Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

Gość lonely soul
teraz ide zrobic zakupy jakies bo mam pusta lodowke...wroce po poludniu mam nadzieje ze kogos zastane:) 3majcie sie dziewczyny w kupie razniej niby:) musimy sie wspierac i jakos przejdziemy przez najgorsze!!! buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grze
moze jednak wszystko sie ulozy, musimy w to wierzyc i byc silne. jest mi tak zle, strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grze
Natia a ile juz od rozstania minelo? ja teraz musze uciekac do pracy, powinnambyc wieczorkiem buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grze
a on sie odzywa do ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grze
tylko ja boje sie ze strace go na zawsze jak nie bede sie do niego odzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grze - ale to nie takie proste zadzwonic po 3 miesiacach gdy sie zupelnie milczalo i jeszcze do tego wszystkiego sam przeciez jej zabronilem odzywania sie do mnie gdy dowiedzialem sie ze ma kogos. I jak teraz mam tak po prostu zadzwonic? Chyba jednak poczekam te 2 mce do jej urodzin i wtedy sie odezwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facecie bez nika....dzwoń teraz.....przecież to nie wstyd przyznać się do emocji...powiesz, że poniosły Cię emocje i stąd taka gwałtowna reakcja....teraz się wyciszyłeś i na spokojnie przemyslaleś sprawe...przyznawanie się do błędu czasem jest koniecznością...nie zawsze nalezy czekać na okazję...np urodziny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grze
facet poprostu zadzwon, a moze ona nie ma juz nikogo i czeka na tal od ciebie. biegne do pracy. do uslyszenia kochani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze nie zadzwonie, bo to za duzy stres i ryzyko w tej sytuacji, ale napisze do niej maila, byc moze mi odpisze. W sumie to moge czekac do tych jej urodzin, ale obawiam sie ze tak dlugo nie wytrzymam. Mysle ze mail to bedzie calkiem niezle wyjscie w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze nic nie trace, bo prawde mowiac to juz i tak sie praktycznie pogodzilem z tym ze nigdy jej nie odzyskam. No ale sprobowac zawsze mozna, moze ona czeka na jakis moj odzew, kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natia, no niby tak, zawsze jest szansa, ale po tym co ja przeszedlem ciezko byc optymista. Mimo to oczywiscie jeszcze sie nie poddaje :) Musze sie tylko upewnic czy ona ciagle z nim jest. Jesli sie okaze ze tak, to jednak spasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jalek
A ja musze przestac kochac... Choc w ten piatek juz bylo tak blisko, juz myslalem, ze znowu bedfzoemy razem... Ale wystarczylo tylko sobotnie spotkanie jej z nowym chlopakiem... I zmienila zdanie... Twierdzi, ze go kocha i chce tylko byc z nim... Po 1,5 miesiaca bycia z nim juz chce z nim uprawiac seks, a jest dziewica, bo ja zawsze dbalem o to, zeby miala piekny ten pierwszy raz, za dlugo zwlekalem :-((( Tyle sie staralem,a teraz jakis byle jaki koles zrobic cos na co ja tak dlugo pracowalem :-( I niestety wraz z tym bede musial o niej zpaomniec, nie dam sie tak upokorzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonely soul
jestem wrocilam, eh od wczoraj mam takiego dola ze niemoge sobie z tym poradzic:( pomimo ze wiem ze to koniec nadal go widze...i to najmocniej boli uwiezcie mi dzien w dzien widziec i widziec jak sie raduje jest szczesliwy...a ja.....:( zyc sie odechciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ze dziewczyny tez maja takie problemy :-) Jak na razie (ale jestem tu dopiero kilka dni) czytalem tylko podobne posty facetow. Dla wyjasnienia - mnie zostawila Kasia - sam jestem ciekaw jak to sie potoczy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odezwijcie sie, ale mam dola. postanowilam ze od dzis brak kontaktu z mojej strony, ale nie wiem jak to wytrzymam i jak długo. tak bardzo tesknie. kiedy sie to skonczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to juz dwa miesiace. Rozeszlismy sie pokojowo, ale stanowczo. Na poczatku kilka razy sie odezwalem, ale bez reakcji. Teraz dalem sobie spokuj. Postanowilem sie odkochac i dopiero potem sprobowac jeszcze raz. Widzisz ja nigdy nie wierzylem w powroty. Za to wierze w przeznaczenie, milosc na cale zycie i w to ze mozna zaczac od poczatku. Ale zrozum OD POCZATKU a nie od miejsca w ktorym wszystko sie skonczylo Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grze zaloz sobie jakiegos nowego maila i podaj w profilu. Nie wszystko mozna przeciez napisac publicznie. Mysle, ze to nie tylko moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facecie bez nicka Zrob qrde to na co Ty masz ochote. Chcesz zadzwonic to dzwon. Chcesz przeleciec inna panne dla poprawy humoru to idz na dziwki. Wiem to brutalne i kobiety mnie tu zaraz znienawidza. Ale badz facetem i egoista. Wierz mi meczysz sie za bardzo. To zrozumiale ze cierpisz, ale postaraj sie pomoc najpierw sobie. Qrde jak Ty sobie wyobrazasz zwiazek z Ex w takim stanie emocjonalnym. To bylaby jakas totalna pomylka. Nie wracaj!!! To przeciez nie znaczy, ze z Nia nie bedziesz!!! Pomysl chcesz wrocic do tego co bylo przed zerwaniem, bo ja nie!!! Ja chce zeby bylo tak jak 5 lat temu, wiec musze byc taki jak piec lat temu i zdobywac ja tak jak wtedy!!! Tylko ze teraz wiesz znacznie wiecej. Kobiety Wy tu macie znacznie latwiej. Facet to proste stworzenie i albo chce albo nie. My jestesmy jak komputery - myslimy 0-1 (system binarny dla nie wtajemniczonych) Fakt jestesmy zdobywcami, ale jestesmy tez wygodniccy. Zadawalamy sie bardzo czesto tym co jest na wyciagniecie reki. Tylko na prawde nieliczni chca tego czego nie moga miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zawsze wierzylam ze jak ludzie sie kochaja i sa swoimi polowami to predzej czy pozniej beda razem. tak wlasnie uwazam o swoim bylym facecie. wszystko o nim wiem wiem co zrobi co moze powiedziec w danej sytuacji, nigdy niie czuje sie skrepowana w jego towarzystwie. wierze ze nam sie uda, ze wroci do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×