jak mogłes, świnio!!!

korniszona w dupę!

klutas...stwierdziła że do iebie nie pasujemy, i że nie może mnie dłuzej krzywdzić i że jestem kobieta jego zycia ale on woli bym była szczęśliwa z innym, ktory na mnie zasługyuje... o on kutas mi tak wyznawał przez telefon a moja koleżanka mu loda robiła w tym czasie... dupek

podoba mi się pomysł z super glue

a mój odszedł od takiej jednej która go walnęła w rogi z jego kolegą z pracy... Caly czas gdy byl ze mna wyzywał ja od kurwy, a potem gdy zerwała z tamtym i kiwnela na niego paluszkiem , poleciał do niej od razu.. A mi podziekowal za ciepło które mu dałam... sukinkot!

jak widziałam że siedzi na gg to napisałam...dziękuje tajemniczemu nieznajomemu za ogromny bukiet róż.... ta świnia zadzwonił zapytać co u mnie słychać i mu powiedziałam że nie mogę teraz rozmawiać bo mam wyjatkowego gościa taka swinia myślał ze jeszcze po nim rycze a jak się dowiedział o kwiatach to odrazu dzwoni kutas

chuj mu w chuja!

wyobrażam sobie faceta jakż ezdziwionego kiedy w kieszeni zamaist np. kluczy nzajduje smierszący zgniły ogórek... zwłaszcza, że musiał czuć ten smród a nie wiedziec skąd :D

facet to swinia...przecież to wiecie kochane.Nie ublizając tym wyjątkowym mężczyznom,których kilku zostało na swiecie:) to ogólnie mężczyźni są egoistami i naucz się moja droga jednego:nie dawaj im satysfakcji,nie ma prawa widzieć Twoich łez,Twojego smutku i bólu.......bo nie wie,co to litość,wspólczucie......szkoda czasu moja droga na takich

mój mąż przeżył ze mną 26 lat.....wiele razy płakałam z jego powodu,miałam żal a serce bolalo,bo nie był dla mnie dobry......nie słyszałam od niego dobrych,ciepłych słów,jakie należą się żonie,kobiecie......zawsze warczał i miał o wszystko pretensje.....i wiecie co powiedział?...że nigdy nie widział,żebym płakała:):)

porzucona..........i inne kobiety.......bez opisów,bez złosliwości.....bo pomysli,że wam na nich zależy i cierpicie....usmiech na twarz ,zacisnąć zęby i do przodu.....olać gnoi..i tyle i nie pokazać co w Waszej duszy gra.Chcecie dać im satysfakcję?

głupia babo mądrze godosz :)

nasze pokolene inaczej reagowało,bo i faceci inni byli.. Ja konam ze śmiechu,czytając te posty.. Tylko zamiast ogórka bym włożyła jajko surowe /nie pierwszej świeżości /..

a opis na gg...Jesteś DUŻE ZERO,z małym ogonkiem.

a ja bym mu podczas snu grzywke na blond zafarbowala jakos fantazyjnie, wygolila trzy paski na brwi (taki trend z poczatku lat 90-tych) i jakiegos zajebistego klipsa najlepiej na super glue przykleila do ucha. i niech se idzie w pizdu - wiecie, taki powiatowy Vanilla Ice :-D

a wczoraj nie moglam zasnac, bo co oczy zamknelam to sobie wyobrazalam to wszystko i w smiech:-D niezla wczoraj wene mialysmy wszystkie;-D ja dalej mam - wystarczy ze przypomne sobie jego parszywa zaklamana morde

i jeszcze mnie dzis w pracy ten humor trzymal, smialam sie sama do siebie, hehe

tupet facetów mnie powala......mój mąż krótko po ślubie na imieninowej imprezie postanowił wypić brudzia z panienką siedzącą na przeciw mnie. Ja z dzieckiem tez tam byłam.Synek miał 2 latka.Kochany malżonek ku radosci gawiedzi postanowił sie z nia lizać przez minutę na moich oczach i zrobił to. !!!!!!!!!!......po czym oznajmił,ze to ja go do tego sprowokowałam......i co o tym sądzicie?????nie pokazałam,jak mnie to bolało,ale do dziś mu to żygam przy byle okazji,jakie z niego bydle wychodzi czasami

opis byłby dobry na gg.......ale wtedy on to zrozumie tak.......,,ale cierpi przeze mnie.....nawet na gg musi sobie dać upust swojemu żalowi.....mały ogonek? to czemu jej tak żal,skoro taki mały?" tak sobie facet pomysli

faktycznie.. kiedys jego twarz była ósmym cudem swiata... dzis to zaklamana morda.. i niech tak zostanie... ja juz nie chce za nim tesknic, nie chce zeby mój mózg produkował endorfiny na jego widok, chce żeby stał sie dla mnie kims tak niegodnym uwagi jak psia kupa na chodniku, tylko uwazac żeby nie wdepnac... mam nadzieje że nie jest szcęsliwy, a ta jego obecna powinna go huknac w rogi jeszcze nie raz nie dwa... mysłałam zeby se z nia zaprzyjaźnic i zaprosic ja kiedys na kawe.. Ale by miał gały!

ja mam jeszcze pomysł zeby wypachnic mu wszystkie ciuchy naftalina, zeby śmierdział jak stary pryk który ma mole w szafie... albo skropic mu ubrania walerianą....

taki jeden kretyn tez wysylal mi sygnaly,ze na mnie leci...takie spoojrzenia itd...kupilam to...a tu mam... zarywa jego kolezanka bardzooo przebojowa,co zadnego nie popusci i.... już ją zaprosil ...:O ja temu sqrwysynowi pokaze jak do mnie kiedys zastartuje...albo...bede udawac,ze mi sie podoba,zwabie go...... i zrobie idiote z niego:D

on taki jest dowcipny,modnie ubrany,ladniutki,w zespole rockowym gra i chuj mysli,ze mu wszystko wolno....... :O

wsadź mu w dupe zgniłego ogórka....

nie. naślę na niego kumpla,ktory bedzie udawal ze chce go przeleciec(wczesniej mu czegos dosypie)...jak sie zgodzi to nazajutrz sie cala szkola dowie,ze to pedal :D

:D :D :D Kostello - ja chyba wsadzę swojemu! Już on będzie dobrze wiedział, za co!!!

ale ogórka do dupy stanowczo nie można.Skąd ? Przecież owa dupa jest nieobecna..A obecna jej użytkowniczka na to nie pójdzie!!! To do Kostelli

ale w wyobraźnie mozna.... jest to bardzo oczyszczajacy obraz: twoje bóstwo z zatknietym ogórkiem w dupie...

w czasach mojej młodości wystarczyło wbić scyzoryk w oponę malucha,który należał do niewiernego. Hih...kochane..a opon nigdzie -niet! I zasuwał per pedes.:):):)

ooo na wyobraźnie działa!!! A jeszcze lepiej ,żeby był zakończony flagą z sierpem i młotem.

a może sama flaga ?