Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Gość
Dziewczynki poradźcie mi coś: mianowicie robiłam badania FT3 i FT4. Chciałam zrobić też TSH, ale babka w labolatorium powiedziała, że nie trzeba, że miarodajne jest FT3i FT4. No i teraz nie wiem. Robić je czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja także wszystkich pozdrawiam, zwłaszcza Dawną Justy, która dziś albo jutro utuli swoją córeczkę, no i naszą zatroskana Rudi:) i całą resztę forumkowiczek:). Ja mam dzisiaj jedno motto - co tu zrobić, żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce. Jak się nie ma podbrankowej sytuacji to opada zapał do pracy. Widocznie przyzwyczaiłam się, ze wsztsko ma być gotowe na wczoraj. Peppeti, rzeczywiście jesteś zabiegana, nasza biurokracja nawet kobiet w ciązy nie oszczędza. Asiu b super, ze przyjeżdżasz do Polski:). Ewa Ver współczuje Ci przeprowdzaki ale jak już się urządzisz, to będziesz miała super mieszkanko, zwłaszcza przy twojej artystycznej duszy plastycznej. A jeśli chodzi o rodzenie to mój m. czy będzie chciał lub nie to ma byc i już. Zanjąc jego zamiłowanie do fotografii to przygotuje aparat aby po wszystkim udokumentowac pierwsze chwile pierworodnego dziecka. Znowu się rozmarzyłam Jeśli znajdziecie jakieś lekarstwo na lenistwo to napiszcie mi. Teraz się obijam, a później będe stękać, ze pracuje po 12 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caroline odnośnie badan i tarczycy to ja nic niestety nie poradzę:). Z tego co mi mówił mój gin, to przeciwciała anty TPO moga wpływać na poronienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nadal jestem w domu. Dzisiaj spokój, cisza, Niuńka jakaś dzisiaj leniwa. Wczoraj w kolejce do gina miałam wrażenie, że urodzę w poczekalni :D Teraz pewnie odpoczywa po tych ekscesach. Skurczu ni widu, ni słychu, no ale dzień się jeszcze nie skończył, prawda? ;) Choć, jak napisałam wczoraj, nie czuję tego dzisiejszego terminu. Raczej przyszły tydzień. Pogoda za nic nie chce się wyklarować. Raz słońce, za chwilę chmury, i ciągle wieje. A ja się taka senna zrobiłam, że chyba zaraz się walnę do łóżeczka. Co do porodu rodzinnego - pisałam o tym kiedyś na forum. M. od razu zastrzegł, że rodzimy razem. Ja miałam początkowo sporo wątpliwości, bo krew i ta cała reszta nie dodaje kobiecie urody, ale doszłam do wniosku, że pewnie nie dotyczy to oczu mężczyzny, który ją kocha, i ojca dziecka. A teraz się cieszę, że będzie przy mnie. Martwię się tylko tym, że od 5-6 tygodni niedosypia, bo stara się jak najwięcej zrobić w domu przed pojawieniem się Niuńki, więc kładzie się późno spać. Jeśli poród przypadnie na noc, będzie mu ciężko. Ja tam sobie drzemię codziennie wieczorkiem na kanapie, więc nie jestem taka skonana. Co do mojego ciśnienia. W domu oczywiście mam poniżej 100, średnio 90/60. Co nie znaczy, że w decydującym momencie mi nie skoczy i że mnie nie zetną, czego w sumie bym chyba nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć babeczki, Caroline, jak byłam w ciąży, to lekarz kazał mi zrobić tylko ft3 i ft4. Stwierdził, że jak zrobię te badania, to tsh nie będzie potrzebne, że ft3 i ft4 są miarodajne. Pani w laboratorium powiedziala mi, że jest to bardziej szczegółowe badanie hormonów tarczycy niż tsh. Madusia, ma linka do fajnego kalkulatora dni płodnych, ale to nie ten sam, co na naszym blogu. http://www.gazetaecho.pl/cgi-bin/echo/zdrowie/zdrowie/chk/07 Jest fajny i przejrzysty. Ostatnio mocno siedzę w temacie ziółek. Zastanawiam się nawet nad zmianą topicu :P Dużo o czytam o ziołach i oczywiście ciągle je piję. Nie mam na razie @, ale też wiem, że mam bezowulacyjne cykle. Staram się na razie nie iść do gina, bo nie chcę się faszerować tabletkami. Na razie czekam na efekty ziółek. I wiecie co przeczytalam, że płatki nagietka wpływają antyporonnie. Wszyscy mądrzy zakonnicy od ziółek je polecają. Jest też mieszanka ziół o. Sroki przeciw poronieniom. A tak poza tym, to ostatnio żyję w dość dużym stresie i nie wiem czy uda mi się w najbliższym czasie zajść w ciążę... :( Mika, przypominam, że Lidka jest w Warszawie. Wróci jutro. A ja nie mam za bardzo o czym pisać, hehe. A jak wróci Lidka, to mnie nie będzie-wybywam na weekend. Justy, trzymam za Was kciuki. Celica, Marchewa, AniaBiałystok-gdzie jesteście? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Co do tarczycy, (poprawcie mnie jeśli się mylę) tsh jest prawidłowe w granicy do 4, ostatnio jednak czytałam, że u kobiet planujących ciąże i w ciązy powinno byc w granicach do 2. Justy trzymam mocno kciuki, Rudi jak się trzymasz? EwaWer i jak wiesz gdzie jedziesz? Szkocja nic innego nie pozostaje Ci jak cierpliwość, nie zapominaj, że stres może przesunąć Ci miesiączke, Takaja smuć ile wlezie w razie potrzeby, nie ma za co przepraszać :) Na bloga dziś ja również nie mogę wejść. Odpuszczam sobie pracę, podniecenie opadło, przedyskutowałam wszystkie za i przeciw z M, przespałam się z decyzją i daje spokój. Tymczasem biorę się za obiad, pozdrawiam słonecznie (mimo, że właśnie u mnie kolejne oberwanie chmury... ehh...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem śmierć dziecka nie jest żadną karą. Ja już tak nie myśle, tylko w momencie jak to się stało przeszła mi taka myśl przez głowę. A jeśli chodzi o ten mój wyjazd do polski to troszkę się boję lecieć samolotem i dlatego mam straszny dylemat. Ale jeśli polece to bedę koło Jeleniej Gory w Bolkowie. Moja córeczka bardzo się rozchorowała, nie mogę jej zbić goraczki i do tego skarży się ze ja ucho boli, a ja w tym zasranym kraju jestem taka bezradna. Czekam na męża i pędzimy z nią do GP. Widzę że ona bardzo cierpi, pierwszy raz moja myszka jest taka chora ah serce mi się kraja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Asiu odnośnie gorączki, pamiętam, że moja mama zawsze przygotowywała mi letnią kąpiel. Powinno pomóc i chłodne okłady na kark i na czółko. No i pewnie standardowe syropy. Mam nadzieję, że to jakieś tylko przeziębienie i mała dojdzie do siebie. A co to są przeciwciała anty TPO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrociliśmy własnie od lekarza okazało się, że mała ma infekcję lewego uszka i stad ten kaszel i gorączka. Naszczęście oskrzela i płucka sa czyściutkie. Ale ja wiem co to znaczy ból ucha i strasznie mi smutno jak widzę jak cierpi bidulka, ale chyba nie jest az tak strasznie bo jakos się trzyma. Dostała antybiotyk więc chyba szybko rozgoni tą infekcję. Pozdrawiam was cieplutko z zimnej i deszczowej Anglii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki :)u mnie wszystko w porządku. dzidzia kopie codziennie co daje mi wiele radości i oddala strach. tutaj jest CUDOWNIE. domek mamy śliczny i las za domkiem. co chwile za oknem biegaja zwierzatka. jak nie zajace to lisy albo sarenki. jedna nawet zlapalismy. taka malusia byla a jakby nie my to by ja lis dorwal bo juz ja prawie mial ale tak bardzo krzyczala ze moj piesio uslyszal i przestraszyl lisa. chcielismy ja zostawic ale jak odpoczela to ja wypuscilismy. moze znalazla mame. wczoraj bylam u naszych szwedzkich sasiadów. 3 tyg temu urodzil im sie syneczek. takie male cudo. to pierwsze dziecko od straty które mialam na rekach i nie wywoływalo u mnie łez i złości. patrzylam na nie jak spi mi na rekach i oczami wyobrazni widzialam jak juz niedlugo to moja kruszynka bedzie spac u mego boku. ciesze sie ze mam tutaj znajomych jak sie bede nudzic to na pewno bede ich odwiedzac. o dziwo moj anggielski nie jest zly i dogadujemy sie bez problemu . a ciekawe jest to ze maly ma 3 tyg a oni jeszcze nie dali mu imienia. na razie to jest \"to\". ciagle mysla nad imieniem. ja bym tak nie umiala. moj m bardzo o mnie dba ciagle mnie przytula i nosi smakołyki do łozeczka. a jeszcze nia dawno pootrafil mi powiedziec ze nie jestem kaleka i moge sama robic wiele rzeczy. wiec rudi glowa do gory. slonko jeszcze wyjrzy zza chmur! oni po prostu tacy sa i juz. jak tylko bede miala wiecej zdjec z tego cudownego miesjca to wam wysle :) coraz bardziej bym chciala zeby wszystkie sprawy sie wyjasnily z porodem tutaj i zebysmy tutaj zostali. dla dzidzi to na pewno o wiele lepiej dorastac wsród natury a i z opieka nad ciezarna wcale nie jest tak jak mi mowili wczesniej bo gadalam z ta sasiadka pokazywala mi dokumentacje ciazy to ma tego pokazny segregator i bardzo sobie chwali wszystko. zobaczymy. jutro bedziemy dzwonic do ambasady moze tam sie wiecej dowiemy. rozpisalam sie mam nadzieje ze nie zanudzam. przesylam buziaki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
O, ale tu tłoczno dziś:D:D gdzie się podziałyście?;) niusia to cudownie, że zaaklimatyzowałaś się tak szybko. Fajnie, że masz dobrych sąsiadów, to bardzo ważne. A ja idę na film. Pozdrawiam was wszystkie, do usłyszenia:):) Justy, jak się czujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tu weszłam to szukałam wpisów Justy i długo nie mogłam znalźć, wiuęc pomyślałam, że to już, a Ty kochana dalej w dwupaku :) Kurde jak ja Ci zazdroszczę!!!Już za momencik Malutka będziez Wami!!! A ile będzie miała cioć :) ;) Niusia cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze! Rudi a Ty jak się masz? Asiu b szkoda mi Twojej Malutkiej, ale skoro dali jej antybiotyk to pewnie choroba szybko minie :) A do Polski lecicie całą rodzinką czy tylko Ty? Pozdrawiam Was wszystkie bardzo, bardzo mocno! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki! Byłam wczoraj z teściem u nich na działce, zbieralismy wiśnie:) tyle się ich wczoraj nażarłam, że aż dziś mnie boli podniebienie:O a sporo ich jeszcze mam... najgorzej, ze nie bardzo mam z nich co zrobić, bo nie mam drylownicy, a za kompotami nie przepadamy... więc chyba muszę wyrzucić... Drogie Białostoczanki-> bardzo chciałam z Wami się spotkać, ale niestety straciłam na całe wakacje miejsce do przenocowania... moja dobra kumpela ze studiów napisała mi sms-a, że dziecko zostawiła u znajomych, a sama pojechała do pracy za granicę... w jej sytuacji to zrozumiałe- jest tylko na zasiłku wychowawczym, bo ze względu na mobing musiała odejść z pracy... niby mam w Białym jeszcze kuzynkę, ale u niej nocleg jest niemożliwy... no chyba, ze przyjechałabym w którąś sobotę i wróciła do domu wieczorem... Oboje jesteśmy zadowoleni, bo udało się nam w końcu bliżej poznać z sąsiadami z naprzeciwka:) wcześniej mówiliśmy sobie tylko \"dzień dobry\", a że nie mamy za wielu znajomych par w swoim wieku, więc zalezało nam na bliższym poznaniu, tylko jakoś głupio było tak się narzucać... a w tym tygodniu była okazja, sąsiad poprosił mego m o pomoc, a później zaprosili nas na winko:) w następny weekend zapowiedzieliśmy rewizytę:) No i dziś wyjeżdżamy do Augustowa:) szkoda, ze pogoda jakaś taka niewyraźna:O Sysunia pytała, czy nie będę miała w ten weekend dni płodnych- no niestety, mialam w poprzedni... nie nastawiam się na niewiadomo jakie szaleństwa łózkowe, wolę być miło zaskoczona... mąż kupił wczoraj tę pompkę i zamierza ją zabrać ze sobą... wracamy w niedzielę... o ile mnie pamięć nie myli, to i Tiki wraca wtedy z urlopu- ciekawe co u niej.. Dawna Justy-> tak sobie myślę, że jak wrócę w niedzielę, to już pewnie przeczytam, ze Matysia jest z Wami:) życzę Ci jak najmniej bolesnego porodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joka, to dość prawdopodobne. Wczoraj wieczorem wreszcie poczułam, co to skurcz. No niestety, skończyło się na dwóch w odstępie 20 minut. Jednak między nimi miałam takie uczucie, jakby Niuńka się obsunęła w dół. Więc może nasza córcia wdała się we wmnie i urodzi się punktualnie? M. wyznaczył jej termin na 16 :D Powiedział, że sobie odpoczniemy w niedzielę i urodzimy w poniedziałek. 16 miałby tę zaletę, ze mój gin wraca z urlopu i w poniedziałek ma dyżur, więc miałabym dobrą opiekę. Kto wie?.. Na weekend zapowiadają poprawę pogody, więc może wypad do Augustowa będzie pogodowo (i nie tylko) udany, czego serdecznie życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justy-> trzymam za Was baaaardzo mocno kciuki, i obiecuję, ze będę przy Was myślami:) wiadomo przecież, że \"niedaleko pada jabłko od jabłoni\" więc Matysia ma duże szanse, zeby wdać się w mamę... a punktualność to bardzo wartościowa cecha, więc z całego ❤️ jej życzę, zeby tę cechę odziedziczyła po Tobie;) no i zgadzam się- najbardziej komfortowo dla Was obu byłoby, gdyby przyszła na świat właśnie 16-tego, kiedy Twój ginek będzie mógł się zająć Wami obiema...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo... właśnie zaniepokoiło mnie głośne warczenie silnika auta pod blokiem, no i wypatrzyłam, ze znajomy mechanik zabrał auto które chcemy sprzedać... ten samochód to bmw, do tego ma sportowy wydech, więc temu jest taki głośny, co mnie osobiście wcale się nie podoba... mechanik ma je dokładnie przejrzeć i doprowadzić do porządku, po tym staniu w komisie... no a w następną niedzielę, mój mąż pojedzie nim na giełdę- w końcu kiedyś musimy je sprzedać, prawda? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czolem babeczki!! Nareszcie piatek, hurrrraaa! To zdecydowanie najwspanialszy dzien tygodnia, przynajmniej dla ludzi pracujacych od pn-pt, tak wiec nawet w taka paskudna pogode mam banana na gebie:) No i mamy z m tez inny powod do radochy, bo od dzis zaczynamy akcje \"rozmnazanko\" bierzemy sie wiec od dzis do tej \"katorzniczej roboty\":):):) Niuuusia - domek przy lesie, zwierzatka, przyroda....ech, brzmi bajkowo!!! zazdroszcze!! AsiaB - mam nadzieje ze z Twoja Mala wszystko bedzie dobrze i ta paskudna infekcja odpusci jak najszybciej. Joka - zycze milusnego i romantycznego pobytu w Augustowie! No i zeby gadzecik zdzialal cuda:):) Justy - ja obstawiam ten weekend na wyklucie sie Twojej Malutkiej! cos tak se mysle ze jak tu zajrze w poniedzialek to sie dowiem ze juz PO i ze dolaczyla do nas kolejna mautka forumowiczka:):) Powodzenia!! pozdrowionka dla wszystkich! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszczęście dziś moja myszka czuje się lepiej. Nie ma już gorączki i nawet już sie uśmiecha. Widzę wyraźna poprawę po antybiotyku, kamień spadł mi z serca. A maleństwo w moim brzuszku już coraz bardziej się rusza, to naprawde cudowne uczucie i oby tak dalej az do grudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joka wiśnie możesz wydrylować widelcem, najlepiej takim z długimi ząbkami wkuwasz się w wiśnię i obkręcasz widelcem do góry... kwestia wprawy. Z pestkami możesz ugotować też kompot, najwyżej sobie potem poplujecie trochę:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyza-> życzę owocnych starań! też bym chciała, ale... dziewczyny-> dzięki za życzenia- mam nadzieje, ze ten weekend przynajmniej trochę wpłynie na relacje między nami... JoaskaPelaska-> dzięki, ale niestety nie bardzo mam czas i ochotę zajmowac się teraz wiśniami... zaraz robię obiadek, później pakowanie- nie bardzo wiem co zabrać, bo pogoda nadal jakaś taka niewyraźna.... wyjeżdżamy po 15. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joka udanego weekendu życzę A nie chcesz zamrozic wiśni? potem też będą na kompot A dobra jest też nalewka z wisni, ale teraz nie masz czasu tego robć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Joka, zycze udanego urlopu. Ja nie moge doczekac się swojego. Mika trzymam kciuki za twoja siostrę, fajnie, ze zostaniesz ciocią, może się zapatrzysz. Asiu b super, ze córeczka czuje sie lepiej:). Weim, ze zapalenie ucha to okropny ból, grunt, ze antybiotyki działają. Wiecie co jestem załamna, pisałam Wam, ze mam ciągłą infekcję, a l karze leczyli mnie na grzyby. W końcu się wkurzyłam i na własną ręke zrobiłam posiew i wyszła mi bakteria. A przez kilka miesięcy wydałam kupe kasy i straciłam kupę nerwów na leki przeciwgrzybicze. Załamka, mam nauczkę na przyszłosć najpierw posiew, później wisyta u gina, a tak to w sumie podliczając przez te miesiące to z 400 zł wydałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
HEj:) Mania właśnie nie ma co liczyć na tych lekarzy. Lepiej z wynikami iść, bo oni to tylko potrafią dużo móówić, a fachowa pomoc schodzi na dalszy plan:o Asiub cieszę się, że Daria już lepiej się czuje, zawsze mi szkoda takich szkrabów cierpiących. No i fajnie, że odczuwasz malucha w brzuszku. A może zostanie piłkarzem?:D Justy, trzymasz nas wszystkie w niepewności. Już czekamy niecierpliwie. Trzymamy kciukasy:) A u mnie raz zimno, raz ciepło. Ehh, oszaleć można. I ponawiam pytanie wczorajsze: co tą są te przeciwciała anty - TPO i anty - TG? bo nie wiem. pzdr 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Joka, życzę udanego wyjazdu, no i owocnego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A gdzie EvaWer? pewnie pakuje się i zapomniała o nas w ferworze przeprowadzki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mika, trzeba się cieszyć. My za jakiś czas też będziemy tulić kruszynki do ❤️. Balbinka dobrze, że jest dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania jeśli mozna spytać, to jak nazywa się ta bakteria i ile ma + przy sobie. I czy dodatkowo masz jakies inne, te pozytywne? Robiłaś badanie z antybiogramem czy bez? Ja tez miałam często problemy z bakteriami tam właśnie. Ale teraz już spoko, a nacierpiałam sie strasznie. Pełno antybiotyków różnej masci, kremy, globulki. Okropieństwo. Eh my kobiety:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka Jeśli to pierwsze oznaczenie po obciązeniu glukozą, to masz kupić 50 g glukozy. Pobiora Ci dwa razy krew: raz przed wypiciem glukozy, a drugi raz godzinę po wypiciu, albo tylko godzinę po wypiciu. Nie musisz być na czczo. Roztwór glukozy przygotuj sobie w domu. Glukozę rozpuść sobie w 200-250 ml ciepłej wody i wciśnij sok z połówki cytryny, dzięki temu łatwiej będzie wypić. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×