Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

cześć, Wróciłam po bardzo pracowitym weekendzie. Myślałam, że będę miała duuużo do czytania, a tu, niestety, cisza jak makiem zasiał. Co się dzieje dziewczyny? Czyżby jesień wpędzała Was w melancholię i lenistwo? Gawit, bardzo Cię przepraszam, ale o jakich bakteriach Ty mowisz? O gronkowcu? Czy on był u Ciebie przyczyną pustego jaja plodowego? U mnie owulacji nie ma, więc jest to, co było po poprzednim zabiegu. Nie wiadomo kiedy się pojawi, ale piję ziółka-może one coś zdziałają? Poza tym humor mi się polepszył, co nie znaczy, że jestem bardzo zadowolona z życia. Mam też problem z grzybkiem tu i ówdzie. Nowy gin polecił mi takie tabletki ProVag. Dziś je zakupiłam i zobaczę czy działają. A tak w ogóle, to pogoda jest taka, że chciałoby się wejść pod kołdrę i przespać ten deszcz, wiatr, ciemności i kiepski nastrój. No, i widzę, że Wy tak robicie hehehe. Meldować się tu! Byle szybko!!! Pozdrawiam i czekam na wieści od Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, Wróciłam po bardzo pracowitym weekendzie. Myślałam, że będę miała duuużo do czytania, a tu, niestety, cisza jak makiem zasiał. Co się dzieje dziewczyny? Czyżby jesień wpędzała Was w melancholię i lenistwo? Gawit, bardzo Cię przepraszam, ale o jakich bakteriach Ty mowisz? O gronkowcu? Czy on był u Ciebie przyczyną pustego jaja plodowego? U mnie owulacji nie ma, więc jest to, co było po poprzednim zabiegu. Nie wiadomo kiedy się pojawi, ale piję ziółka-może one coś zdziałają? Poza tym humor mi się polepszył, co nie znaczy, że jestem bardzo zadowolona z życia. Mam też problem z grzybkiem tu i ówdzie. Nowy gin polecił mi takie tabletki ProVag. Dziś je zakupiłam i zobaczę czy działają. A tak w ogóle, to pogoda jest taka, że chciałoby się wejść pod kołdrę i przespać ten deszcz, wiatr, ciemności i kiepski nastrój. No, i widzę, że Wy tak robicie hehehe. Meldować się tu! Byle szybko!!! Pozdrawiam i czekam na wieści od Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozzarella - zajrzyj na naszego blooga, to znajdziesz przyczyne naszego milczenia na tym topiku:):) buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozzarella gronkowiec nie był przyczyna pustego jaja!gronkowca miałam kiedys w oskrzelach i ostantnio tu w UK miałam ciągły kaszel przez 2 miesiace, więc wtedy starałam się wytłumaczyc lekarce, że kiedys miałam gronkowca w oskrzelach :) Źle sie wyraziłam :) martyna u mnie w posiewie nasienia męża wyszły bakterie!lekarz powiedział, że często za puste jajo płodowe sa własnie odpowiedzialne bakterie w nasieniu! pozostałe badania były ok :) właśnie się zastanawiałam co tu takie pustki. idę zobaczyc na blooga co się dzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki, ale pustka, ale ja też nie lubię poniedziałków i myślę, że właśnie dlatego nie macie ochoty na nic. No dobra no to ja wam powiem, że jestem po wizycie u lekarza i serdszko baby bije, wprawde, chyba mały lub mała nie mniała dziś ochoty na podsłuchy i trochę się wierciła, ale w końcu usłyszałam serduszko. Jestem troche spokojniejsza, ale wiecie same jak to jest, że już żadna kolejna ciąża nie będzie taka sama. Peppetti chciałaś żebym się odezwała na meila, jeśli chcesz to podaje nr gg 4829413, jeśli to dla ciebie nie robi różnicy to wolę pisać na gg. POZDROWIENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem i zdaje szybka relacje. w srode o 23 zaczely odchodzic mi wody. w szpitalu po 24 juz chlusnely. oczywiscie chcieli mnie odsylac ze niby nie ma miejsc ale po badaniu przyjeli. o 1 zaczely sie slurcze nie do wytrzymania . rodzilam na sali jednoosobowej i doslownie chodzilam tam na kolanach. o 5 poprosilam o znieczulenie. co za ulga. o 6.35 po koszmarnych skurczach partych urodzila sie moja kruszyna. wazyla 2800 i od razu sie w niej zakochalam. bardzo popekalam bo malutka przy porodzie trzymala sie za glowe. pierwszj doby przezylismy istny koszmar. Ala krzusila sie wodami, nie zjadla absolutnie nic, karmili ja fglukoza i tez wymiotowala. zabrali ja do inkubatora, strasznie pokluli (do tej pory ma wszedzie sieniaki). diewczyny co ja przezylam! tak sie balam ze ja strace. jak ona wygladala w tym inkubatorze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! na drugi dzien porobili jej badania, w tym rentgen :-( dali mi ja do karniennia ale z tego stresu zanikl mi pokarm. dokarmiali ja sztucznie, jeszcze 2 razy wyniotowala ale juz bylo lepiej. w nd wieczorm wrozilismy do domku. mala jest gfrzeczna, nie placze, le malo spi i malo je. nie moge prawie od niej odejsc, bo ssie 5 minut i zasypia a po 15 minutach sie budzi i znowu chce cyca. ja mam malo pokarmu, piersi jakies miekkie. wczoraj kupilismy laktator i wycisnelam doslownie kropelkie. boje sie, ze ona sie nie najada i jeszcze mi schudnie. w pt jedziemy na kontrol to zobaczymy czy przybrala. wysyalm Peppettti zdjecia Alusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikapie!!! wielkie i serdeczne gratulacje!!! z tego co piszesz przeszlas prawdziwy chrzest bojowy na poczatku ale nie martw sie wszystko sie unormuje i z pokarmem i z jedzeniem Ali to kwestia czasu i malenka bedzie rosla :) wielkie serduszka dla was obu ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmonikapie - no to kolejna Mala Forumowiczka nam przybyla!!! Ale sie sypnelo, no:) :) Wielkie gratulacje kochaniutka!! No i zycze Ci zeby jak najszybciej wszystkie pokarmowe sprawy sie unormowaly. Ucalyj swoja kruszynke od forumowej ciotki;) A w wolnej chwili zajrzyj na blooga, koniecznie:):) buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmoniapie serdecznie gratuluję, nie mrtw sie tym pokarmem im częściej będziesz dostawiać małą do piersi tym lepiej bo pokarm będzie się produkował i będzie go coraz więcej. Pozdrawiam Was kochani ucałujcie Alusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) nie przeczytałam tego co namachałyście przez ostatnie tygodnie bo po prostu nie jestem w stanie...tyle tego jest...:) Gawit piszę żeby Cię uspokoić:)...prwaie w ogóle ostatnio tu nie zaglądałam bo nie byłam w stanie wysiedzieć 5 minut przed komputerem bo takie dopadały mnie mdłości....bleee przez ostatnie tygodnie wymiotowałam codziennie byłam słaba jak mucha i ledwo mogłam się podnieść z łóżka... od miesiąca nic nie ugotowałam bo na sam widok lodówki miałam odruch wymiotny...ale pomału już jest lepiej i zacznę nadrabiać zaległości :) dzisiaj zaczął się 10 tydzień a 21.09.widziałam na usg pulsujący punkcik(tak na marginesie to jest to cudowny widok) i bardzo bym chciała żeby tak już zostało.... jestem aktualnie cały czas na L4 a w piątek 12.10 idę na kontrolę do gina...staram się cały czas myśleć pozytywnie... mam nadzieję, że u Was wszystko ok pozdrawiam Was serdecznie...postaram się jak najszybciej nadrobić zaległości o ile jest to w ogóle możliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmonikapie...najserdeczniejsze gratulacje córeczki...:) tak się cieszę..:) na pewno wszystko będzie dobrze..a z pokarmem też się unormuje...chociaż mi trudno się na ten temat wypowiadać bo nie mam o tym bladego pojęcia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysunia - nawet nie wiesz jak sie tu wszystkie juz o Ciebie martwilysmy!! Prosze Cie, nie rob nam wiecej takich unikow, wiesz jak nasze skrzywione lebki zaraz kombinuja....ze coz zlego sie stalo..Wiec wszystkie mozemy odetchnac z ulga, ufffffff.:):) Super ze wszystko u Ciebie gra!!:) Zajrzyj koniecznie na blooga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten owszem- umiera;) bo przeniosłyśmy się na inny, bez pomarańczek :P Monikapie-> GRATULACJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaaaaaaaaaa nie rozumiem z czego tak sie cieszysz;/ nasz topic przetrwa wszystko czy chcesz tego czy nie a ty nawet nie bedziesz o tym wiedziała hehehehehehe sysuniu niedługo wszystko wroci do normy i bedzie super i bedziesz mogła cieszyc sie urokami ciazy:) ale najwazniejsze ze dałas znac bo my strasznie sie martwiłysmy. monikapie kochana brak mi słów ale ciesze sie ze juz jestescie razem i wszystko bedzie super:) dziewczynki zapraszam WAs na bloog tam jest niespodzianka:) oczywiscie wszystkie oprocz pomaranczki:/ ehhhh chyba przestane jesc pomarancze bo mam awersje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmonikapie Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikapie, jesteś dzielna gratuluje córuni i cieszę się że wszystko skończyło się dobrze. jaaaaaaaaaaa- wiesz co proponuje ci wyjść z siebie i stanąc obok, może wtedy ujrzysz jaka ty jesteś nudna!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikapie,serdeczne gratulacje,ucałowania dla Ali.Poczatki sa trudne,ale pomału wszystko sie unormuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniko 🌻 gratulacje :) niech maleńka zdrowo rośnie! z karmieniem nawet doświadczone mamy miewają kłopoty, życzę aby Wasze minęły jak najszybciej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruby Misiu - do Ciebie też mam prośbę, najchętniej na priv, ale nie mam do Ciebie żadnego kontaktu. Jesli mozesz to daj mi znać na e-mail peppetti@wp.pl Celica mam nadzieję, że mój mail doszedł do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaaaaaaa to super ze jestes tam z nami:) a jak chcesz zobaczyć głupią to wystarczy ze spojrzysz w lusterko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli jestes jedna z nas to tym bardziej ci wspolczuje i uwazam ze jestes zalosna ale skoro ci z tym dobrze to twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAAAAA- adres to zadna tajemnica. zapraszamy tam inne osoby, ktore maja ochote pogadac. Tamto forum ma jedna przewage - nikt nie moze tam pisac anonimowo!!! tak wiec jesli jestes jedna z nas, to zapraszamy do ujawnienia sie. Tam bardzo latwo cie rozszyfrujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co do pomarańczowych - nie dokarmiać troli!!! zostawić w cholere będzie świety spokoj, a tak się podniecają niezdrowo... szkoda czasu i energii... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti ja mysle ze nie ma sensu zeby pomaranczka nam cos udowadniała ,skoro to jets dla niej frajda ze nabija sie z kogoś ze ktoś ma problemy albo ze kobieta ktora straciła ciaze teraz cieszy sie kazdym objawem ciazy to wydaje mi sie ze nie ma sensu nawet scierac klawiatury na pisanie do jaaaaaaaa bo to mija sie z celem a ona niech zostanie w tym swoim żałosnym swiecie.Sadzazac po jej wypowiedziach to jest zgorzkniała i sama by chciała by z nami pogadac tylko ze ona nie am oczym bo jej zycie widac jest bardzo puste tak jak jej głowa. jaaaaaaaa przykro mi ze masz problem ze soba ale badz dobrej mysli moze ci sie to kiedys odmieni.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogole to sama juz sie gubisz w tym co piszesz bo najpierw napisałas ze nie musisz pisac bo wystarczy ze czytasz co my tam piszemy a tutaj na kafeterii sie z nas smiejesz a pozniej ze piszesz na naszym nowym forum.Prosze ;) moze zapisuj sobie co pisałas zebys s sie nie gubiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To naprawde smutne,jacy chorzy ludzie sa na tym swiecie...Mam na mysli ta biedna pomaranczke. Peppetti,dziekuje,doszedł mail :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes12
szkocja, wlasnie czytam o twoich problemach. a sprawdzilas poziom prolaktyny? to ona odpowiada za brak okresu, najczesciej. ja sie lecze na hiperprolaktynemie od lat. pozdrawiam was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×