NO I NIECH NI KTÓRAŚ POWIE, ZE TO CHAMSTWO CIEŻARNYCH!

A jak byłaś z mężem to po jaką cholerę stałaś w kolejce??? nie mogłaś wyjść i posiedzieć przed kasami - na ogół jest gdzie usiąść, a w kolejce niech męczy się mąż?? Skoro tak cię plecy bolały?? ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ :)

ale gdybym planowała to po tym co tu przeczytałam bym pewnie zrezygnowała z tego pomysłu. Jacy wy jestescie wredni ! Szlag was trafi jak wpuścicie taka z 7-o miesięcznym brzuchem przed siebie ??

Tutaj nie chodzi o korzystanie czy nie korzystanie z prawa ciężarnych, ale o zwykła kulturę. Wstyd by mnie było, gdyby w autobusie stała kolo mnie ciężąrna kobieta, a ja nie ustąpiłabym jej miejsca.

ankakatanka ->>> tu: 15:20 APOLINA byłam z mężem! czy napisałam, ze byłam sama i nie wazne czy zakupy były małe... na pierwszej stronie, doczytaj sobie. nawiasem mówiąc, byłam w ciąży nie tak dawno temu i znosiłam ją beznadziejnie, bardzo obciążyła mi stawy, ledwo chodziłam. Jeśli napis był niewidoczny, to ok - przpraszam - ale i tak uważam, że mąż to łajza - głowę chyba ma na właściwym miejscu i nogi też - należało ciebie posadzić, żebyś odpoczęła i załatwić tę sprawę samemu.

Mi też się często zdarza że wchodzę do sklepu a za mną ktoś i mówi "ja tylko małe piwko bo pani to pewni długo zejdzie" i nikt się nie pyta czy może

Ja zawsze staram się ustępować miejsca ciężarnym, staruszkom itp. W tym stanie faktycznie może być cięzko> Nienawidzę natomiast jak ktoś to na mnie wymusza. Często babki w ciąży uważają że to im się po prostu nalezy i jak podchodzą do kasy to wszyscy mają spieprzać. No i nie dziwię się że wtedy mnóstwo osób mysli sobie twoja ciąża twój problem. To że ktoś ustąpi to jego dobra wola a nie obowiązek. Poza tym weźcie ciężarówki pod uwagę że czasem zwykli śmiertelnicy czują się naprawdę strasznie i np. mnie gdy mam okres żadna siła nie zmusi ustąpić komukolwiek bo nie jestem w stanie tego zrobić. Czy koniecznie wtedy muszę słuchać komentarzy jaka to ja jestem niewychowana?!

kilka dni temu wracalam od lekarza- dosc pozno- kolo 20 wraca wiekszosc ludzi z pracy(przynajmniej tak wygladaja;) po polowie drogi stanelam kolo okna(zwolnilo sie miejsc). wstala dziewczyna (ktora widziala mnie juz ewczesniej) i powiedziala zebym usiadla. podziekowalam i powiedzialam ze postoje. mialam 3 przystanki i mimo ze bolaly mnie juz plecy to nie zamierzalam siaddac na 4 min;) dziewczyna usiadla z naburmuszona mina. Fakt- wczesniej nie poprosilam - bo nie lubie prosic- ale tez nie mialam pretensji do nikogo. ale skoro odmowilam zaoferowanego miejsca to chyba nie powod do obrazy!!! wczesniej ustapila mi miejsca kobieta- kolo 60. troche glupio mi bylo i powiedzialam ze postoje- dobrze sie czulam. ona prawie sila wepchnela mnie na miejsce. Faktycznie glupio mi bylo siedziec jak ona stoi;) tak zle i tak nie dobrze:)

Powieście sobie 10kg worek na szyi i postójcie w kolecje. Zrozumiecie wtedy dlaczego ciężarną w zaawansowanej ciąży bolą plecy. A ja wpuszczę przed siebie kobietę ciężarną nawet jak będzie z mężem (obojętnie czy dobrym czy łajzą). Facet nie zrozumie ciężarnej do końca, a niektórym z Was przydałoby się szkolenie praktyczne z ww. workiem na szyi. Ja na szczęście nie miałam przykrych zdarzeń gdy byłam w ciąży. Zawsze mi ktoś ustąpił miejsca (bez proszenia) w tramwaju, czy w kolejce w sklepie, za co jestem wdzięczna. Miałam to szczęście, ze zawsze trafiałam w potrzebie na ludzi kulturalnych z tą odrobiną elementranej tolerancji dla potrzeb drugiego człowieka. Kobieta cieżarna jadąc komunikacją powinna siedzieć. Nie dlatego, ze ją bolą plecy, ale w razie ostrego hamowania mogłoby dojść do przedwczesnego porodu, a to już wiąże się z zagrozeniem życia dziecka lub innymi komplikacjami. Tak cieżko to zrozumieć????? Starszym też ustępuję, bo tak mnie wychowali rodzice. Ale niestety, niektórzy zostali wychowani na tzw. \"odwal\", ci nigdy nie wykażą się elementarną grzecznością.

Kobieta cieżarna jadąc komunikacją powinna siedzieć ale jak nie siedzi nie powinna krzyczec i obrazac wszystkich dookoła Jesli ktos zle sie czuje nie ma siły na to by sie kłócic Moze szczekac to moze tez postac albo w kolejce poczekac A autorka nie mogła poprosic o stanie meza przy kasie bo musiała wykorzystac swój błogi stan do zrobienia afery ....proste Jest okazja ...to trzeba wykorzystac ...a nóz nie bedzie wiecej powodów do krzyku!!!!!!!!!!!!!!!

Ja to wszystko doskonale rozumiem, w ciąży byłam. Nie rozumiem tylko jak można mieć pretensje do wszystkich dookoła? Nie widziała napisu? Trudno, zdarza się. Ale to bardzo mi przykro - niczyja wina. Chciała skorzystać z kasy uprzywilejowanej - należy się, jak najbardziej. Ale rzucać się jacy to ludzie byli chamscy i wredni, żalić się na prawo i lewo swoim bólem w plecach, mając obok siebie męża, który powinien odciążyć! wyręczyć! ruszyć dupę sam! Ech... szkoda gadać... widzę dwa obozy, jedni uważają że ciężarne są chamskie, drudzy że święte, a prawda czasami pośrodku leży...

"Kobieta cieżarna jadąc komunikacją powinna siedzieć ale jak nie siedzi nie powinna krzyczec i obrazac wszystkich dookoła" czyli o czym w ogole mowa?.. wzmianke o szczekaniu pomine milczeniem "A autorka nie mogła poprosic o stanie meza przy kasie bo musiała wykorzystac swój błogi stan do zrobienia afery ....proste " znasz ja, ze takie wnioski wysuwasz? czy nie doczytalas dlaczego stala? czy na tyle cie awersja do ciezarnych zaslepia? pamietaj, ze kazde twoje slowo swiadczy o tobie, a nie o chytrosci, wygodnictwie czy chamstwie ciezarnych

Apolina Nastepnym razem posiedz sobie w kawiarence ,wypij soczek A mąz w tym czasie zrobi zakupy OK? Nie ma pretensji do meza tylko do reszty A po jakie licho tam poszła skoro chłopa obok siebie miała ?

skoro przestrzegaja kasjerki o kasie do 5 produktow wiec powinny tez tej dla uprzywilejowanych, niestety tak nie jest to po co robic te szyldy dla pozoru?do d*py z tymi sklepami

Jak do mnie podejdzie ciężarna i powie, ze chce usiąść (nie poprosi, tylko powie) - to wstanę i zwolnie miejsce. Bo jestem osobą grzeczną. Nie wierzę, ze ktoś spotkał się z wrzeszczącą i obrażającą innych ciężarną, bo takie miała widzimisię. I wiecie co? Nawet jeśli spotkam bezczelną ciężarną, która chamsko będzie się wciskać na miejsce czy do kolejki - tez jej ustąpię lub wpuszczę. Chocby dlatego, ze ja do chamów nie należę i nie odpłacam tym samym innym chamom, a mi z tego powodu nic nie ubędzie :-))

w stopce czytaj

ja ostatnio niestety musiałam zalatwic pilna sprawe i musialam stac w kolejce ponad godzine moja wówczas 4 mieesięczna córka sie obudziła i wydzierała w niebogłosy poprosiłam żeby mnie ktos przepuścił ale zaraz zaczeła sie debata że one też maja dzieci że po operacji itp .Wczoraj byłam zapłacic rachunki przedemną stała jedna babka a za chwilę doszła jej koleżanka i ja wpuściła a jak jej zwróciłam uwage to ona na mnie z mordą dobrze widziała że stoję z dwójką dzieci, a jak doszłam do kolejki to mogła uprzedzic że jeszcze ktoś stoi.Pieprzone dziadostwo!!!!Jak młodzi mają się uczyć kultury od takich starych BAB!!!!!

kala405 - wiesz, czym skorupka za młodu nasiąknie, tym traci na starość. Jak rodzice nie nauczyli podstaw kultury i grzeczności, to raczej nie ma się co spodziewać, że młodzież będzie w tym względzie inna :-o. A wśród ogółu ludzi zawsze znajdą sie bezczelni, aroganccy, chamscy, grzeczni, kulturalni i wielu, wielu innych...

umiem czytac moze kolej na ciebie?.. nie dyskutowac chcialam, tylko normalnie rozmawiac ale coz :O

Kala czytaj wypowiedzi na forum a bedziesz wiedziec o co chodzi! Prawa maja ciezarne a nie matki z dziecmi! Na podobnym do tego topiku to przeczytałam A mainowicie :jezeli dziecko umie juz chodzic to moze stac!!!!!!!!!!!!! To jest normalne??????

prawa mają ciężarne i matki z dziećmi do lat 4 :-))

dzieci sa za małe by móc pisac o swych prawach na forum A ciezarne maja duzo wolnego czasu i wymyslają prawa!

mając 2 dzieci to chyba też musiałam być w ciąży kretynko!!!a 4 miesięczne dziecko to chyba raczej nie chodzi chyba że ty takie znasz ale to nie znaczy że można wpuszczac sobie koleżanki do kolejki!!!

skoro matki z dziećmi nie potrafią bronić swoich praw to czyja to jest wina?

Figa ? Czytałas podobny do niniejszego temaT? Tam by ci wszystko wyjasniły Jak umie juz chodzic to nie jest małe i moze stac!!!!!!!!!!!!!!!!! Prawo jest tam gdzie ciezarne !i tylko tam! Reszta nie ma zadnych praw!

teraz nikogo nie interesuje cz stara czy w ciazy czy z dzieckiem, kazdy aby tylko jego dupie bylo lepiej i lzej

net ar ---> to nie ja wymyśliłam i przyczepiłam kartkę na poczcie, ze bez kolejki obsługiwane są kobiety z widoczną ciążą, matki z dziećmi do lat 4, osoby starsze powyżej 75 roku życia, inwalidzi. :-) Ale skwapliwie z tego korzystałam. Skoro ktos daje mi takie prawo, to dlaczego do cholery mam z niego nie korzystać?????

net-ar albo jesteś głupia albo starasz się zabłysnąć Swoim niby intelektem? Skoro matki z dziećmi nie umieją dbać o Swoje sprawy i nie umieją bronić praw Swoich, które im się należą to, do kogo mają niby pretensję?

Wczoraj byłam w aptece. Moje 4 miesięczne dziecko ma zapalenie płuc i bylismy z nim u lekarza. Mąż został z Małym w samochodzia a ja z plikiem recept poleciałam do apteki. Zachodzę a tam kolejka, że aż się przy drzwiach kończyła. Wkurzyłam się bo chore dziecko z prawie 40 stopniami goraczki w samochodzie ale postanowiłam nie robić awantury i stanęłam w kolejce. Po 20 minutach stania jak już byłam przed samym okienkiem weszły 3 kobiety z maluchami na rękach (takimi niemowlakami mniej więcej w wieku mojego syna) i się pchają przede mnie... Ja grzecznie zwróciłam uwagę a One do mnie z gębą, że One z dziećmi to mają pierszeństwo... Ja na to, że na mnie chory maluch z goraczka czeka w samochodzie i też mi się śpieszy... zresztą widziały mnie z dzieckiem w przychodni i z jedną z nich nawet gadałam... Na to One się rozwiszczały, że jak nie mam dziecka ze sobą to One mają pierszeństwo i wyzały mnie od chamek i prostaczek... Nie jestem konfliktowa i nie chciałam zniżać się do ich poziomu więc ustapiłam dwóm z nich bo trzecia (ta co ze mną w przychodni rozmawiała) chyba najnormalniejasza i powiedziała, żebym wykupiła leki przed nią bo na mnie maluszek czeka... Powiem więc, że nieważne czy w ciązy czy nie, czy z dzieckiem na ręku czy bez... poprostu chamstwo i plebs się zdarza i nie wolno generalizować. Też byłam wściekła bo ja stanęłam w kolejce choć Mały ledwo siedział w foteliku taki był słaby a tu jakies flądry sie wepchnęły tylko dlatego, że One miały dziecko na ręku a moje się meczyło w samochodzie... :O

Kala nie krzycz bo nie jestes w ciazy wiec nie masz zadnych praw!!! Nie masz nawet prawa krzyczec! Masz sie podporzadkowac i słuchac co maja do powiedzenia "schorowane na ciaze" Na szczescie nie wszystkie ciezarne sa takie!