Czy przeczuwacie to,ze sie komus podobacie?

jw...moze to i glupie,ale... chodze do trzeciej klasy LO:P ostatnimi czasy zauwazylam,ze ktos hmm na mnie zerka:P no gdy se stoje i gadam z kims, od czasu do czasu spoglada na mnie...ostatnio,cos tam czytalam ten znowu co jakis czas na mnie spoziera...na anstepnej przerwie, osoba ta usiadla na koryutarzu prawie naprzeciwko mnie (mimo,ze mogl gdzie indziej...) coz przyznaje sie,ze troszeczke mi sie podoba,ale nie az tak bym sie miala w jakies zwiazki pakowac.......:P dodam,ze mam jakies takie dziwne przeczucie ,ze ta osoba jest jakby mną zainteresowana...nie znam jej,tylko tyle co z widzenia... dlatego,tez pytam, czy tez tak macie,ze czujecie,ze sie mozecie komus podobac ..czy mi sie tak wydaje:P

mojemu mezowi. :D

tez tak mam ale nie mam pojecia o co chodzi temu kolesiowi !

nawet bardzo:P ale nie Twemu męzowi, tylko mojemu:P

ja też mężowi:):):):):):P

JA tez tak mialam przez cale LO. fajnie jest wiedziec ze sie komus podobasz nie? ale na tym koniec. nigdy nie mialam czasu pakowac sie w jakies glupie zwiazki. nauka i nauka...:) mama mi tak mowila

ja tez nie........dodam,ze pare dni temu przez swą glupote,gdy on szedl aj sie an niego gapilam i momentalnie odwracalam glowe...:P:O i moze mysli,ze cos tego.... fakt,staram sie wygladac atrakcyjnie lecz ze smakiem, i naturalne,ze ktos sie moz eobejrzec ale nie zeby ciagle spozierac kątem oka...nie wiem moze chce sprawdizc jak sie zachowuje w otoczeniu...a zachowuje sie niesmialo,wogole inaczej niz w domu itd.... dodam,ze zauwazylam,ze od tej mej wpadki z tym gapieniem sie jakby zmienil styl ubioru... przewzznie ubieral sie luznawo,takie czarne koszule itd...az tu nagle modne pasiaste niebieskie,blekitne sweterki,jakeis t-shirty oryginalne(blekitne lub szare) wogole tak bardziej twarzowo....... wiec mnie zastanawia to o co mu chodzi.......

ja sie boje pakowac w zwiazki..nie wiem,moze dlatego,ze ojciec mnie calkowicie olal i jedeyne co robi to truje mej matce zycie:P(nie mieszkamy razem) i placi alimenty...boje sie angazowac uczuciowo...a i matka sie czepia,jak widiz,ze ktos mi sie podoba:P

choc przyznam ,ze mi sie ten chlopak podoba...zresztą nie mi jednej:P a jakos glupio mnie to zauroczenie wzielo...raz mi sie snilo,ze gadam z nim i and drugi dzien tak jakos sie zuroczylam...

o Toją dupę mu chodzi KRETYNKO. Czego ty sie tam uczysz? Życia się zacznij uczyć.

coz takie rzecyz ie wie...;) ciekawe,ze tak go trafilo,wtedy gdy ciebie ;)

jak chcesz wiedizec frajerze/rko sie ucze i to bardzo...pozatym jestem zwiazkofobem...takze z tego powodu,ze facetom czesto o jedno chodzi.........

no i sęk w tym,ze nie mam uleglego charakterku ajk sie innym wydaje...jestem osobą impulsywną kaprysną i wszystko musi byc tak aj chce, nienawidze kompromisow i gdy ktos mi cokolwiek narzuca.......

zgrywac taką niedostepną zimną suke jaką jak sama mowisz jestes( i dobrze:)),ze go olewasz i popisuj siegddy on stoi w poblizu twymi smialymi opiniami an temat fectow zwiazkow itd...niech wie z kim ma do czynienia.

hehe....ja miałąm dokładnie tak samo....jakiś czas etmu :O byłam po prostu pewna....dochodziło do tego że śpiewał kiedy go mijałam :P ....a potem tylko zrobiłam z siebie totalna idiotkę :O bo to chyba jednak nie było to :O życzę ci żeby w twoim przypadku było innaczej...

coz mi to wisi...ale to mile uczucie gdy sie komus fajnemu podoba czlek... a moze on sie tego wyparl...bo jego zachowanie, i spiew jakby na twoj widok o tym swiadczy...a intuicja ponoc nie klamie ....

tzn.swiadczy,zes mu sie spodobala...

eeeh...nie wiem...ale to było troche przykre...kilka miesięcy podchodów ;) ....a potem kubeł zimnej wody na głowę ;) :O

coz moglo mu przejsc...albo mial jakis uraz i stad to......

może....a teraz znów mam to samo.... :O ale teraz to ja mam uraz....i już sie nie gapie chłopakowi prosto w oczy... :O

coz ja sie nigdy nie gapie...no moze wtedy.ale szybko sie odwrocilam... ciekawe czy mi sie tylko wydaje,czy mnie przeczucie nie zawodzi...najlepsze w piątek,gdy byl c.d. tych podchodzikow w jakims hoorskopie mi wyszlo,ze dowiem sie,ze ktos od dawna o mnie rozmysla itd..buehehe dobre:D

coz to dosc mile,takie podchodziki...ale jesli nie chcesz byc z tą osobą nie dawaj jej do zrozumienia,ze ci sie podoba,,,wiesz nie rob mu nadziei...bbadz niedostepna...mozesz sie troche pobawic jego uczuciami, ale z wyczuciem...

up...nikt tak nie ma jeszcze?:P

up

takie rzeczy powinnas wiedziec..skoro sie na ciebie patrzy,zmienil styl ubiou na bardizej stylowy pasujący do typu urody to........ chyba,ze podooba mu sie jakas twa znajoma:P

nie :O

no ja tak..jak kolega z pracy sie an mnie gapi wiecznie prawi komplementy jest mily to wiem i juz...i tak mam go w d...

tak! gdy ostanio napisal do mnie kumpel (1 raz) juz wiedzialm zze mu sie podobam ;p

coz ten z emną nie gada:P owszem zna paru mych znajomych,ale nie sadze,zeby o mnie gadal itd...juz bym o tym wiedziala...zresztą dzis jakos sie normalniej zachowywal...zresztą ja tez...udaje,ze mnie nie obchodzi i patrze sie dyskretnie:P