Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mirellka84

śmierć 14-latki wstrząsnęła gdańskim*** Aniu jesteśmy z Tobą...

Polecane posty

Gość 0001
A wiecie co mnie najbardziej wkurza i zlosci,ze ojciec jedneko z tych chlopcow zakrywa mu twarz i tlumaczy ze to tylko "zabawa" :( Jak by to moj syn zrobil to chyba bym sie ze wstydu spalila ze ponioslam porazke wychowawcza i sprala gowniarza!!!!! ojczulkowi to bym dala w twarz !!!!!!!!!!!! Jak im to wogole do glowy przyszlo takie cos szok!!!! Czuje wscieklosc, gniew i zal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet women
jet mi smutno, bardzo jak to mozliwe ze jej nikt nie pomogl naprawde nie mam słow, jestem wstrząśnięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma sie co dziwic znieczuli
cy! Klasa miała jej bronić?! W cuda na kiju wierzycie, tyle wam powiem. Ja do podstawówki chodziłem ładnych parę lat temu, ale po dziś dzień pamiętam taką sytuację: to była bodaj 5 klasa. widzimy na korytarzu, jak 2 wyrośniętych gości obija trzeciego, mniejszego, nie pomnę z której klasy, bodaj z trzeciej. Napastników nie znam w ogóle. Było nas czterech wyrośniętych chłopa, to dawaj, mniejszemu na pomoc (naczytaliśmy się za dużo o rycerzach i innych takich). Udzieliliśmy tym dwóm solidnej lekcji (nic poważnego, solodnie poszturchaliśmy im tylko pośladki, tak jak młodzież powinno się wychowywać). Za to co zrobiliśmy, spotkaliśmy się z powszechnym potępieniem gapiów, że przerwaliśmy dobrą rozrywkę. Żeby było śmieszniej, tych dwóch poszło do nauczycielki i to MY dostaliśmy ochrzan od naszej wychowczyni, że to my się bijemy. Kiedy podaliśmy powód - powiedziała: "To trzeba było przyjść do mnie, ja bym się tym zajęła. Nie macie prawa interweniować w takich przypadkach, to nie wasza sprawa." I jak klasa miała coś zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skiner uczen 3 klasy z II gim
jestem uczniem tej szkoły chodze do 3 klasy . Mówiac krótko o nauczycielkach od Polskiego... Ona w czasie lekcji przychodza jedna do drugiej i plotkuja na oczach całej klasy , śmieja sie i głupi sie patrza... Wina jest po stronie nauczycielki od Polskiego i tych typków. Spotka ich kara! Mam nadzieje że ta nauczycielke wywala na zbity pys...! Dyrektor tez udaje głupiego i nic nie widzi.Mydla oczy ze to nie wina szkoły ani nauczycieli! Szkoda słow , wywalic nauczycieli i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj gówniarzu
po twojej pisowni widać że nie lubisz nauczycieli!!!a tych twoich kumpli co to zrobili to bym za j..a powiesił i patrzał jak konają, oczywiście wszystko nagrane i puszczone w internecie .BURAKU NIEDOUCZONY.ty też jesteś dumny z tragedi i szukasz winy wsród nauczycieli? a twoi kumple teraz bladzi i dumni.szczeniaki...szkoda słow,więcej się nie wypowiadaj się na forum bo normalnych ludzi szlag trafia po takich wypowiedziach.!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konserwatystka
Tak wszystkiemu są winni nauczyciele :D ,a wy uczniowie jestescie potulni jak baranki. Powiem Ci coś sk....synku,za duzo wam pofolgowano. Za moich czasów nauczyciel byl autorytetem w szkole ,a jak przylal jak to ty napisałeś po pysku to nie mialeś się prawa poskarzyć w domu rodzicom, bo zarobilbyś najpierw od nich, potem jeszcze od dziadków, a wiesz za co?? Za to, ze nauczyciel mial powod aby mi przylać. Teraz co komora w rece ,szpan itd. Brawo Giertych! czas najwyższy wziążć się za was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam 30 lat i jak
bylam w podstawowce, to co roku co najmniej jedna osoba wylatywala ze szkoly za zle sprawowanie. A za naganne trzeba bylo powtarzac klase. Teraz nawet nie ma nagannego sprawowania, za najgorsza ocene ze sprawowania nie groza zadne konsekwencje. Sa gimnazja, w ktorych od poczatku nikt ani nie wylecial ze szkoly, ani nie powtarzal klasy! Ani jeden uczen! I to nie wina nauczycieli, ani nawet dyrektorow, tylko kuratoriow, bo podejscie jest takie, ze jesli uczen powtarza klase, to jest wina nauczyciela - bo nie umial nauczyc... Uczniowie teraz uczeni sa bezkarnosci - bo narozrabia i wlos mu z glowy nie spadnie. Potem sie nauczy,ze jak ukradnie, to tez dostanie wyrok 'w zawiasach' - znam takich, co maja po siedem wyrokow, bo 'niska szkodliwosc spoleczna'. Rosnie pokolenie przestepcow. To wszystko glownie wina przepisow - albo ich braku, albo braku ich egzekwowania. Ja sama pamietam naczycielki 'kosy', jak sie zmienily przepisy, to z placzem z klasy uciekaly, a potem migiem na wczesniejsza emeryture. A jako nauczycielki byly rewelacyjne, bo skutecznie nauczyly na lekcji, niewiele trzeba bylo w domu robic. No i teraz jednak rodzice mniej sie zajmuja dziecmi, a wychowanie, to glownie dom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sama byłam świadkiem
takiego zdarzenia, mianowicie: na podwórku synek nauczycielki pobił się z jakimś innym chłopczykiem, który czekał na tate robiącego zakupy. Dodam że prowodyrem całego zajścia był synuś owej nauczycielki . Szamoczących się chłopców dostrzegła mamusia nauczycielka i wiecie jaka była jej reakcja? Sama długo nie mogłam w to uwierzyć - mamusia nauczycielka spytała własnego synusia, kto zaczął całą drakę - ten jej odpowiedział, że nie on tylko ten drugi chłopczyk, więc ta pociągnęła tego drugiego chłopczyka za ręke a potem po prostu zaczęła go bić - tak na oślep czyli gdzie popadnie :O Gdy podszedł ojciec pobitego przez nauczycielkę chłopczyka, ta jeszcze zrobiła mu awanturę, że on źle wychowuje syna :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaplutyKarzełReakcji
Kilka rozwiązań na szybko: 1. Zliwidować koedukację. Skończą się gołe bruchy i podrywanie. Skończy się także molestowanie w szkole. 2. Zakaz wnoszenia do szkoły komórek, zabawek, gadżetów elektronicznych, gier itp. 3. Obowiązek noszego schludnego i kompletnego stroju (niekoniecznie od razu musi być mundurek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Zaplutego Karzełka
Kilka uwag również na szybko: 1. Zliwidować koedukację. Skończą się gołe bruchy i podrywanie. Skończy się także molestowanie w szkole. Wbrew poglądom niektórych forumowiczów koedukacja sama w sobie nie jest moim zdaniem taka zła - pisałem o tym przy okzaji innego szkolnego wątku 2. Zakaz wnoszenia do szkoły komórek, zabawek, gadżetów elektronicznych, gier itp. Zdecydowanie popieram – ktoś już o tym wspomniał. Tylko, że w przypadku tel. komórkowych raczej przy wejściu do szkoły uczniowie mogliby zostawiać je w depozycie - jak rodzice np. przyjeżdżają po dzieci czasem warto, żeby miało ono możliwość kontaktu np. po to żeby można było zadzwonić z informacja typu „stoję w korku, idź do świetlicy bo będę za co najmniej za 20 minut. 3. Obowiązek noszego schludnego i kompletnego stroju (niekoniecznie od razu musi być mundurek). Mundurek. Albo przynajmniej ścisłe określenie „dress code” inaczej nauczyciela będą w nieskończoność wciągani w dyskusje co to znaczy „schludne i kompletne”. Generalnie jednak uważam te propozycje za „leczenie objawowe”. Bardziej skuteczne wydaje mi się siegnieczie do przyczyn takiego stanu, ale to wymagałoby roziwazań, bardziej drastycznych. Na szybko proponowałbym: 1 zniesienie albo przynajmniej poważne zmiany w „karcie nauczyciela” +rzeczywisty system kontroli. Obecnie po uzyskaniu statusu „mianowańca” czy „dyplomowańca” nauczyciel jest praktycznie nieusuwalny – chyba ze dojdzie do tragedii. Stąd nagminne zostawianie uczniów samopas na czas przygotowywania apeli akademii i tym podobnych. Moim jeżeli ktoś się tego dopuści to z pracy – jeżeli sprawę wykryła „zewnętrzna”, kontrola (np. z kuratorium) dyrektor tracić stanowisko, za niedopełnieni obowiązków. Poza tym zróżnicowanie pensum. Obecnie na pełny etat to 18h tygodniowo. Większość nauczycieli – polskego, historiia, języków obcych, przedmiotów ścisłych i przyrodniczych – musi dodatkowo spędzić sporo czasu na sprawdzaniu zeszytów, zadań domowych, klasówek, wypracowań (a czytanie pisma ręcznego bywa niełatwe). Jednak nauczyciele plastyki, muzyki czy przede wszystkim WF-iści tego rodzaju zadań nie mają. W takim razie ich pensum powinno być wyższe bo w rzeczywistości pracują mniej. Mogliby je „wyrabiać” w świetlicach organizując czas młodzieży czekającej na nimbusy lub rodziców. 2. Wprowadzanie systemu rzeczywistych i dolegliwych kar za łamanie regulaminu. Nie musza to być od razu kary cielesne, ale np. za drobiazgi utrata prawa do korzystania z komputerów w szkolnych bibliotekach, czy wstępu poza lekcjami na teren boiska szkolnego, utrata prawa do udziału w szkolnych wycieczkach itp. – każdy rozsądny nauczyciel może znaleźć wiele sposobów, jeżeli tylko będzie miał ochotę. Poza tym przy wyborze gimnazjów i szkól średnich powinny mieć znaczenie „punkty” za zachowanie – zdolny i inteligenty łobuz powinien wiedzieć, ze może mu się to odbić np. na szansie trafienia do wymarzonego liceum. Z kolei za „grubsze sprawy” musi istnieć możliwość relegowania ze szkoły - a w szczególnych wypadkach także z „wilczym biletem”. Chuligan-recydywista, oraz jego rodzina, musi mieć świadomość, że ostatecznie nie musi swojej szkoły skończyć. Ale to wymagałoby zmiany ustawy o obowiązku szkolnym. W starym systemie sprawiających szczególne problemy uczniowie trafiali po 6-tej klasie do szkół „uzawodowionych” albo OHP-ów. Nabywali tam umiejętności potrzebnej do mieszania betonu, kopania rowów lub grabienia liści. Potem nawet nie badzo mogli się specjalizować w układaniu fliz czy krawiectwie, bo żeby dostać się do zawodówki trzeba było mieć pełną podstawówkę. Można wrócić do takich rozwiązań. 3. Uderzenie w najbardziej wredne elementy podkultury. Skoro w stanach rodziny osób zastrzelonych uzyskały odszkodowania od producentów broni a nałogowi palacze skarżą firmy tytoniowe dlaczegóż nie zaskarżyć wydawców czasopism czy producentów programów inspirujących młodzież do głupich zachowań? Jak np. łobuzeria wleje do fontanny 5l płynu do mycia naczyń – skarżymy „jetix” czy też „fox kids” – producentów kreskówki „Ach ten Andy” (tytuł w wersji polskiej), w której dowcip ten jest pokazany. Oczywiście szanse na wygraną żadne, ale przynajmniej zwróci się uwagę ludzi na to co wciskają młodzieży „Bravo”. „MTV” czy inne tego typu merdia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakotako
Ci wyzej pisali do "skiner uczen 3 klasy z II gim" przeciez napisal ze to wina tych typkow.dodal jeszcze nauczycieli,czemu mu tak pojechano jakby conajmniej to on ja rozebral?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Murmuraka
Proste rozwiązanie - zlikwidować przymus nauczania szkolnego. Nie każdy jest stworzony do książek, niektórzy może wolą paść kozy albo do końca życia zbierać liście w parku. Jeśli taka perspektywa nie otrzeźwi tych młodych bandytów, to może chociaż ich rodziców. A jeśli nie ich, to ...dlaczego ma się o ich dzieci troszczyć "państwo" na nasz koszt? Potrzeba tylko odważnego, który tę oczywistość upubliczni i doprowadzi do zmiany zapisu konstytucyjnego w tej sprawie. Tylko kto, skoro wokół sami socjaliści, a UPR to "przecież oszołomy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przywrócić chłostę w szkole
popatrzcie Państwo -teraz gówniarzowi w najgorszym wypadku może grozić poprawczak-wylęgarnia bandytów a i to orzekane jest wyjatkowo i jeszcze trzeba czekać w kolejkach. Jeśli gówniarz ma skończone 17 lat to są do wyboru: za poważniejsze rzeczy wiaomo więzienie, mniejszej wagi np zniszcznia mienia, kradzież radyjek samochodowych wyrok w zawieszeniu i kurator. Obydwa rozwiąznia są nieskuteczne -ja naprawdę wierzę w resocjalizację. Szlag mię trafia jak od klatkersów pry windziie słyszę : i co k... moogą mi zrobic, za...łem kilka radyjek i co k...a kuratora mi dali hłe, hłe hłe.(autentyk!) Gdyby taki jeden z drugim dostał baty na pręgierzu -ze względów wyhowawczych publicznie - to może jakiś kolego by sie zastanowił wcześniej . Byłoby to i humanitarne - mógłby przemysłeć swoje zachowanie (w czasie leczenia tyłka)i bez większych przeszkód zmienić swoje życie, z drugiej zaś strony byłoby to skuteczne. W prawie karnym iistnieje przestępstwo znęcania się ze skutkiem samobójczym i myśłę,że to włąśniie miało miejsce w tym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slusznie prawi
Po trzykroć racja - kary cielesne. Apel na szkolnym boisku lub rynku miejskim. Małoletni bandyta zsuwa spodnie w dół, majtki też. Woźny wymierza mu kilkaset rózg na oczach publiki na gołe dupsko. A za recydywę - dwa razy tykle plag, ale tym razem rzemiennym pejczem, zakończonym olowianymi kulkami :P Myślę, że wstyd jakiego się mały bandzior naje przed swoimi kumplami, będzie bardziej wychowawczy niż kurator, areszt, poprawczak itp, gdzie tylko może się swym gierojstwem pochwalić i złe nawyki utrwalić. Oczywiście cięższe przestępstwa zgodnie ze szkodliwością społeczną karać, a nie z perspektywy wieku małolata. A docelowo zniesienie przymusu szkolnego - jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd za naszą młodzierz
Przypomina mi się ta Amiszka, co chciała oddać zycie za pozostałe uczennice podczas masakry w szkole. A u nas, żaden nie zaryzykował co najwyżej pobicia, aby ratować honor dziewczęcia. Co te dzieci mają za wzorce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaraz zaraz Kafeterianki
Czy pamietacie reakcję kuratora i mediów na decyzję dyrektora jakiegoś gdańskiego liceum, który wyrzucił ze szkoły uczennicę za pozowanie do jakiegoś pornosa? Przypomnijmy nazwiska owych postępowych dziennikarzy i owego "wyzwolonego" z norm moralnych kuratora. Bo tacy ludzie są pośrednimi sprawcami takich wydarzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oglądałam panoramę o 22.30
kilka minut poświęconych tragedii Ani i nagle jakby ktoś mnie obuchem uderzył - wypowiedź rudej skurwionej dziewczyny z tej "fajnej" szkoły która z uśmiechem na ryju (nie mogła się powstrzymać od śmiechu) opowiadała że Ania "swojej przyjaciółce mówiła ze nie wróci do szkoły i popełni samobójstwo", kurwa ludzie gdybyście widzieli ten roześmiany ryj tej dziewuchy, zagotowało się we mnie. Na miejscu ojca Ani zabiłabym tych zboczonych bachorów ze szczególnym okrucieństwem, poszłabym siedzieć ale przynajmniej te śmieci znikły by z powierzchni ziemi, a tak biedni dostaną pomoc psychologa i uwagę do dzienniczka. Boże co za kraj, co za zwyrodniali pedofile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opamiętajcie się
To już drugi taki przypadek w ciągu miesiąca. 27 wrzesnia w Bielsku-Białej popełnił samobóstwo 16-latek, który nie mógł znieść ciągłych upokorzeń ze strony kolegów szkolnych. Czy ludzie odpowiedzialni w szerokim sensie za wychowanie w końcu się opamiętają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co to zmieni
Mnie zastanawia jedno. Niezależnie już od skandalicznego braku reakcji otoczenia. Ta dziewczynka nie powiedziała nic nikomu z nauczycieli. Nic pedagogowi szkolnemu. Nic policji. Nic własnym rodzicom. To oznacza, że była przekonana, że nie ma się do kogo zwrócić - że jest ze swoją tragedią sama, że nie zostanie zrozumiana. I o ile można zrozumieć, że nie poszła do dyraktora szkoły, to za brak kontaktu z własnym dzieckiem odpowiadają rodzice. A właściwie za brak zaufania. I jeszcze jedno - nikt jej pewnie nie powiedział, że należy się bronić i jak to zrobić oraz do kogo się o pomoc zwrócić. Każde dziecko powinno od małego wiedzieć, że gdy zagrożone jest jego bezpieczeństwo, musi natychchiast żądać pomocy od dorosłych, i to do skutku. Ględzą w szkole o bezpiecznym seksie, ale nikt młodzieży nie powie "jeśli czujecie się zagrożeni, zawsze zostaniecie wysłuchani i uzyskacie pomoc od [i tu lista osób kompetentnych].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto ma pomysl
jasne...wszyscy sa madrzy! 14 lat...dziecko!!!! kazdy mial kiedys 14 lat ! Ja na 100% w tym wieku nie myslalam zeby leciec do matki, pedagoga czy tez policji na skarge! zeby nie wiem co...bo czlowiek jest jeszcze malo doswiadczony tzn nie zna zycia, nie mysli kryteriami ''mam prawo'' do tego i tego, mysli ''co powiedza'' koledzy, koleznki...rowiesnicy...uzywa tekstow typu SIARA itp ona doskonale wiedziala co bedzie w pon w szkole..pomyslcie sami...nie wiedziala ze NALEZY zglosic sie po pomoc lub bylo jej za bardzo wstyd...nie myslala ze ok bylo, minelo, za kilka lat zapomne... zreszta nikt sie tego nigdy nie dowie... kolezanka (przyjaciolka)-tez 14letnie DZIECKO nie zareagowala na slowa popelnie samobojstwo...bo teraz takich sformuowan uzywa sie za czesto i bezmyslnie!...czlowiek zle sie poczuje mowi...umieram, co wcale nie jest prawda... fakt jest faktem ze w szkole istna samowolka..ale wychowuje sie dzieci przede wszystkim w domu!! a wiec...drodzy rodzice....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to było
straszne. W takich sytuacjach ja zastanawiam się dlaczego nie popełniłem samobójstwa po tym jak byłem molestowany przez mojego nauczyciela. I w różnych innych sytuacjach w życiu. Może to jest sposób. Wzamian za to ja wyzbyłem się wszelkiej moralności i np. nagość czy to siłą łącznie zpobiciem zastosowana wobec mnie publicznie nie zrobiła by na mnie większego wrażenia. Stałem się odrętwiałym uczuciowo perwertem choć jestem młody a do tego jestem pijakiem i chyba nawet ćpunem... Morał: "Życie to syf, unikać":P Nie no tak żartobliwie to mówię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowiec_
Witam ,ja chciałbym się wypowiedzieć co do oskarzeń że nie było pomocy ze strony osób z klasy.A więc co wy byscie zrobili jakby 3 gości atakowało jedną osobe ,chyba byście nie byli:superbohaterami bo sami byście dostali ,do nauczyciela byście nie poszli bo zazraz że konfident ,dobrze zachowały się dziewczyny z tej klasy które mimo wszystko próbowały mpomóc .Moim zdaniem nie bez winy jest nauczycielka ,ale jestem uczniem i lekcji kiedy nie ma nauczycieli jest multum {zastępstwa}.Totyle ode mnie {"}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co to zmieni
powyżej - to lecisz po kogos doroslego. To chyba nie wymaga bohaterstwa. "kto ma pomysl" - no totez napisama - nikt jej nie nauczyl, gdzie ma sie zwrocic. Nie pisalam, ze miala to sama wykoncypowac. Naucz sie czytac. Kazdy rodzic uczy dziecko, ze sie nie przechodzi na czerwonym, ale cos wiecej o innych zagrozeniach, to juz roznie. I w szkole to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kazdy rodzic uczy dziecko! Wina jest gnojkow, wina nauczycieli, wina kolegow .... teraz to niestety lepiej sie ocenia tak ? z perspektywy tego co sie stalo! Ja mam wiele pytan...ale nikt z nas na prawde nie wie jak wygladalo zycie tej dziewczyny..... W ogole nastapilo jakies chore przewartosciowanie...rodzice \"bezstresowo\" wychowuja dzieci a potem czytasz lub slyszysz o tragediach.....Skoro chlopcy w wieku 14 lat czuja sie bezkarnie a nie pochadza z rodzin patologicznych tzn ze rodzice dali dupy! Nauczyciele sa zastraszeni bo nie maja praw, dzieci maja coraz mniej obowiazkow a coraz wiecej wymagan! 10 latki juz biegaja z komorkami do szkoly i na lekcjach wysylaja sobie smsy....byly glosy ze dziewczyna sama sobie winna! Gowno prawda...to tak jak oskarzac zgwlacona o gwalt:/ chlopcy w wieku 14 lat to \"glupki\", dojrzewaja w bardzo ciezki sposob...ci chlopcy ktorzy to zrobili to sa chore psychicznie dzieci! Dziewczynki (generalnie) w tym wieku tez nie wiedza jak sie zachowac w okreslonych sytuacjach. Dziewczyna byla ofiara! Byla za slaba psychicznie nie potrafila zawalczyc o siebie bo pewnie nie wiedziala jak i czula ogromny wstyd..a byla niewinna...jedo jest pewne...zawinili dorosli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączenie tematów
SŁYSZAŁAM O TEJ TAJEMNICY ani 11:03 Kasia z jej szkoły Nie mówie o tym nikomu bo sama dowiedziałam się od kogoś tam, zaczyna u nas krązyc juz o tym plotka, bądz prawda. Chłopcy byli z bogatych rodzin tak samo jak Ania. Wszyscy rodzice się znali. Od dawna te rodziny były ze soba skłocone, matka zrobiła coś za co rodzice tych dwóch (chyba) chłopaków sie mścili. Dzieci to widziały i powstała rodzinna nienawiśc. Jak zawsze chodziło o interesy itp. Matka więc dostała "za swoje" zastraszyli jej córkę, mysle ze nie chcieli jej "zabic".zabiła sie sama. I matka wiedziała ze to dzięki niej tak się stało. Wiecie to plotki pewnie, nigdy sie juz nie dowiemy jak było naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzzdura
weź się uspokój idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawiązując do wypowiedzi
-> Zaraz zaraz Kafeterianki - no właśnie wprawdzie tamta dziwczyna była dorosła, ale była jeszcze uczennicą, więc jakieś normy szkolne powinnybyły ją obowiązywać. Playboy zafundował jej dalszą edukację w prywatnej szkole :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×