Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

a jakie imię wybraliście?

Tutaj macie to w wersji elektronicznej może którejś z Was się przyda jak nie teraz to później http://www.torun.mm.pl/~wakietka/jnth.pdf i inne jeszcze http://www.poradnik.rodzinny.pl/prr/index.html http://www.poradnik.rodzinny.pl/opdn/index.html

A my chcielibyśmy pierwszego synka Adriana i córeczke Patrycje

ślicznie, lubię imiona z R w środku :)

ustalilismy, ze synek bedzie mial na imie Oliver Lub Natan, ale obowiazkowo na drugie Tadeusz, po moim dziadku i dziadku Łukasza, a dziewczynka Pola, Anastazja lub Alicja:)

pięknie :) Anastazja to w zmiękczeniu będzie Nastka?

to mam nadzieje, ze nie przeksztalca tego imienia na Anie;) dlatego myslalam , ze zamiast Anastazja mogloby byc Nastazja, bo takie imie tez jest, ale z kolei beda je mylnie zapisywac, czyli z A na poczatku...Wiec moze faktycznie po prostu Pola albo Ala;)

Śliczne te wszystkie wasze imiona :-)

chociaz nie obrazilabym sie, gdyby urodzily mi sie blizniaki, albo blizniaczki, takie podwojne szczescie, w koncu tyle wyczekiwane, ze byloby milo;)

Dziewczyny ja na chwile spadam bo ide z pieskiem na dwór

ja tez sie wybieram niedlugo, bo juz tu stoi i mnie mokrym nosem traca;) pozniej jeszcze obiad...:/ do pogadania kochane:* papa :)

pazia --- ale się zaczytałam, dzięki za poradniki :)

Mluwa nie ma za co jak będę miała jeszcze to wam podrzuce. Ja tak jak już pisałam nie czytam teraz takich poradników ale zbieram żebym miała co czytać w czasie ciąży. Chodź wiele poradników mam zamiar kupić bo w ciąży przecież przed kompem nie bbędę 24h na dobe

podobno kobieta w ciazy nie powinna spedzac przed komputerem wiecej niz 2 godzin dziennie- ja na wszelki wypadek chyba bym tylko sprawdzala poczte i oczywiscie zagladala tutaj;)

dla mnie to by bylo za malo 2 godz/dziennie :( lubię siedzieć przed komputerem, mam zawsze tyle spraw ;)

Ja to będę sobie czas przed komp. dzieliła po 30min też lubie siedzieć ;-)

mi tak samo bedzie ciezko rozstac sie z gg i w ogole...bez komputera to jak bez reki;) tak samo z solarium bedzie ciezko...chociaz juz teraz zaczynam sie odzwyczajac:) bo jak w koncu zajde w ciaze to ani minutki, mimo ze widze, jak niektore dziewczyny przychodza w ciazy na solarium a jak im mowie, ze to bardzo szkodzi dziecku to twierdza, ze jak zaloza cos na brzuszek to nic nie zaszkodzi- dla mnie tam wazniejsza dzidzia niz opalenizna;)

...ale ucielyście sobie pogawedke ..wlaśnie odczytuje to co napisałyści kiedy mnie nie było ... tez za chwilke poczytam sobie te \"poradniki Pazi\" ... uff troche dziś się nameczyłam ..wiecie że zakupy bywaja męczące ?? hi hi... w sumie kupiliśmy sobie kompakt do lazienki - sedesik ... i troche innch gadzetów ... do tego zajrzekiśmy do MAKRO - tam juz szaleje Mikolaj bo wszystko takie świateczne ... kupilismy sobie troche alkocholi bo lubimy miec w barku zapas ... i mnóstwo słodyczy - bo je uwielbiam ... mniam a najbardziej marcepana ..i chałwę ..do tego kinder bueno .... ale wydalismy kasy ... wiecie ogarnieta paranoja urojeń ciążowych chcialam sobie kupic książkę - specjalistyczna o ciazy - jej przebiegu -porodzie i wychowywaniu dziecka do pierwszego roku zycia ... ale mój małrzonek wybił mi ten pomysł z głowy ... powiedział ze jak naprawde bede w ciaży to kupi mi super piękna ksiazke na gwiazdke ... takze czekam ;) co do imion dzieckiaczkow ..to my bardzo chcemy miec chłopczyka - mysle ze bedzie Jas ..Adaś lub Kamil ..a dziewczynka Zosia ...Ada ... albo Natalka ... tyle jest pieknych imion że moglabym miec armie bejbuskow gdybym tylko mogla je urodzic i gdyby było mnie na to stac ... wiecie u mnie z gotowaniem jest rożnie ... gotuje w miare dobrze moj maz mowi że nawet wspaniale .. ale z zupami jest problem tylko czerwony barszcz , biały ..ogorkowa ... pomidorowa .... i tyle ... pomimo ze mam 3 letni staz małrzeński nigdy nie robilam bigosu ... prawdziwego rosołu ... pieke ciasta calkiem dobrze ale makowca i sernika jeszcze nie robilam ..za to szarlotka i biszkopty z ptasim mleczkiem wychodza mi super do tego serniki na zimno, paschy mazurki murzynki ... babeczki z kremem i owocami ... chyba nie jest źle? ale czy moje dzieciatko tym się naje ..pewnie na początek będe przerazona tak jak Mluwa ... ale czego sie nie robie dla dzidziusia ..pewnie się naucze ... a mój maz to juz mi mowi że będzie kapał nasze maleństwo ...bo tez chce miec w czymś udział ... także damy radę..chyba ??

Dawno nie byłam na solarium a kiedyś chodziłam 2,3 razy w m-cu teraz wybieram się pod koniec grudnia oczywiście jeszcze przed owulacją bo później będę miała wyrzuty sumienia. Znalazłam na innym forum fajny tekst. Oddaje moje odczucia o pragnieniu dziecka Oto on http://www.gimbla.pl/forum/viewtopic.php?t=20492

Paziu, fajny ten tekst, przypuszczam ze wiekszosc z nas by sie z tym utozsamila, bo laczy nas wszystkie cos bardzo waznego, chec posiadania dziecka, moze nie tyle posiadania co tej matczynej milosci do dzidzi, instynktu, zajmowanie sie dzieciaczkiem, wychowywanie...Ale ja nie trace nadziei, ze bedzie nam to dane. Trinity, nie łam sie, ja nie umiem nawet polowy z tego, co Ty :P ale zaczynam brac sie za siebie, zazwyczaj jak wracam z pracy mam jakies 3 godziny na zrobienie obiadu wiec malymi kroczkami, ale sie ucze;) przeraza mnie czasem to wszystko- to, ze bede odpowiedzialna za dwoje dzieci- bo faceci przeciez tez sa duzymi dziecmi;)

co do solarium, kiedys chodzilam nawet i 2 razy w tygodniu :| teraz chodze co dwa tygodnie i zamierzam przestac raz na zawsze;) okropny nalog

Agatkaaa ja jakieś 5 lat temu też miałam taką faze że chodziłam na solarium ze 2,3 razy w tygodniu po pół roku przestałam i teraz od czasu do czasu kupuje sobie karnet i chodze 2,3 razy w m-cu. Mam jeszcze 30 min. z karnetu do wykorzystania. Pamiętacie jak wam pisałam o mojego brata narzeczonej że się niestarają i tak dalej. Właśnie się dowiedziałam że jej się @ spóźnia 5 dni i ona nie chce zrobić testu (niewiem dlaczego) a pali papierochy jeden za drugim i kawa. Ma te swoje lata a jest nieopowiedzialna. Nie życzę im źle napewno bym była zazdrosna jaby się okazało że to ciąża ale cóż takie jest życie inni czekają, innym się udaje. Kocham swojego brata i wiem żeby się cieszył jakby była w ciąży tak więc niech się dzieje wola Boska :-)

nie uwierzycie, ale w solarium byłam raz w życiu i więcej nie pójdę ! mam klaustrofobię... uh, to było siężkiem przeżycie, brrr.

trinity mój mąż też obiecał mi książki z zakresu ciąży ale powiedział że dostane jak nam się uda zajść. Często jeździmy do Tesco na zakupy i tam zawsze najpierw ide sobie pooglądać książki a później robie zakupy teraz już coraz żadziej tak robie ale jak zobacze to lece, oglądam też ciuszki, pampersy, oliwki itp

ale się zaczytalam w tych stronkach które podałas Paziu ... wrzuciłam je sobie w ulubione ... a bardzo zadko chodze do solarium ale Agatka ma racje to nałóg .... czasem tak wielki ze nawet jak się jest juz spieczonym to się wydaje ze jest sie bladym - mialam taka koleżanke ... wiesz Paziu mam taki gesty biały śluz a piersi mnie bola - szczegolne suteczki po prostu pieka czasami ... pewnie sobie wmawiam - a obiecałam sobie ze nie bedę hi..hi.. wiesz dzieci bez problemow zawsze pojawiaja się u tych którzy ich nie chca albo nie sa przygotowani na ich przyjscie ... ale Ty jestes swiadoma ..ja ..i wszystkie inne dziewczyny - mysle ze bedziemy wspaniałymi matkami ... ta dziewczyna o której pisalam Wam u mnie w pracy - starasznie rozpaczała z powodu ciazy nie planowała jej i slubu ... teraz tez narzeka że jest gruba itp. ale jak na nią popatrzylam to ma taki piekny brzuszek że z chęcią bym jej go ukradła ...jest malo odpowiedzialna ...dziecinna pomiomo swoich 25 lat ..do tego taka samolubna ale widocznie i takie kobiety maja prawo miec dziecki ... nie zycze jej źle ... jej dziecko zasługuje na dobre zycie ...

trinity boli cię jeszcze ten jajniczek? bo mnie jeszcze ćmi cały czas go czuje ale brzuch na @ przestał boleć-to chociaż dobre. Mluwa ja jak długo nie chodze na solarium to też mnie ogarnia lęk ale później już jest spoko. A ty przy klaustrofobii lepiej nie chodź

Tak jest trinity święte słowa napisałaś.

oglądałam ciuszki dla bobo na allegro... boskie ! Poradniki Pazii - sa super :)

To się bardzo ciesze że wam się podobają. Czytajcie na zdrowie ;-)

Wiesz trinity ja też mam dużo śluzu takiego wodnistego. Tylko że umie jest troszke inaczej bo ja biore luteine dopochwowo ale dokładnie wiem kiedy wycieka śluz a kiedy lekarstwo. W zeszłym cyklu tak nie miałam. Ach ja głupia tak się nakręcać :-(