Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Ala żaden lekarz ci nie zagwarantuje że zajdziesz. Mi lekarz na odchodne powiedział że czeka na pozytywny telefon-też bym chciała

Diana trzymaj się.nie denerwuj się bo psycha to 80% powodzenia. Ja ciągle wierzę że się uda i ty też musisz.

Diana nie możesz tak myśleć zobaczysz że niedługo doczekasz się dzieciątka. Obiecuje że jutro poszukam ci gina. Zobaczysz że się uda :-)

I najgorsze jest to że jestem wierząca, mówią, że wiara przenosi góry...ale czemu nie chce mi pomóc...nie umiem żyć nadzieja, że może, jak długo tak można...nawet myśleliśmy o adopcji, ale to tez nie takie proste, ja studiuję, pracuję, maż to samo, co prawda, ostatni rok..no ale...trzeba mieć staż stała pracę...czemu nikt nie patrzy, że chce dać serce..ze nie kasa najważniejsza tylko..MIŁOŚĆ!!

właśnie przez tą psyche stwierdziliśmy że sobie na miesiąc odpuścimy kalendarzyki, i inne ceregiele. Będziemy się relaksować i za miesiąc pełni energii zaczniemy powoli bez pęta przymusu badać "naszą "spermę i nasz brzuch.:)

Dzięki dziewczyny...dobrze ze wy jesteście, które rozumiecie,co to ból niespełnianego macierzyństwa:)

Ala my to już przerabialiśmy i nic nie wyszło ale spróbuj może wam się uda

damy rade-wszystkie damy rade-a jak nie to też damy rade!

Diana oj wiem nawet niewiesz jak mi ciężko bez dziecka ale jakbyś mnie poznała w realu to nigdy byś nie powiedziała że takie mam problemy wszystko siedzi we mnie

Ala tak trzymać!!!!!!

no własnie...o moich wewnetrznych rozterkach nawet mąz nie wie...wie, ze pragnę, ze sie staram on także ale nie móię mu tego co wam pisze..tylko kobieta zrozumie w takich sprawach kobiete:) P.s PAziu..to ty pisałaś o marcepanach?Ja je też uwielbiam:)

...cóż może dlatego tak długo musze na Gawła czekać, bo to piłkarz wszechczasów ma być, a tacy nie rodzą się ot tak sobie...ale Zosia mogłaby być pierwsza.Młodszego brata wrażliwości by nauczyła... Gdybym w to wszystko nie wierzyła to dawno bym odpuściła, bo cierpliwość to u mnie rzecz niebywała.

Macie jakies sposoby? jakies witaminy zwiekszajace plodnosc?? Ja tez sie staram ale nic z tego nie wychodzi :( czy palenie ma jakis wplyw na zajscie w ciaze??

a Jola jak filip z konopii...cześć Jola

nie to trinity pisała o marcepanach ja też je lubie :-) Mój mąż wie o mioch rozterkach ale on też się martwi i niechce go dodatkowo stresować

Jolu, ma palenie wpływ-BAAARDZO DUŻY!! mój mąż pali i są tego skutki-zmniejszona liczba plemników!!!RAdze rzucić, mój mąz się stra pali o wiele mniej..bo to dla wspólnego dobra

Cześć palenie??? czy ja wiem niby tak ale ja w to nie wierze że przez to mogą być problemy chodź sama nie pale

Czesc Ala!! Czyli trzeba rzucic w takim razie. A co jeszcze ma wplyw??

Ala chyba jesteś wesołą dziewczyną no nie ?

Acha jescze jedno Jolu..witaminy mogą pomóc, ale jeśli problem tkwi w jakiś zaburzeniach lepiej zacząc od wizyta u lekarza...on sam doradzi co najlepiej brać! Acha-dodam, że u dobrego lekarza!!sprawdzonego...być moze twój partner też powinien byc leczony albo wzmocniny, napisz troszke więcej o sobie

Witam ! Mam 25 lat. W czerwcu podjęliśmy z mężem decyzję, że chcemy mieć dzidzię. Od tego czasu staraliśmy się. Spóźniała mi się miesiączka więc poszłam do ginekologa z nadzieją, że jestem w ciąży. Okazało się, że mam torbiel na jajniku:-( Lekarka przypisala mi tabletki antykoncepcyjne na 3 miesiące aby to rozbić. Mówiła, że jak skończę brać to możemy dalej starać się o dzidziusia. Jeszcze jedno opakowanie gravistatu muszę wziąść. Było mi smutno, płakałam. Jak tylko skończę brać tabletki to się znów będziemy starać. I jeszcze jedno. Moja siostra po ślubie z mężem przez rok się starali o dzidzię. Ona myślała już , że nie może. Wtedy już dali sobie na luz. Przestała myśleć o tym i zaszła w ciąże. Teraz ma już dwoje dzieci. Córeczke i synka. Są bardzo szczęśliwi.

U mnie to ja muszę podtrzymywać go na duchu, bo on bardzo się martwi i nie chcę żeby zdołował się doszczętnie więc jestem taka jego wesolutka pocieszycielka.Co zmieni jak oboje usiądziemy i będziemy wyć.Nic, tylko jeszcze gorzej będzie.On zawsze jest dla mnie oparciem więc tym razem ja będę dla niego oparciem-silnym meskim ramieniem:)

Ja też pragnę już być w ciąży, ale wiem, że nie można o tym przesadnie myśleć dlatego podejdę do tego spokojnie.

Cóż mam napisac. Jestem wesola lubie sie smiac. Jak kazdy mam stresy od czasu do czasu. Pale, moj partner tez pali. Mam 27 lat on 28. Odzywiam sie raczej nie regularnie bo czesto jestem zabiegana i nie mam czasu

Słuchajcie jeżeli wszystko jest z nami w porządku to można odpuścić nie myślećitd ale jeżeli mamy jakieś problemy to odpuszczanie sobie nic nie wskóra. Jeszcze nie słyszałam żeby ktoś zaszedł w ciąże bez owulacji.

moja koleżanka miała problem z zajściem w drugą ciąże i taż dostała tabletki anty na dwa m-ce. Skończyła opakowania No i zaszła.od drugiego m-ca ciąży plamiła i leżała na patologii ale urodziła zdrową dzidzię.

Wiesz Jolu, moim zdaniem powiniście zrobić badania, im szybciej tym lepeij, mozna jakoś się leczyć gdy jest problem, dacie radę:)

Ja z owulacia nie mam problemu

Mam nadzieje ze sie wkrotce uda... moze trzeba wrzucic na luz tak jak radza :)

A czy po tabletkach anty....jest niebezpiecznie odrazu zajść w ciążę?