Dlaczego w Polsce jest tyle młodych grubych dziewczyn

A pozniej psioczycie na forach, ze tamten mnie rzucil, ze tamten olal. Co sie dziwicie. Ja waze 50 kg, mam 167 cm i moje bmi jet optymalne. Wstyd mi za niektóre z nas

nie chce sie o siebie dbac. Wychodza z BLEDNEGO zalozenia, ze facet powinien je zaakceptowac takimi, jakimi są.

W Polsce akurat tych otyłych dziewczyn wcale nie jest tak duzo, w porównaniu z innymi krajami. chyba, że mówsz o tym pokoleniu wykarmionym już na fast foodach i pędzonych antybiotykami kurczakach, to nie wiem, bo jako osoba nieco już starsza nie zwracam na nastolatki duzej uwagi, raczej koncentruje sie na swojej grupie wiekowej :D

nie wiem jak wy ale ja na ulicach widze normalne dziewczyny pojedz sobie do anglii to tam faktycznie problem nadwagi jest widoczny w polsce nie.

To jest problem cywilizacyjny. Ponosi się poziom życia, ludzie mają więcej pieniędzym, to i więcej jedzą. Jedzenie jest bardziej dostępne, coraz modniejsze są knajpy i fast foody. Zmierzamy w stronę Ameryki. Jeszcze kilka lat temu gruba dziewczyna to była rzadkość. Teraz ich ilość rośnie lawinowo i to, co widzać na ulicach, to jest już otyłość patologiczna czasami. Zaauważcie, że nawet rozmiarówka w sklepach się powiększyła.

Nową stację kolejową specjalnie dla młodych grubych dziewczyn u Was wybudowano, więc za pociągiem mogą pobiegać i zrzucą te kilogramy tłuszczu , ale macie dobrze w tej Włoszczowie :)

Otyłych dziewczyn jest mniej niż na Zachodzie, ale jest ich coraz więcej. Sorry, ale żyjecie pewnie o połowę krócej ode mnie, więc nie macie skali porównaczej.

Najbardziej zalosne jest to, jak taka grubaska pojdzie na disco i spod krociutkiej bluzeczki wylewa sie brzuch. Blee

Ba, mam 25 lat i w swojej grupie wiekowej, tak się rozejrzałam teraz po znajomych w wyobraźni, nie mam osób z nadwagą, nie z nadwagą w sensie medycznym, choć może nie każda jest ideałem z okładki...

W ogóle otyłość jest przerażającym problemem cywilizacyjnym, a w Ameryce przybrała już skalę epidemii społecznej. Po prostu wierzyć się nie chce, że ludzie potafią byc aż tak otylii. Ale to wszytsko wiaże się, ze stylem życia, tanim jedzeniem, wielkimi porcjami i brakiem ruchu. Jedzenie w supermarketach w Stanach sprzedawane jest w wielopakach, family pakach, oni nawet talerze mają dwa razy wieksze. Tego jeszcze w Polsce nie ma. Ale będzie.

TOLERANCJA znacie takie słowo?? to co grubaski mają siedzieć zamknięte w domu tak??? Pomyślcie niektóre nie są grube z własnej woli,choroba albo zwykle mają to w genach i żeby się głodziła to modelką nie będzie. Wstyd to mi za Ciebie że takie głupoty piszesz a nie za jakąs pulchną dziewczynę Jedź do UK zobaczysz grubaski i wtedy się wstydź.

Bo bycie ideałem z okładki to drugi koniec tego kija, że tak powiem. Wiele kobiet, które mają trochę ciałka, ale wyglądają ok, wpadają w kompleksy, udchudzają się, generują sobie zaburzenia łaknienia tylko po to, żeby sprostać ideałom. Nie o to chodzi, żeby wyglądać jak modelki z okładek, tylko żeby żyć zdrowo.

Jasne... geny... zaraz sie okaze, ze 100% otylych kobiet, to sprawa genow. Albi dobrze pisze, brak ruchu + niezdrowe jedzenie jest powodem otylosci.

Otrzasnij sie dziewczyno!:o

To nie jest kwestia tolerancji tylko problemu zdrowotnego, który jest faktem. Otyłość to nie choroba gentyczna ani w ogóle nie choroba w sensie organicznym, choć jest to poważny problem medyczny. I niestety zmierzamy w stonę otyłego społeczeństwa jak wszytskie kraje zachodnie. A z tym łączą się problemy ze zdrowiem, nadciśnienie, cukrzyca itd.

grubaski zamiast siedziec w domu maja sie odchudzac ot co

nie mówię że wszystkie kobiety ale wy wszystkie kobiety zakodowaliście pod wizytówką leniwych grubasów:O tak też nie jest. Dla założycielki topicu to pewnie każda ważąca powyżej 50kg to już grubaska:O Brak ruchu zgadzam się,złe odżywianie też. Ale właśnie nikt idealny nie jest:P

A mnie się podobają rubensowskie kształty u kobiet i jak kobitka ma 75C to jest oki :)

Ktoś dobrze napisał: to jest choroba cywilizacyjna. Powszechny dostep do jedzenia, brak ruchu, owo jedzenie marnej jakosci - same konserwanty. I to wcale nie jest tak, ze dziewczyny o siebie nie dbaja-jak nie miec cellulitu, skoro w miesie jest kupa azotanow, fosforanow itp. Jak nie miec przetluszczajacych sie wlosow i problemow z bezplodnoscia, kiedy kurczaki ladowane sa hormonami ile wlezie. Mam 23 lata..kiedy mialam lat bodajze 10 McDonald's wchodzil na rynek..dziekuje rodzicom, ze nigdy mnie tam nie zaprowadzili. Ze zamiast w weekendy prowadzac mnie po centach handlowych i tamtejszych restauracjach, zabierali mnie na ryby lub grzyby z rowerami. Moze nie jestem najszczuplejsza (163cm/55kg), ale na pewno nie mam problemow z kondycja i przebilabym w wytrzymalosci niejedna, zaglodzona nastolatke, ktora najpierw idzie do Burger Kinga, a potem nie je caly tydzien. Bardzo wspolczuje mlodszym pokoleniom, bo epidemia otylosci dopiero nadchodzi. I nie chodzi mi o wyglad..najsmutniejsze jest to, ze cierpi na tym zdrowie..

Nikt nie jest idealny i nie o to chodzi. Ale z otyłością należy coś czynić. Choć zdaje sobie sprawę, jakie to trudne, bo sama z nią walczę całe życie.

ale moze chociaz dazyc do ideału, ale niektóym sie nie chce zero ruchu, internet (kafeteria), kolejny kawałek golonki, czipsy i cola do monitora, a pozniej jestescie same, faceci nie lubia grubych dziewczyn, wstyd sie pokazac w towarzystwie

To we Włoszczowie tak dobrze jest i się objadają na okrągło ?

Dokładnie. To jest też kwestia poziomu świadomosci. Niepakowania w siebie świstw w McDonaldzie, zupek w proszku i innego świństwa. To jest kwestia bycia chudą laską, ale zdrową osobą. A do tego neizbędna jest świadoma dieta i ruch.

Ona_włoszczowa, wiesz co, to naprawdę nie jest kwestia tego, co lubią faceci (co drugi po 30-tce też jest niemiłosiernie otłuszczony), ale ZDROWIA i dobrego samopoczucia.

tak, tylko facet z tłuszczem to jest gosc a kobieta z tłuszczem to nikt, przynjmniej dla niektorych samcow

nie wytłumaczysz:O

to nie masz ani gramu tłuszczu??

Wpierdolić grubasów ( którzy oczywiście sami tak ze sobą zrobili) do pociągu i na Sybir...;/ tolerancyjny jestem, ale jeśli ktoś chce być akceptowanym to musi coś ze soba robić...

http://www.cptnemo-abbys.de/assets/images/Anoreksja.jpg

Cholera mnie bierze. Ps. Czasem bycie pulchnym/przy kości/grubym/otyłym etc. to wynik problemów z psychiką (i nie mówię tu o chorobach psychicznych)/psychosomatyką.