Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

witajcie Celavie oglądałam te fryzurki, ta wybrana przez Ciebie całkiem ładna :) biorę się za czytanie zaległych wpisów... tak po malutku będę Wam odpisywać :)

Celawie zrobiłam sobie kakao z dwiema łyżeczkami curku z bitą śmietaną (śmietanka30%+ śnieszka) mniam Ksiądz był i sobie poszedł. Rozmawialiśmy głównie o moim zawodzie bo to go bardzo zainteresowało. Jestem baaaardzo zmęczona idę wziąć prysznic i do łóżka z książką, jeszcze tutaj zajrzę.

Ale walnełam byka śnieżka oczywiście ojojoj, czyżby moja skleroza dotyczyła także ortografii??

Madzia79, alekto - życzę wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń. I fasolki małej i zdrowej przepraszam, że życzenia są spóźnione.. wczoraj nie miałam siły tutaj zaglądać. Wszystkie jesteście kochaniutkie, że cieszycie się z naszych fasolek, że trzymacie za nas kciuki. Nie wiem kiedy iść na usg, tak bardzo chcę wiedzieć czy z dzidzią wszystko ok. Właściwie nie mam żadnych objawów, wszystkie ustąpiły wraz ze zrobieniem testu :) Boję się, że dzidziuś nie żyje, że zasnął sobie. Czasem myślę jednak, dlaczego miałoby tak być? Chyba wystarczająco dużo już doświadczyłam. Dawna Justy - całe szczęście, że udało Ci się uratować ten dach!! :) Nie martw się różnicami w wymiarach dzidziusiów. Każda z nas jest inna, nasi mężowie również, nasze dzieciaczki też będą zupełnie różne! Na dodatek badanie usg jest obarczone błędem. Jako przykład mogę przedstawić swoją osobę. W dniu śmierci Łukaszka robiono mi usg, oceniono wagę na 530 gram, wieczorem już urodziłam - Łukasz ważył 750 g. 250 g róznicy to dużo!!! Tak więc proszę się nie martwić, głowa do góry. Twój dzidziuś jest zdrowy i ślicznie rośnie!!!!! Mania78 - muszę wypróbować tą herbatkę. Samą meliskę popijam, ale może taka będzie lepsza. Madzia79 - nie chce mi się wracać i szukać Twojego konkursiku. Nie mam siły tyle siedzieć przy komputerze. Gdzieś go przegapiłyśmy. Przepraszamy. \"zapodaj\" nam go jeszcze raz!!! Aha, superowe zdjęcia. :) Celica - tak czułam, że odezwiesz się na temat Toyoty :) :) :) Oczywiście autko jest fajne, ale dla kierowcy. Ale tak jak mówiłam lubię duże autka. Ja jeżdzę, podobnie jak Caroline, Fordem Mondeo z dwulitrowym silnikiem. Kocham to auto. Wcześniej miałam też Mondeo Combi, a teraz mam hatchback. Jak któraś z Was pisała o tej Tigrze, że ma zbyt rzucający się w oczy kolor, to mój też jest taki kłujący w oczy - czerwień meksykańska! Widać go z daleka :) ewa-marchewa - Twoje zdjęcia również śliczne. Poza piękną panną młodą, bo młodym nie wypada mi się zachwycać, zauważyłam piękne salony. Uwielbiam takie klimaty. Celavie -ja już nakręcam się czekaniem na informacje od Ciebie, kiedy masz termin @??

gablis - zarejestruj się np na www.fotosik.pl potem tam wklejasz swoje zdjęcia, kopiujesz kody do zdjęć i tutaj wklejasz. Albo zbierasz nasze adresy mailowe i wysyłasz nam zdjęcia jako załaczniki. My bardzo często chodzimy do kina. Kilka razy w roku. Teraz chciałam iść na Apokalypto, ale w moim stanie to nie jest wskazane :) Chyba wybiorę się na jakąś bajkę z Kamilkiem. gablis - gratuluję udanego usg!!!! SUper!!! Super!!!! U mnie też było kilka dni plamień, w przyszłą środę jadę do swojego gina i idę na zwolnienie :) :) CHociaż, po całym zajściu z przedwczesnym porodem, mówiłam mojemu szefowi o moich planach, teraz boję się mu powiedzieć o ciąży i o zwolnieniu. Madzia - trzymam kciuki za zielone światełko!! zajrzę jeszcze późnym wieczorkiem

czytam Was..ale narazie znikam..bo w jakąś deprechę popadłam..wczoraj na dodatek zmarł mój dziadek. nie wiem ile jeszcze zdołam udźwignąć:-( za dużo się ostatnio dzieje złego w moim życiu..starałam się trzymać, ale już nie daję rady a za Was moje drogie ciążówki cały czas kciukam:-)

Peppetti tak mi przykro ze tak sie boisz ale jednoczesnie tak bardzo Cie rozumiem. Wlasnie sie usmialam, bo moj gin nie przyjmuje juz w Gromadzie i na jednym forum powstala ogolna panika i wielkie poszukiwania. na szczescie ja mam jego kom. wiec bez problemu trafie. a w pn jade do ginki blizej bo z byle powodu nie bede gnala do W-wy. mam nadzieje, ze nie popelniam bledu. w moim miescie mam na pienku ze wszystkimi czynnymi zawodowo konowalami. chcialam ich nawt opisac w prasie ale zabraklo mi checi a moze i odwagi. kurcze a ten doktor z W-wy taki mlodziutki a taki rozchwytywany. miejmy nadzieje, ze nie popadnie w rutyne. dam sobie glowe uciac, ze za pare lat przebije nawet slynnego dr Roszkowskiego. Juz jest za nim tuz tuz :-)

malenka20-przykro mi. jakie to zycie okrutne!!!

Bardzo depresyjne i smutne to forum dzisiaj. Za to jestem pełna podziwu dla Celavie która pisze tutaj non stop bez wytchnienia. Pozdrowienia Cev. Peppetti jestem pewna ze tez tak jak ty bym sie martwiła. Myśle ze cie rozumiem. Ale tez mysl pozytywnie , nie zadręczaj się niepotrzebnie. I tak i tak trafisz w koncu na usg i zobaczysz ze wszystko jest ok. Pozdrowienia.

Peppeti bądż dobrej myśli, z Twoim maleństwem na pewno jest wszystko dobrze. Nawet nie myś w ten sposób. Malenka bardzo mi przykro z powodu Twojego dziadka, pomyśl, że po każdej burzy wychodzi słońce i zła passa się na pewno skończy. Wiem wiem dobrze jest radzić innym, a gorzej samemu znaleść się w różnych trudnych życiowych sytuacjach. Trzymajcie się:) Dobranoc

ale jestem słaba,chyba wyleci ze mnie cala krew jaką mam w organizmie.Jestem bardzo zaskoczona obfitoscia mojej 2 @.Nigdy w zyciu tak nie miałam.Zastanawiam sie czy to jest normalne.

odchudzanko odkładam bo dziś nadal mam gorączkę...ale wiecie cos w tym dziwnego...zero objawów jakiegos chorubska:P i weś człowieku nie zwariuj Jutro jak będzie lepiej to wyślę wam zdjęcia które wczoraj zrobił mi krzyś...wyglądam na nich strasznie, bo i nie najlepiej się czółam:( a do tego te minki:P jebniecie śmiechem jak ta lala

a ja wkleiłam suwaczek:) sprawdzam jak wygląda

oczywiście żle!!! ale taraz już jest oki:)))))

Gablis a czy kobieta w ciąży nie powinna spać o północy :P Ja juz wróciłam od gina - i............. możemy staranka zaczynać............ale..............najlepiej gdyby mąż wcześniej powtórzył badanie nasienia czy juz jest ok.... I tak z jednej strony się cieszę że już możemy a z drugiej martwię czy z badaniami mężusia juz wszystko będzie ok. Ale najważniejsze że mamy juz zielone swiatło!!!!

Madzia79,fajnie,że już masz zielone światło!!!Ja straciłam ciąże 18.10.2006 więc prawie w tym samym czasie :( myslę,że skoro ty juz mozesz to mnie pewnie tez gin da zielone...Hmm...idę 02.02.do lekarza i zobaczymy...Myślę,że moj organizm jest juz ok.@ są regularne bez plamien po czy przed...tylko ja ciągle mam jeszcze w głowie nie tak....:( Zbyt często łapie doły.Wogóle zaczełam remont lokalu,chce otworzyc szkołę nauki jazdy,a sporo z tym spraw do załatwiania.Stres,stres i jeszcze raz stres!!Kurcze!!Jak to wszystko pogodzić???

celica - no tak stres jest niewskazany w ciąży... Musisz zdecydować co najpierw szkoła czy dzidzius bo nie ma co szaleć w ciąży... Dla nas priorytetem jest dziecko. Mój mąż cały czas tylko o tym mówi.... A ja psychicznie chyba tez już jestem gotowa. Dołów nie miewam... I dziś ten gin tez mnie podniósł na duchu - takie jakieś ciepło od niego biło:) On w ogóle się cieszy jak ludzie chcą mieć świadomie dzieci:) Powiedział że lubi takie pacjentki które przychodzą i mówią że chcą mieć dziecko... No dobra zmykam do pracy

Hej Madzia79, superancko, że gin Ci pozwolił:D Ja dzisiaj miałam bardzo pozytywny sen i spiąc bardzo dobrze się bawiłam. Śniło mi się, ze byłam na zjeździe absolwentów i mieliśmy przyjęcie, a poza tym byłam w ciąży. Mój pozytywny sen jest o tyle dziwny, ponieważ zazwyczaj mam mroczne ciemne sny i coś mi się dzieje albo przed kimś uciekam. Teraz siedzę w pracy i szukam jakiego przetargu dla nas. No i jak zwykle Jeśli chodzi o zielone światło to zależy od poglądu gina.Jeden powiedział mi, że po drugiej@ iść za ciosem, a drugi, że po 3@,a 3 i 4 po pół roku. No i ten czwarty chce żebym zrobiła badania. Wczoraj rozmawaiłam z mężem i dzisiaj umówi się on na badanie nasienia. A ja dzisiaj idę odebrać tsh od ogólnego, a narazie to Celicia, a dowiadywałaś się o te dotacje??

Miało być

Mania78,dowiadywałam sie,ale narazie sami nic nie wiedzą,bo czekają na pieniądze i składanie wniosków zacznie sie dopiero około połowy roku.Ale umówiona jestem w marcu to może już mi coś konkretnego powiedzą.

pepetti - dzięki za info jak wlejać zdjęcia, zaraz wam zamieszcze link do dwóch z mojego ślubu, a właściwie na krótko przed:) resztę zdjęć mamy wyołanych przez fotografa i stąd w kompie jest ich śladowa ilość - tylko robione przez domowników, ale przynajmniej widać nas:))))) pepetti - nie przejmuj sie reakcją twojego szefa - ja wczoraj przeżywałam ten sam stres - bałam się strasznie jak to bedzie, nie mogłam z siebie wydusić że jetem w ciązy. mało tego e mojej pracy jest teraz goracy okres i kiepsk z obsadą - stąd moje zwolnienie, to wiem, jest wszystkim mocno nie na rękę!!!!!!!!!!! ale co tam - przeciez musze patrzeć tylko na siebie tym razem!!!!! nie jestem w stanie nic zrobić! a musisz pamiętać, że teraz jest strasznie niekorzystna pogoda dla kobiet w ciąży - brak ostrej zimy sprzyja licznym wirusom, którym nie możemy się dać, bo to bedzie niebezpieczne dla dziecka ja poza tym już sobie wymyśliam, że bede musiała zmienić charakter swojej pracy w firmie - i tak będe tam pracowac tylko przez najbliższe 2,5 roku, więc nie ma co - a dzidzia jeste najwazniejsza a ja musze byc wiecej w domu póki jeszcze nie pracuje sama na siebie, tylko na innych. I na pwno to wykorzystam!!!!!!!!!!!!1 Maleńka - strasznie ci współczuje po śmierci dziadka - pamięam jak przeżyłam śmierć swojego:( ale pamiętaj że po naszym życiu jest życie wieczne, a on właśnie je rozpoiczał kochana:) smutek minie, żal odejdzie, pozstanąpiękne wspomineia... a niestety kazdy z nas kiedyś stąd odejdzie:( Madzia 79 - zawstydziałaś mnie tą godziną perzy kompie - ale jak się spi do 10:)))))) ale masz racje! o 23 bede chodzć spać obowiązkowo:)

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ed924fd55f748fad]http://images14.fotosik.pl/37/ed924fd55f748fadm.jpg [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b12e32d75581a0a2]http://images4.fotosik.pl/291/b12e32d75581a0a2m.jpg tak żebyscie sobie pooglądały:))))) zmykam do nauki:)

Kurcze Gablis nie chciałam Cie zawstydzic:) Ja jak byłam w ciąży to o 20 juz padałam i spałam jak zabita - więc po prostu mnie to zdziwiło, ale z drugiej strony wstawałam o 7 do pracy... A teraz zamiast się cieszyć z tego że juz mozemy się starać to zaczynam przezywac to badanie mężą - a jak znowu wyjdzie średnio to co nie możemy??? Ale w końcu bierze te swoje tabletki to może pomogły:) Spróbuję go namówić na jutro żebyśmy to jak najszybciej mieli z głowy:) Czy któraś z Was -( oprócz Lidki - bo wiem że jej mąż to przerabiał) miała przejścia z męża nasieniem - ale to śmiesznie brzmi - ha ha ha :P

Heja Jestem w pracy sama i przeżywam katusze, we wtorek jadę po dwa zlecenia ale narazie nie mam nic do robienia :(:(:(. Wysłałam zgłoszenie na portal z przetargami i czekam pół godziny aż oddzwonią. Mieli oddzwonić po kilku minutach. Madzia 79 ja własnie to przechodze ze swoim.Stęka i kręci nosem ale nie ma wyjścia. Mnie znowu jakas infekcja dopadła i nie wiem co mam zrobić, nie chce mi sie iść do gina, nienawidze ginekologów. Postanowiłam, ze kupię sobie coś przeciwzapalnego bez recepty, a jak to nie pomoże to wtedy pójdę. Gablis fajne fotki:D Jak juz tak się przedstwaiamy to też wkleje swoje zdjęcia mania78.fotosik.pl. coś tam jeszcze dokleje. No i wtrakcie mojego pisania zadzwonili, są tam dwa przetargi dla mnie, trzymajcie kciukasy

Coś mi sie link źle wkleił http://mania78.fotosik.pl/

No to Mania trzymam kciuki!!!! Ale jaja zablokowali nam w pracy przeglądanie niektórych stron intyernetowych - i np Waszych zdjęć na fotosik.pl nie mogę teraz obejrzeć:( A komunikat się pojawai: na tą stronę mozesz wejść dopiero po godz 16.00 - Nieżle co?? Tak więc fotki gablis i Mani zobacze dopiero po 16:)

Cześć dziewczynki :) Piękne zdjęcia!!! W poniedziałek byłam u gina. Powiedział, że wszystko się pięknie zagoiło i żeby odczekać jeszcze z miesiąc ze staraniami, ale to tylko ze względu na moją psychikę. Fizycznie jestem gotowa do zajścia w ciążę. I się znowu zdołowałam, bo jak tam chodziłam, to z wielką nadzieją, że zobaczę pięknie bijące serduszko na USG. A teraz poszłam tam przygnębiona, bo mi się wszystko przypomniało. Celavie trzymam kciuki!

Mozarella - głowa do góry!!! ja własnie dlatego zmieniłam gina - i nie chodzę tam gdzie chodziłam jak byłam w ciąży - to jest jakiś sposób:)

super zdjecia. jak Wy ladnie wygladacie w tych bialycj sukniach. ja na razie jestem po cywilnym wiec nie mam takich zdjec. koscielny na 18 sierpnia ale mam nadzieje przelozymy :-) czy jesli 2 kreseczka na tescie owulacyjnym jest slabiutka to znaczy, ze juz mozemy dzialac??

Hej Dziewczyny!No dzis sobie poprawilam humorek:-)Poszlam na poczte w czasie pracy a po drodze z w jednym sklepie obuwniczym przecena butkow o 50%Szal pelno ludzi z pudelkami.I tez sobie kupilam a co tam;-) Ladne brazowe czolenka za 74,95 przecenone ze 149,90.To sie nazywa okzja i wyprzedaz:-)