Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

hej martyniu, trzymam kciuki za wyniki, obyście zostały w domku a nie znów do kliniki a na wycieczce byliśmy w pszczynie w zagrodzie żubrów :) a potem jeszcze w międzybrodziu, pospacerowaliśmy nad jeziorkiem, a na koniec mąż mnie zabrał do naszej ulubionej cukierni w szczyrku :) jadirko - kuruj się, z krtanią nie ma żartów, wiem coś o tym; człowiek ma wtedy tyle do gadania a nie może :P voltare - twoje ostatnie chwile z brzuszkiem :) jedz lody i potrway z grilka póki możesz :) Trini - piękne zdjęcia, super masz fryzurkę no i ślicznie wyglądasz :) Paziu, fajnie że wyjedziecie sobie odpocząć, przynajmniej będziesz już mniej więcej wiedzieć co potem nad morze zabrać :) napewno świeże powietrze posłuży adriankowi. akasia odsypia imprezkę? aska - gdzie jesteś???

Cześć babolki:) Ja dziś rano smignełam na badania tarczycy,aż sie boje co mi tam wyjdzie.Potem do pracy i miałam iść do lekarza to nie idzie się dostać. Jak będę się źle czuć to nie będzie wyjścia i zmusi mnie to by iść na pogotowie.Najgorsze to to,że głos mi całkiem wysiada:( Jak nie urok to s....!!!! Jutro wizyta z Miśkiem w szpitalu i jak ja się z doktorka dogadam???:( Karolciu26-zazdroszczę Wam tego zwiedzania i kondycji. A jak z wakacjami znalazłaś coś? Martyn-iu-odpisałam Ci na nk.Mam nadzieję,że wyniki będą dobre i obejdzie sie bez szpitala.Niech ta zła passa sie już skończy. Paziu-to dobrze,że twój kawaler śpi już grzecznie i brzuszek nie boli. Wypoczęta mama to podstawa. Nic się nie martw dasz sobie rade z tym pierwszym wyjazdem. Wiem ,że to wyzwanie,ale jak rodzinka będzie niańczyć Adrianka-Ty sobie odpoczniesz . Co do nk.proszę się nie nabijać ze starszej koleżanki:),a tak na poważnie to fakt raz synuś mi skasował,teraz mężuś chciał swoje skasować i myśląc ,ze wszedł do siebie na konto skasował moje przez pomyłkę.Ale teraz hasło jest utajnione i nit mi tam już nie grzebie. Voltare-ty kobieto nie trzymaj nas w niepewności tylko się melduj kochana. Akasia-co z Wami???? aska.jb-ty tez zamilkłaś,a my się tu martwimy. Tryni-wyglądasz bombowo.

Dziewczyny!!! Serducho bije:) Malenstwo ma juz 11 mm i wedlug dlugosci date porodu wyznaczono mi na 11 grudnia. Ufff zszedl ze mnie ten stres, bo na prawde balam sie pustego jaja. Nastepne USG dopiero za 3 tygodnie a teraz tylko Folik i uwazac na siebie:) Przepraszam ze sie nie odzywalam ale tak sie denerwowalam ze nawet jakos niechetnie siedzialam w necie - teraz juz bede porzadnie pisac. Buziaki dla Was wszystkich!!!!

aska.jb-ale się ciesze skarbie,cudowne wieści.:):) To teraz łykaj witaminki i się oszczędzaj i oczywiście nie zapominaj o nas. Podeślij nam trochę ciążowych wirusków niech zarażają dziewczyny. Buziole

hej impreza urodzinowa sssuper ! na poczatku myslałam,ze w ogole na nia nie dotre(nocka z glowy) hanie zaatakowało porzadnie \"to\" co nas bo niestety mąz już tez zainfekowany i na antybiotyku.ALe postanowilam pojechac,tam na działce zreszta cieplej bylo niz w domu no i podstawa bezwietzrnie.Impreza wyszła super! wszystko sie udało,,,oprocz zdrowia rzecz jasna :/ wczoraj troche musielismy posprzatac a dzisiaj juz byla wizyta u lekarza CAŁEJ RODZINY ! ja,maz i hania - wszyscy chorzy ( ja juz prawie prawie zdrowa ) zdjecia przesle w miare mozliwosci-- bo dzisiaj jeszce bylam pilnowac synka sasiadow na godzinke buzka

paziu nutramigen jest na recepte i kosztuje o polowe mniej czyli z 27 płaci sie tylko 13 :-) a jest podobny do bebilon comfort ( nie ma laktozy i sacharozy) a bebilon ma obnizona zawartosc laktozy.

hejka! Melduję się:) aska.jb - gratuluję:D Widzisz wszystko idzie ku lepszemu;) Powtórzę się - dbaj o siebie i do przodu!:) martyniu - a jeżeli chodzi o Was to brak mi słów. Wiesz co - ja kiedyś miałam starcie z bankiem - wiem, że to nie jest porównanie do Waszej sytuacji, ale też kilkukrotnie trafiałam na rozmówczynię, która próbowała mnie spławić - a chodziło o terminowe przelanie na nasze konto większej sumy pieniędzy, które mieliśmy dopłacić do mieszkania. To nawet nie był kredyt - to była nasza kasa, którą mieliśmy otrzymać w ciągu miesiąca, w przeciwnym wypadku groziła nam kara i odestki na rzecz sprzedającego. Po którejś rozmowie po raz kolejny poprosiłam do telefonu tę babkę, która prowadziła tę sprawę i zagrałam wariata - z góry uprzedziłam ją, że rozmowę nagrywam, bo nie stać mnie na odsetki które będę musiała pewnie płacić przez jej jakieś nieuzasadnione spiętrzanie problemów. Poprosiłam jeszcze raz o dokładnie wyjaśnienie dlaczego nie dostaniemy na czas naszych własnych pieniędzy. W rozmowie dodatkowo poprosiłam o dane przełożonego, o dane zwierzchnika tego przełożonego i parę innych szczegółów i nie zapomniałam dodać, że w razie czego nagranie trafi również do lokalnych mediów, bo nie mam ochoty płacić za mieszkanie ani grosza więcej niż wynika to z zawartej umowy. Jeszcze tego samego dnia mieliśmy kasiorę na koncie. Może to i sposób na tą Twoją rozmówczynię. Uprzedź, że rozmowa będzie nagrywana i jeszcze raz poproś o wyjaśnienie od samego początku całej sprawy. Trochę jej upór powinien zmaleć - nie ma bata! jadira - umówmy się tak: póki nie piszę (wiem, wiem, że powinnam póki mam tyle czasu:P ) to znaczy że nie urodziłam. Jak już wyląduję w szpitalu i tylko będę w stanie, to z pewnością dam Ci znać - choćby telefonicznie, a Ty przekażesz reszcie info;) A póki co korzystam ze ślicznej pogody ile się da:) Szkoda mi czasu na siedzenie przed kompem, więc dzisiaj w międzyczasie nagotowałam pierogów na 3 dni:P, żeby jutro w kuchni nie siedzieć i po całych dniach urzęduję na działce. Czekam na czwartkowe odwiedziny u doktorka, albo na pierwsze oznaki porodu - jejuś jak mi się ciągnie niemiłosiernie. Mam nadzieję, że do końca tygodnia co nieco nam się wyjaśni. Narazie nadrabiam zaległości w czytaniu książek;) Heh - jutro zaczynamy ostatni 40 tydzień...:) Ale zleciało! Buziaki dla wszystkich!

czesc kochane:) wygrałysmy walke,zakażenie zabite musze tylko jeszcze podawac antybiotyk do konca tygodnia bo nie ma w moczu czegos tam co zabija infekcje gdyby chciała szybko wrocic, uff wstrętna klinika nas ominęla teraz się tylko modlę zeby nic sie za szybko juz nie działo, teraz było dobrze 1,5miesiaca oby tym razem było 10 razy dłuzej, kontorla za 3 tygodnie we wrocku no i cały czas leki odkażające i mam nadzieje ze do siepnia kiedy badamy stan nerki bedzie dobrze jadirko jak sie czujesz,mam nadzieje ze dogadałas sie z lekarką syna, sama tez zadbaj o siebie i idz do lekarza, szkoda zebys sie zle czuła, idzie majówka:) akasiu super ze imprezka sie udała:) pochwal sie co hanulka dostała fajnego:) a co robicie na majówke bo my szukamy jakis imprez na dolnym sląsku są fajne na zamku Kliczków pod Bolesławcem moze sie gdzies z nami wybierzecie, oczywiscie jesli zdążycie wyzdrowiec wszyscy czego wam zyczę mocno!!! aska super ze wszytsko ok, widzisz jak cudownie teraz patrzec jak zaraz bedziesz ty rodzic:) tymczasem volatre nie wygłupiaj sie i dawaj juz tą Anulkę? na świat:) a mnie krzyz znow boli na szczęście w poniedizałek zaczynam 2 tyg rehabilitacji a po niej zawsze lepiej sie czuje paziu dobrze ze z Adrianekim jest juz ok ja z mojego doswiadczenia bym juz nic nie kombinowała z mlekiem jesli mu podpasowało, tez kiedys probowałam zmienic na tansze bo niby skład taki sam a juz jej nie odpowiadało, zresztą zrobisz jak uwazasz,teoria akasi ma tez pewnie swoje racje:) karolciu a co u ciebie?

Hej laseczki:)

aska.jb Super wiadomość,widzisz i nie masz się co martwic,serduszko bije,uważaj na siebie i dużo odpoczywaj i odżywiaj się zdrowo akasia Ciesze się ze imprezka się Wam udała,chociaż byliście chorzy,wracać szybciutko do zdrówka martyn--ia Ciesze się razem z Toba, ze już po wszystkim i miejmy nadzieje ze tak zostanie,zobaczysz będzie dobrze jadirko Jak się czujesz?,już lepiej... Voltare kiedy rodzisz? i jak się czujesz? Karolciu co tam u Ciebie? Dla pozostałych laseczek po

Witam w ten słoneczny dzionek! Rano poszłam po wyniki badań z tarczycy,bo miałam nerwa co po takim długim okresie czasu sie dzieje i miłe zaskoczenie; Tsh o,867 normy.....o,350-4,940uiU/ml Ft3 2,22 normy....1,71-3,71pg/ml Ft4 1,45 normy.....0,70-1,48ng/dl Potem szpital ;wszystko dobrze-tylko wszystko szeptem załatwiam. Ale najważniejsze,że z Miśkiem wszystko w porządku i badania tez dobre. Teraz jeszcze poszłam do fryzjera i jestem chłopczycą,mam kruciutkie włosy,ale musiałam zrobić to drastyczne posuniecie.Teraz nic innego nie zostało jak sie przyzwyczaić do tej zmiany. Martyn-iu- kurcze super ,że wyniki w najlepszym porządku-oby tak dalej. Wycałuj Lenkę od wirtualnej cioci A co do majówki -to jakoś w ogóle nie pomyślałam ,a czas leci. Ciekawe jak inne dziewczyny??? Akasiu-fajnie,ze imprezka udana,czekamy z niecierpliwością na zdjęcia.Ja proszę z góry o przesłanie mi zdjęć na ten adres; jadira37@interia.pl wiem Akasiu,że z tamtym jest kłopot. Zdrowiejcie całą trójeczka szybko ,bo pogoda piękna i na spacerki czas. Voltare-korzystaj z pięknej pogody i słoneczka,to na pewno zdrowsze niż siedzenie przed kompem.Ja gdybym miała ogród,tez wolała bym spędzać czas na polu niż siedzieć w obskurnym bloku. A co do umowy -jak najbardziej sie zgadzam. Wygłaskaj jeszcze brzusio ode mnie,to już ostatni dzwonek. madziara-

marty--niu SSUPPERRR !! no ja liczę ,ze teraz ten okres bezchorobowy bedzie dłuższy nawet niz 10 razy ;-) od poprzedniego ! Majówka miała byc nad morzem,ale stan zdrowia naszej rodziny jest niepewny i niewiadomo jak to sie skonczy :/ co do spacerów to lekarka zalecała je przy katarze,ale ja widze,ze z hania jest coraz gorzej :-( mam tylko nadzieje,ze obejdzie sie bez zapalenia oskrzeli :-( chociaz same wiecie jak ciezko hani jest wyjsc z kazdego nawet blahego przeziebienia.......w koncu juz troche razem przeszlysmy na tym forum ;-) jadiro wyniki piekne :-D buzka no i aska pisz czesciej !! voltare najpiekniejszy okres na porod !! nie za goraco,a jakie przyjemne spacerki beda z anulka ;-)

Cześć Babolki! Coś mi komp nawala - forum raz się otwiera, a 5 razy nie:( Z resztą cały internet tak chodzi jak by chciał, a nie mógł! Jestem wkurzona - już wiem przez co to - K. kumpel który nam ostatnio robił porządki z kompem zostawił na dysk systemowy tylko 10GB i szlag mnie trafia - wszystko przez to się blokuje! Mimo iż już inne programy mam poinstalowane gdzie indziej, to i tak cały systemowy jakimś trafem się zapchał i teraz cholercia nie mogę otworzyć nic - ani żadnej gry, ani żadnej fotki. A nie wiem ci sama mogę pousuwać, żeby nie skopać go całkiem. Zdjęcia przygotowałam dla Was do wysyłki, wgrałam na dysk i nie potrafię ich obejrzeć . Może przez długi weekend (o ile nie wyląduję w szpitalu) uda się z kimś dogadać i ponaprawiać to co tamten koleś spieprzył:( i nieco bardziej optymistycznie - nie myślałam, że tego doczekam;) Tabelka nr 1: staraczki NICK/ Skąd---------------Wiek-------ilośc starań......data następnej @ Justynka ..................26...........???..................ok.20.04 .2009 karolcia_26................29...........37.............. ........16.05.2009 Trinity /k.Łowicza.......31...........30...................ok. 05.05.2009 Błękit_ka/Szczecin......29.............5................ .. ok 02.03.2009 olcia21......................21...........30............ .......ok 17.03.2009 Diana26.....................27............2............. ..........25.03.2009 xxmadziaraxx..............30..........(juz nie licze) ........7.05.2009 RENI 15......................26...........1,5ROKU........OBY JEJ NIE BYŁO Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu voltare ....................32.............40.....................05 .05.2009 martika2428..............25.............20.............. .......20.08.2009 aska.jb......................23............5............ ...........????????? Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ---------------- ---Płeć-----------Imię--------------------Data ur. martyn--ia/dolny śląsk......córka.........Lena................10.01.2008 akasia/ZielonaGóra..........córeczka.....Hanna Maria......07.04.2008 Surfitka/Krakow/NY.........córka.........Nina ...............16.06.2008 anisik2/Wrocław ............córka..........Aleksandra........10.12.2007 pazia/wawa...................syn.............Adrian..... .......02.01.2009

Tabelka nr 1: staraczki NICK/ Skąd---------------Wiek-------ilośc starań......data następnej @ Justynka ..................26...........???..................ok.20.04 .2009 karolcia_26................29...........37.............. ........16.05.2009 Trinity /k.Łowicza.......31...........30...................ok. 05.05.2009 Błękit_ka/Szczecin......29.............5................ .. ok 02.03.2009 olcia21......................21...........30............ .......ok 17.03.2009 Diana26.....................27............2............. ..........25.03.2009 xxmadziaraxx..............30..........(juz nie licze) ........7.05.2009 RENI 15......................26...........1,5ROKU........OBY JEJ NIE BYŁO Tabelka nr 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu voltare ....................32.............40.....................05 .05.2009 martika2428..............25.............20.............. .......20.08.2009 aska.jb......................23............7............ ..........11.12.2009 Tabelka nr 3: Dzieciaczki urodzone NICK/ Skąd ---------------- ---Płeć-----------Imię--------------------Data ur. martyn--ia/dolny śląsk......córka.........Lena................10.01.2008 akasia/ZielonaGóra..........córeczka.....Hanna Maria......07.04.2008 Surfitka/Krakow/NY.........córka.........Nina ...............16.06.2008 anisik2/Wrocław ............córka..........Aleksandra........10.12.2007 pazia/wawa...................syn.............Adrian..... .......02.01.2009

NO I DUPA ! eh byłam skonsultować sie z lekarzem co mysli o wyjezdzie nad morze....a ze przy okazji hani sie pogorszyło to dostała antybiotyk :-( i biorą razem z mężem ten sam.bidulka tylko ja juz prawie zdrowa,chociaz jeszcze głowa nie ta....jakas taka przymulona,ze szok.Wczoraj hania przy mnie sciagneła talerz i zbiła a pozniej wyciagneła wino z szafki i tez zbiła taki mam refleks po tej chorobie żółwi :-/ acha,czeka nas pewnie biegunka bo w antybiotyku jest sacharoza,eh jutro jej zamienie na odpowiednik bez cukru. aaa..........martyn--iu zamek niezła mysl w tych okolicznoisciach,ale dopiero w sobote- niedziele kiedy sie polepszy (jesli)

hej martyniu, super że nie musicie się kłaść do szpitala :) oby tak dalej; a baba ze szpitala to jakas nie tego; zawsze tak wmawiają cos i robią z człowieka durnia, ale tak jak pisała voltare - trzeba poprosić z przełożonym lub donieść do rzecznika praw pacjenta i już :P akasiu, fajnie ze imprezka udana, tylko szkoda ze znów chorujecie; a morze to sobie w wakacje odbijecie :) aska - no widzisz, nie było się czym denerwować; dbaj o siebie i będzie wszystko ok. jadirko - super masz wyniki, ja też muszę za niedługo zrobić; a dlaczego myslałaś ze będą gorsze, źle się czujesz??? odzyskałaś już głos? voltare, moze córeczka przeczeka majowy weekend i urodzi się już po ? :) madziarku - robiesz powoli jakieś badania do in vitro - mogę spytać jakie masz do zrobienia>? a ja chodzę od wczoraj wściekła, dowiedziałam sie ze nie będę mieć całego etatu od września, co za szkoła... bez komentarza,

Karolciu narazie nic nie robie,bo bym musiała zjechać do polski,w sierpniu wszystkie zrobię i pojadę razem z M. spowrotem do wloch na miesiąc i jak będą już wszystkie wyniki to zjedziemy razem i pojedziemy do wawy i zaczniemy robić in vitro,potem M. pojedzie spowrotem do wloch a ja już zostanę w polsce,pewnie już do świąt,bo nie wiadomo kiedy zaczniemy robić to in vitro,a to trzeba brać tabletki,jakieś zastrzyki, chodzić na monitoring, to pewnie wszystko się ruszy dopiero jak będzie wszystko ok w październiku, i to zajmie jakieś 2-3mies. wiec raczej mi nie będzie warto jeździć w ta i w tamta,chce coś poszukać blisko kliniki na ten czas,mam nadzieje ze coś znajdę,bo nie będzie mi się chciało jeździć w jedna stronę 500km.a bilet kosztuje gdzieś kolo 50zl. wiec wole być na miejscu i za nocleg zapłacić. A co do wyników,to ja muszę zrobić,wiesz kiedyś robiłam wyniki,ale one już są stare,bo z tamtego roku,zaraz Ci na pisze o wynikach jakie mam do zrobienia,za jednym wynikiem muszę czekać miesiąc i M. tez,kurde,szkoda ze tego szybciej nie da się zrobić,ale wyników nie będę robiła w klinice,zrobię u siebie na miejscu a M. tylko zrobimy,badanie plemników w klinice,bo taki jest wymóg. Wyniki: Określenie grupy krwi-orginal Badanie hormonów- 1-3dc.FSH Cytologia Stopień czystości pochwy Posiew z kanału szyjki Badanie w kierunku chlamydii (wymaz z kanału szyjki) Badanie cytogenetyczne HIV HBs WR HCV anty HBs anty Hbc total Konsultacja internistyczna-po wykonaniu badan: morfologia APTT PT poziom białka w surowicy mocz-badanie ogólne Transaminazy ASPAT+ALAT Glukoza EKG USG sutków(piersi) Potem zgoda internisty na zabieg IVF Przeciwciała w kierunku różyczki Przeciwciała w kierunku toxoplazmozy IgG i IgM CMV IgG i IgM Szczepienie Engerix B Troszkę latania z tym będzie,ale jedno już mam załatwione,USG sutków.. bo chodzę po tym zabiegu tam na kontrol i Kobietce wszystko powiedziałam,po co mi to i wogole,wiec nie będzie z tym problemu...

Hej laseczki:) Od niedzieli brzydka pogoda,aż się nic nie chce robić wrrrr... jak ja nie lubię takiej pogody.dziś przychodzi facet od internetu i bierze kable,bo zakładamy bez przewodowy,nie długo powinien być,wiec nie wiem czy dziś to zrobi i czy będę mieć neta,jeżeli nie,to odezwę się do Was jak będę już mieć,ale myślę ze dziś wszystko zrobi....

hej ale mnie głowa boli, to jakaś masakra; muszę się chwilkę wyciszyć w domku :) madziara - strasznie dużo tych badań, może i dobrze, można sobie wszystko sprawdzić; voltare ty też tyle robiłaś??? jutro juz weekend a mnie się nic nie chce :(

czołem! Karolcia - badań miałam fakt całkiem sporo, ale u mnie wyglądało to nieco inaczej. (zajrzałam do mojego tajnego \"kapownika\":P) Oboje - ja i mąż musieliśmy zrobić badania na HIV, HBS, HCV, WR, CMV IgM Dodatkowo tylko ja: morfologię, badanie moczu, glukozę we krwi, jonogram, APTT, INR, Fibrynolen, no i hormonki: FSH, LH i Estradiol Tyle jeżeli chodzi o badania laboratoryjne. Dodatkowo na miejscu w klinice te wszystkie wymazy, posiewy itp. Innych spraw z tych, które wymieniła madziara nie miałam robionych. A no i u nas nie trwało to tak długo jak pisała madziara - mimo iż jechaliśmy długim protokołem. Pierwszą wizytę w klinice mieliśmy 12 czerwca - w trakcie niej poinformowaliśmy doktora o naszej decyzji o IVF, a 17 sierpnia mieliśmy już transfer:) 12 czerwca byłam w połowie cyklu - więc zaliczyliśmy przy okazji ocenę owulacji. Potem od nowego cyklu wystartowaliśmy z badaniami i od połowy tego cyklu zaczęłam \"wyciszacze\". No i w kolejnym był już transfer:) A jeżeli chodzi o nas - po dzisiejszej wizycie waga małej ustalona na 4,2kg i dostałam skierowanie do szpitala - jeżeli do terminu mała nie zechce łaskawie urodzić się sama, to 5 maja jedziemy na porodówkę - nie będziemy czekać, aż przenoszę. Nie wiem czy zrobią mi CC - najpierw pewnie przebadają mnie na swoim sprzęcie, a potem się okaże. Jeżeli córcia faktycznie będzie taka duża to pewnie z porodu SN nici. No ale póki co może jednak niech przez ten długi weekend jednak wytrzyma;) Ok. Padam na pysk - uciekam się kąpać i do wyrka

Heja Babole! No co jest? Widać majówka udana, skoro żadna z Was tutaj jeszcze dzisiaj nie zajrzała;) Jeszcze 2 dni "świętowania" - miejmy nadzieję, że dopiszą Wam wszystkim i humory i pogoda;) A zatem bawcie się dobrze! I żeby nie było że się migam - puściłam póki co jedną fotkę. I tak jak napisałam w mailu - resztę doślę jak naprawimy kompa, bo póki co nie jestem w stanie otworzyć ani wysłać z dysku niczego co ma rozmiar większy niż parę KB.

hi :-d no to majwka rzeczywiscie udana ;-) ani jedna nie zawiataa;p jak voltare?? jeszcze w dwupaku? no no to moze w tego 5 maja sie wykluje anusia :-) w 18-te urodziny mojego brata ;p u nas jako-tako hanutek lyka antybiotyk troche sie poprawio,ale tylko troche (widze jednak ze idzie w dobrym kierunku) wiec u nas majowa w domu :/ wczoraj tylko 1,5 godziny spacer w wozku jak spala.Dzisiaj juz wybralismy sie za miasto na konie ale to tez jak spala w wozku ;-) caluje i czekam na wiesci......acha ja przynajmniej przycisnelam temat mojej pracy dyplomowej ;-) w czwartek zrobilam sobie jeszcze raz badania i juz powoli wkraczam w faze pisania i wymyslania wnioskow

witam:) my w piatek byliśmy we wrocławiu na majówce :) wczoraj na Zamku KSiąż była wystawa kwiatów i miliony ludzi lubię tłumy ale to była przesada ni sie ruszyc ni przejsc, brrr, dzis chyba lecimy do naszego parku bo tez mamy piękny wielki park i sa w nim imprezy a juz sie umwiłam ze znajomymi wiec idziemy chyba wszyscy:) voltare ty dzis mi sie sniłas ze jechałas na porodówkę, zyczę łatwego porodu i daj szybko znac:) akasiu przykro ze majówka w domu przy tak pięknej pogodzie to żal siedziec w domku, no ale jakis plus to taki ze prace ruszy do przodu duzo zdrówka, a co u reszty? buziaczki

Dzień dobry:) My jeszcze w dwupaku - widać młoda też postanowiła jeszcze spędzić długi, słoneczny weekend w domu;) martyniu - a propos snów - ja ostatnio zaczynam mieć taki jeden powtarzający się - że ta cała ciąża to był sen, a tak naprawdę wcale w ciąży nie byłam:( Dzisiaj nasz komp idzie do naprawy, więc dzisiaj na pewno się nie odezwę, nie wiem jak będzie jutro. Buziaczki i miłego dnia!

hej voltare - dzięki za fotkę, fajny brzucho :P a ty troszkę zmieniłaś się na twarzy; chociaż może mi się wydaje, bo dawno nam fotek nie przysyłałaś :) dzięki za opis do in vitro, faktycznie szybko to u was poszło; tak sobie myślę, że jak nie będzie innego wyjścia to też chciałabym w sierpniu; miałabym jeszcze swoje wakacje, i nie musiałabym się nikomu z L4 tłumaczyć, no zobaczymy jak to u nas będzie. akasiu, szkoda że w domku byliście ale jak pisałam wcześniej odbijecie sobie w wakacje :) super że praca poszła do przodu. martyniu, ciekawe pomysły na majówkę, napewno było super; ja nie lubię aż takich tłumów, zawsze korki i trudno zaparkować :P ale pozwiedzać można. my byliśmy na działce w górach, tylko wczoraj pogoda była beznadziejna, zimno i brak słoneczka; dziś jak trzeba było wracać to ciepełko...

uff wrociismy właSNIE DO DOMU BYLISMY W Parku od 11 rano najadłam sie dzis normlanie porazka gofry lody wata cukrowa kiełbaska z grila no i piwko mniam:) voltare zdjecie śliczne zgadzam sie z KArolcią ze zmieniłas się na twarzy do tego co jest na klasie zdjęcia wygladasz zupełnie inaczej jakoś tak hmmm bardziej dziewczeco, no ja juz nie moge sie doczekac kiedy zobaczymy tą mała kruszynkę a jak reszta spędzała weekend?dajcie znac:) karolciu oby do sierpnia sie udało to jeszcze troszke czasu mozestanie się cud:)

no nie czy to jakis strajk?

martyniu, czy tylko my dwie przeżyłyśmy ten weekend :P ??? voltare pewnie bez netu albo rodzi, a gdzie reszta?

Cześć! Oj widzę,że poszalałyście w majowy weekend . My przesiedzieliśmy te trzy dni na wsi u teściów,słoneczko świeciło pięknie to cały czas siedziałam sobie na polku i podjadałam pyszne placuszki.Odpoczęłam od tych blokowisk,aż wracać się nie chciało. Dziś idę do endo.zobaczymy co powie? Karolciu26-pytałaś //a dlaczego myślałaś ze będą gorsze, źle się czujesz???// -myslałam tak ,bo u lekarza byłam ostatnio w grudniu,a samopoczucie też mam nie najlepsze i włosy mi strasznie wypadają. Podejrzewam,ze za długo jestem na tej samej dawce euthyroxu. Voltare-dziękuje za pamięć i wysłana fotkę.Wyglądasz super i zgadzam się z opinia dziewczyn,odmłodniałaś.Takie dziewczątko z Ciebie. Szybko reperuj kompik i melduj się,bo się martwimy. Akasiu-jak sie macie??? Całuski dla całej reszty

hej :-D u nas juz lepiej :-) hania jeszcze na antybiotyku do srody,ale jest znaczna poprawa. Muszę zrobic prace jak najszybciej t.j najlepiej juz w tym tygodniu (pozniej ewentualnie kosmetyczne poprawki) bo chce juz do szpitala czmychnac do Poznania...liczę,że uda sie 17 chociaz jeszcze nie dzwoniłam,no ale poki pracy nie oddam nie moge zadzwonic.