Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 123to ja

Ksiądz nie dał rozgrzerzenia, bo żyje z facetem bez ślubu

Polecane posty

Gość
----> wasp taki kościół jaki masz obecnie??? z majątkami w postaci kamienic w centrach miast, w postaci ziemi, lasów, wyciągający ręce do budżetu?? z cennikiem usług, z płatnym nauczaniem??? Gdzie tu Ciekawe, co na to Chrystus??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczególnie religijni
są księża, który np. za slu biorą co łaska, ale nie mniej niż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosciol brrrrr
naprawde nie ktore zakazy kosciola sa tak denne, ze w glowie sie nie miesci... o wszystkim decyduje kosciol, dlaczego jesli ktos chce zyc razem a nie stac go na slub, bo za slub, a chrzest, za pogrzeb kazdy ksiad slono sobie liczy..... w koncu to kosciol wymyslil, ze ksiedza maja zyc w celibacie, ze nie moga miec rodziny itd otp... ja tez zyje z chlopakiem na kocia lape, nie mamy kasy na slub, na wlasne mieszkanie, dopoki sie sami czegos nie dorobimy nie bedziemy mieli nic, a chcemy byc razem, planyjemy sie pobrac ale nie wiem kiedy... sama juz nie wiem czy jestem osoba wierzaca czy nie, raz na jakis czas pojde do kosciola ale u komunii nie bylam juz od dobrych kilku lat, nawet nie pamietam co sie wtedy mowi, ksieza zniechecili mnie do tego, pomyslec ,ze kiedys spiewalam w scholi, chodzilam co roku na kzade majowe itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosciol brrrrr
mialo byc u spowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka jest róznica
miedzy tym że kobieta mieszka z facetem bez ślubu (i uprawiaja sex, bo o to tu chyba chodzi) a kobietą która nie mieszka ze swoim partnerem, ale takze uprawia seks? bo ten drugi przypadek to podobno mniejszy grzech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
---> kosciol brrr \"nie mamy kasy na slub\" - cywilny kosztuje niecałą stówkę, czego ci więcej potrzeba... no, impreza ze świadkami to druga stówa i po zawodach... ubrać się chyba masz w co (fajerwerków nie trzeba) no chyba, ze chcesz zapraszać 1 500 000 osób, pokazać się i robić z czynności urzędowej jasełka, co standardem jest w tym kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie rozumien tylko jak ksiadz katolicki moze wypytywac sie w ogole o rzeczy ze sefery intymnej, to nie nalezy do jego obowiazkow, to wie tylko Bog i ja, nie musze sie spowiadac porzed obca osoba z mojego zycia intymnego, przeciez to jakas zenada:/ Nie rozumiem jak Oni moga w ogole o cos takiego pytac, a juz w zupelnosci jak ktos moze im opowiadac, przeciez to nie ma nic wspolnego z tym co jest w Biblii!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghgjggh
no dokładnie, duchownych nie powinny interesować takie rzeczy. Skoro mają żyć w celibacie, to niech się nie interesują a już broń Boze nie wtrącają w pozycie ludu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laguna to lubię
...bo są księża "normalni" i nadgorliwi - to fakt. Ale, gdy ksiądz za szybko daje mi rozgrzeszenie, przychodzi mi zawsze myśl do głowy, czy on przypadkiem sam nie ma czegoś na sumieniu.... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dostałam rozgrzeszenia , ponieważ mieszkałam po ślubie cywilnym z meżem(i jego rodzicami). Zmusiła mnie do tego sytacja rodzinna(umierajaca babcia, której oddałam swój pokój) .Do ślubu kościelnego brakowało 4,5 miesiąca , wzięliśmy więc cywilny,żeby nie mieszkać na \"kocią łapę\". I tak nie dostałam rozgrzeszenia! Ostatnio byłam u spowiedzi jakieś 5 lat temu, do kościoła nie chodzę, mam uraz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa tymczasem
a po co brać ślub koscielny??? cywilny jest potrzebny w życiu,koscielny nie,a po cywlnym też przecież mozna zorbić wesele jak isi patrzy i mieć biała suknię tak jak ja (tylko że suknię miałam borodwą, cudo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub i wesele jest dla rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mysl 6. przykazania \"nie cudzoloz\" wspolzycie przed slubem i mieszkanie pod jednym dachem na kocia lape jest po prostu cudzolostwem. I dlatego kazdy ksiadz ma prawo o to zapytac przy spowiedzi, zanim udzieli rozgrzeszenia. Bo on was rozgrzesza z wszystkich grzechow, a nie z niektorych. Wiec jesli nie macie zamiaru \"sie poprawic\" i zerwac z cudzolostwem, to nie ma podstaw do udzielenia rozgrzeszenia. Nie jest przy tym wazne, jakie ciezkie powody zmusily was do zycia w grzechu. Jesli zabijesz z glodu- to twoj glod nie usprawiedliwi morderstwa. Tak samo jesli zyjesz bez slubu, bo nie masz gdzie mieszakac, nie zmienia to faktu, ze grzeszysz. Tlumaczenie, ze sie nie ma pieniedzy na slub jest smieszne. Nikt nikogo nie zmusza do wyprawienia wielkiej imprezy- wystarczy cichy slub z obiadem dla najblizszej rodziny. Tak wiec moje drogie, nie bulwersujcie sie brakiem rozgrzeszenia, jesli macie gdzies przykazania Kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie jeśli nie chcecie chodzić do Kościało, spowiadać się i żyć po katolicku - to wasza sprawa!!! Nikt przeciez nikogo nie zmusza do bycia chrześcijaninem!!! Jeśli chodzi o spowiedź to cyt: \"postanawiam poprawę\", a jeśli ktoś idzie się do spowiedzi i wie, że będzi dalej grzeszył to nie wypełnia się jednego warunku spowiedzi. Prawda??? A żeby spowiedź była ważna to trzeba spełniać jej warunki min. żal za grzech, postanowienie poprawy. Więc ksiądz może nie dać rozgrzeszenia. Życie na kocią łapę też nie jest po katolicku, więc też może ksiądz nie dać rozgrzeszenia. Nie jestem świątoszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale chodzi o to, że idziesz do spowiedzi i postanawiasz, że się poprawisz, a nie od razu zakładasz, że dalej będziesz grzeszył. Bo jak sie zakłada, że od razu po wyjściu z konfesjonału będziesz grzeszył, to po co iść do spowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż księdzom wolno
cudzołożyć, być pedałami, nawet pedofilami! nam nie wolno nic :p To samo dotyczy unieważnienia małżeństwa- np. niechęć do posiadania dzieci jest grzechem, natomiast zdrada wg kościoła grzechem nie jest i nie można z tego powodu dostać rozwodu kościelnego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfvfv
yeah, Hiena ma rację, są pewne zasady i jakaś organizacja (czyt. Kościół) je stosuje a jak się komuś nie podoba - teraz to już moje zdanie - niech się nie przejmuje spowiedziami, rozgrzeszeniami i innymi bzdetami kościelnymi skoro zaś się przejmuje jednak, to niech stosuje do nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kościelne w ogóle nie ważne
:p klecha mi nic nie będzie kazał :p lepsi od nas są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem bez sensu jest chodzenie do kosciola jesli neguje sie chociaz jedno z jego twierdzen. To zwykla hipokryzja. Bo niby jakim prawem ksiadz ma dac rozgrzeszenie jezeli nie spelniasz warunku postanowienia poprawy? Wierze w Boga (i nic na to nie poradze), ale do kosciola nie chodze. I nie spowiadam sie. Dlaczego? Bo NIE AKCEPTUJE i NIE ROZUMIEM zakazu stosowania antykoncepcji, zakazu sexu przed slubem, zakazu zaplodnien in vitro, zakazu badan na embrionach. I uwazam swoje poglady za sluszne. Spowiadajac sie z nich (a przystepujac do spowiedzi musialabym to zrobic bo wg kosciola to grzechy) bylabym w sprzecznosci z sama soba. Bylabym hipokrytka i klamczucha. Bo wcale nie zaluje ze sypiam ze swoim chlopakiem. Gdybym z kolei to zataila, przed Bogiem spowiedz i tak bylaby niewazna. Zyc w zgodzie z samym soba, a nie z ksiedzem - oto moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do glupia natura a o to tyle halasu, ze przystepujac do spowiedzi nie mozesz KLAMAC ze zalujesz i postanawiasz ze wiecej tego nie zrobisz tylko po to aby dostac rozgrzeszenie...Po co? Zeby sasiadki widzialy jaka przykladna z Ciebie katoliczka? A moze zeby uciszyc sumienie? Poza tym, wyobraz sobie, ze sex w narzeczenstwie JEST uznawany za kosciol za grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym zapytała o
anka - proponuję znaleźć jakiegoś mądrego księdza. Szukajcie a znajdziecie, kołaczcie a otworzą wam... Ksiądz to tylko człowiek i czasami bardziej człowiek niż ksiądz niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego przy spowiedzi chyba
trzeba kłamać, niestety :o o to księżom chodzi? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie dostałam
nawet możliwości przystąpienia do spowiedzi aby podczas pogrzebu mojej mamy a 6 miesięcy później chrzcin mojego syna przystąpić do komunii, a to tylko dlatego, że nie mam ślubu kościelnego tylko cywilny.............to jest dopiero paranoja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiadz mial racje
,ze nie dal. jezeli ona zyje w grzechu i nie chce tego zmienic ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiadz mial racje
chyba nie znacie warunkow spowiedzi ,ze watpicie w to co zrobil x. Trzeba zalowac i miec chec poprawy ! to podstawa... ksiadz postapil prawidlowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×