Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

jadira - to mój dodatkowy mail, poprzedni jest jak najbardziej aktualny :) voltare - oj rozmarzyłam sie jak wstałam po tym śnie i ja mam zawsze takie sny dzień przed @ i już wtedy wiem że nic z tego bo przecież zawsze śni się na odwrót :( Oby Ani katarek szybko minął, bo jak tu wytłumaczyc dziecku że trzeba nos wysiąkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej dziewczynki ... voltare to co się teraz dzieje, ze pojawiły się takie trudnosci jest niezalezne od nas ... po prostu tak wyszło ze kiedy pojelismy decyzje o in-vitro zaczelismy robic te wszystkie badania to okazałao się ze fragmentacja nie wyszla za dobrze ... wierze lekarze z kliniki nie beda chcieli nas " puscic " ze wzgledu na perspektywę zarobienie niezłej kaski ale czy perspektywa posiadania zdrowego dziecka nie jest ważniejsza ? to co powie lekarz i jak oceni sytuację jest wazne ale to ja i mój mąz podejmiemy W RAZIE CZEGO decyzje o tym by się udać do PROVITY by tam zwiększyc nasze szanse na posiadanie dziecka - wlasnego a nie poczetego z nasienia dawcy ... teraz zastanawiajac sie nad tym wszystkim wiem czego pragne .... i wiem ze nie pragne dziecka samego w sobie ... tylko dziecka mojego meza ... i będziemy obydwoje do tego dazyc .... potem moze przyjjdzie czas na inne rozwiązania ale jeszcze nie teraz ... zmykam .. bo jestem w pracy ... pozdrawiam Was wszystkie i caluje b. b. mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) trini - nam też lekarz z kliniki polecał IMCI, zreszta nawet dla laika w tym linku co podałaś gołym okiem widać, o ile lepsza jest ta metoda, poprostu wyraźnie widać plemnik :) madziara - czy polecasz w wenecji coś do obejrzenia :) oczywiście oprócz placu św. Marka bo to oczywiste???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trini dzięki za wyjaśnienie, a powiedz ta druga metoda jest bardziej kosztowna, czy bardziej skomplikowana tzn musicie robic więcej badan itp? nie orientuję sie za bardzo w invitro karolciu a kiedy sie wybieracie do wenecji, ja ci polecam popłynąc gondolą z przystojnym gondolierem hihi:) u mnie juz lepiej ze zdrówkiem tylko małą meczy straszny katar. wogóle to chcemy zmienic auto na kombi, na skodę fabię kombi bo są nie drogie i ekonomiczne, dzis własnie taką fajną wypatrzyłam ale w Wałbrzychu 80 km od nas to troche daleko ze względu na brak czasu bo juz za 2 dni wyjazd, wiec jak wrocimy to poszukamy, poki co jakos dojedziemy, moze sie zmieścimy, co kombi to jednak kombi:) jadirko ja nie dostałam zadnych zdjuec paznokietków, myusle ze to dobry biznes, ja jak ostanio robiłam sobie tipsy to niegdzie nie było miejsca musiałam czekac 3 dni, takze mysle ze biznesik mógłby wypalić z twoim talentem:) voltare duzo zdrówka dla Anulki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martyniu, chcemy odwiedzić wenecje teraz jak pojedziemy na wakacje :) jakoś do gondoli mnie nie ciągnie :P a raczej odpycha jej cena :) życzę wam udanego urlopu i przede wszystkim zdrówka i słonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki:) Jak będę mieć chwilkę,to skrobnę parę slow do Was:) Karolciu:) Co do Wenecji,to byłam już tam parę razy,podobało mi się a co do zwiedzania,to trochę miejsc jest,chociaż nie wszystkie mi się podobały,ale musisz sama zobaczyć co Cie interesuje,i oczywiście długie spacerki po Wenecji.Ślicznie wygląda Wenecja wieczorem:) A byłaś już w Weronie?,mieście Juli i Romea?,tez polecam to miejsce do zwiedzania:) Pozdrawiam Cie serdecznie i życzę udanego wyjazdu i zwiedzania:) Kiedy wyjeżdżasz? Pozdrawiam Was wszystkie gorąco i serdecznie:) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Pogoda mnie dobije,ile jeszcze tak będzie!!!!!wrrr.... Martyniu-mi kochana właśnie brak wiary w siebie i stąd moje wahanie czy zająć sie paznokietkami.Co do zdjęć nie przesyłałam,pytałam tylko Wiosenkę czy ma może jakieś fotki swoich prac na paznokciach.Bo zajmuje się tym co ja. Dobrze,że u Was zdrówko lepiej,byle by córci szybko katarek przeszedł. Voltare-dużo zdrówka dla Anusi ,taki katar dla malucha to istna masakra. Mąż wybiera się na 'mechanikę i budowę maszyn. Karolcia-zazdroszczę Ci takich wakacji,zresztą pojechała bym gdziekolwiek,by tylko móc zmienić okolice i otoczenie i zapomnieć o codziennych obowiązkach. Ciekawe jak tam Justynka24-chyba po tym jak widziałam na nk.to również mile wypoczywała.A jak się nie mylę to też długo nigdzie nie była. Wczoraj chwilkę rozmawiałam z nasza Akasią na gg.obiecała,że zaglądnie i napisze co u niej.Ja nie będę zdradzać . Tryni,Madziara-buźka Pozdrawiam wszystkie dziewczyny (kwiat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! jadira - To z tego Twego mężusia pokrewna dusza;) Polecam się w miarę moich skromnych możliwości jeżeli chodzi o projekty i jakąkolwiek pomoc w tym zakresie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć !!!! Moje skarby na dworze ,więc piszę! Jadira dała mi znać,ze forum ruszyło ;-) bo juz TU nie zaglądałam. Takze kochane zakończyłam pierwszy rok studiów podyplomowych ze srednią 5.0 ;p hheheh i mam świety spokoj do pazdziernika/ Po drodze podłapałam bardzo fajną prace.Przy hani i szkole rewelacja/pracuje od zlecenia do zlecenia - w domu i w terenie takze jestem bardzo zadowolona. Hania moja oczywiscie to urwis ;-) jak piszecie,ze Wasze dzieciaczki sa spokojne to moje dzieciątko jest tym drugim -- co wyrywa zabawki innym dzieciom.;/ Biega w kołko (2minut nie usiedzi) skacze, kica, i lata jak atomówka. Szukam dla niej przedszkola od wrzesnia ( hania mowi pelnymi zdaniami wszystko,sika na kibel,je i bawi sie z innymi dziecmi ) wiec spokojnie mogłabym ja zostawic juz w przedszkolu-- ale jesli nie znajde odpowiedniego trudno . Szukam grupy do 10 dzieci, no i na poziomie wiadomo--wymagania mam wygurowane takze ciezko takie znalezc.;-) ale jako matka chce jak najlepiej ! ;-) O drugie dziecko może zaczniemy starac się za rok.Po ukonczeniu przeze mnie szkoły. Obecnie nie stosujemy antykoncepcji jako - takiej.OPieramy sie na kalendarzyku i prezerwatywach lub globulkach ;p żadnych tabsów nie biore,poki nie ujrze drugiego dziecka ! jak się zbiore i znajde troszke wiecej czasu napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) wpadłam sie pozegnać bo w nocy wyjezdzamy:) akasiu witaj:) wiesz ja tez myslałam o przedszkolu dla małej, bo tak jak twoja Hanulka robi wszytsko, nawet niania nauczyła ją liczyć do 30, pisac swoje imie i nazwisko i kilkanascie pisoenek i wierszyków, niestety to nie moja zaśługa haha) no ale ze wzgledów zdrowotnych jednak zostanie jeszcze rok z nianią, zobaczymy co potem, no i gratuluję ukonczenia pierwszego roku:) jadirko trzeba wierzyc w siebie myślę, że nie bedziesz miała problemu ze znalezieniem klientek jak zobaczą twoje cudeńka:) lecę bo muszę sie spakowac jeszcze dlatego nie pisze dow syztskich, całuski wielkie iu do usłyszenia za 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no i wakacje!!! :) ale jeszcze to do mnie nie dotarło :P martyniu - udanego urlopu, prześlij potem jakieś foteczki :) akasiu - ty to może doktorat potem zrobisz, taka zdolna jesteś :) eviko - ciesz się z ostatnich chwil wolnego :) choć ja tez jak nie miałam pracy to marzyłam aby w końcu pójść. madziara - my to tylko na 1 dzień do wenecji, takze na szybko pozwiedzamy. jadirko - skoro mąż na studia to moze ty na jakiś kursik, wiesz są teraz różne dotacje z UE na własny biznes, może w tą stronę uderzyć? :) ja powoli tez już myślę o pakowaniu i zakupach na wyjazd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) i ja się żegnam przed wyjazdem 🖐️ jutro już pewnie nie uda mi sie wejść, do napisania za 2 tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;-) Ojej -- to napiszemy sie dopiero za dwa tygodnie -- udanych urlopów dziewczyny !!! My dopiero z jeziora zjechalismy i hanika padła. Marty--niu Twoja córeczka to zdolniacha , a i niania pracowita ;-) całuje wszystkie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;-) Ojej -- to napiszemy sie dopiero za dwa tygodnie -- udanych urlopów dziewczyny !!! My dopiero z jeziora zjechalismy i hanika padła. Marty--niu Twoja córeczka to zdolniacha , a i niania pracowita ;-) całuje wszystkie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki ... a wiec jestem już po rozmowie kwalifikujacej do in-vitro do skutku... niestety nie jest to takie proste jakby sie wydawało ... otóż w kwalifikacji sa pewne załorzenia i profesor kwalifikujący raczej nie dopuszcza par posiadajcych odchylenie od tych norm ... ciekawe dlaczego ? nie kalkuluje im się borykac z parami o gorszych wynikach ? u nas wyszło niestety ze mąż na zbyt wysoka fragmentację - ktorą mozna niby poprawic ale w niewielkim procencie ... zaproponowano mu prowót do leczenia ... procedure spearacji plemniow i mrozenie nasienia - ktore w przyszłości nadawałoby się do in-vitro icsi ... cale szczescie ze liczba plemnikow jest wysoka i pewnie uda się wybrac jakąś ilosc do mrozenia ... rozmawialismy tez o imsi - lekarz oczywscie próbował nas zniechęcić stwierdził ze to bujda ... ze nie istnieje az takie powiększenie plemnika ... ale my jeszcze poszperamy w necie i wsztko sobie posprawdzamy .... ogólnie jestem skołowana ... i podejrzewamy ze to in-vitro do skutku nas ominie ... moze to i dobrze ? kalkulowalismy tez koszty - wychodzi na to ze przy procedurze do skutku trzeba sie przygotowac na to by wydac prawie drugie tyle co się wpłaciło na początku - /czyli 9600 które nie podlega zadnemu zwrotowi / : bo własnie tyle kosztuja leki, dodatkowe procedury do ktorych dostalismy wskazanie od lekarza , badania i wizyty ... razem cos wychodzi ok. 18- tyś . szok co ? stwierdzilismy ze musimy się z tym wszystkim przespać ... pomysleć , porwnac koszty w innych klinikach ... w końcu to powazna sprawa ... póki co mąż zapisał sie do profesora wizytę w celu podleczenia - na 3 sierpnia - takze do tego czasu musimy pozdjąc decyzję, gdzie, co i jak ... ufff to tyle ... zmykam do lózeczka ... pa pa kochane moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór!:) Tryni a więc jest tak jak myślałam niestety. Stąd prosiłam Cię w smsie, abyś nie podejmowała żadnych decyzji na podstawie opinii jednego profesora. Żaden szanujący się specjalista (a już profesor na bank) nie pokieruje Cię do konkurencji. To by była dla niego porażka zawodowa pewnego rodzaju i przyznanie się do własnej niemocy, a do tego żaden się nie przyzna. A jeżeli jego opinia na temat IMSI jest taka jak napisałaś, to...hmmm swojej opinii i tego co o nim myślę tutaj nie napiszę. Jakie to extra procedury kosztują aż 18 tysięcy??? :O Ja rozumiem, że Warszawa to nie to samo co nasza "prowincja":P ale też nie przesadzajmy - nas ICSI (z dodatkowymi procedurami) wyniosło z paliwem i dojazdami (14 wizyt), badaniami, lekami, kosztami wizyt, dokupieniem leków, których nam brakło w trakcie, punkcją, transferem - słowem WSZYSTKO RAZEM łącznie z dwoma testami na betę - niecałe 9,5tys. Nie obraź się, ale po raz kolejny potwierdza się opinia, że Warszawa i Białystok bazują na ludzkim nieszczęściu i chęci posiadania dziecka i nastawione są na masówkę i bicie kasy. A cały program "do skutku" przypomina mi promocję z supermarketu: zapłacisz za 1 proszek do prania a dostaniesz drugi gratis. Tylko, szkoda, że nikt Cię nie uprzedzi, że za ten pierwszy zapłacisz potrójnie. Pewnie, że jak para, która spełni wszystkie profesorskie warunki (już on sobie wyeliminuje tych, do których będą podejrzenia, że raczej dołoży do nich kasę, niż na nich zarobi) zapłaci podwójnie lub potrójnie za 1 podejście, to potem następne można im robić "gratis" a jeszcze jak trafią się po drodze mrozaczki to już całkiem luzik. Szkoda, że nie mieszkacie bliżej, bo Katowice albo Opole byłyby idealnym rozwiązaniem - tam do każdego podchodzą rzeczywiście indywidualnie i skutecznie, a do tego bez porównania taniej. Ale ja się więcej już na ten temat wypowiadać nie będę. Mam własne zdanie na ten temat, a nie chcę aby wyszło na to, że jestem upierdliwa, wymądrzam się i chcę Was na siłę przekonać do własnych racji. Oczywiście możecie po raz kolejny uwierzyć w sposób na "leczenie",tylko że sama piszesz, że to nie będzie leczenie tylko PODLECZENIE - czy fragmentacja jest duża czy trochę mniejsza - jaka szansa jest na ciążę przy tym - chyba wiesz. Chyba że najpierw pojeździcie trochę się "podleczyć", a dopiero potem zapłacicie profesorowi te 18 tys...:O To nawet lepiej z punktu widzenia profesora. Przepraszam Cię Tryni, ale nóż mi się w kieszeni otwiera, jak czytam o takich metodach. Nie gniewaj się - to była już moja ostatnia wypowiedź na ten temat i już więcej niepytana się wypowiadać nie będę. Macie własny rozum i wybierzecie to, co dla Was najlepsze. Ja Wam życzę w każdym razie dużo szczęścia i abyście nie musieli zbyt długo czekać na Wasz maleńki Cud. Pozdrowionka dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Tryni odpiszę Ci najszybciej jak zdołam, dopiero wróciliśmy do domu, muszę małą ululać i upichcić coś na jutro do jedzenia... Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki:) Tryni:) My już wyniki zrobiliśmy,te moje i męża i wyniki będą gdzieś za 2tyg.i na wizytę kwalifikacyjna tez już się zapisaliśmy,ale nie potrzebnie,bo rezygnujemy na razie,wstrzymujemy się na rok(Ty wiesz z jakiego powodu),bo pisałam Ci eska.A co do ceny,to przesadzają... tez się nie będę wypowiadać,bo szkoda slow... A tak poza tym to jestem już w It.i już mam dość,te gorączki,masakra,ledwo wytrzymuje... Jestem tylko ciekawa tych wyników a najbardziej męża... Oczywiście bakterie mam nadal,już sama nie wiem co mam z tym zrobić.Ale gin mi mówił o szczepionce,kobietki sprowadzają je z Niemiec,bo u nas jej nie ma,ja tez ja zacznę brać,ale to dopiero w sierpniu i zobaczymy jaki będzie efekt,te pałeczki dowcipnie już nic nie skutkują,te bakterie już się uodporniły na nie... ale jak wrócę to mam już przepisane następne pałeczki i ta szczepionkę,zawsze warto spróbować... A co tam u reszty naszych kobietek? Jak urlopy? Pozdrawiam Was wszystkie gorąco i serdecznie,buziaczki,pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki:) Tryni:) My już wyniki zrobiliśmy,te moje i męża i wyniki będą gdzieś za 2tyg.i na wizytę kwalifikacyjna tez już się zapisaliśmy,ale nie potrzebnie,bo rezygnujemy na razie,wstrzymujemy się na rok(Ty wiesz z jakiego powodu),bo pisałam Ci eska.A co do ceny,to przesadzają... tez się nie będę wypowiadać,bo szkoda slow... A tak poza tym to jestem już w It.i już mam dość,te gorączki,masakra,ledwo wytrzymuje... Jestem tylko ciekawa tych wyników a najbardziej męża... Oczywiście bakterie mam nadal,już sama nie wiem co mam z tym zrobić.Ale gin mi mówił o szczepionce,kobietki sprowadzają je z Niemiec,bo u nas jej nie ma,ja tez ja zacznę brać,ale to dopiero w sierpniu i zobaczymy jaki będzie efekt,te pałeczki dowcipnie już nic nie skutkują,te bakterie już się uodporniły na nie... ale jak wrócę to mam już przepisane następne pałeczki i ta szczepionkę,zawsze warto spróbować... A co tam u reszty naszych kobietek? Jak urlopy? Pozdrawiam Was wszystkie gorąco i serdecznie,buziaczki,pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK/ Skąd---------------Wiek-------ilość starań......data następnej@ Justynka ....................26...........???........................ .??? karolcia_26..................29...........43............. . ..........??? Trinity /k.Łowicza.........32.......(już nie liczę)........ok.30.04 Evika25.......................25...........3............. . ...........??? Wiosenka00..................29...........5............. ............??? xxmadziaraxx...............31......(już nie liczę)................??? Tabelka nr 2: **ZACIĄŻONE** NICK/ Skąd---------------Wiek-------tydzień ciąży---------termin porodu Tabelka nr 3: **URODZONE DZIECIACZKI** NICK/ Skąd ---------------- ---Płeć-----------Imię----------------data ur. Dianka24/Olsztyn........syn...........Dawid.............. ...31.08.2007 JustynaM/Londyn........syn...........Adrian.............. ...08.10.2007 Paula76/Olsztyn ..... córeczka......Natalka...................22.10.2007 anisik2/Wrocław ........córka...........Aleksandra...........10.12.2007 martyn--ia/Dolny Śląsk......córka.......Lena..................10.01.2008 kukusia..................córeczka.......Julka.......... . ........02.04.2008 akasia/Zielona Góra..........córeczka.....Hanna Maria......07.04.2008 Kseńka...................syn..........Tymek........... ..........30.05.2008 Surfitka/Kraków/NY.........córka.........Nina ...............16.06.2008 olawd..........................syn..........Tymoteusz... .......30.01.2009 pazia/Wawa...................syn.............Adrian..... .......02.01.2009 martika........................syn............Jaś..... .............14.08.2009 aska.jb.......................syn.............????...... .............???????? cześc kochane wczoraj wieczór wróciliśmy, na początku wykręslam SIĘ Z Tabelki, plany odłożone na wrzesień. dostałam z małą sanatorium na które czekałam prawie 2 lata więc na cały sierpień wyjezdzamy znowu nad morze, także starania zaczniemy od września. Juz byłam zdecydowana w 100%, a tu taka niespodzianaka z tym wyjazdem:) urlop się udał było super, upały ze szok, tylko podróż masakryczna, tak gorąco uff no i u mojego dziecka ujawniła się choroba lokomocyjna, strasznie wymiotowała w obie strony, w tamtą myśleliśmy ze to po mleku bo zjadała minute przed wyjazdem no ale teraz wracajac juz jej nie dałam mleka i znowu to samo:(. Ogólnie było super, poznaliśmy super znajomych z dziećmi z warszawy i się aż zaprzyjaźniliśmy:) no a niedługo powtórka z rozrywki:) akasiu piszesz, że niania pracowita wiesz jeśli chodzi o naukę małej piosenek liczenia itp to tak zgadzam się, ale kiedyś poprosiłam ją po raz pierwszy, czy mogła by wrzucić naszykowane już skrzydełka i warzywa zeby sie rosół ugotował(praktycznie sam:) to sie oburzyła, że ona tu nie przyszła gotowac, no cóż, biorać pod uwagę, że wszytskuie dni wolne od pracy ma pełnopłatne, a jest tego dużo bo często jestem na zwolnieniach (a teraz pół lipca i cały sierpień ma wolne pełnopłatne) to faktycznie by się przemeczyła, no ale cóż. xmadziara a czemu plany odłożone? też jestem ciekawa dlaczego, napisz mi na klasie jak nie chcesz tutaj Trini wiesz, ja zgadzam się z voltare, nie będe sie powtarzać, ale od razu pojawiły się u mnie takie same odczucia. od razu przypomniało się jak niektórzy lekarze wyciągali od nas pieniądze jeśli chodzi o zdrowie małej ( ja wiem, że to nie to samo, ale chodzi mi o porównania jak niektórzy lekarze świetnie sobie radzą w tej okropnej praktyce). nie wiem co ci poradzić ja zawsze załowałam, ze nie mieszkam bliżej Warszawy czy Krakowa, bo we wrocławiu jakoś nie bardzo im wychodziło leczenia dziecka, ale moze w tym przypadku volatre ma rację.życzę wam abyscie podjęli decyzję dla was najwłaściwszą tak wogóle na marginesie, to obok nas w pokoju na wczasach mieszkała taka babcia przesympatyczna pani i opowiadała mi, ze jej syn i synowa 7 lat starali się o dziecko i wkońcu zaszała naturalnie, jak się urodziła córcia to zaraz jakoś 3 miesiace po porodzie okazało się że była znowu w ciązy:) także cuda się zdarzają, mam nadzieję, ze i u was wszystkich tesię zdarzy a tak poza tym to myślałam, że będe miała czytania i czytania:( a tu tak malutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marty--ia
widzę, że dalej pusto:( wogóle to zapomniałam napisac, ze po tygodniu pobytu szlag trafił karte graficzną w aparacie i musiałam kupić nową, kurna miałam z 1000 niezgranych zdjęc od kwietnia no i tydzień pobytu nad morzem, byłam u fotografa ale nie da się nic odzyskać. brrr piszcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyniu, wiem, że jest specjalny program do odzyskiwania utraconych danych. Jak przypomne sobie jego nazwę, dam ci znac i ewentualnie linka do niego. A teraz podstawa: NIE FORMATUJ TEJ KARTY!!!! bo w ten sposób zniszczysz dane. Postaram się pomóc w miare szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×