Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gabcia35***

Szukam przyjaciółki

Polecane posty

witam w niedzielny ranek jak widzę nikt tu oprócz mnie ostatnio nie zagląda:(cóż sama do siebie nie będę pisać pozdrawiam PAPA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i znów nikogo nie ma chyba nici z forum jeśli nikt nie pisze nic trudno miłego dnia wszystkim życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszona
Heyy jestem ze Slaska :) tez szukam przyjaciolki mam 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszona
Mam na imie Ada :) mam 25 lat :) co bys chciala jeszcze wiedziec? pytaj ;) Ja odpowiem ;* aha napisz ze Swojej poczty (tak Mi bedzie lepiej odpisac ) :) pliss ;* pozdrawiamm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszona
Napisz z Twojej poczty na moja ( tak Mi bedzie lepiej odpisac) Mam 25 latek pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) stęskniłyście się za mną:) bardzo was przepraszam ale miałam strasznie dużo na głowie,tzn.egzamin na prawo jazdy heheh ,na szczęście zdany ,oj ile to się musiałam napocić i nastresować żeby teraz mieć dużo radości na twarzy:) witajcie samotna 40-stko i podobna sytuacja i kiszono:) Oj wiecie co bo z tymi facetami już tak jest,trzymają się ciebie bo nie chcą tracić stabilizacji nie raz męczą siebie i nas a na przygodę to do kochanki,zamiast dać nam na fryzjera,kosmetyczkę operację plastyczną czy nawet week w spa oni kupują kwiaty czy pewrfumy innej :( mój natomiast jest strasznie bezmyślny i powiem wam że choć mnie nie zdradza (mam nadzieję:) ) to mnie tak drażni , jesteśmy razem od 10lat a on nigdy nie podał mi śnadania do łóżka czy nie zrobił kolacji mysli że kobiecie trzeba zapewnić byt i to ma wystarczyć także jego głównym zajęciem jest praca...spędza w niej większość życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jak ten palec siedzę w domu , sprzątam i gotuje :/ i powiem wam że czasami mam dość tej sytuacji i sama bym się żuciła w wir jakieś przygody:)tyle że ja poza brakiem romantyzmu nie moge narzekać mam cudownego męża a i plusem jest to że on się nawet stara jak mu ponarzekam także ja nawet nie mogę się równać z waszą sytuacją i cale szczęście:)ale wiecie jak to jest ponarzekać trzeba czasami trochę :) ale wy dziewczyny (te oszukiwane) to zostawcie ich i to jak najszybciej,same rzuccie się w wir przygody, na pewno nie zostaniecie same,no i teraz macie nas wszystkie samotnice:) bez przyjaciółek,nie paczcie na wspólnotę małżeńską przy rozwodzie i tak dostaniecie połowę:)chyba że macie intercyzę heheh lepiej sprzedać mieszkanie, wyprowadzić się i zacząć wszystko od nowa w innym miejscu może być w gdańsku:)wtedy służę pomocą i ramieniem ale sądze że "julka" też wesprze każdą z was:)prawda ? a tak poza tym kochana "julko" to są uroki macierzyństwa nie martw się przejdzie jej:) ale zaraz potem powróci:( mj synek też tak miał ale jakoś od 2 m-cy śpi mi w dzień nawet ze dwa razy po 15minut:) a powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O witam wreszcie ktoś się pojawił u mnie jakoś leci brakuje mi czasu na wszystko:) Mała daje w kość domu roboty w bród.I tak leci dzień za dniem :)Pozdrawiam wszystkie forumowiczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fakt nie było mnie już:) wiesz jula chyba na nic te nasze starania z tego postu była,jest i będzie kaszana :)))) ja wam powiem że mnie chyba jesienna deprecha bierze,bo mnie tak wszystko wkurwia i wszystko mnie boli:( żucam jadem na lewo i prawo a przecież mam płodne czyli powinnam być słodsza niż miód jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle chyba jest ze mną tragicznie skoro w sobotni wieczór siedzę tu i piszą sama do siebie zamiast zająć się mężem:))wrrr zimno i smutno bo święto zmarłych,wszędzie korki i pozamykane sklepy a ja mam tylko ochotę na chałwę... gdzie można kupić o 22ej w Gdańsku chałwę? a wy co robicie w taki mroźny wieczór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyniunia
witam serdecznie! mieszkam w sheffield, i szukam dziewczyny która też chce pogadać o byle czym, może nawet przyjaciółki:) edirafcio@o2.pl cmok cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyniunia
bardzo chciałabym poznać kobietkę podobna do mnie! mam 22 lata, i mieszkam w sheffield,chodzi o fajne kobiece wypadki na kawe,do pubu, i ploteczki rzecz jasna.;-) pozdr edyniunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stringusia_26
Jestem z Lodzi,mam 27 lat i slicznego synka.Jezeli jest jakas Lodzianka ktora lubi babskie wypady i nie tylko,to zapraszam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promyk90
Hej wszystkim... Nazywam sie Karolina jestem z tychów .Szukam przyjaciółki z którą mogłabym porozmawiac na kazdy temat. Jak co to moje gg; 9525814

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monorami
Witam wszystkich! Szukam przyjaciółki z którą mogłabym się podzielic moimi smutkami i radościami wypić kawę pojść na imprezę każdy człowiek potrzebuje się poradzić drugiej osoby. Niestety nie mam z kim pogadać ponieważ mieszkam w uk i wszystkie moje koleżanki zostały w polsce! Mam 22 lata i mieszkam w Lincoln więc jeżeli i ty jesteś samotna i mieszkasz w Lincoln odezwij sie razem nam będzie razniej!!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iluzjaaa
witam was :) mnie wszystkie moje przyjaciółkipusciły kantem na kazdej sie zawsze zawiodłam, mam wspaniałego chłopaka i również wspaniałego przyjaciela który zawsze mi pomaga... ale czas brak mi rozmów z dziewczyną zawsze trzymałam sie z chłopakami- ale jestem naprawde normalną i mówią że ładną dziewczyną ;) tylko te dwie osoby są mi bliskie... mam teraz problem ale niemoge o nim powiedziec chłopakowi bo chodzi o mojego byłego a mój były jest bratem mojegoprzyjaciela... i nie wiem :/ jestem dobrą doradczynią jeśli ktoś ma jakies strapienie moze na mnie polegać pomogę... na ile sięda :)pozdrowienia! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga320
Witam was kochane kobietki bardzo serdecznie cieszę sie że znalazłam taki portal bo myślałam że tylko Ja mam takie problemy ale jak czytam to widzę że nie jestem sama a więc może trochę o sobie mam 32 lata męża córeczkę i kocura, siedzę w domu i nigdzie nie pracuję czyli wiecie dom dom i jeszcze raz dom jeżeli tylko chcecie możecie do mnie pisać mam nadzieję ze uda mi sie znaleźć jakąś bratnią duszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyniunia
ja też szukam przyjaciółki:) najlepiej jakby mieszkała w Anglii tak jak ja:) ale z Polski też może być:P mam 22 lata:) moje gg 7771536

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja też chętnie poznałabym jakąś fajną dziewczynę, najlepiej z Bydgoszczy, w wieku ok. 16 lat :D Jestem strasznie nieśmiała i zamknięta dlatego ciężko jest mi nawiązywać nowe znajomości. Mój numer gg: 13266042

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwu
Moje drogie... Jak to jest... Co zrobić gdy człowiek został sam bez prawdziwych przyjaciół? Co gdy brak mu kogoś komu mógłby powiedzieć o wszystkim? Stracona przyjaźń znieczula nas na pewien czas by po paru latach w najcięższej dla nas chwili ugodzić nas bardziej niż mogłybyśmy przypuszczać... Jak się ratować? Jak i gdzie szukać pomocy? Przecież nie wypada stać na ulicy z megafonem i krzyryczeć szukam przyjaciela... Siedzi się w weekend w domu. Cisza jest tak głośna i rozpaczliwa że odbiera ochotę na wszystko. Nie pomaga dobry film, książka, muzyka, spacer, bieg, płacz, złość, kot, pies, czekolada... Nic. Coś ssie cię w środku i masz ochotę zacząć wrzeszczeć. Krzyczeć! I krzyczysz ale po cichu, od środka rozdzierasz sama siebie i błagasz siły wyższe o pomoc i wsparcie. Boże postaw na mojej drodze człowieka w pełnym znaczeniu tego słowa. Ale nic się nie dzieje. I co? I NIC... To straszne słowo...NIC... Nie było z kim iść na Lejdis, nie ma z kim łazić na kawę, nie ma z kim płakać, nie ma z kim śmiać się, nie ma z kim przeboleć PMSu, nie ma komu powiedzieć jestem przy tobie i możesz na mnie liczyć, nie ma z kim wybierać sukienki ślubnej ani tymbardziej pogadać o tym czy dobrze się robi wychodząc tak wcześnie za mąż. Nie ma nikogo... Jak sobie radzić? Co robić? Co począć? Pomóżcie i podpowiedzcie głupiej, głupiej młodej desperatce. Wiem że nie ja jedna mam taki problem i wiem że są kobiety które potrafią sobie z tym radzić. Podzielcie się receptą na tą gorycz w środku i na to okropne NIC wewnątrz mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyniunia
sylwu zgloś sie do mnie to pogadamy;) a poza tym Twój list na forum jest świetny! i tym mnie poruszyłaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×