Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no more drama

Nie mam sily by dluzej z nim byc ale tez nie umiem tego

Polecane posty

Gość no to ja mam
moje tak kiedys bilo dla innego....i dlatego wiem ze teraz to nie jest to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no more drama
wiecznie sie zastanwiam jak tu zorbic by on poczul jak to jest zyc beze mnie by zoruzmial ile dla niego znaczne, niestey laczy nas mieszkanie pokoj i nie mozna tego zmienic :( chyba ywjade gdzies jak tylko beda na to srodki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tezzzzz
no more drama ..z probowlalas z nim zerwac????pokaz mu ze masz tego dosc...niech wie z jakiego powodu odchodzisz..nie musisz sie odrazu wyprowadzac..postrasz go tylko..ze np szuaksz innego mieszkania,,,ze masz tego dosc..ze czuesz sie niekochana zaniedbywana...skoro kocha to bedzie walczyl..staral sie....tez tak probowalam....moj obiecywal po tym gwiazdki z nieba ale nic nie wyszlo..:(obiecywal ze sie zmieni i nic w tym kierunku nie robil..no moze na pozcatku tylko...ale mam nadzieje ze twoj facet jest madrzejszy,,,:)i jesli tylko zobaczy ze cie traci rozum mu wroci go glowki..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no more drama
ja mojemu nawetmoiwlam zartami ze musze si eujawnic z nowum facetem , itd nie raz mowilam ze musze go zmienic, ale on nic sobie z reguly tego nie robi. ostatnio tylko jak wg mnie na zarty sobie zerwalam to on powiedzial ze go to uranilo, wiec odkrecilam zart.......on chce bym prosto po zajeciach wracala dodomu boi sie kiedy chce jechac na troche do rodzinnego miasta, nie poradzi sobie przez dwa dni? chce mu pokazac jak to jest conajmniej 2 tyg beze mnie ale jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tezzzzz
nie mow mu tego w zartach.powiesz na powaznie zemasz dosc tego wszystkeigo ze odchodzisz...inazcejnie zadziala..bedzie wiedzial ze sie tylko zgrywasz...nie musza tabyc az dwa tygodnie chociaz..im dluciej tym lepiej:)anie mozesz np na jakis czas w tym weekend wyjechac dp rodzicow....a jemu powiedziec ze to koniec,,,,zeby spedzil troche czasu bez ciebie ze swiadomoscia ze cie juz nie ma...ze parwdopdonie cie stracil......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no more drama
taka akcja wymagaalaby niezlej organizcji, spakowanie rzeczy pesudo wyprowadzenie sie itd........no wiesz my mieszkanie razem wynajmujemy....troche inaczej sie do tego podchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tezzzzz
ale nie musizz sie odrazu pakowac...najpoerw powiedz ze masz dosc....wyjedz na weekend do rodzicow...pwoiedz mu tylko ze poszuaksz sobie innego mieszkania...jesli ciekocha i mu zalezy wystraszy sie....i zacznie walczyc....najpawdopdobiej twoj facet jest nieswiadomy tego co czujesz..ze ci z nim zle itd..skoro mowisz muo tym w zartach tylko...a moze wystraczy wam jedynie szczera rozmowa.??u mnie nie wystrczyly slowa i prosby....:(musisz byc konsekwentna i pokazc mu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tezzzzz
ok ja uciekam spac....zajrze jutro...:)dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×