Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CHCE BYć SZCZUPLA

Nie moge schudnac w pasie - POMOCY!!!!

Polecane posty

pieczywa to ja zawsze jadlam malo, a teraz wcale:) wiem rewelacjo, ze nie zabraknie, zwlaszcza, ze jestesmy tu razem:) ale czasem przychodza chwile slabosci, obawiam sie, ze jak zaczna II Faze to nie bede umiejestnie dodawac innych produktow do jadlospisu i wiecej nie schudne, albo przytyje, albo ze zaczne jesc za duzo 😭 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
Eeee a komu by się chciało tyle ćwiczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz pisalam, ze probowalam ta szostke, ale te cwiczenia sa zdecydowanie nie dla mnie, za to hula-hop bardzo mi odpowiada:) wlasnie hulalam, terz juz mniej sie mecze, a miesnie mnie wcale nie bola, tylko, ze czasem udaje sie krecic bardzo dlugo, a czasem kilka okrążen i kolko spada:( a w kilogramach nadal nic, nie uda mi sie przy tej fazie schudnac tych 5 kg, a stosuje jak trzeba, nie wiem na czym to polega i waga stoi:( a jak Wasze zmagania dziewczyny? pozdrawiam serdecznie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
Hihihi a ja właśnie przeczytałam 'też' przez 'rz'. Dobrze, że wyjaśniłaś!!!;) (Nie lubię błędów hahaha) Ostatnio się znó nie odchudzam i jem różne rzeczy... słodycze też.. Eh... A hula-hopem dziś kręciłam tylko 5 minut:/... Bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wrocilam po chorobie na silownie :) dzis jezdzilam na rowerku godzinke. jem tylko pieczona rybke i salatke oraz activie. coraz bardziej zmniejsza mi sie apetyt i jestem coraz bardziej zadowolona z brzuszka. na wadze od niedzieli jeden kg mniej. ale to chyba zasluga ograniczenia jedzenia w zeszlym tygodniu z wyjatkiem tej nieszczesnej soboty gdzie sie zlamalam i najadlam slodyczy :( pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce byc... badz cierpliwa. gdybys miala ogromna nadwage to juz widac by bylo efekty. moze cos zle robisz. opisz co i kiedy jesz. moze bede mogla ci cos podpowiedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec: nie mam okreslonego stalego jadlospisu, czasem na sniadanie jem serek wiejski + szynke drobiowa, czasem jogurt 0% i szynke, czasem jajko (jajka raczej rzadko, bo nie przepadam), sniadanie jem o 6.00, w pracy ok. 9.00 jem przekaske, albo orzeszki, albo kilka plasterkow wedlinki, potem kolo 11.30 jem salate, ogorka lub pomidorka i wedlinke lub serek 14.00 - jem obiadek - czyli jakis drob i kalafiora, albo salatke z ogorka, salaty, pomidora 16.00 kolejna przekaska (rozne rzeczy wtedy jem) no i 18.00 - ostatni posilek, tez cos z wedlinka, albo kurczaczka, czasem rybke:) pije tylko czerwona herbatke i bardzo duzo wody mineralnej niegazowanej:) a rano kawke z mlekiem odtluszczonym :p rewelacjo - gratuluje postepu, na pewno osiagniesz swoj cel:) 18-latka - ja tez nie lubie bledow, dlatego sie wytlumaczylam z miejsca, ze zjadlam \"a\" w wyrazie:) a Ty widocznie nie masz nadwagi skoro sie nie musisz odchudzac, u Ciebie pewnie cwiczonka wystarcza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz ograniczal bardzo spozywanie nabialu. zadnych twarozkow. tylko mleko 0% do kawy bezkofeinowej. jogurt jesli jesz to tylko 0% tluszczu ale i 0% cukru. rzadko sie takie trafiaja. chyba danone ma taki ale juz go dawno nie widzialam w sklepie. twarozek to w ogole moim zdaniem odpada. najlepiej spozywac bialko ale z miesa czyli pieczona piers kurczaka lub ryba. wszystko co sie da stosuj z oliwa i sokiem z cytryny. salatka z warzyw bez jogurtu tylko oliwa i sok z cytryny. kurczaka lub rybe przed pieczeniem polej oliwa i cytryna. kurczaka upieczonego polej octem balsamicznym. dobre sa zupy gotowane na piersi z kurczaka. ugotj piers a do wywaru wloz cukinie papryke fasolke brokuly itp a ugotowanego kurczaczka pokroj w kostke i dorzuc do zupy. do zupy tez oliwa i cytryna. wszystko co jemy powinnismy kropic cytrynka badz octem winnym. nie wiem co jeszcze :( pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do orzeszkow to mozesz zjesc ich tylko 10-15 szt. jedz bardziej obfite sniadania. jak sie najesz rano to pozniej bedzie ci z czasem spadal apetyt na jedzenie w ciagu dnia. tak, ze z 6 posilkow zrobia sie cztery. apetyt ogolnie sie zmniejszy. przy nieduzej nadwadze nie musisz jadac 15 razy dziennie. ja teraz jadam duze sniadanie. potem przekasze salate. i wieczorem ryba z salata. i jestem objedzona straszliwie. kobieta nie musi tyle jesc co mezczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa jeszcze jedno jesli cwiczysz to bedziesz na poczatku przybywac na wadze - bo tkanka miesniowa sie rozwija. w pierwszym tygodniu badz dwoch jak ludzie zaczynaja cwiczyc to waga 2-3kg idzie do gory. miesnie sa ciezkie :) ja po tygodniu chodzenia na silownie zanotowalam 2kg do przodu. tak samo mialam jak kilka lat temu zapisalam sie na aerobik. inne kobietki tez sie skarzyly ze cwicza tydzien i zamiast schudnac to na wadze "urosly". to normalne. pozniej zaczniesz spalac tluszcz wiec bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za rady - czytalam, ze mozna serki, ale o obnizonej zawartosci tluszczu, a wiejski light tez widzialam gdzies w jadlospisie na stronce z dieta - w I FAZIE dla scislosci:) co to jogurtu to jem 0% tluszczu, nie wiem jak jest z cukrem w tym jogurcie, ale juz ze dwa dni nie jadlam ani wiejskiego, ano jogurtu, bo nie chcialo mi sie isc po nie do sklepu, zawsze zmeczona wracam z roboty i juz tylko wstepuje na bazarek po wode, ktora jest mi niezbedna:) staram sie jesc wiecej posilkow, ale mniejszych, to pomaga bo nie rzucam sie na jedzenie, wieczorem wlasciwie wmuszam w siebie te dwa ostatnie posilki, ale wiem, ze nalezy jesc regularnie, rzeczywiscie zwieksze racje pozywienia spozywane na sniadanie:) ale jem duzo drobiu, salaty i warzyw, uzywam albo oliwki z oliwek, albo oleju rzepakowego, ktory jest dozwolony ehh, lece spaciu, milej nocy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
167 cm i waga 60-64 kg to chyba lekką nadwagę mam;). Ale jakoś nie chce mi się odchudzać... Chyba jakoś motywacja mi siadła... A poza tym... to dziś już 2 raz w tym tygodniu mi się tak jakoś dziwnie kręciło w głowie... przez jakieś 10 minut...:( nie wiem co to:(. Może osłabiony mam organizm po antybiotyku... Mam nadzieję, że to nic poważnego eh.... DOBRANOC KOCHANE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno nie masz nadwagi przy takich proporcjach, a to jak wygladasz zalezy od budowy, niektore dziewczyny maja tyle kg co wzrostu, np. 170 cm i waza 70 kg i wygladaja szczuplo, ja mam wage jeszcze nieco ponad wzrost - jakies 3,5 kg, wiec dla mnie waznym etapem bedzie dojscie do tylu, ile mam wzrostu, a potem to juz bedzie z gorki:) milego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18-latka
No właśnie różnie można wyglądać przy takich samych proporcjach. Ja wyglądam nie najlepiej. I właśnie najbardziej zależy mi na lepszym wyglądzie niż na zmniejszeniu wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to bzdura z ta waga o ktorej mowicie. ja mam 170cm wzrostu. wygladalam super jak wazylam 50 - 52 kg. teraz waze 56kg i musze zgubic sadelko na brzuchu i nietylko :) jasne, ze roznie sie wyglada ale gdybym miala wazyc jakies 10 kg wiecej to wygladalabym juz fatalnie. :o nadmienie, ze co do typow sylwetek to jest w tym troche racji bo jak wazylam 51kg to nie wygladalam jak chudzielec tylko szczupla bylam. inne osoby przy tej wadze jak anorektyczki wygladaja. ja wygladalam jak anorektyczka jak wazylam 47kg. pozdrawiam i zycze milego dnia :) zaraz zjadam sniadanko bo troche zabalowalam w lozku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, czytam czsem w pracy topiki z tej strony i ten tez mnie zainteresowal.Mam 175 cm wzrostu i waze ok 55 kg i mimo ze mam szczuple nogi i wogole \"na oko\" jestem szczupla to i tak brzuszek mi sie czasem daje we znaki.ale od jakis 2 miesiecy jadam na czczo jogurt 0% tluszczu + 2 łyżeczki otrębów pszennych i cały dzień jem jak zglodnieje(oczywiście z rozsądkiem) ale zauważam już duża zmianei brzuszek sie juz nie powieksza, i nie ma sie co katować dietami(ma się później na coś kaprysy a ze jesc nie mozna to i nerwa sie ma) wiec wszystko mozna bo w koncu dla ludzi jest,tylko trzeba to robic z rozumem.a no i same diety bez cwiczen nic nie daja, ale wystarczy 15 minut dziennie troche sie powyginac i byc cierpliwym,zreszta szkelety nie sa juz modne:):):)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie patrze co jest modne tylko w czym i z czym mi dobrze :) dieta to sposb zywienia a nie odchudzanie. moj maz jes obciazony dziedzicznie cukrzyca wiec mam mu kazac jesc lody bo lubi? dieta to sposb zywienia. dopiero teraz wymyslono, ze to odchudzanie. ja tez tak uwazalam jak ty ale z czasem metabolizm spowalnia. teraz jem zdrowo. powolutku zrzucam to co zbedne i zapewniam cie ze to nie jest zadna katorga :D:D:D a slodyczy chcialabym w ogole nie jesc bo nie uwazam aby byly one komukolwiek do czegokolwiek potrzebne. jesli nie o tusze chodzi to szkoda zebow. :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie nigdy moda nie sugerowalam, tak tylko napisalam. jestem zdania ze jak sie cos innym we mnie nie podoba to nie musza na mnie przeciez patrzec:]. Wazne ze ja siebie akceptuje. planuje sie jednak od listopada znow na aerobik zapisac bo juz chodzilam wczesniej i bylam z siebie baaaaardzo zadowolona:)forma mi sie poprawila no i figurka takze:)serio pol godziny skokow i podskokow a pozniej jeszcze pol godziny cwiczen rozciagajacych brzuszkow i przysiadow...na prawde bomba,a 2 godziny w tygodniu to przeciez niewiele.ale na prawde warto, polecam:)a takie uslugi swiadcza juz prawie wszystkie silownie.oczywiscie tym ktorzy moga sobie na to pozwolić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spedzam na silowni prawie 2 godzinyy dziennie od 10-12:) nie jest to wielki wydatek jak sie wykupi karnet na caly miesiac. wiecej wydaje przecietnie na slodycze niz na silownie :D:D:D kazda z nas wie, ze ruch to zdrowie a najlepiej jak jest polaczony ze zdrowym zywieniem, ktore ustrzeze w przyszlosci przed miazdzyca, cukrzyca czy chorobami serca :) milego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze jedno, rada dla dziewczyn ktore mimo wszystko chca sie odchudzac. Pamietajcie ze produkty \"light\" nie zawsze sa dobre, bo moze maja mala zawartosc tłuszczy ale w zamian maja cukier i inne substancje a czesto wiecej chemii niz tez \"normalne\", czasem warto zjesc cos pelnowartosciowego ale mniej i ze smakiem:) Ale to tylko moja taka mała rade:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na tym wlasnie opiera sie ta dieta. to jest dieta niskoweglowodanowa wiec takie rzeczy to podstawa. :) nie tluszcze sa tu istotne a cukier wiec unika sie produktow o wysokim indeksie glikemicznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, rewelacja ma racje!!!!!!! powiem Ci rewelacjo, ze ja tez mam problem z cukrem, wykryto u mnie insulinoopornosc, a to krok do cukrzycy, dlatego dieta SB jest zdecydowanie dla mnie, wciaz musze uwazac na cukier, bo nie mam w prawdzie cukrzycy, ale jestem obciazona ryzykiem zachorowania na nia, mam nawet glukometr i mierze poziom cukru we krwi, ale jest w normie ja narazie:) kesi:) - kazdy powinien byc wierny swoim zasadom w dochudzaniu, jesli Tobie odpowiada okreslony sposob zywienia to sie go trzymaj, ale osobiscie nie wierze, ze 15 min cwiczen dziennie daje efekt, tzreba cwiczyc dluzej by osiagnac rezultat, nawet lepiej cwiczyc 3, 4 razy w tygodniu po godzince, niz codziennie po 15 minut (tluszcz zaczynamy spalac po 20 min cwiczen), ja cwicze codziennie, od 50 do 60 minut kazdorazowo i uwazam, ze tak jest najlepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesne, rozumiem,ale mi tak bardzo nie zalezy zeby sie odchudzic, wieksze znaczenie ma dla mnie dobra forma i te 15 minut cwiczen codziennie doskonale mnie budzi to wszystko:)kazda z nas ma inny organizm ktory ma inne potrzeby i to jego powinnismy najlepiej sluchac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×