Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

wiem, że toxo jest refundowana przez NFZ jeśli masz skierowanie z przychodni państwowej na recepcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tutaj dzisiaj pustki...:):) aż się wierzyć nie chce....to pewnie wszystko przez tą pogodę:):) mamy taki żar tropików, że pewnie wszystkie siedzicie gdzieś w ogródkach przy piwku lub nad wodą:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sysunia27,no ja niestety nie siedze sobie przy piwku,tylko czekam w biurze na ratownikow medycznych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem chorotka z zapaleniem zatok i pecherza ale po antybiotyku w koncu troszke lepiej jest.Kupilismy dzis na raty nowy telewizor cyfroke i sprzet grajacy oczywiscie najbardziej sie ciesze z cyfrowki bo stra cos nawalala ostatnio.U nas upal straszny ale wiaterek wieje laze po domu w gatkach nawet jak Jakub jest bo inaczej nie daje rady zreszta maly tez tylko w majtach i koszulce lata tez jest chory niestety jutro go tez mam ale jaest Arek wiec na 12 ide na pasemka bo chce wiecej blondu.Buziaczki dla Was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Dzięki za słowa wsparcia... wrócił po 2 w nocy... nie mamy dzwonka, więc tylko delikatnie pukał do drzwi...a że nie słyszałam, to zaczął dzwonić telefonem... wpuściłam go bez słowa... a później, kiedy już się wyspał- wszystko mu wygarnęłam... i o siostrze i o seksie i o dziecku... najpierw powiedział, że on nie rozumie, czemu nie mówię na bieżąco, jak mi coś nie pasuje, tylko zbieram i zbieram... wyjaśniłam mu kolejny raz, że na początku ustaliliśmy, że seks jest dla nas ważny... więc niech się nie dziwi, że brak seksu rzutuje na nasze codzienne relacje... były wzajemne żale i pretensje... wykrzyczałam mu, że nie mam do niego pretensji o to, że ma ze sobą kłopoty, ale o to że nic z tym nie robi... najpierw powiedział, ze skoro jest taki beznadziejny, to żebym go rzuciła:( później przepraszał... powiedział, że wstydzi się kupować jakieś wspomagacze w aptece... i tu nawet trochę go rozumiem... wiecie jak to jest z męskim ego... przeprosił mnie za wszystko, poprosił żebym kupiła mu penigrę i magnez... dziś cały dzień spędziliśmy sami... siostra dzwoniła do niego, żeby zapytać czy się pogodziliśmy... wiecie, ja nawet nie pomyślałam o tym, co zasugerowała Sysunia, że to niebezpieczne żebym ok. 22 wracała sama autobusem mzk... poprostu jestem bardzo samodzielna... niby wszystko zostało wyjaśnione... zobaczymy co będzie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysunia ja za toxo nie płaciłam. Miałam skierowanie od mojej gin i miałam bezpłatne. Joka- całuski dla Ciebie, wszystko bedzie dobrze. Ja nie na ogródku piwnym niestety.Ale skoro jestesmy przy temacie sióstr męzów i piwa to ja napisze ze siostra męza jest fajna. Na poczatku jej nie lubiłam ale to wynikało z tego że jej nie znałam. A jest naprawde fajna. Wczoraj na grila kupiła piwko dla mnie i dla siebie ( hehe nie dla brata).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa-> ta moja szwagierka też może nie jest najgorsza... i fakt- nie znam jej za dobrze, bo właściwie mieszka w Londynie i przyjeżdża raz w roku... teraz nawet przywiozła nam drobne upominki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joka oj kochana ja Cie doskonale rozumiem bo ja tez mam takiego faceta w domu i tez zdarzało sie ze wracałam sama do domu:( bardzo dobrze ze mu powiedziałas co Cie boli bo oni zawsze wyzywaja zeby sie obronic ale pozniej i tak sobie to przemyslą.Na Twoim miejscu tez bym zabrała sie i wyszła...widze ze mamy podobne charaktery:) całuje Cie kochana i badz silna 👄 ja siedziałam w domku dzisiaj bo nie moge byc na sloncu bo zaraz mi słabo a wogole dzisiaj tak mnie mdliło i tak sie zle czułam ze ze wkoncu wyladowałam w wc na spotkaniu z sedesem (moje pierwsze spotkanie to było:) ) juz mi lepiej ,ale ciesze sie bo moja dzidzia daje o sobie znac zebym sie nie martwiła:) balbinko mnie tez sie z tych imion podoba Alicja ale moja corka bedzie miała na imie Patrycja to juz jest postanowione a syn Dominik i to juz sa nasze ostateczne decyzje:)a co do zakupow to zaszalałas :) ja tez musze sie na jakies wybrac bo nawet moj Krzysiu dzisiaj zauwazył ze zaokraglił mi sie brzuszek i stwierdził ze musze sobie cos nowego kupic do ubrania:) czasami jest taki kochany a czasami mam ochote go zabic:) madusia kuruj sie kuruj:) sysuniu kochanie nie mam pojecia dlaczego tak masz ale z tego co pamietam to ktoras dziewczyna tez tak miała wiec poczekaj na pewno ktoras sie wypowie na ten temat❤️ aneczka baw sie wspaniale na weselu:) madusia79 ciesze sie ze zajrzałas i ze dobrze sie czujesz.My w sierpniu tez chcemy jechac do hajduszoboszlo ale tez sie boje bo to 570 km ale do sierpnia zobaczymy no i poczekamy co lekarz powie:) balbinko a michałek przesliczny i taaaaaki duuuuuuzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka ja jak robiłam toxo to byłam przygotowanan na to ze chciaz mam skierowanie to bede musiała zapłacic, bo tutaj kazda z was pisała że płaciła za toxo. I ku mojemu zdziwieniu pani w laboratotium mi powiedziała że maja umowe z ta przychodnia i nie trzeba nic płacic, bo pokrywa to moje ubezpieczenie. Także dzwie sie ze tobie powiedzieli ze nie jest refundowane. Siedze w domu i ogladam Top trendy ale szczerze wam powiem że bym tak wyskoczyła chetnie gdzies, na piwko lub na imprezkę jakąś. Maż poszedł do pracy, zero ludzi na gg (chyba wszyscy sie bawią) i tak troche nudnawo. Co prawda czekałam na ten weekend 4 dniowy bo byłam zmęczona ostatnio ale jak to bywa w domu tez zawsze jest cos do zrobienia i jakos tez ten czas tak wolniej leci. Za 2 tygodnie to musze zacząć juz powli graty pakowac. Duzo tego nie mam ale trzeba bedzie poprzewozic do nowego mieszkania. Mamy dostac klucze na koniec czerwca. Czyli wakacje upłyną pod znakiem przeprowadzki. Pozdrawiam wasze dzieciatka w brzuszkach , wszystkie przyszłe mamusie i teraźniejsze też i starajace sie oczywiscie bardzo mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eva Wer no wkoncu sie doczekałas:0 dostaniesz klucze od Waszego nowego mieszkania:) niewazne ze w wakacje ja tez przeprowadzałam sie w lipcu i remont i sprzatanie ale jaka to jest radosc:)......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! EvaWer jutro minie tydzień jak nie palę! A ty jeszcze kopcisz? Chociaż ja czasem zastanawiam się czy znowu nie zacząć, bo przytyłam.... Alicja ładne imię, ale znam jedną i ma takiego pecha, że nawet sobie nie wyobrażacie :). Jak Bóg da, to moja córka nazywać się będzie Julka, a syn Janek (może). Zmęczona jestem, bo jeździliśmy na rowerach...i troszkę uda mnie bolą. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joka mam nadzieję, ze ta rozmowa z męzem przyniesie jakies rezultaty. Trzymam kciuki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam za jakie grzechy ja w sobote musze tak wczesnie wstawac juz mam dziecko w domku masakra.A o 10 bede miala nastolatke pojdziemy sobie na zakupy i do fryzjera a wujek niech siedzi z dzieckiem.W nastepna sobote jade zlozyc papiery na studia w zwiazku z tym ze juz sie wypalilam w pracy z dzeicmi wybralam prace socjalna bo tam bede mialaduzo psychologi terapi socjoterapi czyli to co lubie a praca po tym tez fajna przesylam Wam opis tych studiow: Zdobyta na tej specjalności wiedza z zakresu psychologii społecznej, psychologii pracy socjalnej, psychiatrii, psychoterapii oraz metodyki pracy socjalnej, oddziaływań profilaktycznych i resocjalizacyjnych dobrze przygotowuje do pracy w zakresie pomocy społecznej, diagnozowania, prognozowania, prowadzenia terapii i działań o charakterze pracy socjalnej. Dzięki realizacji przedmiotów kształcenia nauczycielskiego absolwent uzyska dodatkowe możliwości zawodowe. Będzie również przygotowany do pracy socjalnej z osobami o różnych dysfunkcjach oraz z osobami chorymi. Absolwenci tej specjalności mogą pracować w: · ośrodkach terapii zajęciowej · domach dziennego pobytu, hospicjach, domach pomocy społecznej itp. · ośrodkach pomocy rodzinie · klubach AA, ośrodkach terapeutycznych, ośrodkach kultury, świetlicach, poradniach o różnym charakterze pomocy społecznej oraz jako pracownicy socjalni. Obowiazkową dla studentów formą pracy, jest praktyka. Praktyka zawodowa odbywana jest po drugim roku studiów i trwa 180 godzin. Studenci tej specjalności mogą odbywać praktykę np. w instytucjach i placówkach zajmujących się pomocą społeczną, organizacjach pozarządowych, ośrodkach diagnozowania i prognozowania społecznego, ośrodkach socjoterapii, instytucjach realizujących profilaktykę społeczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ldka blagam tylko nie Janek znm kilku i sa to niezle zakrety ale w negatywnym tego slowa znaczeniu ojciec mojego misdka to janek chociaz od jakiegos czasu za ojca Miska uwazam Arka jak idziemy i jest gwiazdak na niebie to Arek mowi czesc synus i mu opowiada rozne rzeczy a ostatnio mnie rozbawil jak mowi do niego bo wiesz Misiu Ty jestes moj synus kochany.Dzis mija rok jak dowiedzialam sie ze jestem w ciazy.Al humorek dopisuje wczoraj mi odbilo i tak sie wyglupialismy jak male dzieci ja min. robilam sobie cycki z gazety a i tak mam rozmiar E:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Moja ciaza zaczyna mi dokuczac :( kiedy leze to bardzo sie mecze, bo jest mi ciezko, dzidzius uciska mnie (swoim ciezkim cialkiem) na narzady i jakies naczynia krwionosne, bo po paru minutach zaczynaja mi dretwiec nogi. I coraz czesciej dopada mnie zgaga :( Ale co tam przetrwam wszystko! Co do imienia dla dziewczynki baardzo podoba mi sie imie Kinga i Zuza. Niestety nie wykorzystam. A z tych imion podanych przez Monikapie najbardziej podoba mi sie Nadia. aneczka12 - szampanskiej zabawy na weselichu. Hmmm 5-6 tys za pognieciony zdezak.. To chyba Twoj mezulek uderzyl w Roys Rollca. :) Zapomnialam - zdjecia kruszynki Balbinki sa na blogu. Mania. - \'bo wszystkie losie to takie superktosie co maja wszystko w nosie\' - to pierwszy wierszyk mojego Kamilka. :):):) Odnosnie inprez sluzbowych to masz racje ze wkurza Cie to. U mnie w pracy tez sa takie imprezy - bez osob towarzyszacych. A w moim banku pracuje ponad 100 bab i ok. 20 facetow. Na imprezach, gdy alkohol szumi juz w glowie to Ci nasi chlopcy sa biedni. Tylki maja poszczypane, karki ich bola, bo panny wieszaja sie im na szyi, sa wycalowani.... czesto maja dosc :) Celavie - do czego to doszlo? Mamy problem z netem i to juz jest dramat!! Jak ja rozumiem ten bol ;) sysunia27 - nie wiem jak z tymi plamieniami, ale wiem, ze luteina dziala powoli tzn. ze wyregulowanie cyklu nastapic powinno dopiero po kilku miesiacach Perfumy Twoje znam - bardzo ladnie pachna. Balbinka-2 - zakupy ..uwielbiam :) wczoraj poszlam znow do szkolki drzewek i kupilam sobie jasmin. Nie moge sie doczekac jak bedzie pieknie pachniec :) CELICA - jak spotkanie z ratownikami? ;) Madusia3 - gratuluje zakupu telewizora. Moj maz od pewnego czasu bardzo mnie meczy aby kupic nowy -plazmowy. Ale ja jestem nieugieta, bo ten co mamy ma dopiero cztery lata. Trzymam kciuki za studia. Joka bardzo dobrze, ze wygarnelas wszystko mezowi. Moze taki kop otworzy Mu oczy na swiat, na Ciebie. A odnosnie zakupow wspomagaczy to sa apteki internetowe (jedna nawet mamy na blogu), tam nie musi sie wstydzic. Odnosnie sympatii do rodzenstwa meza to moj niestety nie ma siostry, ale ma za to brata. Moj maz sie smieje, ze miedzy nami bardzo mocno iskrzy. Chyba nie ma rozmowy bez spiecia. Niecierpie tego gowniarza!!! Zachowuje sie jakby wszystkie rozumy pozjadal!! Ale za to mam superowa zone mojego braciszka. Oboje sa super, razem jezdzimy na wakacje i czesto sie spotykamy. EvaWer - jak ten czas szybko leci, pamietam jak kupowalas mieszkanie to do wprowadzenia sie bylo taaak daleko! Pewnie teraz bedziesz rzadziej tu zagladac :( Lidka79 - ja tez mam zakwasy w nogach ..od tego mojego ogrodka. Dziewczyny, za tydzien jade do Katowic na targi motoryzacyjne razem z mezem. Niestety przez trzy godziny bede tam sama, bo moj idzie na jakies szkolenie. Powiedzcie mi gdzie moge isc (z Kamilkiem oczywiscie) gdzie millo spedze czas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja tylko na chwilkę wpadłam, żeby się przywitać🖐️ zaraz jedziemy na wieś pomagać przy sianku... trochę mnie to przeraża, bo taki upał :O mam nadzieję, że za mocno się nie spalę na tej łące... Peppetti-> niestety, nigdy nie byłam w Katowicach, więc Ci nic nie doradzę... współczuję złego samopoczucia, ale pewna jestem, że dzielnie wszystko zniesiesz, dla dobra Michałka oczywiście:) Lidka-> gratuluję próby wyrwania się z nałogu:) mam nadzieję, że już nie wrócisz do fajek... czego oczywiście Ci z całego serca życzę... Rudi-> podobno mdłości to oznaka zdrowo rozwijającej się ciąży... gratulacje! EvaWer, Balbinka-> nowe mieszkanie, to nowe życie, nowy rozdział... cieszę się razem z Wami:) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny! Pa, pa! 🖐️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja znowu w pracy:(. Ciągle pracujemy a pieniędzy jakos nie widać. Może kiedyś spłyną. Peppeti to mnie nie pocieszyłas opisem imprez w twojej pracy. No ale trudno, jakoś to przezyje, tylko musze zorganizowac sobie coś na dzisiejszy wieczór, bo przecież nie bede siedziała w domu. Celicia ja tez jestem ciekawa jak tam przystojni ratownicy:). Lidka nie wracaj do palenia, zamiast papierosów proponuję zieloną herbate, po pierwsze pomaga oczyścic sie z toksyn - co jest ważne przy planowaniu ciąży po drugie przyśpiesza przemiane materii. Pozdrawiam Was sobotnio🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisac Balbinka gratuluje Michasia zgjęcia śliczne:). Joka super, ze wyjaśniłas wszystko z mężem, facetami trzeba czasami wstrząsnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. No tak Lidka nie paliłam tez ztydzien, ale jakos tak kiedys przyszłam w kurzona z pracy i sobie zapaliłam. Ale wiesz jak to jest z moim paleniem: np 2 dni na wycieczce tez ani jednego nie zapaliłam. Tak więc popalam raczej niz palę nałogowo. Do nałogu mi zdecydowanie daleko. Teraz pod koniec czerwca jesli wypali projekt jade na 6 dni na Słowację i tez nie bede palic. Co do mieszkanka to owszem fajna sprawa, tylko z urządzaniem krucho bo zero kasy. Pierwsza rzecz to oddac siostrze 10 tys bo jej tez kasa jest potrzebna. Natomiast w zasadzie nic tam nie zrobimy bo nie mamy ani grosza. A ja nie chce brnąć w jakies raty i kredyty jeszcze. Bo łatwo sie bierze a zawsze potem trzeba spłacac i to z odsetkami. A jeszcze musze miec 3 tys do notariusza i zalozyc księge wieczystą. Mogłoby mi z nieba spasc z 5 tys. hehe. Upał okrutny dzisiaj. Sysunia jak klikam na Galerie 4 to mam czarny obraz tylko. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba przez ten upał nie mam w ogóle energii w sobie. Tak bym sie połozyła i nic nie robiła. Imprezki zadnej nie ma to i nie ma jakies motywacji coby gdzies wyjsc, ładnie sie ubrac. Niedługo jade z moim synkiem i synem siostry na działke. Ale tam sa takie nudy że czesć. Sianka i wsi to ja raczej nie zazdrszcze zwłaszcza w taki ukrop. Za to nad morzem to bym mogła pochodzic. Tak znależć się na plaży..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się opalam! Prawie całą noc nie spałam. Gardło mnie strasznie bolało (już nie boli - więc to bardzo dziwna sprawa) no i katar. Dziewczyny mam taki nos zaykany, że ani wciągnąć powietrza nie mogę ani wydmuchać! Siedzę z gęba rozdziawioną jak jakaś mało rozgarnięta osoba! Nie chce mi się sprzątać, jeść...nawet nie dam rady pić z nosem zatkanym. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się melduję w kolejny upalny dzień :) Mój mężuś pojechał na wieś pomagać ddzidkom przy sianie - pewnie nieźle się zjara :P Mnie od czasu do czasu mdli niemiłosiernie ale mama wymyśliła specjalny specyfik dla mnie - woda z miodem i z cytryna! I mówię Wam pomaga!!! Poza tym gorąco jeszcze raz gorąco i gorąco!!! Wczotraj na grilu cała rodzinka nieźle zaimprezowała a ja jak taki kołek siedziałam i się z nich nabijałam!!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty82
Czesc Dziewczyny. Melduje sie tylko, ostatnio nie mam czasu na neta:-( remont pelna para. W zeszlym tygodniu bylam na wizycie u gina.Tylko mnie zbadal posluchal serduszka dzidzi (nie robil usg).Jedynie co to wyplywa mi jakas taka bialawa wydzielina rzadsza powiedzialam ginowi ale on nic na to wiec mysle ze ok.Chyba tak ma byc.Chcialam aly czas zrobic jakies bardziej szczegolowe usg .I moj gin polecil mi taka p.doktor z Katowic tam mam dosc blisko.Zajmuje sie on glownie badaniem serduszka dziecka ale wykonuje bardzo dokladne usg.Nie jest to zaden bajer w kolorze itd.Ale wazne ze sparwdzi czy dzidzia zdrowa.Niestety bede musiala wrocic na jakis czas do pracy nie za bardzo chce mi dac juz l-4:-( Nie wiem co zrobie.Pozdarwiam Was serdecznie i sciskam.Musze za niedlugo nadrobic zaleglosci na topiku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, Kiedys u was pisalam, ale nie zaduzo, bo rowniez stracilam ciaze w styczniu. Teraz chce sie wam pchwalic, bo sie udalo za drugi razem. Starania rozpoczelismy w kwietniu:). Obecnie jestem w 5 tygodniu, wizyte mam 19 czerwca i mam nadzieje, ze bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jokaś witamy i gratulujemy:) Muszę się Wam dziewczynki pochwalić, że u nas w końcu zaświeciło słoneczko i jest upalnie i ja zamiast korzystać z tak pieknej pogody to siedzę w domu i wałsnie was czytam:). Dzieś poszłam do miasta nakupowałam sobie owoców a co!! I teraz włąsnie się nimi obrzeram. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja już po opalaniu, po obiedzie i teraz czas na najgorsze...wypada trochę posprzątać. Własnie dowiedziałam się, ze moja kosmetyczka jest w ciaży! Przez kilka misięcy się starali, ale nic nie wychodziło. Postanowili, ze jeszcze zaczekają. W między czasie jej maż zmienił pracę...no i wczoraj i dziś robiła test....i jest w ciąży. Niby się cieszę, ale mam w sobie taką złość na życie (mój mąż tez tak ma), że wszystkim do okoła się udaje a mi nie...fakt, ze my się nawet nie staramy zajść w ciazę, he. Bo ja to chyba jak mąż joki...chciałabym byc w ciaży z powietrza! No nic! W poniedziałek idę do niej na paznokcie...mam nadzieję, ze nie będzie mi cały czas gadac o tej ciąży, bo jestem skłonna na nią warknąć! See ya!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż dzwonił przed chwilką, że wygrał jakiś bilet do kina :) . Moze i do nas się szczęście uśmiechnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×