Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

hej jokas - nie myśl o najgorszym! peppetti strasznie mi przykro, ze masz taką sytuację z mamą. Przyznam się, że tego nie rozumiem chociaż widzę jedno wyjasnienie. Może Twoja mama uważa, że skoro ma dorosłe dzieci to już nie musi się nimi zajmować i zaczęła drugie życie? Może tak przechodzi klimakterium? Kiedyś oglądałam jakis amerykański film i tam własnie byl taki problem. Dzieci spotkały się z matka i wszystko jej wygarnęły...a wtedy ona zrobiła wielkie oczy i zrozumiała co zlego zrobiła. Może powinniście z nią porozmawiać w cztery oczy? Napewno jest Ci przykro, bo jak sobie wyobraziłam taka sytuację to strasznie smutno mi się zrobiło. Tym bardziej, że ja jestem jedynakiem...Mam nadzieję, ze jakoś się ten problem rozwikla. Ja dziś od 4 rano nie śpię. Katar mi nie dał i gardło. Balbinka no więc potraktowałam mego męża wczoraj wieczorem bardzo oschle. I dziś w nocy, a w zasadzie po 5ej rano...zachcialo mu się mochanka....ale ja nie mialam ochoty, ledwo żyłam i błagałam Boga o jeszcze przynajmniej godzinkę snu. Joka, ja w ogóle nie rozumiem jak można sie wykręcac od pocałunków. I jestem przerażona bo mój mąż tez ma już wykręt - jest za gorąco. Jestem na sto procent pewna, ze nie podobam mu się tak jak kiedyś. Pewnie dlatego, że przytyłam i mam już nawet brzuszek :(, a on jest nienormalny i dla niego to już jest coś strasznego. Lecę do pracy, tam przynajmniej nie myślę o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!! ewcia spoznione zyczenia urodzinowe: duzo zdrowka, pogody ducha, szczescia w zyciu i zadowolenia z siebie i najblizszych 🌻 🌻 🌻 peppetti strasznie przykro czytac ze spotyka cie cos takiego :( mysle ze ona naprawde szczerze cie kocha, tylko tak jak napisalas jest pochlonieta swoim zyciem?? moja mama np jako dziecko nie zaznala matczynej milosci, poniewaz babcia zawsze byla chlodna osoba i tak jak tiki mowi dzieki takim doswiadczeniom jest wspaniala matka, taka jaka ja na pewno nigdy nie bede! peppetti nie wiem jak wasze zycie w dziecinstwie wygladalo ale czasem jest tak ze jak dzieci juz wyfruwaja z domu rodzice zwlaszcza wlasnie matki, szukaja sposobu na nowe samotne zycie, samotne bez dzieci, rodzinnych, domowych obowiazkow, czasem jest to tysiac zajec na ktore dawniej nie mogly sobie pozwolic, moze wlasnie tak jest z twoja mama??? ty chyba sama najlepiej bedziesz wiedziala co sie z nia dzieje! moze spodobalo jej sie zycie pelne odwiedzin, kawek, i innych spotkan? bo jest to cos tylko dla niej? nie wiem, naprawde jak to odczytywac, ale w zupelnosci rozumie ze tesknisz, ze dzwonisz, ze wracasz, bo to twoja mama. moze mama uwaza ze zrobila juz wszystko dla swojej rodziny, dla swoich dzieci, ze nie potrzebujecie juz jej w doroslym zyciu? moja mama tez odwiedza, dzwoni, zawsze jak trzeba babci cos zalatwic to raptem tylko mama ma czas, sposobnosc pomoc zatwic wszystko... kiedys nasze dzieciaki beda do nas wracac, a nie wiemy jakimi osobami sie staniemy za parenascie-paredziesiat lat??? peppetti nie jestes sama, masz swoja rodzine, bliskich, przyjaciol masz osoby wokol siebi ktore cie doceniaja, i kochaja! nie smuc sie juz!!! ❤️ ❤️ ❤️ tiki bardzo gratuluje zdania egzaminu! rudi, balbinka, peppetti i inne dziewczyny, na weselu bylo super, zdjecia mam tylko jeszcze na aparacie a kabla nie mam do niego wiec nie moge tu u rodzicow ich zrzucic. jeszcze 30.06 mamy wesele i pozniej juz wracamy do domu, wiec wtedy pokaze wam juz zdjecia z obu weselich ;) asiu b masz cudna coreczke, ja wlasnie tez chcialabym zeby kacprus kiedys nie byl sam, tylko mial rodzenstwo :) madusia, sliczne zdjecia ze slubu, dopiero teraz ogladalam, wygladalas pieknie 🌻 🌻 🌻 dżoli co z twoim palcem?? sciskam cie mocno ❤️ lidka, biedactwo a ciebie z nowu meczy alergia :( trzymaj sie dzielnie :) a swoim m wcale sie nie przejmuj, czasem faceci przestaja zauwazac jaka maja piekna kobiete u swojego boku, opamieta sie!!! nie daj za wygrana!!! trzymajcie sie dziewczyny! bede sie odzywala co pare dni1 sciskam wszystkie dziewczyny! znowy duzo mi wyszlo ;) ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoznione spelnienia wszystkich maren dla EvyWer Tiki - i ode mnie przyjmij gratulacje. fajnie jest sie rozwijac :-) niuuusia - dobrze, ze jestes Peppetti - to trudne, ale mysle podobnie jak Lidka. pewnie Twoja mama uznala, ze swietnie sobie radzisz sama i postanowila zajac sie soba. wiem, ze to bardzo przykre. zycze wam zebyscie sobie wszytkio wyjasnily i zeby bylo jak dawniej. jokas - mnie caly czas cos bolalo co do pocalunkow - kiedys az milalm skore poscierana :-) a teraz ..... jakis byle jaki cmok i koniec. jakbysmy mieli po 60 lat :-( Balbinka - warsztaty na pewno sie przydadza :-) zeskanowalam zdjecia mojego dzieciecia. wysylam na te adresy, ktore mam. jesli ktos jeszcze bedzie chcial to prosze sie upominac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka!!!!! napisalam cos na pazdziernikowkach ale troche sie balam. i w ogole chyba strzelilam gafe na poczatek :-). chyba zle zinterpretowalam wymiary dzidzi Skorpionki (chociaz wg mnie to ona niepotrzebnie sie martwi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane:) nie przeczytałam wszystkiego ale nadrobie:) balbinka czuje sie dobrze tylko ostatnio mam schizy bo juz sie martwie ze piersi mnie mniej bola ze brzuch juz nie boli tak jak kiedys,ehhhhh..... tak jak niuusia mam kosz,ary:( sni mi sie ze dostałam krwawienia albo plamienia ale rano jak wstaje to nie cce nawet o tym myslec .Jak ide do wc to caly czas patrze czy nie leci nic czerwonego i chyba juz do konca zycia bede kupowała biały papier toaletowy. abu do wtorku ,jak bedzie wizyta i wtedy sie uspokoje jak bedzie ok.Narazie mam okres małego dołka:( jedyne co to mam mdłosci. wczoraj z moim Krzysiem pojechalismy na zakupy:) pojechalismy o 11 rano a wrocilismy o 18 :) kupilismy troszke ciuszków sobie i rowerek dla Krzysia siostrzenca bo w sobote idziemy na urodzinki:) ogolnie bylo ok tylko juz byłam bardzo zmeczona ,ale poszlismy jeszcze na ogrodek i tak po prostu myslałam ze nie wytrzymam az mnie trzesło😠 przyszła dziewczyna w ciazy z mezem,ciaza juz widoczna.Usiedli sobie akurat na przeciwko mnie i ten maz poszedł cos kupic ,myslałam ze kupi jej jakis soczek bo kolo mnie staly 3 tymbarki:) a on jej przyniosł piwo i ona jeszcze wyciagła z torebki papierosy i w najlepsze piła sobie piwko i paliła jeden za drugim😡 normalnie myslałam ze mnie krew zaleje ale dzisiaj juz nie bede tego komentowała:( niuusiu kochana witam Cie serdecznie🌼 kiedys pytałam o Ciebie ale sie nie odezwałas:) ciesze sie ze u Ciebie wszystko ok:) joka no kochana wspaniale:):):):):) to teraz trzymam kciuki jeszcze mocniej za efekty:) całuje Cie:) dawna Justy widzisz jak ten czas leci juz szykujesz torbe do szpitala:) ale nie zapomnij o nas bo my potrezbujemy Twoich rad:) tiki GRATULUJE ,wiedziała ze zdasz ale myslałam o Tobie wczoraj cały dzien:) do reszty napisze jak doczytam :) obiecuje ze niedługo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudi - paskudne sa te mamy egoistki. przeciez kazda z nas na pewno ma ochote na piwko czy papieroska ale jakos te kilka miesiecy mozna sie poswiecic. a tatus tez fajny, ze na to pozwala. ale po co daleko szukac. moja kolezanka ( na szczescie zadna bliska) marzyla o dziecku od lat aj jak byla w ciazy latala po knajpach,siadala w najciemniejszym kacie, zeby jej nikt nie widzial, kupowalal piwko i palila faje za faja. a teraz tez imprezuje a z mala babcia siedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przecytałam:) pepeetti strasnie mi przykro ze sie smucisz:( ja mam podobna sytuacje rozni sie tylko tym ze moja matka nie interesuje sie mna odkad skonczyam 3 lata,pozniej prezz długich dobrych kilkanascie lat mnie wogole nie widziała i kiedys spotkałam ja na ulicy i wiesz co zrobiła? przeszła obok mnie i poszła dalej bo mnie nie poznała:( do dzisiaj mnie to boli.Wiedziała całe zycie gdzie jestem ale zero telefonow ,pytan co u mnie jak sie czuje ,nic.Teraz jest mi strasznie ciezko bo sa chwile kiedy bardzo mi matki brakuje ale na nia nigdy nie mogłam i nie bede mogła liczyc ona po prostu dla mnie nie istnieje:( mam 26 lat a zaliczyłam juz 2 razy pogotowie opiekuncze 1 raz prawie dom dziecka i adopcje ktora tez nie była zbyt szczesliwa dla mnie.Teraz mam wspaniałego mezczyzne niedługo bede miała dziecko i wtej chwili jest to moja rodzina ktora kocham najbardziej na swiecie:) a bez matki i ojca nauczyłam sie zyc,wiec widzisz ,nie ma sie co smucic masz meza dwoch synow wiec masz dla kogo zyc a mama.....moze kiedys zrozumie jaka krzywde Ci teraz wyrzadza.Trzymaj sie kochana ❤️ jeszcze myjestesmy z Toba.Twoje wirtualne przyjaciólki:) aneczka super ze na weselu bylo fajnie i baw sie jeszcze lepiej na tym 30 czerwca:) ale sie wyszalejesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiki -czyli bardzo ogólnie rzecz ujmując teraz możesz być kierownikiem na budowie tak? Jak tak to super, no i jeszcze ja serdecznie gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dla was
H T T P : / / W W W . N M P R . B F E . P L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Już dawno jestem po pracy...mimo, że dziś miałam tylko 2 lekcje, to i tak zdenerwowałam się maksymalnie... wiecie jak to jest, trwa wystawianie ocen na koniec roku... jedna z uczennic próbowała mnie zaszantażować płaczem:O a takie zachowanie działa na mnie wręcz odwrotnie! niestety, mamy coraz gorszą młodzież, pozbawioną wszelkich zasad i wzorców... dziewczyna nie pojawiła się na poprawie bardzo ważnej klasówki, tłumaczyła się że \"zaspała\" i miała do mnie pretensje, że nie chcę dać jej szansy... uczniowie często wychodzą z założenia, ze to nauczyciel powinien dbać o ich oceny... nie ugięłam się, i postawiłam sprawę jasno- poprawka w sierpniu... mam nadzieję, ze ten incydent czegoś ją nauczy... robię obiadek:) sałatkę wg przepisu Celavie... brzmi pysznie, a w takie upały jakoś nie mamy ochoty na tradycyjne obiadki... po 16 mąż idzie do rodzinnego po skierowanie do endokrynologa, a ja na 17:30 do dentysty... mój m cierpi na nadmierną potliwość i to nie miejsc klasycznych, a głównie czoła i całej głowy... w takie upały to powiedzmy może być normalne, ale jemu jest często duszno także przy temperaturze rzędu 20 paru stopni... a o plazowaniu to juz w ogóle nie ma mowy... być może to sprawka hormonów, np. tarczycy, więc wymogłam w końcu na nim wizytę u lekarza... Lidka-> nie możesz mysleć, że już się jemu nie podobasz... przeciez to naturalne, ze ciało człowieka z wiekiem się zmienia... mój też np. przytula mnie tylko na chwile, bo jest mu za gorąco... o namietnych pocałunkach już pisałam... też na początku wypominałam mu, że chyba już mu się nie podoba, ale stanowczo zaprzeczył... do tego, mimo rzadkiego seksu- cały czas mnie zaczepia, podszczypuje, dotyka itp... więc chyba mu się nadal podobam;) ja bym na Twoim miejscu zapytała wprost... powiedz mu jak się czujesz, czego Ci brakuje... trzymam kciuki... Mika-> fajnie, ze wyniki ok..:) Peppetti, rudi->przykro mi:( nie wiem, co mogłabym napisać, zeby Was pocieszyć...:( dzięki za kciuki, liczę że dziś też coś podziałamy... a później z niecierpliwością będę czekać na 26.06... bardzo bym chciała 2 kreseczek, ale boję się, że znów niepotrzebnie się nakręcę... tiki-> nawet jak teraz nie dostaniesz tej podwyżki i awansu, to po macierzyńskim -jak znalazł:) przyda się na pewno:) Celavie, EvaWer-> wiem, co to znaczy koniec roku szkolnego... odczuwam to na własnej skórze już od 8 lat.. Celavie, moze jeszcze nic straconego, może te plamienia miną... trzymam kciuki! dżoli- fajnie, że nie czujesz bólu... ja w lutym miałam też zabieg chirurgiczny, wycięto mi taką brodawkę na brzuchy, i też nic mnie nie bolało... jest lato, możesz chodzić w klapkach, więc wszystko na pewno ładnie się zagoi... Ok, makaron już wystudzony, idę robić sałatkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joka - ja tez nienawidze jak ktos wymusza oceny placzem albo jak rodzice przylatuja sie podlizywac i mysla, ze to cos zmieni. dziewczyny - czy ktoras jest w stanie mi pomoc? od miesiaca borykam sie z jakas pseudo infekcja. tzn posiewy wychodza ok, a mnie od czasu do czasu cos piecze (nie jest to bardzo uciazliwe ale jest) i tak raz na dzien mam niewielka ilosc UWAGA zielonkawej wydzieliny!!! bardzo malo co prawda, ale jednak. ginek moj na konf\\gresie przez cale dwa dluuugie dla mnie tygodnie. co to moze byc za cholerstwo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joka kochana dziekuje Ci za ciepłłes łowa ale ja to napisałam zeby Peppetti nie było przykro i smutno.Ja nauczyłam sie zyc bez rodziców i chyba niezle sobie radze chociaz najgorsze sa swieta wtedy rycze jak dziecko bo wtedy potrzebuje matki ale trudno takie zycie.Mam nadzieje ze ja bede inna matka i moje dziecko nigdy nie pomysli o mnie tak jak ja o swojej mamie:( inaczej by było gdyby moj Krzysiu miał rodziców ale on niestety tez ich nie ma:( i czasami mam czarne mysli jak my sobie poradzimy w przyszłosci,zero pomocy,wsparcia ehhhh.....zreszta nie bede sie Wam tu uzalała ,chodziło mi o to zeby nasza peppetti nie myslała ze jest sama bo my jestesmy z nią:) a Ty joka nad niczym sie nie zastanawiaj tylko bierz meza do lozka i szalejcie a do 26 bede sie z Toba stresowała bo bardzo bym chciała zebys była w ciazy,zasługujesz na to po tym co przeszłas👄 monikapie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wpadłam tylko na chwile bo cieżko zakuwam do jutrzejszego egzaminu.....w sumie przedmiot ciekawy bo patologia społeczna wiec każdy cos tam wie o alkoholiźmie przestępczości czy narkomanach ale moja babeczka wymaga znajomości wszytskich ustaw praktycznie na pamieć więc siedze i wklepuję ta wiedze. egzamin jutro na 8 czyli jeszcze cała noc przede mną...... ale jak zdam to jeszcze tylko jeden egzamin i pozegnam sie ze studiami na kilka lat....w sumie to regulamin pozwala mi przerwac studia na 5 lat z możliwoscie powrotu wiec chyba tyle zostaniemy w szwecji...z jednej strony i smutno ale z drugiej wymyslilam sobie ze przez piewszy rok bede sie tam intensywnie uczyć szwedzkiego i może tam jakies kursy sobie zrobie może nawet jakas praktyke bo moja uczelnia ma kontakt z jakas placówka dla niedostosowanych w szwecji.... ale póki co....dzis mialam ostatnie zajecia i zdalam sobie sprawe ze to byly ostatnie zajecia z moja grupa i tak dziwnie mi sie zrobiło. chyba smutno...no ale trzeba byc odwaznym w zyciu... rudi z tym papierem to masz tak jak ja..... jedna rolke mam nawet przy łózku i zdarza mi sie (choc teraz coraz rzadziej) sprawdzać, czy to mokre nie jest czerwone..... masakra!!! ja mam wizyte za tydzien w czwartek i czekam na nią jak na zbawienie..... dobra uciekam do ustaw ..... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti wysłałam ci zdjęcia mojego trzynastotygodniowego brzuszka. Jeśli możesz umieśc te zdjecia na blogu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Jestescie kochane, dziekuje Wam za tyle dobrych slow w sprawie mojej mamy. Moja mama uwaza, ze jestem calym jej zyciem..... Ale to sa tylko zapewnienia slowne. Ona tak mowi, a robi zupelnie inaczej. Czasem mysle, ze jestem jej potrzebna do zalatwiania trudnych spraw lub do chwalenia sie moimi osiagnieciami zawodowymi i zyciowymi . Kilka razy probowalam z nia rozmawiac, powiedzialam jej bez ogrodek co mysle i czuje, byly lzy i konczylo sie na wzajemnym przytuleniu.... A potem normalne zycie, takie samo jak przed rozmowa. Wczesniej bylo zupelnie inaczej, bylysmy bardzo blisko. To ona nauczyla mnie jak okazywac uczucia, nauczyla mnie madrze kochac. Pewnie gdyby nie wspaniale dziecinstwo teraz nie cierpialabym tak, ale tak duza zmiana zachowania jest dla mnie szokujaca. Moze, tak jak Lidka napisala, to drugie, nowe zycie mojej mamy. Chociaz ona nigdy nie miala zycia takiej typowej kury domowej. Cale zycie blyszczala, dookola wianuszek adoratorow (byla i jest piekna kobieta), realizowala swoje pasje, miala kolezanki. Moze ona boi sie jesieni zycia... Poza wielkim egoizmem zauwazam u niej zlosliwosc i nieufnosc wobec wszystkich. Zawsze uwaza, ze ktos chce ja oszukac, okrasc, a jak nadarzy sie okazja to \'wyjmuje szpile i wbija w serce\'. A ja nie potrafie sie z takim wizerunkiem mojej mamy pogodzic. rudi26 - czasem zastanawialam sie nad historia Twojego zycia, baardzo mi przykro, ze mialas tak smutne dziecinstwo. Na szczescie mamy swoich mezczyzn, ktorzy nas kochaja i troszcza sie o nas :) To jest jedyne moje pocieszenie... No i to, ze mam Was... Jestescie wspaniale!! Teraz biore sie za czytanie zaleglych wpisow. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej A ja ciągle przy pracy... W pracy jem i pije w biegu, bo każdą chwilę wykorzystuję na masę bieżących i zaległych spraw. Masę... Oprócz klasycznych zadań muszę się zajmować wręcz pierdołami, bez których szkoła się raczej nie obędzie, są drobne, ale liczne i ciągle trzeba do swego grafiku dorzucać kolejne ,,zlecenie\". chyba dorobię się wrzodów- mało śpie i w dodatku źle, jem w biegu i stale jestem w napięciu. Dyrektor może i wieże tego dużo jest ale co z tego jak termin jest określony i muszę się wyrobić. Wiem, że i Wy zasuwacie co niektóre, ,,jak samodziki\" - chylę czoła!!! ;) Tiki gratuluję!!!! A za Niusię trzymam kciukasy!!! Pójdzie jak spłatka! Życzę wymarzonego pytanka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Peppetti ja myślę, że z Twoja mamą jest właśnie tak, że ona boi się starości :( Dlatego chwyta z życia jak najwięcej zapominając o swoich dzieciach :( Strasznie to przykre i nie wiem co Ci doradzić, skoro rozmowy pomagają tylko na chwilkę!Może poporostu przeczekaj ten okres?Naprawdę nie wiem. Ja mam cudowna mamę, którą bardzo kocham, ona kocha mnie i nigdy nie miałam takich proboelmów, chociaż nie umiem powiedziueć \"mamo kocham Cię\". Zresztą od Niej też bardzo żadko takie słowa słyszę, ale ja poprostu to czuje i wiem! Asiu b masz cudowną córeczkę!Strasznie Ci jej zazdroszczę!Nie dość, że śliczna to jeszcze mądra! Dziewczynki miałam jewszcze do Was pisać, ale muszę wyjść :( Pozdrawiam mocniutko! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudi-> dzięki za kciukasy:) bardzo Wam współczuję, tzn. Tobie i Twojemu mężowi:( pochodzę z pełnej rodziny i naprawdę trudno mi sobie wyobrazić jak to jest nie mieć rodziców... na pewno jesteście bardzo silni, i zadbacie o to, by Wasze dziecko miało szczęśliwy dom... Peppetti-> przykro mi z powodu Twojej mamy:( chyba dziewczyny mają rację, ona boi się starości... i powiem Ci, ze chyba każdej z nas zdarzyły się większe lub mniejsze nieporozumienia z własną matką... ja np. swojej nie mogę zapomniec, że nie cieszyla się wcale z tego, ze byłam w ciąży :O bo dla niej najważniejsze było to, co \"ludzie powiedzą\" :( w mojej rodzinie nikt nie wie, ze mój m jest po rozwodzie...ona chyba tego się wstydzi, i jak rzep psiego ogona uczepiła się unieważnienia poprzedniego małżeństwa mego m... pamiętam, że na wiadomość o tym, ze zostanie babcią, powiedziała że myślała, ze poczekamy do ślubu kościelnego :O a przecież nie mamy już po 20 lat, zeby decyzję o dziecku odkładać:( i gdzieś tam w głębi serca myślę sobie, ze moze przez ten stres jaki wtedy przeżyłam przez moją matkę- poroniłam:( zaraz po powrocie do domu zaczęłam plamic... ehh...:( co do dzisiejszych łóżkowych planów, to zobaczymy;) m bardzo zmęczony, bo cały dzień przesiedział w pracy przy kompie... ale to raczej zmęczenie psychiczne, więc jest szansa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavie-> sałatka pyszna... bardzo nam smakuje:) dzięki za przepis! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello właśnie wróciłam od gina z tej dodatkowej wizyty z mnóstwem pytań wszystko już wiem i mam przyzwolenie na wakacje i na kąpiele :) no i mnie nie omineła drobna infekcja - dostałam jakiś lek dopochwowy i widziałam swoje maleństwo - tylko przez chwilke dla spokoju mojego i gina - cudowne maleństwo i sobie tak brykało, i trzymało ręke sobie pod głową - piękny i taki kojący widok. jestem taka szczęśliwa egzamin zdany dzieciątko rośnie czego więcej chcieć ? rudi - smutna ta Twoja historia, wspaniale, że masz ukochanego mężczyzna i razem stworzycie cudowna rodzinke 👄 niuussia - powodzenia na egzaminie. zdasz napewno. trzymam jutro kciuki. monikapie - nie wiem nic na temat Twoich upławów. ale ja myśle, że to nie jest nic niepokojącego, w czasie ciązy każda z nas ma różne wydzieliny. ja od ok 2 tygodni mam bardzo bardzo mokro - normalnie jakby mi woda ciekła- bo to takie rzadkie i wogole bez zapachu i koloru, no i okazało się ze to jest ale bardzo maleńka infekcja joka - no to wiesz czego ja Ci zycze ?- owocnych staranek !! a wiecie, że ja mam juz spory brzuszek, chyba zrobie fote wkońcu i umieszcze na bloogu, u mnie juz 15 tc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po raz kolejny dziękuję za zyczenia. To naprawde bardzo miłe że tyle pieknych słów napisałyscie dla mnie. Niuuusia z okazji Twoich niedawnych 22 urodzin przyjm ode mnie szczere zyczenia szczęscia i miłosci i zdrowiuteńkiego bobaska. Do wszystkich nuaczycielek na tym forum. Łącze sie z Wami bo tez zasuwam jak mały samochodzik. Oceny juz wystawiłam we wszystkich klasach a jutro rada i jeszcze mi została frekwencja mojej klasy do podliczenia. Gratuluje egzaminów tym które zdawały. Tiki jestes the best. Nogi mnie bolą. Jeszcze nie byłam u mojej gin. Musze jutro zadzwonic. Pa Acha Joka gratuluję. Lidka faceci tak mają. Monotonia ich nuży. Może spróbuj czegos nowego w sexie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jejku, każda z nas pochodzi z innych stron, wychowywałyśmy się w innych rodzinach, co poniektóre z nas tej rodziny nie mają, a zobaczcie jak nam fajnie razem :) - to mimo wszystko jest bardzo fajne. Ja staram się nie wracac do przeszłosci (chociaz moje dzieciństwo było fantastyczne, natomiast okres dojrzewania przechodziłam bardzo agresywnie - tak jakbym to nie była ja :) )i nie wybiegac zbyt daleko w przyszłość....najwyżej jakieś dwa tygodnie :). z mężem nie będę o tym rozmawiać, bo uważam że to nie ma większego sensu. On tak ma - co jakiś czas robi się takim zdziadziałym draniem :) . Poza tym podczytuje to co tu piszę, więc już pewnie i tak wie....dziś nawet dwa czy trzy razy do mnie do pracy dzwonił, aż zapytałam czy był na kafeterii...no i był. Czasem wkurza mnie to, ze podczytuje nas, ale jak byłam w w-wie 3 miesiące to on mi relacjonował co ciekawsze wydarzenia :) . Chyba trochę wciągnął się w nas jak w jakis serial. mam nadzieję, że nie przeszkadza wam to, bo ja do tego się przyzwyczaiłam i powiem szczerze, że nawet jakbym mu zabronila to pewnie i tak by raz na jakis czas sprawdzał co tu się dzieje :). Mam okropny katar. Nos mi się tak zatyka, że można to porównac do zalania dziurek nosa betonem. koszmar. Więc jak nie jest tak zatkany to leci mi z nosa jak z kranu woda... teraz u mnie pada, w zasadzie to nawet burza jest :), ale ja juz mam wrażenie że nic mi nie pomoże i już tak zostanę z tą alergią na zawsze :(. Zaczyna mnie bolec brzuch jak na @ a przed hwilą mi się skończyła...to mój 8 dc...jakies żarty chyba! A 15 i 18 czerwca mam wolne!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa-marchewa czemu się nie odzywasz?????????????????? Chyba juz czas się zameldować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj dostałam, jak i pozostali pracownicy, karnet na solarium na 130 zł....od klienta, chyba jutro pójdę! Póki mogę. A tak w zasadzie to dlaczego opalanie nie jast wskazane kobietom w ciaży? Nie mówie o solarium tylko o słońcu. Jeśli któras wie to pls o info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×