Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Zamrożone filety tilapii wrzucić do rozpuszczonego masła. Po wyjęciu mozna je też polać tym masłem (aż zastygnie). Dodać pieprz cytrynowy i koperek. Potem piec na grillu w folii aluminiowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnośnie muzyki, to słucham tego, co mąż, ale nie trawię wszystkiego. Czasem mam dość takiej muzyki, bo on jej słucha na okrągło. Więc jak ktoryś dzień z rzędu przy śniadaniu słyszę łomot (bo on tez slucha takiej muzyki, że nie wyłapuję tam rytmu, ani melodii ;) ), to krzyczę, żeby w końcu posłuchać ptaków zza okna, a nie łoskotu gitar i bębnów. Czasem mąż woła mnie żeby obejrzeć fragment jakiegoś koncertu, ale mnie nie bawi jak pan rzyga do wiadra... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze polędwiczki z grilla wg mojego męża: Polędwiczki wieprzowe pokroić na plasterki i zalać je marynatą (paczka curry, trochę ketchupu łagodnego, rodzynki, 2 cebule-wszystko wymieszać z olejem aż do uzyskania konsystencji gęstego sosu). Wyszły boskie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejeczka koleżanki! A u mnie dalej jak było zimno tak jest zimno :( Mam już dość :( No ludzie, żeby na koniec maja grzejniki włączać w domu??? A do tego wszyskiego przyplątał mi się jakiś kaszel :( Mam go już ponadmiesiąc:( Oczywiście tutaj żadnego porządnego leku nie dostanę :( więc poprosiłam mamę, żeby mi coś z Polski przysłała przez naszych znajomych i w piątek ma do mnie przyjechać antybiotyk augumentin (pewnie inaczej się to pisze) i jakieś tabletki z kodejną. Antybiotyku narazie brała nie będę. We wtorek idę tu do lekarza i powiem mu co i jak z tym moim kaszlem. Zobaczymy co na to powie. A co do muzyki to ja lubię bardzo różną :) Czasami słucham techno, ale bardzo lekkiego :) Bardzo lubię muzykę dyskotekową :) Lubię też Kosheen :) Ale najbardziej to lubię stare polskie przeboje :) te z lat 70, 80 i ich przeróbki :) Aha no i na wszelkiego rodzaju weselach lubię disco polo :) nie wyobrażam sobie wesela bez takiej muzyki :) No i to by było na tyle :) Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika, o analizie włosa pisała u nas Niebieska. Musisz, niestety poszukać na pozostałych stronach. O ile pamiętam, to były pierwsze jej wpisy. Była pomarańczowa, pod nickiem jaaaaaaaa. Gawit, kuruj się, choć pogoda u was sprzyja przeziębieniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny ostatnio jakoś nie mam specjalnie czasu tu zaglądać...ale jak tylko znajduję chwilę to Was podczytuję... Mam ostatnio strasznego doła...sama nie wiem co się ze mną dzieje..w pracy w chole** roboty i na wszystko brak czasu...na dodatek od chwili kiedy dostałam 22 maja @ to do teraz nadal plamię (śluz taki jak podczas owu ale mocno podbarwiony krwią). Na dodatek, żeby tego było mało to często mam intensywne krwawienia z nosa do tego stopnia, że jak przykładałam chusteczkę to krew przepływała drugą dziurką i ustami...mam już tego wszystkiego serdecznie dość... w piątek mam jechać do mojej serdecznej przyjaciółki,która ma miesięcznego synka...boję się tego spotkania, boję się że będę jej zazdrościć..a nie chcę tego bo życzę jej jak najlepiej... 3 czerwca miną 2 miesiące od zabiegu i mojej straty...teraz byłabym w 5 miesiącu ciąży...:(:(:( poza tym tak jak pisałam już wcześniej moja babcia ma półpaśca!!!!!:( kolejny powód do strachu, że się zarażę bo nie przechodziłam ospy... Przepraszam dziewczyny, że tak smucę...ale chyba tylko tu mogę się tak naprawdę wygadać...na co dzień w życiu, w pracy muszę być silna opanowana i twarda...ale czasami brak mi sił i jestem zmęczona tym wszystkim. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sysunia ja też tylko na tym topiku mogę opowiedzieć o tym co naprawdę czuję :( Mam dwie psiapsiółki, ale obie daleko :( Jedna na Majorce, jedna w Polsce i chociaż obie sa wspaniałe, to żadna mnie tak naprawdę nie rozumie, bo żadna tego nie przeżyła!Na szczęscie dla nich! Dagmara ma cudowna córeczkę, która w czerwcu skończy roczek, a Monika to taka szalona dziewczyna, która, mimo swoich 28 lat, nie myśli o założeniu rodziny, a tym bardziej o posiadaniu dzieci. No i zostałyście mi tylko Wy, bo tak jak napisała Balbinka, zawsze wysłuchacie i utulicie :) Buziaki i dobrej nocki :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam przyjaciółki Dagmarę i Monikę. Dagmara mieszka tu w Anglii i to na niej na poczatku sie zawiodłam, ale mnie przeprosiła po roku dopiero ale ciesze się, że jednak zdobyła się na odwagę. Acha ona ma Synka i lada moment bedzie mieć drugiego. Monika mieszka w Polsce ma córeczke, która w lipcu skonczy 3 lata:). Fajnie co ale zbieg okoliczności caluje Cię👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozzarella Upały jakoś znosimy, głównie dlatego, że staram sie jednak nie wychoidzić z domu w największe skwary, a jeśli już, to na chwilę. Jedyny problem to to, że zaczęły mi trochę puchnąć kostki. No ale wczoraj już było lepiej, bo się zrobiło znośniej na dworze. Lidka Znam lekarzy, którzy twierdzą, że stosowanie Duphastonu jest bez sensu, bo nie ma dowodów na to, że pomaga utrzymać ciążę. I że to tylko takie działanie psychologiczne :) Nie wiem, jak luteina, bo nie stosowałam, ale jak jest przyjmowana doustnie to co? Przelatuje przez przewód pokarmowy i paaaa? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz od 5 na nogach, a miałam odpoczywać:). Tylko jak mam to robić jak juz od 5.30 mam Olka. Wczoraj tak mi dali w kość, że miałam już dość, biedna Darunia dostawała kary. Czasem jest mi jej szkoda po obrywa za Olka, bo on nie jest moim dzieckiem więc nie moge na niego krzyczeć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi sie przykro zrobiło. Wiecie po naszej tragedi poznałam taka dziewczyne, ktora miesiac po mnie tez straciła ciąże. I wiecie co ona zaszła w ciąze w tym samym czasie co ja. Bardzo fajnie nam sie rozmawiało na gg, super sie rozumiałyśmy. I dzis piszac z nia zapytała mnie kiedy można poczuć pierwsze ruchy. Ja jej odpisałam ze ja poczułam w 16 tyg i ona mi odpisała, ze ona ma wyznaczony termin na pierwsze ruchy na 16 sierpnia, więc ja do niej no coś ty mi sie wydaje, ze poczujesz je wcześniej. I wiecie co ona mo napisała...Zebym sie nie przemadrzała, że od rana mam jakies muchy w nosie. Chamsko mi napisala zebym poszła i odespala to moze mi te muchy z nosa wyleca. Ja tylko chcialam ja pocieszyc, że moze szybciej poczuc swoje maleństwo a ona mi z takimi tekstami wyskoczyła. Wiecie jak mi jest głupio, dziwnie się czuje. I myśle, że to chyba koniec naszej wirtualnej znajomości:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki! nie czytalam was od wczoraj, zawsze najpierw czytam pozniej pisze ale dzis mi wybaczycie, weszlam zeby sie tylko przywitac ❤️ zaraz moj m przyjedzie z pracy i jedziemy z kacprem do lekarza bo normalnie od 2 dni ma katar a wczoraj juz nawet kaszel mu sie zaczal mam nadzieje ze to nic groznego :( napisze wam pozniej jak juz bede w domku. a teraz lece nakarmic go i szykujemy sie bo nie mamy czasu zbyt wiele. zycze milego dzionka wszystkim dziewuchom 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis mi sie swietnie spalo. bo nie hbylo tak goraco. Justy - ja slyszalam podobne opinie o duphastonie. co prawda od poprzedniego lekarza, ale wiem, ze moj obecny tez go nie lubi i bardzo rzadko go przepisuje. asia b - dziwna ta kolezanka :-) ale podobno w ciazy takie stany sa zozumiale (mnie na szczscie ominely). moja kolezanka tez jest w ciazy i prawie sie obrazila jak zapytalam o termin porodu, bo lekarze za kazdym razem podaja jej inny. na szczescie pozniej sie z tego samam smiala. a ja sie pochwalilam, ze w sobote mala tak szalala a tu znowu dziecie sie rozleniwilo :-( czuje ja moze 3x dziennie i lzej niz w sb. dzis na razie cisza. dla mnie to troszke dziwne, bo ruchy czuje juz od jakis 3 tygodni i spodziewalam sie, ze z dnia na dzien beda mocniejsze, a tu nic. uzbroic sie w cierpliwosc czy interweniowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtam moje kochane.Monikapie obserwuj ruchy jak dalej bedzie ich mniej to interweniuj.Kurcze zlazl ze mnie stres i znowu ciagle bym spala wczoraj padlam o 20 wstalam po 6 a o 8 znowu zaliczylam godzinny sen. Na weselu 1 piosenka byl psalm dla Ciebie Rubika i jak przypomne sobie jak nasza rodzinka sie swietnie bawila i super klaskala (nierowno ale co tam) to mo lezki leca co ja taka placzliwa sie zrobilam dzis mam termin@ brzusio boli ale narazie cisza wkurza mnie ze znowu wszystko sie rozregulowalo ale bede cierpliwie czekac.Powinnam poprasowac ale mi sie ni bardzo chce wiec pewnie to zrobie jak maly pojdzie.U nas dzis pochmurno i czasami deszczowo.Bede musiala isc z tym moim malym diabelkiem do sklepu bo robie dzis kapusniak uwielbiam kapuscniak caluje goraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny Jestem załamana - wczorajsza \"powódź\" w łazience przyniosła mi straty. Popsuła się waga!! Jest elektroniczna i przez to zalanie nic nie działa. Jest jeszcze we mnie troszkę nadziei, że może jeszcze dobrze nie wyschła.... jejku na czym ja teraz będę się ważyła????? :( Madusia - mój adres to peppetti@wp.pl niestety nic nie dostałam od Ciebie. Za to dostałam zdjęcia dżoli i balbinki. Są już na blogu. Dżoli jest w naszych twarzach, a Balbinka w naszych brzuszkach. :) tiki - hihi od razu mały inżynier się urodzi :) :) tak jak mój - gdyby tylko mógł to spędziłby cały dzień przy samochodach. Uwielbia śrubokręty - ale te prawdziwe, a najbardziej to lubi podnosić auta na podnośniku u męża w firmie :) :) asia b - jak wizyta? Dawna Justy - to mnie zaskoczyłas z tą wagą po luteinie i duphastonie. Mika - a Ty jeśli masz odmienne zdanie, jesli coś gdzieś czytałaś to mów (a raczej pisz), nie bój się - nikt tu Cię nie zlinczuje za to, że nie zgadzasz się z rozmówcą. :) evaWer - ale Ci zazdroszczę tego Zakopanego. Celavie - po ostatnim Twoim wpisie widzę, że jednak nie jest z Tobą tak źle. Skoro idziesz naprzód!!! Oby tak dalej 👄 Lidka - ja robię pstrąga inaczej, ale ten przepis brzmi baaardzo smacznie. Na pewno go wypróbuję!!! sysunia - takie spotkania z małymi dziećmi są ciężkie, ale nie możemy ich unikać. Skoro piszesz, że to dzieciątko Twojej przyjaciółki to powiedz jej co czujesz. Powinna Cię zrozumieć, a przynajmniej spróbować zrozumieć. Połpaścem się nie martw - nie jest taki groźny. Moja bratowa przechodziła go, gdy była w piątym miesiącu ciąży. Dawid jest zdrowym łobuziakiem. asia b - dziwne zachowanie tej Twojej koleżanki, To chyba ona miała muchy w nosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikapie Tak to chyba jest, że raz nasze maluszki ruszają się intensywniej, a raz raczej odpoczywają. Nasza Niuńka też ma takie dni, że prawie jej nie czuję, a uwierz mi - można ją już poczuć :D Oczywiście też się wtedy niepokoję, ale jeśli to osłabienie ruchów nie trwa zbyt długo, to chyba nie ma się czym martwić. Jestem wredną matką, bo jak się nie kręci, to ją szturcham palcem albo uciskam sobie brzuch, żeby się obudziła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za pocieszke. ja robie tak samo :-) az moja mama kiedy nie wytrzymala i krzyknela co ja robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti Wiesz, ja w ogóle mam niestety tendencję do tycia, a na dodatek moja praca polega na siedzeniu przed kompem, czasami po kilkanaście godzin dziennie. No i półtoraroczne bycie albo w ciąży, albo tuż po niej nie za bardzo sprzyjało aktywności. Po jakimś czasie przestałam mocno przybierać na wadze, a już szczególnie dumna jestem z tego, że przy moich skłonnościach na razie przytyłam trochę ponad 7 kilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he he - ja też jestem wyrodna mamusia. czasem stukam i pukam do mojego synusia. I cieszy mnie to, ze sie obudzil. :) :) Co do wagi - to nie potrafię bez niej zyc. Ona daje mi tyle wsparcia :) Pamietam gdy sie odchudzalam po urodzeniu kamila. Wchodzilam na nia po kilka razy dziennie. :) A czasami nawet z paczkiem w dłoni !!!! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justy - no to ladnie sie trzymasz z wagą. Ja już mam 4 kg do przodu. Z kamilem przytylam 21 kg!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam na ulotce luteiny, z emoże powodować wzrost lib spadek wagi ciała. U mnie niestety jest to wzrost :( A poza tym i tak nie pomaga. Miałam ją brać na wydłuzenie cykli a @ i tak sobie przyszła i tak w 25 dniu cyklu. Luteinę wzięłam dopiero 10 dni (a miałam 15) a juz @ przyszła. co ja mam teraz zrobić, odstawic ją czy dalej brać? Tiki, trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka, na \"pocieszenie\" Ci powiem, że skok wagi dopiero przed Tobą. Ja zaczęłam bardziej przybierać od 7. miesiąca, pewnie dlatego, że teraz Niuńka szybko nabiera ciałka - nawet do ćwierci kilograma na tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilkaaa Pewnie teraz odstawić i w następnym cyklu zacząć od nowa. To wydłużenie nie nastąpi raczej w ciągu jednego cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ups ups
ale sie porobiło !i znów bedzie kłótnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
Czesc Dziewczyny. Pogoda sie popsula gdzie niegdzie bynajmniej.Ale az ulzylo:-) Asia b pisala ze ruchy mozna poczuc w 16 tygodniu nawet.I kurcze ja sama nie wiem jutro zaczyna mi sie 16 tydzien ale juz praktycznie od poniedzialku tak pod wieczor jak spokojnie leze cos jakby czuje jakby takie "pukniecia" jest to dosc regularnie bo prawie co dzien o tej samej porze.Czy to moze byc juz dzidzius?? Pozdarwiam sciskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.... dobrze, że przez chwilę kafeteria nie działała, to miałam czas na ochłonięcie. zasmucę pomarańczkę, że kłótni nie będzie. Co prawda wypowiem sie, ale na tej wypowiedzi skończę tą dyskusję. Mika - aż wróciłam do swojej wypowiedzi i czytałam ją kilka razy zastanawiając się jakimi słowami Cię obraziłam. I nie znalazłam. Rzeczywiście w mojej wypowiedzi chodziło mi o luteinę. Wczesniej pytałaś o jej wpływ na wagę, ja pisałam, że nie słyszałam nic takiego. Następnie Dawna Justy napisała, że miała takie objawy. I wtedy Ty napisałaś że już wcześniej słyszałaś takie opinie. Odebrałam to jakbyś wcześniej nie chciała tego mówić, być może z obawy że wywiąże się tu niepotrzebna dyskusja. Takie były moje domysły, jak teraz widzę - błędne, bo nie masz żadnych oporów w dyskusjach. Szkoda tylko, że nie potrafisz trzymać się meritum sprawy.. no chyba, że jestem za mało rozgarnięta i nie umiem znaleźć związku luteiny z wagą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helolo asia b - jak tam wizyta. Ja na swoją wychodze za ok 40 min, już mnie nosi normalnie i razem z mężem idziemy, obejrzymy maleństwo wzdłuż i wszerz :) To juz 13 tc i będziemy wszystkie rozmiary sprawdzali. Jejku jejku mam nadzieje, że wszystko z bąbelkiem jak trzeba..... Nauka jakoś idzie ale już tak mi się nie chce, jiech już bedzie po bez względu na wynik. Kamilkaa - nie pomoge z Luteiną, nie umiem Ci doradzić. betty - ja mysle, że to napewno te ruchy, ja juz nie moge doczekać sie tych odczuć. DawnaJusty - faktycznie mało przytyłaś, pogratulować :) Mika - nie chce sie wtrącać ale jakoś za bardzo osobiście i tragicznie odebrałaś słowa Peppetti. Czy naprawde urazić mogło Cie to, że Peppetti pomyślała ze nie masz odwagi nie zgadzać się ze zdaniem innych ??? :o ee buziaki dal Ciebie 👄 i dla Peppetti - mam nadzieje, że waga dojdzie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak mówiłam, ze wizyta bedzie nijaka i właśnie taka była nawet mnie nie wazyli. Położna powiedziala, że za trzy tyg bede miała kolejna wizyte i ze bedziemy mogli wysuchać serduszka naszej kruszynki. Wiec juz nie moge sie doczekać. Ale zmartwiło mnie jeszcze coś, chodzi o ta infekcje nie wiem juz co o tym myśleć. Lekarz powiedział ze musze wzoasc antybiotyk zeby sie tego pozbyc i zeby mi to nie wracało. Ale ja sie tak strasznie boje brać ten antybiotyk. Powiedzialam mu o tym, ze sie boje i nie chce go brac to on mi przepisał jedna tabletke clotrimazolu dopochwowo, ale powiedział ze to nie jest gwarancja, że mi przejdzie. Boje sie....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×