Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Hej dziewczyny Kamcia trzymam kciuki,pomyśl sobie co ma byc to bedzie. Takie przypadki sie zdarzały i wszysko dobrze sie kończyło. Wiecie co?? nie znosze walentynek, dla mnie jest to komercyjne święto. O wiele bardziej ciesze się z romantycznej kolacji lub kwiatów przez pozostałe 365 dni w roku - po pierwsze znowu coś mnie tam piecze mimo, że biorę gynalgin, po drugie nie mam w ogóle kasy na jakiś prezent. W tym cyklu przez te moje dolegliwości mochaliśmy się tylko 2 razy i mój mąż zaczyna stękać i mnie wkurza, bo jest mi jeszcze trudniej. Jestem zła, wkurzona i nie mam najmniejszej ochoty obchodzić to wymyślone przez amerykanów święto. Jeśli chodzi o film Ryś to tez odradzam, film trwa 2 h20\' film składa się z wielu wielu różnych wątków, pod koniec gubisz się o co chodzi. Niektórym Ryś sie podoba, można znaleść wiele odniesień do obecnej chorej sytuacji w naszym kraju. Ale dzisiaj smucę ale już przestaję.

Kamcia a może poprostu cykle ci sie rozregulowły !!! Zrób bete !!!!!!!!!

Madusia gratuluje prezentu !!!!!!! A współczuje @ ale ja w sobote też dostene :-(

dziewczynki:) z okazji Walentynek DUŻO, DUŻO MIŁOŚCI - tej dużej i tej malutkiej, aby w Waszych sercach wciąż było to najpiękniejsze uczucie i żebyciego doznawały od wszystkich wszystkich ludzie. Ale przede wszystkim życzę Wam, żeby nie jedno serduszko dla Was biło, ale co najmniej 2:) i to jak najszybciej. a ja wam opwiem co wymysliłyśmy z moją ekipą z pracy:) jest nas 4 - kazde z nas kupiło po 3 kartki dla siebie i wręczyło je pozostałej trójce - i kazdy miał za zadanie wysłać walentynkę do kazdego z nas - te dla mnie przyszły wczoraj! żebyście zobaczyły minę mojego męża jak mi je niósł ze skrzynki:) ale się uśmiałam jak z nerwowym grymasem na twarzy obserwował od kogo one do mnie przyszły:) mówie wam - sprawdzony sposób na wzbudzenie odribinę zazdrości\";_ maleńka- gratulacje po raz kolejny, niech dizdzia rośnie zdrowo i szybciutko, żebyś mogła ja w koncu zobaczyć:) kiedy masz kolejną wizytę? ja już nie mogę się doczekać 25.02 - ciekawe jak duża bedzie moja pchełka?:)

Wiesz co Kamcia,jestem w podobnej sytuacji...ale @powinnam mieć za 4-5 dni..Jak narazie też się martwię...Oby tylko dostac ten pierwszy@,a bedzie mi lżej!!

Ewa i Kamcia - ędzie ok !!!!!!!!! Ja pierwszą @ po zabiegu dostałam regularnie ale koleżance sie spóżniła 2 tygodnie i ginek powiedział że to jest normalne!!! Organizm musi odpocząć i odreagować :D

a ja lubię walentynki:-D dziewczyny trzymam kciuki, zeby wasze @ nie przyszły:-D madusia Twoja @ już jest?? termin porodu wyliczyłam sobie ok.15-20stego października.. i wiecie co? 14stego mieliśmy ślub a 20stego straciłam Maleństwo, ale teraz wierzę, ze się uda!! monikape kochana szkoda, że nie słyszysz jak ja marudzę:-P aż mąż mnie wczoraj pościelą zarzucił, żeby mnie nie słuchać:-D gablis kolejną wizytę mam za 3 tygodnie, czyli dokładnie 6. marca i mam nadzieję, ze zmienią mi plan w szkole, bo bedę musiała już zajęcia opuszczać:-P mam nadzieję, że jak pójdę to już będzie łądnie wszystko widać:-D zmykam odpoczywać bo coś mnie brzuszek boli..miłego dnia i mnóstwa miłości:-D

ja nie wytrzymalam pojechalam i zrobilam bete wynik bede miec wieczorem po pracy nie zaleznie od wszystkieo bede sie cieszyc jak bede w ciazy czy jak nie sa plusy i minusy ael wolalabym z dzidzi miesiac poczekac trzymajcie kciuki napisze ok 21

ja tez Wam zyczw wszystkiega naj, chociaz nie czuje sie w nastroju walentynkowym. kiedys bardzo lubilam ten dzien i nie przeszkadzalo mi, ze komercyjne. wazne, ze dzialo sie cos fajnego. ale dzisiaj jakos tak mi obojetnie... malenka - ja tez bralam slub 14 pazdziernika i termin mam tez mniej wiecej w polowie :-). wczoraj wieczorem dostalalm ataku kaszlu i tak jeczalam, ze naprawde wspolczuje wszystki wokol mnie. Kamcia - czekamy na wiesci

Cześć dziewczynki.och te Walentynki,a ja sie ciesze ,gdybym tylko miała troszkę pieniążków to kupiłabym mu perfumik on tak je uwielbia :) ja zresztą też.Pewnie pomyśle o jakieś miłej kolacji dla dwojga przy świecach,musze mu wynagrodzić te wszystkie moje humory.Musze sie Wam pochwalić że ostatnio wrecz go nie poznaje,wstaje o 4 rano przygotowoje mi szklanke ciepłego mleka(straszny głodomur sie zrobiłam,przybieram równiuteńko kilo na dwa tygodnie)jak wstaje mam kanapeczki na stole,kiedyś miał swoje czasopisma które sobie podczytywał przy porannej kawie przed pracą teraz widze jak studiuje "Będziemy mieć dziecko" potem co ważniejsze fragmenty powtarza na głos,zabiera mnie na spacery bo musze sie dotleniać,soczki,sałatki,bananki.. Nie spodziewałam się że może być taki kochany,dzięki temu jestem spokojniejsza i mam więcej uśmiechu na twarzy. Maleńka do jaiego lekarza chodzisz,bo ja po przeprowadzce do Jastrzebia też raczej będe musiala zmienic lekarza ,mimo że jestem bardzo zadowolona,tylko troszkę daleko bym miała.Moje psiupsiułki chodzą do Maciejowskiego,podobno nie jest najgorszy. KOchane dziewczyny życze Wam w tym dniu dużo,dużo miłości.

A co tam u 100kroci i u Tiki słychać??? Nie odzywacie się ostatnio:( Ja natomiast od zabiegu mam problem z cerą... Wcześniej to tylko przed okresem coś tam mi wyskoczyło a teraz ni z gruszki ni z pietruszki wyskakuja mi pryszcze na szyjilub na brodzie - strasznie mnie to wkurza:P Czy to jakaś burza hormonów czy coś innego nie mam pojęcia!!! No dobra nie narzekam - dziś taki miły dzień

iza ja jeżdżę do Warszowic do Gogola-prywatnie, bierze 100 zł i jestem bardzo zadowolona:-) zresztą tam sie też będę przeprowadzać niedługo do teściów:-) hmm Maciejewskiego nei znam, ale nie polecam Walerów i dr. Sudy z medicusa-ten ostatni prowadził moją wczesniejszą ciążę, którą w ogóle zresztą nie był zainteresowany.

*Maciejowskiego

Kamcia to lepsza jesteś,....aż jestem ciekawa jak ci wyjdzie. Ja poczekam sobie jeszcz z tyg.,może bedzie ok. Balbinka a moze ty tez zaciążyłaś>>???? Super dziewczyny!trzymam kciuki za zaciążone i jeszcze nie,i za te co niedługo będą!!!

Witam was Walentynkowo !!! Kamacia - jestem w podobnej sytuacji, tyle, że ja juz miałam jedną @.Też się spóźniam(tydzień). mam mdłości itd... Madusia - a moje kochanie dało mi rano karteczkę (niewypisaną bo niemiało czasu)hehehehehe... Lola u - współczuję @ :( Ma-leńka - leż i inkubuj ;) Balbinka - ja tez chcę autoooooo!!!! U mnie dalej nic(chyba że licza się mdłości?)

Cociaż powiedziałam mu, że może se iść na boksa. Ja w tym czasie wyjdę na jakiegoś sexczata i będę uwodzić... Od razu stwierdził, że chyba powinien w domciu zostac...hehehehehehehehhehheh

Dzisiaj jest dzień, aby być szczęśliwymi! Wczoraj przeminęło. Jutro dopiero nadejdzie. Dziewczynki, życzę Wam wszystkim morza miłości... Bądźcie szczęśliwe!!! Peppetti - dziękuję za ciepłe słowa i ciepłe przyjęcie tutaj :) Buziaczki dla Ciebie!

A moje kochani mnie dzis wkur.........zeby mi nie bylo za milo po tym milym poranku.Okazalo sie ze mam wolne ale musialam jeszcze isc po kase do mamy i kupic mu prezent kupilam mu taki prezent dla jaj budzik(bo ostatnio ja za budzik robilam bo nic innego nie dzialalo)sliczny kubek z podstawka zeby mial do kawy czekolade i kartke weszlam do domu on lezal i zaczelam ze smiechem mowic pobudka a ohn mi na to po co dopiero sie polozylem.Zagotowalo sie we mnie bo ja jak glupia lecialam do domu zeby z nim czas spedzic kolezanka chciala zebym poszla do nie j na kawe ja oczywiscie nie bo Misiu a on mnie olal i teraz jestem obrazona.I jeszcze rycze jak durna bo caly czas mam przed oczyma tamte piekne Walentynki kiedy zostal splodzony Michalek.Sory ze smuce ale musialam sie z kims podzielic a chcialam z Wami.

Witajcie ! :D Z okazji Walentynek moim Kochanym Psiapsiółkom z topiku dużo miłości, jeszcze więcej optymizmu, a dla ,,Nakręconych\" tylko dwóch - ale kreseczek na teście !

Postanowiłam, że nie będę się smucić, ale fakt jest taki, że nadeszła @ Czyli dzisiaj- mogę się upić, ;) a od jutra- za tydzień- rozpoczynam nowe staranka! Na szczęście z nie musiałam dziś rozliczać się z moich pomysłów inwestycyjnych. Poprostu sprawdziło się to co zwykle, że do pewnych rzeczy dyrektor najlepszy :) Ufffffffff!

Ja nie celebruję z mężem Walentynek. Ale dziś dostałam czekoladki- trzy z nich już w brzuchu :) a dla męża kupiłam świeżego ananasa=walentynka+zdrowie+kwiatek :)

Madusia postaraj się o tym nie myśleć,albo może postaraj się znależć w tej dacie coś co będzie Cie napędzać pozytywną energią. Ja czekam z objadkiem na moje kochanie,spóżni się bo obiecał dzieciom że do nich wpadnie a zapomniał że środa wypada w Walentynki.:(

No zrechabilitowal sie i rozsmieszyl ma szczecie bo bym sie nie odzywala 3 dni hihihihi.

My z mężem będziemy celebrować wieczorkiem w sypialni :P w końcu zbliżają się TE dni:) Myslę żeby było miło to kupię lody - mniam mniam aż się nakręcam. Poza tym jak co roku Walentynka w postaci karteczki. A 14 każdego miesiąca przypomina nam o dacie kiedy sie poznalismy i własnie dzisiaj mija dokładni 3,5 roku jak się znamy - tak więc to tez okazja do swiętowania!!! Tak więc życzę wszystkim forumowiczkom miłego świętowania, walentynkowania a może nawet mochania :P

Jeszcze zapomniałam się zapytać - Czy ktos ma kontakt z 100krocią??? Martwię się co tam u niej :)

Magdusia3, Walentynki wciąż jeszcze trwają ...na kawę z koleżanką jeszcze możesz iść= idź koniecznie- a Misio urządzi Ci Walentynki jak zaskoczy...że gapa! Będzie miał wiele okazji. Złap głęboki wdech w płuca i wyskocz z domu! A po powrocie będziesz zrelaksowana i to nie zależnie od faceta. W Niemczech kobietki , ponoć, nie czekają na kwiaty, tylko same przynoszą i zdobią dom. Ja też tak robię! Pamiętaj jeśli kochasz samą siebie - inni też będą cię kochać! Wrzucamy na luz!!! A swoją drogą skoro faceci zapominają o ...niespodziankach, albo nie przywiązują do tego wagi, to trzeba robić tak jak oni. Luzik! Albo wysłać walentynkę do siebie samej- ;) ---- a facet nich ogląda w tv, jak bawi się Polska ;)

Ewcia Marchewcia -

Witam ponownie !! Wróciłam juz po Walentynkach spędzonych na fotelu dentystki !!! :-( Troche boało ale już jest ok !!! Ja już pisałam ale pochwale sie jeszcze raz że od M dostałam perfumy i dziś grającą kartke z ślicznym wierszem w środku :D

A ja kupiłam mojemu mężusiowi książkę \"Jak bawi się nami miłość. Od pierwszego wejrzenia do uszczęśliwienia\" Jimmy Liao - historię, której inspiracją był wiersz Wisławy Szymborskiej \"Miłość od pierwszego wejrzenia\". Przepięknie wydana - ilustrowana. I... na każdą kieszeń! ;) Coś mnie do niej przyciągnęło i słuchajcie jest naprawdę rewelacyjna - czyta się ją w 5 minut, bo tyle jest tekstu, ale sposób napisania + ilustracje - szok. Polecam wszystkim!!! ps. Mężuś zachwycony :)

Asiulka a co ty dostałaś od męża ? I jak twoje samopoczucie ?