chce wziac samochod do angli-pytanie!!!

do tych co wybierają się samochodem do angli 3 albo 4 dni temu w londynie był dosyć poważny wypadek Polka próbowała wyprzedzić samochód i wpadła pod autobus ale to nie ważne tylko że po tym wypadku cały dziń mówili w telewizji o Polakach jeżdżących samochodami zarejestrowanymi w Polsce że jeżdża niebezpiecznie i powodują wypadki że bardzo często wyprzedzaja a nic nie widzą i takie.... tam ...z tego co mówili to mają wprowadzić taki przepis że samochodem zarejestrowanym w polsce będzie można jeżdzić tylko dwa tygodnie a jeżeli ktoś ma zamiar zostać tu dłużej to niestety bedzie musiał kupić samochud z kierownicą po prawej stronie przepis ten ma wejść podobno od nowego roku podobno w Irlandi już tak jest ale nie wiem bo mieszkam w Londynie

hmm no jestem ciekawa jak to jest.prubowalam znalezc jakies info teraz otym wypadku ale narazie nic nie znalazlam.chociaz mysl ze zagrozenia polskimi autami to polacy caly czas stwarzaja bo kierowcy so rozni wiec juz dawno powinni sie za to wziasc. tak czy inaczej dobrze ze jesli to co mimi pisze to prawda to ze wyszlo to teraz zanim zdazymy tam pojechac

Oj mimiki ty to masz bujną wyobraźnię. Ludzie na całym świecie jeżdżą niebezpiecznie i dotyczy to również Anglików. A to czy kierownica jest po lewej stronie a ruch też po lewej nie ma tu żadnego znaczenia. Życzę wszystkim miłej nocy

piszę to co usłyszałam w radiu ,magic, i obejrzałam w telewizji BBC1 nie pamiętam czy było to w poniedziałek czy we wtorek a angielski trochę znam bo jestem tu dopiero 7 lat piszę trochę bo śmiać mi się chce jak ktoś tutaj jest pół roku i twierdzi że angielski zna swietnie zresztą jak nie chcecie to nie wierzcie chciałam wam tylko pomóc bo ja jestem tutaj a wy jeszcze tam wiec myślałam że to ważne mnie to nie potrzebne ponieważ samochód mam kupiony tutaj

jeżeli uważasz że nie ma różnicy czy po której stronie jest kierownica w stosunku do kierunku ruchu TO SORRY ale ty chyba jezdzisz samochodem jako pasażer i to z tyłu powodzenia jak będziesz pilotować swojego partnera WSPÓŁCZUJE MU

Polacy sa niebezpieczni na polskic drogach a co dopiero mowic o angielskich gdzie jezdzac polskich samochodem maja ograniczona widocznosc przy wyprzedzaniu. Wydaje mi sie ze jak sie jedzie na dluzej to warto kupic sobie samochod w anglii sa tansze niz w polsce, my dalismy 2000 f za auto z 98 roku w polsce kosztowaloby nas takie jakies 20 tys zł.

hej, wiecie co nie prosimy was o opinie.to jest topik o wyjezdzie na wyspy wiec jesli nie macie nic do powiedzenia to bardzo prosze was o nie zagladanie tu. jakos do tej pory niewielu mialo co napisac kiedy pytalismy o to co sie dzieje na granicy itp. ja mam auto 3 letnie a takiego sobie w angli napewno dlugo dlugo nie kupie. pozatym nie dla kazdego sprawa pozostawienia samochodu w polsce jest prosta. a co do tego jacy jestesmy jako kierowcy??ten temat moznaby walkowac i walkowac a nie oto nam chodzi. kazdy wie jakis jest kierowca wiec temat zamkniety. milej soboty

a keri jak zwykle opanowany facet woli sie wogole nie wypowiadac;) ah te wstretne baby:P

Jak zdążyłem zauważyć, to nie którzy mają bardzo niską samoocenę i nie są w stanie w codziennym życiu właściwie wyrażać swoich poglądów, dlatego tak chętnie wchodzą na różne fora i tam przelewają swoje frustracje i udają jacy to oni są mądrzy. Na tym kończę, bo dalsza dyskusja jest wyłącznie pożywką dla TROLI. Z tego, co wiem (wyczytałem na różnych forach), to na chwilę obecną można przez około rok jeździć w UK samochodem z kierownicą po lewej stronie. Po tym okresie należy dostosować samochód do panujących przepisów, czyli należałoby przenieść kierownicę na prawą stronę. Jednak w praktyce sprzedaje się taki samochód a kupuje z kierownicą po prawej stronie. Ja i pytająca266 na tym forum oczekujemy informacji, które pomogą nam jak najlepiej zaplanować przejazd do UK i za te informacje dziękuję kilku miłym osobom, które wypowiadały się na tym forum. Życzę miłej nocy

tawy angielskiego z Polski to po pół roku pracy Z ANGLIKAMI(gdzie ni be ni kukuryku po polsku nie ma się do kogo odezwać) bedzie znał angielski bardzo dobrze. Ja szlifuje teraz grame do egzaminu na tłumacza.

oczywiście są tacy co wiedzę przyswajają duuużo wolniej.Moja siestra jest 5 lat w stanach i nie zna angielskiego bo mówi że nie ma po co. pracuje z Polakami, sklepy polskie, itp....zależy od człowieka

hej kolezanko/kolego powyzej, problem w tym ze w tej chwili bardzo ciezko jest znalezc takie miejsce pracy zeby nie bylo w nim polakow. moj chlopak dwa lata temu pojechal pracowac na kuchni z zerowym jezykim w tej chwili mowi (chyba)bardzo dobrze. ja wyjezdzajac nie ludze sie ze bede pracowac z samymi angolami. z jezykiem jestem juz obyta i chcialabym pojsc do szkoly.mysle ze warto w siebie inwestowac bez wzgledu na to czy sie osiadzie na obczyznie czy nie.pozatym slyszalam ze w uk sa tez darmowe szkoly. keri a co wy z malzonka otym myslicie? pozdrawiam

pytająca266, ja znam język angielski na tyle, że jestem w stanie się porozumieć bez większych problemów, jednak po przyjeździe do UK mam zamiar iść na jakiś kurs, aby doskonalić znajomość angielskiego. Moja żona nie zna go wcale, Jednak wie, że zaraz po przyjeździe pójdzie na jakiś kurs. Z tego, co wyczytałem na różnych forach, to darmowe kursy angielskiego są prowadzone na uczelniach angielskich dla ludzi, którzy wcale nie znają języka. Mam nadzieję, że uda się dla niej coś znaleźć sensownego. Uważam, że zawsze warto inwestować w siebie, jednak należy brać pod uwagę możliwość wykorzystania nabytej wiedzy w praktyce, bo tylko w tedy będziemy zadowoleni i z radością wykonywali swoją pracę. Pozdrawiam serdecznie

bierzcie samochody do angli ....tylko liczcie się z tym że będą wam na nich wypisywać różne swinstwa ...polish people out... ....fuckin polish people... i takie tam ja tak miałem moi znajomi też teraz mam samchód zarejestrowany w angli i mam spokój pozdrawiam

nigdy nie mozna generalizowac.. nie rozumiem dlaczego tyle ludzi wciaz to robi.mozna naisac to samo jako przestroge a nie z gory zakladac ze cos takiego sie stanie.

i tak sobie mysle ze w groncie rzeczy to niewielu ludzi nam tak naprawde tutaj pomoglo. tylko jakies zlosci i bezsensowne ataki. moze jestescie zli ze wogole tam jezdziemy?

naprawdę kto to wymyślił

pytająca266, chyba masz rację z tymi złośliwościami ze strony ludzi. Ludziom najłatwiej wychodzi skrytykowanie kogoś niż udzielenie mu pomocy. Prawdopodobnie ludzie nam zazdroszczą, że wyjeżdżamy z tego kraju, ponieważ mamy dosyć naszej rzeczywistości i chcemy spróbować czegoś nowego i osiągnąć coś więcej niż tylko egzystencję od 1 do ostatniego każdego miesiąca. Sądzę, że kontynuowanie tego topiku nie ma sensu. Pozdrawiam wszystkich

witaj keri, masz racje co do zakonczenia tego topiku. jak posurfujesz po internecie to na innych forach czasem ludzie pisza o informacjach nam potrzebnych. zycze wam powodzenia i ja mam nadzieje ze nowy rok przyniesie cos milego wkoncu choc nie latwego z poczatku do zdobycia.i wam tez tego zycze. pozdrawiam i milego tygodnia:D ja tylko czekalam jeszcze az mi ktos napisze ze robie bledy ortograficzne;P

keri moj chlopak rozmawial ostatnio z kumplem ktory niedawno wrocil tez samochodem do england. powiedzial mu ze ogolnie podroz nie jest zla ze jak sie wyjedzie z polskich drog to sie tylko smiga i smiga..koszt tez nie jest wysoki.a co do promow to mowil ze nie powinno byc problemu z wjazdem na niego nawet jak zajedzie sie do francji bez rezerwacji on line. we francji wtedy w najgorszym wypadku czeka sie okolo 3h zeby wyplynac. ogolnie teraz jest zima i nie ma az takiego tloku. tylko moze inaczej to wyglada jak sie jedzie do angli a inaczej jak na wyspe jersey tam gdzie my plyniemy. wiadomo na taka nasza mala wyspe duzo mniej samochodow dziennie plynie. a promow dziennie jest okolo 8 do 10ciu. no i dla nas nie ma znaczenia kiedy my zjaedziemy na miejsce bo czas nas nie goni.wiec i perspektywa czekania we francji nas nie przeraza. zawsze wtedy mozna cos zwiedzic.:) pozdrawiam.