Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mazepcia

20latki do nauki, 30latki do ołtarza

Polecane posty

Gość kasiuula21
a Ty jestes hipokrytka ktora uwaza je jest najlepsza i ze ma najlepsze poglady i ze jej praca jest najlepsza ja i inne dziewczyny robia to co lubia ja od dziecka chcialam byc kosmetyczka i nie uwazam ze to jest jakis zly zawod kazdy powinien robic to co lubi!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo..gosia zmienila nick jak sie domyslam z wypowiedzi :) i co za wyskok bezsilnosci:) jak mozesz byc szczesliwa mezatka, skoro taka nerwowa jestes?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malzenstwo nie oznacza pakowania sie w pieluchy.... ja zamierzam najpierw rozwinac moja kariere zawodowa, poznac troche swiata i nie wydaje mi sie ze moim celem jest odbicie w oczach meza. tak jest po prostu .... dobrze. ma sie czlowieka ktory cie kocha i daje poczucie bezpieczenstwa. to z kolei w pewien sposob daje poczucie stabilizacji i checi realizacji planow na przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierze w milosc, ale WIEKSZOSC dziewczat zabierajacyh tu głos to emocjonalnei intelektualne dna. moj parter wlasnie sprytnie podumował takie sluby: jak para nie ma juz o czym rozmawiac, to zaczyna slub palnowac...wreszcie odnajduja wspolny temat :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewkamarchewkaaa
- czemu tu nie ma studentki medycyny, ktora planuje ślub..tu są kosmetyczki, sekretarki, gaski- droga mazepciu czy jesli jestem polonistką z tytułem magistra to także nazwiesz mnie gąską? czy to jeszcze zbyt mało? jw przyszłym roku zacznę studiować drugi kierunek - filologię angielską - może to wystarczy? szczęśliwa 23-letnia mężatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewkamarchewkaaa
wykształcenie jest dla mnie ważne, praca także, ale najważniejsza miłość do tego samego mężczyzny od 7 lat - kolegi z klasy z liceum a w pieluchy nie zamierzam się pakować, dziecko urodziłam w wieku 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem milosc nie polega na mowieniu calemu swiatu jak to sie kogos kocha ponad zycie bo to tylko wywoluje usmiech politowania.... osoby broniace instytucji malzenstwa maja 2 powody:chec podzielenia sie szczesciem lub tez przekonania samego siebie ze sie tego nie zaluje. coz za 20 lat i tak mozemy miec inne zdanie na ten temat.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewkamarchewkaaa
dla mnie naturalne jest mówienie, że kocham. dlaczego mam to ukrywać? temat tabu? hipokryzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mazepciu co powiesz o studentkach ktore maja dziecko w trakcie studiow a mimo to pomyslnie koncza studia? przeciez to nie sa glupie gaski swoja droga podziwiam takie osoby za wytrwalosc i odwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ewo...studia trwaja 5 lat..masz 23 lata..pewnie zaraz powiesz,ze poszłas do szkoly rok wczesniej, albo robilas dwa lataw rok....gratuluje, ze potrafilas rodzic dziecko, i tak blyskotliwe studiowac...a ja jestem astronomem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam na studiach kolezanke, ktora miala coreczke dwuletnia..pamietam jak kiedys przyszla na wyklad z nia zaplakana i powiedziała, ze mama sie rozchorowała i nie miala ja z kim zostawic...i miala same 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mazepciu przeskocz sobie na topic \"Moj maz to kutafon\"..... czytajac ten topic dochodze do wniosku ze wszyscy powinni przechodzic szereg testow psychicznych i konsultacji z lekarzami zanim zdecyduja sie na malzenstwo i marnowanie zycia swoim dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiuula21
dobra ja juz ide spac i nie jestem dnem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mialam taka kolezanke. zostawiala swoja 1,5 roczna coreczke ze znajomymi z innej grupy srednio 2 razy w tygodniu i uparcie studiowala. dziecko bylo \"maskotka\" na roku i nikt nigdy nie odmowil jej popilnowania malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po korekcie spraw zawodowych i jakze interesujacej rozmowie udam sie spac :) mam nadzieje,ze jak juz zdecyduje sie przyjac oswiadczyny mojego partnera, t onigdy nie powiem ,ze jest to kutafon :) najwyzej sie z nim rozwiode. zaznaczylam, ze wierze w milosc i ze kiedys ja odnajde. nie taka, ze stworze jednostke spoleczna (rodzine), ale taka, ktora zapiera dech w piersiach, taka, dla ktorej warto rzucic prace i zamieszkac w lepiance, taka, ze majac po 60 lat bedziemy wciaz patrzec sie w swoje smiejace sie oczy i chodzic na spacery w deszcz bez parasolki, taka ktora sprawi, ze kazdego dnia budzac sie przy nim bede miala łzy w oczach ze szczescia, taka milosc, ktora bedzie przenosila góry , w swoim calym rozsadku, wierze w taka romantyczna milosc, milosc z boskiej komedii. i na tak milosc bede czekala nawet kolejne 30 lat, bo takiego uczucia nie mozna zastapic substytutem, jakim zadowala sie 99.99% ludzi. na tak milosc warto czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszona parówka
marcepciu , jesli wierzysz w takie fazrmazony , o jakiejś takiej miłości , przy której się do 60. roku życia budzi co rano ze łzami szcześcia w oczach , to raczej jesteś samotna i nigdy nie miałaś faceta dłużej niż 3 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszona parówka
mazepciu , przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszona parówka
to wszystko są reakcje chemiczne , mające na celu sparowanie ze sobą dwójki ludzi i skłonienie ich do prokreacji; jakby taki stan trwał całe życie , to by się nie dało normalnie pracowac , prowadzić urozmaiconego życia , mieć swoich pasji - cały czas by się myślało tylko o partnerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nie 30-stka
gosiaaaaaa19 dlaczego sama sobie przytakujesz pod innym nickiem ...???? kasiuula 21 ???? Juz same takie głupie wymyślanie że jesteś mężatką w ciązy świadczy o tym , ze masz jeszcze pstro w głowie. Zreszta wpomniałaś że fajnie imprezuje się w Londynie. Podejrzewam że dla Ciebie najwyższym priorytetem jest dobrze się zabawić w weekend ... Ale wkońcu masz do tego prawo - 19 lat piekny wiek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto rano wstaje...:) wole wierzyć w farmazony niż ulegać stereotypom. Ano samotna nie jestem...ostatni partner od 3 lat, pozostała dwójka zblizony staż ok 4 lat. Związek potrafie zbudować, ale jezeli widzę zgubne oznaki na przyszłość, to wycofuje sie..wole unikac sytuacji stresujacych dla mnie, kiedy to jestesm emocjonalnie przekonywana, ze zaszczytem jest zostac czyjas zona.. tymczasem wole byc niewolnica swojego egoizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 20 2007
mazepcia ja wychodze za maz w przyszlym roku i bede miala 21 latek i bardzi sie cieszymy ztej decyzji moj nrzeczony ma 24 mamy samochody, obydwoje, mamy dobra prace nawet bardzo dobra:) kupilsmy dzilake a teraz budujmey domke tzn w listopdazie beda juz okkna..o czywsice ze pomagaja nam rodzice ale ejzeli tylko chcą;) nasi rodizce mowia ze ejzeli im tesciowe pomogli ile dali rade to czemu by oni mieli nam noe p[omoc.. a nasza milosc jest piekna;)a tobie zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli sadzisz,ze fakt posiadania samochodu, dzialki i okien to wystarczajacy powód do wstapienia w zwiaek to gratuluje i zycze tobie duuuuuuuuuuzo powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheuhehe
będzie co dzielic przy rozwodzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gratuluję Liszowskiej
bez przesady w Polsce nie ma znowu aż tak dużo rozwodów- porównaj sobie z USA lub Niemcami np. To dziwne, że się za taką dojrzałą uważasz, a nie wiesz tego. I życzę owocnego czekania do 40-tki. Pewno Twój facet zwleka, bo nie chce się angażować, a jak tylko znajdzie nową, lepszą, to odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej to nie tak
Mazepciu, skoro piszesz o tym, że Twój partenr mówi, że jak para nie ma o czym rozmawiać to zaczyna planować ślub, to być może wpadłaś tutaj, nie powiesz, że w dobrym humorze, by odreagować gorycz swojej porażki. Co to za związki 4-letnie i koniec i co to za facet, który po 3 latach, niby to nie do Ciebie wychodzi z takimi tekstami? Wg mnie uosabiasz uczuciową klęskę..., a co do tego, że nie ma tu dziewczyn inteligentnych z ambicjami. Są!, wystarczy nie czytać topików, w których nawet temat świeci naiwnością. Wbrew pozorom jest tutaj bardzo wiele dziewczyn z tytułem magistra po bardzo dobrych uczelniach i kierunkach, zanim kogoś nazwiesz dnem, spójrz na siebie, czy czasem nie jestesz głębszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj mazepciu chciałaś
zabłysnąć, a sie pogrążyłaś... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmilkaaaA
witam was dziewczyny :)zgadzam sie z tym ze moze i 20latki nie maja jeszcze zbyt duzo pieniedzy aby same sie utrzymywac i zawierac malzenstwa ale ja osobiscie uwazam ze to jest kazdego indywidualna sprawa a ty mazepciu widzac twoje wypowiedzi musze stwierdzic ze Tobie chyba czegos brakuje i ze chcialaby wyjsc za maz tylko nie masz za kogo i w ten sposob odgrywasz sie na mlodszych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie się wydaje że......
mazepcia przechodzi kryzys... skonczyla 30 lat, czuje się stara i dlatego chce dokuczyć wszystkim szczęśliwym dwudziestkom na tym forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysue-*23
hej hej! Ja też mam 23 i za kilka miesięcy tutuł magistra. Droga mazepciu liczyć nie umiesz:-P Jestem z 1983 roku z listopada (prawie koniec roku) więc gdy mgr zrobię w czerwcu to będe mieć dalej 23. Uświadomiłam????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×