Jest tu facet,ktory moze pokochac kobiete z dziecmi?

:(

rusz z miejsca, dobra rada

Ok, zaraz sobie pójdę.

Ktoś mi zarzucił bycie kobietą? Aż sie w lustrze obejrzałem :)

Piszesz na tym forum , dokuczasz Evicie . Po co? Piszesz ze jestes mezczyzna , o co ci wlasciwie chodzi? O Evite? Czy chcesz byc popularny?

popularny to ja już jestem:) Nie muszę się wysilać

Popularnosc odrzuciles. Chodzi ci o Evite? To dlaczego jej dowalasz? Nie umiesz inaczej? Inteligentny jestes to przynajmiej zachowuj sie.Chyba ze nie o to chodzi . To o co?

podszywaczy nie brakuje:) Nawet wśród pomarańczaków:)

Nie możesz sie zaczernic i zapropomowac Evicie spotkania w realu? Albo napisac do niej? Znowu sie wszystko spieprzy przez stalych bywalcow. Pomysl jesli ci zalezy.

Jeszcze jeden chcial se tylko pogadac? Francowaty narod.

a ja jestem głupia cipa:)

nioe dadza kobiecie ułozyc sobie zycia Co za narod:(

Poradzi sobie ! Jakby jej życie miało zależeć od tego topiku, to byłby problem. Ale nie zależy :D

... no dokładnie... :)

mały bałaganik? ;)

Evita gdzie jesteś? Zobaczycie kobiety że na topik wróci spokój. Na pewno bedą się pojawiać dziwni ludzie , bo zawsze tak jest , ale najważniejsze , że utworzy się grupa ludzi , którzy dokładnie będą wiedzieli po co tu przyszli. Bo samotność to nie jest zabawa , samotność to jest życie bez przyszłości. I dlatego musicie eliminowac spośród siebie osoby , które nie wiedzą po co tu właściwie przyszły. Życzę powodzenia - ja swoje zrobiłam. Samotna też nie jestem , dlatego pozostawiam Evitę waszej opiece - czuwajcie nad nią, bo ona wie co to samotność. Evito - powodzenia , moje życie nabiera właściwych barw , mam nadzieje , że Twoje wkrótce będzie piękniejsze niż kiedykolwiek. Są na świecie mężczyźni , którzy się nie bawią kobietami i życzę Ci , żeby taki właśnie i Ciebie znalazł! Powodzenia! Twój Anioł. :D

Mam nadzieję, ze będzie porządek :) a tymczasem dobrej nocy zyczę paaaa

Kobietko - i tego trzeba pilnować! Życzę dobrej nocy!

Chyba tez powinnam się położyć, niestety jutro pracuję... ale zajrzałam zobaczyć co się dzieje... miło Cię widzieć kobietko :) z Evitą tez chyba ok... wierzę że się nie pogubi w tym bałaganie (ciekawym) , zauważyłam też kilka nowych osób interesujących i zyczliwych Tobie Evito, to budujące :) i kilka fajnych pomarańczek :) przynajmniej coś się dzieje.. Też wierzę że poznasz kogoś odpowiedniego, niekoniecznie tutaj , choć wszystko możliwe... nigdy nie mów nigdy i napewno...tego mnie życie nauczyło... a jak poznasz to mam nadzieję że nam to radośnie obwieścisz :D

...a Cichutko...? nie rozumiem dlaczego zniknąłeś...? chyba że Evita Cię o to poprosiła...?

czy wszyscy już śpią....? też jutro pracujecie? :)

no to chyba też się zbieram powoli... dobrej nocki paaaaa

Nikito

dla Evity i dla wszystkich samotnych kobiet obecnosc Cichutko byla niedobra. Cichutko napisal: "No i cóż z tego ? Czy muszę wogóle kimkolwiek dla niej być? Czy muszę być kimkolwiek dla kogokolwiek ? Czy muszę wogóle być, żyć? Czy muszę cokolwiek chcieć? Czy napisanie paru zdań na tym topiku rodzi dla mnie jakąś odpowiedzialność ?, Czy mam wobec kogokolwiek tu jakąś odpowiedzialność?" Dlatego nie pytajcie gdzie jest Cichutko czy Poeta , bo to ta sama osoba , on nie ma ochoty na odpowiedzialność. Panowie - wasza kolej , może jednak jest ktoś taki , komu nie jest obojętne życie Evity czy innych pań .

Evity daj wreszcie spokój. Evita, między diabłem a aniołem pomoże ci tylko HEPATIL.

Nie rozumiesz że każdy może się pomylić / w realu też ludzie sie poznają i rozstaja. Byłas nieodpowiednia kobieta

moja mama znalazla faceta mimo nas więc i ty możesz ;)

Nie jestem fałszywym Aniołem - jestem osobą , która w tym wszystkim potrafiła zachować zdrowy rozsądek i dystans do wszystkiego . Teraz tylko próbuję pomóc kobiecie , która tej pomocy potrzebuje , bo jest zbyt ufna , bo daje się wziąć na lep pięknych słów . I zrobię wszystko , żeby taką pomoc otrzymała -nie tylko ode mnie. Cokolwiek byście o mnie nie powiedzieli - nic nie jest w stanie mnie ubrudzić i dotknąć - nie jestem człowiekiem netu . Mam swoje zycie i jestem w nim szczęśliwa, więc zastanówcie się czy warto się wysilać i rzucać we mnie głupimi słowami Bo wychodzi na to , że wszyscy chcemy dobra Evity , a wzajem obrzucamy się błotem . To głupie i nic dobrego dla Evity z tego nie wyniknie .

to ostatnie to chyba nie do mnie ...?