Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochanka...ta 2...

jestem tą 2...kochanka...rozwalam rodzine...kocham go...

Polecane posty

Gość kochanka...ta 2...

Zanim mnie zmieszacie z błotem przezcytajcie... poznałam go w pracy...dokladniej ja juz odchodzilam z tej firmy do innej..pare rozmow potem impreza pozegnalna...spacer..spotkania..wyjscia wspólne...zakochalam sie w nim do bólu!nie umialam o niczym innym myslec tylko o nim...po 5 miesiacach powiedzial mi ze ma zone od 3 lat...nie maja dzieci...bo ona poronila pare tygodni temu! Jak to uslyszalam zemdlalam...naprawde...pare tygodni temu!!!Spotykal sie ze mna planujac dzicko z zona?????Matko jak ja sie poculam...wtedy on oznajmil ze jak ona poronila..nie moze jej zostwic narazie...juz jej nie kocha...kocha mnie - jego słowa! chce byc ze mna ja wiem ze to złe...nie chce go kochac pogonilam go ale KOCHAM GO STRASZNIE MOCNO mysle o samobojstwie!Chce byc z nim!!!tylko z nim... chce do niego wrocic nie wiem co robic... pomozcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka...ta 2...
prosze...piszcie cos bo zwarjuje...do tego jeszcze mieszkam sama w obcym miescie bez przyajciol...mam tylko jedna ale nie moge jej o tym powiedziec...poprostu nie moge boje sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzielisz kobieto
KOCHASZ go po tym, co uslyszalas?! strzel se baranka, naprawde - moze ktoras klepka z powrotem wskoczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No dobra przeczytalem
a teraz mieszam Cie z blotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka...ta 2...
a bylas kiedys zakochana???? to nie moja z dnia na dzien...napoczatku byla złosc...i pewnosc ze napewno przestane go kochac..ale tak nie da sie poprostu o od dzisiaj go nie kocham! sama strzel sobie baranka1!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkochaj się
Im wcześniej się z tego wyplączesz tym lepiej. Po co Ci dupek, który planując dziecko z żoną spotyka się z Tobą. Oszukuje ją, oszukuje Ciebie. Kogo tu kochać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzielisz kobieto
bylam ale nie wyobrazam sobie wzajemnych relacji z facetem, ktory mnie opusci wtedy, gdy bede go najbardziej potrzebowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka...ta 2...
ja Was rozumiem ale ja nie iedzialam ze on ma zone! mam ochote przytulic sie do niego i zabic jednoczesnie! wiem ze czas leczy rany...wiec poczekam..zobacze...co mi pozostaje.. przed chwilka dostalam smsa..znmaczy nie tak przed chwilka pare godzin temu ze chce powieziec zonie ze odchodzi od niej...da mnie...odpisalam mu zeby nie robil tego....a teraz placze ze tak napisalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzuci pierwszą rzuci drugą, już nie kocha żony.... nie będzie kołał później ciebie... spieprzaj z tego związku...szkoda życia na obłudę i kłamstwo. Zrobi jej drugie dziecko bo będzie musiał ją wspoierać po poronieniu ... tylko tobie niech nie zrobi?? chore... to jest chore ! wejdź na temat \"sposoby zdradzonych żon\" i na \"kochanki\" poczytaj i wsteczny biek wciskaj..... pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nikt z was tutaj nie jest od osądzania....zwlaszcza, że nigdy nie mozna mieć pewności czy nie będzie się w takiej samej sytuacji. Dla mnie nie ma nic dziwnego w tym, że gdy człowiek sią zakocha....to bagatelizuje wszelkie przeszkody...droga kochanko--->przemyśl sobie tylko czy chcesz trwać w tak trudnym związku...nie ma sensu tego oceniać maralnie...gdyż brudną zabawę zacząl ON...mówiąc ci o żonie po 5 miesiącach:o Ni załamuj się.....pomyśl czego chcesz....na co możesz się zgodzić.....co jesteś w stanie tolerować....nie okłamuj się, tylko oceń czy taki układ możesz znieść;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuulujeeeeeee
fantastyczny facet okłamywał cie, niedawno on i jego zona stracili dziecko, a on tylko o nowej dupie mysli, zostawia zone w bardzo trudnej sytuacji kobietooo!!! znajdz sobie kogos bardziej wartościowego nie stac cie na kogos lepszego? ciebie kiedys tez moze tak potraktować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkie pytanie
Czy gdy zaczęliście się spotykać, nie zadałaś mu zwykłego w takiej sytuacji pytania - jesteś wolny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie facet który mając żonę szuka przyjaciółki jest kompletnym palantem i powinien wrócić na drzewo. Facet mąż jest dla mnie kimś na kogo w ogóle nie zwróciłabym uwagi. Co innego czyjś chłopak a nawet narzeczony, bo do momentu przyrzeczenia o miłości, wierności i że nie opuści aż do śmierci jest teoretycznie wolny. Potem już nie!!!!!!!!!!!!!!! A na dokładkę ktoś taki kto spotyka się potajemnie z tobą okłamując cię czy zatajając prawdę o swoim stanie cywilnym. Czy będąc jego żoną tolerowałabyś zakochane przyjaciółki męża? Obawiam się, że nie. A ty mówisz, że mimo kłamst, mimo że zdradza swoją żonę, której dopiero co zrobił dziecko (!!!!), mimo że w ogóle nie powinno dojść między wami do niczego - ty go kochasz. Skąd wiesz, że żona go nie kocha również skoro chciała z nim mieć dziecko? Ty po prostu nie chcesz być sama, zauroczyłaś się tym dupkiem i boisz się, że wybierze jednak żonę i stąd twoje rozterki. Zostaw go w diabły, bo cokolwiek stanie się później, to zawsze będzie wina kochanki. Nie męża, który przyrzekał i podpisywał się pod tym w obecności conajmniej dwóch świadków, tylko twoja bo się w to wchrzaniłaś. Mogę co najwyżej ci współczuć, że aż tak zabrnęłaś ale jednocześnie radzę jak najszybciej się \"odkochać\" i znaleźć pocieszenie w ramionach kogoś wolnego. Pozdrawiam cię cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka...ta 2...
dla mnie to bylo oczywiste ze jest wolny..obrączki nie nosił...opowiadal o bylych zwiazkach..duzo romawialismy..i mowil to w taki sposob ze bylam pewna ze jest wolny... tak ciezko mi zpaomniec go...tyle chwil wspanialych przezylismy...ciagle dzwoni,ja nie odbieram...nie chce..a racze nie moge...serce mowi mi inaczej i głowa tez inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka...ta 2...
wiesz co ------> masz rację...ale nie mam zamiaru sie z nim spotkac musze byc silna...mam zamiar wyjechac z tej miejscowosci na jakis xczas wezme urlop i wroce do rodzinnego miasta na jakis czas zapomniec...boje sie tylko ze nie bede umiala... szkoda mi jego zony naprawde...ale jestem w takiej samej sytuacji jak ona..nawet gorszej bo ja o tym juz wiem a ona chyba nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkie pytanie
O byłych związkach opowiadał ? Tylko o obecnym biedaczek zapomniał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka...ta 2...
no własnie zapomniał...eh Ci faceci no same problemy mam juz dosc tego ;((((( wczesniej bylam w zwiaku 3 letnim w kotrym facet w dniu zareczyn 2 raz mnie udezyl i ostatni...a teraz zonaty...dlaczego ja?Bog sie msci na mnie?ale za co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka...ta 2...
miało by 1 raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka...ta 2...
27...a czy wiek ma tu znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no chyba żartujesz
TY stawiasz siebie na równi z jego żoną???????????? Chyba żartujesz! Owszem, te 5 miesięcy, zanim się dowiedziałaś - potrafię zrozumieć. Ale teraz już wiesz, jesteś świadoma a mimo to nadal robisz to co robisz - wchrzaniasz się w ich życie. I porównujesz to co czujesz z tym co czuje, bądź będzie czuła jego żona? Obłudna :O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka...ta 2...
ja sie wpieprzam???JA!!! TO ON WPIPERZYL SIE W MOJE ZYCIE MAJAC SWOJE JUZ POUKLADANE TAK???????JA GO DO NICZEGO NIE NAMAWIALAM!!!JAK BYM WIEDZIALA ZE JEST ZONATY NIGDY BYM SIE Z NIM NIE SPOTKALA! WYBACZCIE ZE SIE ZAKOCHALAM!!!!:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanko...ta 2
czy jestes tak naiwna czy udajesz glupiutką? szukasz emocjonalnego oparcia w takim s...u? cos tu jest nie tak...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no chyba żartujesz
tak, TY. Owszem, on zaczał, on Cię w to wkręcił, dając Ci do zrozumienai że jest wolny. Ale teraz? Teraz to juś tylko TWOJA decyzja, sama tak piszesz że rozwalasz rodzinę więc czemu się denerwujesz jak ja Ci to pisze? Przecież taka jest prawda. ŻADNA KOCHANKA NIE MA PRAWA SIĘ STAWIAĆ NA RÓWNI Z ŻONĄ!!!!!!!!!!! Ż A D N A !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spojrz na to tak
facet jest zonaty, zona jest w ciazy, a on spotyka sie z inna, zdradza ja, oszukuje... chcesz sie zwiazac z takim gosciem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno wyluzuj
to dran, postapił tak z zona, myslisz ze dla ciebie bedzie lepszy??? zabawił sie, a ty szalejesz...żałosne to troche i nawine...olej go, za kilka miesiecy bedziesz sie smiała ze swojej głupoty. facet który kłamie i zdradze to nic dobrego cie z nim nie spotka. miej honor , dume i godnosc i zakoncz to . pokaz ze ejstes silna kobieta a nie jakas żalosna pipą, która po 5 miesiacach chce sie zabijac z powodu faceta! rany, to wrecz śmieszne, rozumiem ból, rozumiem ze jest ci ciężko ale histeryzujesz! na pewno stac cie na super faceta, ale tylko od ciebie zalezy czy bedziesz tracic czas z takim gnojem. bronisz sie tym ze jestes zakochana, ale droga panno oprócz serca człowiek ma tez mózg - rozum, aby sie nim posługiwać. wiec uzyj rozumu i wielu rad jakie tu dostałas i wez sie w garsc, nie ty jedna cierpisz nie, ostatnia. w przeciwnym razie za kilka miesiecy moze bedziesz tu tragizować ze ten facet cie zostawił albo zdradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę długo nawijać.......mam prośbę.......uwolnij żonę od sukinsyna........ i cieszcie swoim szczęściem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanko...ta 2
powiedz sobie, ze nie jestes w niczym gorsza od jego zony - to raz i pomysl, czy któregos dnia idac z zonką ulicą nie wyprze się znajomosci z Tobą....to jest dopiro "przyjemnosc" zostac tak potraktowaną :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie tammm ........
a moze to milosc w milosci jak na wojnie nie ma regul

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×