziny beda kochac no wlasnie kogo bardziej? Moje odeszly i kto mnie teraz kocha one? tak ale na odleglosc :)

a co myślićie o takim powiedzeniu,żę mezczyzna kocha swoje dzieci przez pryzmat ich matki.Często jest tak,że facet jeśli nie kocha kobiety nie jest tak oddanym ojcem.Ale matka bez względu na wszystko dzieci kocha zawsze.

majka - widze ze bystra nie jestes:P:P poki co nie siedze na bezrobociu tylko na macierzynskim:P:P..

tak... dzieci odejda.. zaloza rodziny i na pewno Twoj syn bedzie kochal Ciebie- mamusie, tatusia bardziej niz swoja zone;) niezly numer... wtedy chyba synowa bedzie miala z Toba problem...:P a potem narzekacie na tesciowe:P:P

Biedne to twoje dzieciatko ---przy waszej OGROMNEJ do siebie miłosci małzenskiej czteromiesieczny bobasek wyglada jak kwiatek dopięty do kożucha

Net-ar - wytłumacz swoim miłym tonem tak jak potrafisz :D o co chodzi, bo dziewczyna za dużo w domu przebywa i szare komóreczki przestały działac, :) :) :)

Twoj maz zas wyglada jak reproduktor przy Tobie i twoim skarbie:P:P

A masz 100% pewnosci ze twoj maz cie nigdy nie zostawi?????? Nikt jej nie ma NI K T!!! Uwiazesz go na smyczy?

Zgadzam sie z net- ar.Ja bardzo kocham swojego męza ale nie mogę przewidzieć co bedzie za 20 lat,nie można byc pewnym na 100%,to szaleństwo

skoro smiesz autorko topiku twierdzic ze stawiajac meza na drugim miejscu dajemy sygnal do tego ze jest on nie wlasciwym partnerem zyciowym to my smiemy twierdzic ze skoro stawiasz go przezd dziecmi to jestes zla matka :P

poza tym gumowa banko naprawdę chcesz powiedzieć,że mąż jest dla ciebie ważniejszy,że ta miłość jest większa?

dopiero sie rozczaruje jak ja zostawi niby mial byc ten najwazniejszy...

i szczerze powiem u nas dzieciatko pojawilo sie z naszej milosci..nie wybralam sobie faceta po to zeby mi zrobil dziecko - a u Ciebie tak to wyglada.. natomiast wyszlam z milosci.... ciekawa jestem co bys zrobila gdybys nie mogla miec zmezem dzieci? zabilabys sie z rozpaczy ze nie masz dzieciatka do kochania? dla mnie to naprawde bardzos mutne.. a potem sie dziwic ze zwiazki sie rozpadaja:O

Musi ci być bardzo smutno,że nie masz juz tyle czasu dla mężą.

Jak ci nie wstyd przed własnym dzieckiem ze nie jest najważniejsze, facet sobie zasłużył na miłośc a dziecko nie bardzo :O przykre naprawde Dobra trzeba trochę popracowac, pozdrawiam dziewczyny

moje drogie matki polki - czy mąż czy dziecko - i tak was zostawia, więc po co sie zapierać ?

A le co to w ogole znaczy:na pierwszym miejscu?Czy to,ze stawiasz potrzeby meza przed potrzebami 4.mies niemowlaka?Rozumiem,ze jak maz jest glodny to pierwszy dostaje obiadek a dziecina niech sobie poczeka,tak?Czy jak macie plany wspolnego spedzenia czasu to dzidzia musi sie do tego po prostu dostosowac bo to jest zdrowe i naprawde powinna to zrozumiec...Ech...