Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Hej. Wczoraj wróciłam do Polski ale 11 godzin podrózy zaowocowało tym ze pół dnia spałam. Poza tym juz drugiego dnia na Słowacji sie zaprawiłam tz. zachorowałam na zapalenie zatok, bolało mnie gardło i miałam temperature , więc musiałam isc do lekarza i dostałam antybiotyk. Biore go jeszcze ale mam ciagle zatkane uszy i zapchany nos. Całą noc kaszel mnie męczył. Na słowacji było super a ja łykałam leki i zwiedzałam , no bo trudno żebym na reszte dni w domu siedziała. Teraz bardzo bym chciała jeszcze na tydzien wyskoczyc nad morze. Moze zrobie tak jak Joaska Pelaska pisała i pojade w tz \"ciemno\". Do Niechorza albo Rewala, Dziwnówka. Zobaczę. Widze ze tabelka ta dolna bardzo dluga już. I dobrze. Z postów wynika że wszystkie zaciązone dobrze się czują. A co z Nusią , czy juz wyjechała czy jeszcze jest w Polsce????????????? U mnie jeszcze jedna nowina - cudowna! W poniedziałek klucze od mieszkania dostaję. Powinnam juz zacząc pakowanie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika - jedziesz w moje rodzinne strony!! Jez Białe jest 5 km od Włodawy :) Co do duphastonu - to ja nie miałam żadnych wątpliwości przed braniem go od samego początku - gin zalecał wręcz... Peppeti - olać pamarańczowe!!!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) joka...i jak tam testowanko???? trzymam kciuki ❤️ Celica....a kiedy robiłaś badanie progesteronu tzn w którym dniu cyklu?? może ja też zrobię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eva wer super nareszcie bedziecie miec domek jak bedziesz w Dziwnowku to zawitaj do Swinoujscia bo to nie daleko to sie spotkamy:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joka - i co tam ???? a ja poszłam wczoraj na 19 do gina, przyjął mnie dodatkowo, a wcale nie musiał sie zgadzac - normalnie mówie Wam sam jego głos potrafi mnie uspokoić - on ma działanie terapeutyczne ;) a mój mąż to chyba az zazdrosny o to, bo mogłabym latac raz w tygodniu do mojego doktora a jego głos tak mnie koi ;) jestem z tego gina bardzo zadowolona :) po wielu róznych próbach i przebojach z lekarzami wiem, że to jest TEN a same wiem jakie to ważne, tak więc Celavi - pójdziesz tam, pojdziesz tu i tez znajdziesz tego właściwego! ...no więc infekcji zadnej nie mam - wszystko jest jak najlepiej a ta duza ilosc wydzieliny białawej to normalka w ciazy ponoć, takie kłucia i bole brzucha moga sie zdazac, jeszcze sie upewnilam czy ta moja stłuczka nie miala zadnego wpływu na ciąże - cigle o tym myślałam - no i wszystko jest z moim malenstwem super :) jestem taka szczesliwa :) ze spokojem w sercu i duszy jade sobie jutro na wakacje !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Jak tylko otworzyłam oczy, od razu pobiegłam zrobić test... no i niestety- jedna kreska:( a szkoda, bo jeszcze miałam resztki nadziei...:( trudno... we wtorek idę do ginki... niepokoją mnie te plamienia przed @, może mam tę nieszczęsną niedomogę lutealną? :O Madusia-> no coś Ty, dlaczego miałabym się obrazić... sciągnęłam sobie ten artykuł... narazie u mego m sporo się polepszyło:) to chyba przez tę penigrę:) ale nadmiar wiedzy nikomu jeszcze nie zaszkodził... tylko obawiam się, ze na takie badania to pewnie trzeba jechać do wawy, a i kosztują niemało... przykro mi z powodu diagnozy lekarzy Twego męża... może jednak jeszcze nie wszystko stracone? trzymam kciuki! Celica-> tak sobie teraz myslę, ze może i ja powinnam zrobić to badanie progesteronu... to z krwi się robi, prawda? i pójde na wizytę z wynikiem, bo i tak chodzę do ginki prywatnie, więc z jej skierowaniem też musiałabym płacić... ponawiam pytanie Sysuni- czy ważny jest dzień cyklu, no i ile to kosztuje? EvaWer-> no to nie zazdroszczę, choróbsko na urlopie:O ale widzę, że dzielna babka jesteś i tak łatwo nie dałaś się złamać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszperałam w necie, no i chyba progesteron najlepiej badać po owulacji... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejasek Melduję się ciągle jeszcze w jednym. Łazienka prawie gotowa, jeszcze tylko fugowanie w poniedziałek i malowanie ścian. Myślę, że pożegnamy się z panem w poniedziałek wieczorem i moja mama będzie mogła przystąpić do akcji sprzątanie. Byłam wczoraj u gina. Szyjka gotowa do porodu. Powiedział, że jak zaczną się skurcze, to dobrze. Jeju, wyobrażacie sobie, że teraz to może być w KAŻDEJ CHWILI??? Mama zaczęła pakować torbę. Mój mąż codziennie zaklina Matyldę, żeby poczekała jeszcze 2 tygodnie. A ja sama nie wiem - teraz nie jest najlepszy moment na narodziny, ale z drugiej strony chciałabym mieć to już za sobą. EvaWer - fajnie, że wycieczka się udała, szkoda tylko, że zdrowie nie dopisało. Madusia - może jednak się Wam uda... Ciekawa jestem, co to za przyczyna. Co do USG 3D czy 4D. Obrazowanie trójwymiarowe czy czterowymiarowe absolutnie nie zwiększa czułości badania USG i w kwestiach diagnostycznych nie ma większego znaczenia. To w sumie raczej taka atrakcja dla rodziców - mogą dokładniej zobaczyć swoje dzidzi w trójwymiarze. Podczas badania USG wykonuje się je na koniec, lekarzowi do niczego nie jest potrzebne. Co do luteiny i duphastonu - na ten temat było tu już wielokrotnie. Jedni lekarze wierzą w ich skuteczność, inni nie. Po prostu nie prowadzono w tej kwestii badań klinicznych. Jednak generalnie panuje zgoda, że progesteron ciąży i dziecku nie zaszkodzi. A pomóc może. Pewnie, że można przytyć. Ale można i nie przytyć. Ja stosowałam Duphaston przed ciążą i do 23. tygodnia. Na początku przytyłam chyba ze 4 kilo (część jeszcze przed ciążą), a teraz mój wynik to około 7 kg od początku ciąży (zależy od dnia). Tak samo nie stwierdzono u mnie zespołu antyfosfolipidowego, a brałam heparynę (upewniwszy się wcześniej, że nie zaszkodzi). I niedługo będę mamą. Czy hormony albo heparyna pomogły? Nie wiadomo. Najważniejsze, że Matylda lada dzień będzie z nami. Ja jestem zwolenniczką działań profilaktycznych, bo gra toczy się o dużą stawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to powinnam sprzątać, ale mi sie nie chce. Codziennie jeździmy na budowę kończyć domek letniskowy, bo juz bym chciała się tam wynieść i sobie siedzieć jak w innym świecie. No ale cóż jeszcze musimy poczekać bo kuchni brak (projekt juz jest i meble się robią) i nie mamy jeszcze podłóg tylko beton. No jeszcze troche pracy przed nami. I reasumując to nie mam czasu na sprzatanie w domu, w ogóle na nic nie mam czasu. Im więcej wolnego tym czasu coraz mniej. Dziwne. Odpisuję: Joka progesteron 7 dni po owulacji. Tylko badz tu mądra i wiedz kiedy ona była:P Ale to juz zajęcie dla wizjonerów. Ja zdrobię w okolicach 22dc, odpłatnie ok 30 zł. Jeszcze prolaktynę, testosteron i estradiol robię. Mój gin twierdzi,że nie ma takiej potrzeby i śmieje sie ze mnie, że jestem niecierpliwa. Ale cóż tak juz jestem uparta, że zrobie i już:p A z tymi plamieniami to faktycznie może być różnie lepiej to skonsultować z ginem. U nas rada tez 4 godziny. Zemsta pani dyr. Ale ponoć odchodzi na jakis stołek do kuratorium. Nareszcie bo już naprawdę miałam jej serdecznie dość. Ona to jest dyplomatyczna porażka do kwadratu, ale to juz opowieść na inną porę. Pożegnanie bedzie radosne:) Tiki ja też tak mam, mój gin działa na mnie kojąco. Czasami mnie wkurza jego podejście, ale jak na razie nie mam zamiaru go zmieniać, choć wszyscy mi sugerują żebym przyszłą ciąże u jakiegoś profesora prowadziła. No i fajnie że z twoim dzieciątkiem wszystko ok i tak juz bedzie do końca. Udanych wakacji:) Madusia3 Swinoujście to jedna z tych miejscowości do których wybrałabym się na nadmorski wypoczynek. Jak na duże miasto to jest tam wyjątkowo przytulnie, fajna plaże macie, wygodnie sie chodzi :)(nienawidze chodzic po piasku) i z każdej strony jest jakiś koniec. A to bardzo ważne, bo coniektóży to by szli i szli:P A ja bardzo nie lubię chodzenia po plaży. Zresztą ja w ogóle nie lubię morza, ale Świnoujście może być:) Duphaston ok!!! może dużo pomóc, a ewentualne uboczne skutki są znikome. Chyba nawet nie ma takowych. Nie ma się czego bać, ja brałam bez obaw. To było swego rodzaju placebo oraz tabletka uspokajająca. Jak to bede brała to na pewno nie poronię. No i faktycznie podziałalo:) Ewaver no nie ma jak choroba na urlopie. Ale może nad morzem sobie odbijesz szaleństwa. No i pakuj się pakuj:) Mozzarella nie przejmuj się stłuczką. Właśnie czytałam na innym forum że dziewczyna ma zdawać jutro egzamin na instruktora jazdy a taka miała scysję ze swoim samochodem. Skrzynia biegów jej sie rozkraczyła na środku drogi no a wszyscy gapie gadali i śmiali się, że blondynka za kierowicą. Masakra. Ludzie to są okropni. Marta77 🌻 Acha nie wiem czy to aktualne. Owczarki niemieckie są ok. :):)Sprawdzone. To na razie tyle Papatki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawna Justy, aż mi sie łezka w oku kręci jak piszesz o Waszej Matyldzie. Nie potrafie tego opisać, ale to bardzo miłe uczucie. Wiem, że Wasza córka nijak sie ma do mojej, ale mam takie jakieś miłe wrażenie, jak o Was czytam. Jakby ... Dzięki, że jesteście❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :( Po 12 godzinach od dwóch kresek na owu były staranka, po dobie na owu mąż dostał temperatury - były staranka :( bo nie wiedziałam że tak z nim źle, dziś od rana jednak poddałam się.... Niedobrze..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavie, dobrze dobrze. Staranka były, wiec ok. Nie martw się. Gorzej z mężem, nie ma to jak chory chłop w domu:P U nas też stranka były w tym tygodniu, w prawdzie trochę mało jak na mój gust, ale cóż sił i czsu brak) Test owu chciałam zrobić, ale zapomniałam, janiki bolały, plamienie było(bo ja tak jakos teraz mam takie palmienia ponoć okołoowulacyjne) tylko czekac na efekt. I nie denerwuj się, bedzie dobrze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavie No i wykończyłaś męża tymi ekscesami seksualnymi... ;) Mam nadzieję, że jak się chłopak tak nadszarpnął na zdrowiu, to efekt musi być :D Nie pękaj, trzymam kciuki, żeby poświęcenie małżonka nie poszło na marne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dawno sie nie odzywałam. przee wszystkim przepraszam Balbinke za brak kontaktu ale mialam ostatnio poważne problemy rozinne i do niczego nie mialam głowy. bylam w rudzie 2 dni ale całe dwa dni zaprzatały mi problemy.....nie chce o nich pisac mam nadzieje ze wszystko juz bedzie ok. moja dzidzia przez te moje chyba stresy przez 2 dni praktycznie wogóle sie nie ruszala...tak sie przestraszyłam bo nawet na słodkie nie reagowała..juz mialam isc w czwartek do ginka ale ku mojemu zaskoczeniu znów sie rozszalała...i juz jest ok. co jakis czas czuje kopniaczki a jak połoze reke na brzuchu to czuje jak sie wierci..a wczoraj dostałam pierwszego mega kopniaczka...jejku jakie to fajne... ktos pytał czy juz wyjechałam....emigracja w przyszłą sobotę....w srode mam jeszcze wizyte u ginka czy na pewno wszystko w porzadku i moge leciec....trooche sie boje no ale....decyzje juz podjełam. a póki co czekam na mojego m. jest jakies 150 km od czestochowy wiec przed 15 powinien byc... lubie takie spotkania po długiej rozłącee :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niuusia podziwiam cie że zdecydowałas sie lecieć, po pierwsze dowodzi to że sie nie boisz, po drugie dowodzi to ze nie panikujesz i starsz sie żyć \"normalnie\". I bardzo dobrze. Czasami jak czytam wpisy niektórych naszych zaciazonych to z przykrościa stwierdzam że zamiast się cieszyc każda chwila z dzieckiem w brzusiu tylko panikuja. A to piersi nie bolą , a to dziecko sie nie rusza. dziecko to nie komputer. Jak sie wierci to sie wierci a jak nie to nie i już. Wtedy widocznie spi. Troche sie tu czuje osamotniona ostatnio tymbardziej ze daleka jestem od planowania ciazy. Powinnam sie chyba przenieść na topic o urzadzaniu mieszkania. Chociaz niektóre z was urzadzaja pokoik dla dziecka a ja w sumie też będę tylko dla takiego 10 letniego. Hehe. Któraś napiała ze nie lubi morza. Ja tam lubię. Tyle sie w góry najeżdziłam ze uwielbiam teraz leżeć na plaży i nic nie robić. W ogóle to bym chciała mieszakc w Trójmiescie. Pozdrawiam. Dawna Justy ciesze sie ze to juz niedługo. Napewno wszystko pójdzie dobrze. A Ty masz poród z mężem czy bez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EvaWer jaka ty osamotniona u mnie tez do staranek daleko nie wiedomo czy in vitro nie bedzie nie wiadomo czy z meza spermy wiec jestem z toba ja bede ostatnia ale co tam i tak mam w sobie duzo radosci zycia moj maz dzis zdal bardzo wazny egzamin bedzie rearia o 17 wiec mam powody do radosci.ale zeby nie bylo za taka cala heppy jestem to jest jeden maly smutek rok temu pochowalam miska i to kuzwa boli jak biabli ale i tak za chwile bedzie usmiech bo tak latwiej sie zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja mam lenia w tylku powinnam pomyc naczynia i odkurzyc a mi sie nie chce ale trzeba sie bedzie za to zabrac bo kicha jak gosc przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eva wer masz troszke racji....bo tak....mnie piersi od poczatku ciazy nie bolaly ani razu i nawet przez mysl mi nie przeszlo ze cos moze byc nie tak..piersi to piersi jednychh bola innych nie....pozatym myslalam ze bede wieksza panikara ale ku mojemu zdziwieniu nie drze 24 godziny na dobe. a od czasu jak malenstwo sie rusza to juz wogóle wierze ze bedzie dobrze. co rano małe budzi sie dokladzie o 6 rano i wita z mama :) fajne uczucie, co prawda jak przez dluzszy czas nie czuje ruchów to sie martwie no ale mysle ze to juz jest nieodzowne dla każdej mamy . wogóle to chcialam wam powiedziec ze mam juz cała szafe nowych ciuszków dla malenstwa. moja mama tak zaszalała ze az sie wzruszylam. wszystko takie śliczne maleńkie mięciutkie :) dobra zmykam, jade po mojego m bo on chce swoje auto u rodziców zostawic wiec musi go ktos przywiezc :) jestem dziwnie podekscytowana tym spotkaniem :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze lae rearia ma cieply glos wlasnie dzwonila o 18 ja odpirem spod promu a wlaciwie moze jej zrobie niespodzianek i bede pod busem z kwiatkami:D:DAle sie ciesze ze ja poznam Balbinak p[isala ze swietna z niej kobieta tylko jak ten moj arek wytrzyma z dwoma swiruskami to ja pojecia nie mam chate rozniesiemy ze juz nie wpomne co sie bedzie na baletach dzialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madusia - to Ty sie dzis spotykasz z Raarią ? EwaWer - uważam, że jesteś niesprawiedliwa. Każdego indywidualna sprawa jak podchodzi do ciąży i jak ja przezywa, zobaczymy jak Ty bedziesz sie zachowywac jak juz zaciążysz?? Te lęki dziewczyn są dla mnie uzasadnione, nawet jak nazywać ja paniką to co? Każdy inaczej znosi strach, a wiele z nas szuka tu przecuiez wsparcia. A niuusia tez przeciez na początku rózne obawy miała i duzo tu o nich pisała. Jak Ty biadoliłaś na los nauczycielski - jednyna tak naprawde aż tak bardzo, choć jest Was tu kilka - to nikt tu Ci nie napisał, że użalasz się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiki* kochana tak dzis sie z nia spotkam spi u nas.Oj bedzie sie dzialo o 17.45 odbiram ja z busa maz wrocil padniety ale szczesliwy niech sie przespi bedzie mial kto naczynka pomyc hihihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A biadolenie kazdej z nas sie zdarza ja tez czasami biadole bo ma dosc jakub dosc problemow z ta bezplodnoscia ale wstaje otrzepuje tylek i ide dalej min dzieki Wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupiłam sobie w czwartek gazetke m jak mama i faktycznie jest fajna, załuje ze wczesniej nie zaczełam jej czytac, duzo konkretnych i potrzebnych artykułów, rad i wskazówek powinnam sprzatac i sie pakować - nie mam werwy, chyba Celavi mnie zaraziła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiki ja kupuje m jak mama od 1 numeru swietna gazetka ja tez mam lenia ale musze sie wziac do roboty bo na 17 na prom musze isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tiki zle mnie zrozumiałaś. chodzi mi o to żeby starac sę nie myslec ciagle że cos sie dziecku przydarzyło i ze moze sie powtórzyc to co juz raz sie stało. Tylko wierzyc ze wszystko jest dobrze. fakt, przyznaję sie ostatnio czytam pobieznie wasze wpisy bo za duzo w nich o żyłakch na piersi, bólach brzucha, luteinach, ruchach dziecka, ubrankach itp. Ps. tiki nie planuje dziecka. Ale dalej bede na tym forum bo bardzo was lubie i życze wam wszystkiego co najlepsze. I moze masz racje, moze za duzo biadoliłam na prace (chyba nie ja jedna tutaj). Juz nie będę. I tak watpie że kazda dokładnie to czytała. hehe. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×