czy on/ ona wróciła?

Aga czy Brodek sie obrazil ?

No no, Interpretacja interpretacją, ale mnie zraża, jak ktoś jest niemiły. Po prostu nie lubię takich ludzi. O ile cenię sarkazm, to nie lubię po prostu hmm.. braku.. sympatyczności. A tak poza tym, to witam miłe panie, wreszcie trochę się odrobiłam i mam czas na kafeterii posiedzieć;-)

nie jestem zawsze mila to prawda ale coz poradze - taka natura :) nie bede sie z niej tlumaczyc:P

Natia, przyznaję, że ostatnie 2 tygodnie to było po 4-5h snu na dobę i arbeit Ale powoli walczę z formalnościami.. ja nie mogę.. nie wiedziałam, że człowiek tyle papierów musi wypisać, żeby normalnie się edukować;-) Jutro mam zamiar się wyspać :D A niech mnie ktoś spróbuje obudzić;-) Agusia, nie chodziło mi o Ciebie. Tak generalnie mówię, no.

Kici a moze o mnie ? ;)

blanqua akurat poradzić możesz dużo w tej kwestii. I charakter ludzi się zmienia - prawda? Te, które wróciły do byłych to wiedzą, że jeśli się chce, to można :-) A po co mają Ciebie ludzie nie lubić? Szkoda tracić tak możliwie fajne znajomości.

Skoro się nasuwasz na celownik, to będzie o Tobie :P Sama chciałaś ;-)

Kici - odstrzelilas mnie, ale juz dawno mialam przysiasc do napisania pracy :( Natka jak tamto bylo do mnie, to powiem Ci, ze czasem piszesz cos swiezego ba pouczajacego... wiec cenie Twoje zdanie, ale... mdli mnie czasem o przesytu slodyczy od Ciebie :P nie wierze, ze nie macie chwil zeby pieprznac tym wszystkim i wyrazic sie dobitniej jaki ten los jest przewrotny i sobie ponarzekac, a czasem lekko odgryźć sie na kims :P

to nie sa pojedyncze wypowiedzi, zreszta szkoda mi czasu zeby znalezc jakas jedna w koncu... to za caloksztalt, moze narzekasz ale wyrazasz to w inny sposob niz ja i stad to nieporozumienie... szczerze nie trafilam nigdy na forum, zebys miala zly dzien :P

a mi sie wydaje, ze wyolbrzymiasz, tymbardziej ze pisze tu z taka czestotliwoscia...

Optymizm przedłuża życie ;-) Natia - ostatnio poznałam Adonisa prawdziwego ;-) Jestem zafascynowana;-)

A teraz cos o mnie, jaka ja jestem :P w oczach kafeteriuszek :P ? Wywalilam autora od kompa, za chabety czy habety i fruuu ,pieknie :D Czesc Kocurze !

Cześć Karola :D Nie, nie P. ale imię też na \"P\". To jakaś klątwa. No i mieszka daleko ode mnie ;-( Naprawdę daleko;-/ Ale jest booooskiii :D

Kocurze a moze mieszka blisko mnie, chetnie poznam :P :D ?

Osz Ty, niedobra Karolo :P Niepoderwany, ja się na etapie zachwytu zatrzymałam. Mieszka w stolicy Ech jak pech to pech po prostu. Ale i tak cieszę się, że miałam okazę go poznać, normalnie zaraz się rozmarzę ;-) ;-) Mówię wam, niemalże ideał. Inteligentny, zabawny i do tego diablo przystojny. *__* O panie.. Byłem się w nim nie zakochała bo będzie źle :D

Stolica mrrr to w sumie niedaleko od Łodki :P Się przejade :P Bede nawolywac na ulicy ze chce tego co Kociak sie w nim prawie zakochal :P Moze sie gdzies pojawi :P :D

\"Mój ci on jest!\" :D

ojej, nie lubie takiego wypominania... zreszta wszystko daje sie jakos sensownie wytlumaczyc, nie zmuszam was do kochania mnie, mam zycie poza monitorem- a ten temat wydal mi sie dosc bliski, bo wiele zwróconych singli sie tu odnalazlo ale odbieram te \"ataki\" jako drobna sugestie. ok - nic na sile. szkoda, ze wczesniejsze osobistosci juz tu nie zagladaja bo ciekawa jestem co u nich, ale w sumie jaki jest sens roztrzasania tego... milo bylo poznac

bo mnie urazilyscie - nagle jednego dnia wszystkie maja wąty to se ide a co tak tu bede wam topik podnosic :P za krytyke? wyzej sie cenie :P

Iwona nie przesadzaj prosze.

interpretujecie te jezyki, ktore stawiam ??

Walczyłabym o niego. :P Echhh.. życie jest naprawdę piękne ;-) Natia, a jak tam z P. się układa?:-)

czy wszystkie maja dzisiaj okres? bo ja mam :P

Tak, bo ja mam juz u Pitera w łozku zaklepana miejscowke :P :D

Karola w domu ja kwiaty przesadzam, ale skoro prosisz, zebym przestala :P

Ja nie mam :P :D

Ja też już po :P

Tak, tak przestan, bo w ogole korzeni nie puszcza :P

spoko mam w tym doswiadczenie;)

Natia mówiłam, ze ociekasz miodem i lukrem :P