Moj chlopak jest gejem

gejem napewno Nie hahahhahaha:)

:)

a to za co?

tak sobie:)

a ja tak to moze byc :) dziekuje

:) ....czemu ze wszystkich pragnień na świecie to Ty mnie wybraleś?

a to jego sie zapytaj przykro Mi jasnowidzem nie jestem :);-)

pytałam wielokrotnie... zakochal się:) i to się stało dla mnie przeklenstwem:(

mysle ze powinnas byc szczesliwa....

dlatego, że nawet gej się we mnie zakochał?

jezeli tak to chyba nie jest gejem ....wydawało mu sie...

jest, a może bi.. sama nie wiem kiedy był we mnie zakochany liczyłam się tylko ja po rozstaniu szukał kontaktu z mężczyznami, teraz też o nich mysli, potrzebuje :(:(:(

a to całkiem inna sprawa.....wiem ze to trudne...boli...non stop zadawane pytania dlaczego...itd.... kazdy człowiek sam wybiera sobie własne sciezki miłosci raniac wtedy innych...ale druga strona powinna zrozumiec...byc moze i wybaczyc....i szukac swojej drogi...

wybaczyłam, ale pytania ciągle wracają, dlaczego mi to zrobił skoro siebie znał i wiedział co w nim jest?:( myslał tylko o sobie z drugiej strony pamiętam jaki był szczęśliwy:) i tego chyba bym mu nie chciała zabierać byłam dla niego wszystkim a teraz nie umie mnie nawet przytulić:9 nie chce mojego ciepła, zrozumienia, dobroci, jest mu źle z tego powodu, ze znowu o nich mysli, potrzebuje zamyka się w sobie, pije i ma wtedy te smutne oczy a ja nieraz jestem obok i nic nie mogę zrobić zreszta rani mnie to , że jest taki nieczuły dla mnie rozumiem to z jednej strony, z drugiej zaś pamiętam , że kiedys dalby się za mnie zabić...

trudno jest odpowiedziec sobie na pytania...nie myslałas zeby zaczac od poczatku wszytko....zostawic tylko najlepsze wspomnienia...

zacząć od początku ? Masz na mysli bycie z kims innym, tak?

tak...

myślałam o tym...:) nadal myslę, mam nadzieję, że mi się w końcu to uda

ja trzymam kciuki :) za powodzenie:)

Dziękuję wiesz, niektóre rzeczy nadal mnie bolą chociaż wiem, że on ma o wiele gorzej niz ja:( Pamiętam te tony kwiatów dla mnie, te gotowane obiady, to przytulanie, to czekanie przez niego na spotkanie, te słowa, ktore zapieraja dech w piersiach- kocham cię, pamiętam jego wzrok wpatrzony we mnie, czułość w jego oczach, pamiętam szczęście wymalowane na jego twarzy pamiętam odpowiedzi na moje pytania- czego chcesz, a on - Ciebie:) pamiętam ta błogość w sercu kiedy spacerowaliśmy po lesie trzymając się za ręce, nad nami słońce i ptaki i nic nie było ważne, żadne słowa, po prostu to COŚ przepływało między nami... a potem pamietam rozstanie, dni szamotania się emocjonalnego, a potem pamiętam jak się dowiedziałam, ze on ma skłonnosci do facetów:( pamietam szok i bół i pamiętam słowa jakie do niego napisał - chce cię pieścić , całować, dotykać ustami każdy centymetr Twojego ciała, chce cię mieć prz sobie, kocham i pragnę, kocham i pożądam.... pamiętam jak mi wtedy krew odpłynęła, jak serce przestało bić, jak usunęło mi się wszystko spod stóp...:( tego się nie da zapomnieć, ja po prostu nie byłam przygotowana na to, że on jest... nie byłam:( i nie potrafie tego zapomnieć:(

:(

robaczku spróbuj pamietac poczatek.....bedzie dobrze zobaczysz....:)

naprawdę się staram, ale to wraca:( kiedys minie dziękuję ci

dla wszystkich smutnych

a czy to wszystko jest naprawdę tak sztywno powyznaczane, że gej to gej i nie może być z kobietą?

:(

ja już na szczęście mam to poza sobą