Czy ktos zna skuteczny preparat na cellulit?

dziewczyny na wizazu dobre recenzje ma fioletowe serum Eveline-jutro ide go kupic-ciekawe czy naprawde taki rewelacyjny. uzywala go ktoras z Was?

o ktorych wspominalas w koncu kupilam to fioletow e eweline smierdzi strasznie, klei sie do rak i jets po tym zimnno ale to jedyne gowno po ktorym sa efekty na celulicie ja odkad zaczelam pracowac i siedze przed kompem caly dzien zaczelam miec celulit widoczny nwaet bez sciskania skory!!! ale przestalam uprawiac sport i niestety efekty widac. pomga eweline ale kupila sobie tez stepper i zacynam cwiczyc zeby ujedrnic coraz bardziej flaczejace cilako.

peeling z kawy - tylko nie wiem jak sie go robi

witam serdecznie mam problem z cellulitem juz od kilku lat. probowalam roznych specyfikow a ost wpadl mi w rece zel good bye cellulite z nivea, kupilam go za granica. a teraz jest juz dostepny w Polsce. fajna konsystencja, dobrze sie wchlania. po zuzyciu jednego opakowania widac efekt. skora jest jedrniejsza gladsza a i ten cellulit jakby znikal. teraz czekam na nagrode, poniewaz wygralam ten wlasnie zel w Klubie Nivea. Jestem ambasadorka Klubu Nivea i w ramach uczestnictwa wysyslam zaproszenia dla zainteresowanych osob, ktore rozniez chca zostac czlonkiniami klubu. za odebranie zaproszenia i wyslanie go do swoich kolezanek otrzymuje sie zel Good bye Cellulite. Bardzo sie ciesze ze juz wygralam. moje koleznaki rowniez. Jesli ktoras z Was jest zainteresowana \"walka z naszym wspolnym wrogiem\" cellulitem to zapraszam. piszcie do mnie na mail dotta84@gazeta.pl odpowiem na kazda wiadomosc. pozdrawiam serdecznie

Peeling z kawy robi się bardzo prosto: bierzesz kawowe fusy, mieszasz z żelem pod prysznic i pod prysznicem lub w kąpieli wcierasz w ciało, masujesz - tak, jak każdy inny peeling - a potem spłukujesz. Świetnie wygładza skórę, ale czy likwiduje cellulit? Pewnie coś tam pobudza, rozmasowuje grudki tłuszczu tworzące cellulit, przygotowuje skórę do wtarcia balsamu czy innego pokąpielowego kosmetyku antycellulitowego itp., ale efektu braku cellulitu, czy choćby zmniejszenia - nie zauważyłam. Też z tym walczę, próbowałam mnóstwa cudów i cudeniek - z różnymi rezultatami. Aktualnie używam tej kulki Garniera: ładnie napina skórę, dzięki czemu cellulit jest mniej widoczny, ale na pewno nie zlikwiduje go na dobre. Poza tym chodzę na basen, ćwiczę w domu, staram się chodzić piechotą, biegać po schodach itp. jak mogę najczęściej - żeby to ciało przynajmniej jako tako wyglądało...

ja też miałam ten problem. nie stosowałam żadnych takich cudów gdyż z natury jestem uprzedzona do takich rzeczy, które to niby za mnie mają spalić pomarańczowa skórkę. przyznam, że kiedys nie wyobrazałam sobie zycia bez frytek itp. ale da się i jest mi duzo lepiej. na szczęście nie mam tednencji do tycia :) dużo chodzę na piechotę wszędzie, na uczelni pomykam po schodach i cwiczę jak najwięcej a w lecie jeżdźe na rowerku. to wszystko :) a po celulicie nie ma znaku. ktos pisa, że to przez geny ale mi się raczej nie wydaje bo u mnie nikt nigdy nie miał czegos takiego, raczej to sprawka tego chemicznego żarełka, którym nas chcą szpikować. polecam domowe jedzonko przynajmniej wiesz co jesz i ogranicz słodycze itp. bo nie musisz z nich rezygnować, tylko umiejętnie ogranicz :) pozdrawiam