Jak znależć faceta???

Korniś....nie krępuj się....ja jestem wyrozumiala:P Kasiu..spróbuj sobie....herbatka pyszna:D

zostałem brutalnie zwolniony... ide do związków... tak łatwo się nie poddam :P Olu musisz sobie sama dziś poradzić...

masz szanse zeby jednak z nami zostac Korniczku:)

ne, rybki są uparte :) a korniki jeszcze bardziej...

Kornik:> Stanczyk wyslal, Tomek wyslal a ty pękasz??? PS. Herbatka pyszna:)

nie pękam-po prostu nie wysyłam :) uparciuch z wyboru ;)

no ok:) nikt cie nie zmusi:)

no nic, na mnie juz czas:) zycze wszystkim milego popoludnia i wieczorka:) Paapa!!!

jesli chodzi ci o faceta a tym samym o milosc to jej nie szukaj, nic na sile, sama Cie znajdzie:)

Do zobaczenia Kasieńko;) Ja na chwilkę też uciekam...;)

nic na siłę ale czasami trzeba pomóc szczęściu.. miłego wieczorka dziewczyny...

Korniś...a Ty też uciekasz?;)

ja nie, ale widze że Wy uciekacie :) jak na razie to jeszcze nie mam planów na wieczór :) więc pewnie znowu net...

No to się później zobaczymy;) Kasieńka zapewne też bedzie:D Na razie...papap

Zbiórka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jestem!!!!!!!!!!!!!!!!!!;)

no juz sie balam ze nikt nie uslyszal;)

Korniś miał spędzać wieczór na necie....ale chyba znalazł sobie coś bardziej realnego:D Hihihih.....

winko z przyjaciolka;))

jestem jestem :P co to za plotki sie szerzą :P

A nic nic...tak sobie tylko wizje snujemy:P

i jak Kasiu mail przyszedł od wczorajszego kandydata ?

nie!!! bo to byl typowy facet!!! obiecuje a potem znika;P

ha a ja nic nie obiecuje i jestem :P i który lepszy ;)

Marcin...wyjaśnisz...albo inaczej...sprobujesz wyjasnic...dlaczego tak się dzieje?:D

no ty jestes lepszy;) ale nie wiem nawet jakw ygladasz i gdybym cie kiedys spotkala w miescie to nie mialabym szansy ci za to podziekowac caluskiem ;)

tratatata nie dam się podejść ;) Dlaczego ? hmm a co ja się będę tu za innych wypowiadał ;) A Wy dziewczyny dziwiłyście się że ja i nie tylko podchodziliśmy do Romka jak do jeża... a tu wczoraj kolejny model-w gadce dobry no ale tylko na chwilę :) No cóż tacy bywają faceci... :)

Kornik...tak ...ja pamiętam....Romuś od razu nie wpadł Ci w oko...ale spokojnie...może mu się samochód zepsuł...albo pralka wylała:P Kasia....ten mój wirtualny narzeczony to jednak jest słodki chłopiec, nieprwdaż?;)

bo wirtualny... ;)

ty to masz szczescie dziewczyno:) tez bym chciala miec dziecko z takim facetem;)