Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nerwusekk

jak wytlumaczyc chlopakowi co to zespol napiecia przedmiesioczkowegoo

Polecane posty

Gość karollinka
i naucz się polskiego w międzyczasie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcheww
ja mam niestety. mój mąż stara się mnie zrozumieć, ale opornie mu to idzie :-) jeśli ktoś twierdzi, że pms nie istnieje, to zapraszam go do mnie kilka dni przed moim okresem - wątpię, że wyjdzie żywy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdiugi
"zblizajoca sie miesioczka" mnie też dobija ;DDDDDDDDDDDDDDDDDD a o napięciu przedmiesiączkowym czytałam osobiście wystarczająco dużo - jak i wiem w praktyce i od... pacjentów - by wiedzieć że nasze nastawienie, psychika, świadomość i inne czynniki mają decydujące znaczenie dla tego czy mamy wahania nastrojów, stany depresyjne i inne tym podobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokąd nie zaczęłam jeść antykoncepcji przed okresem przechodziłam katusze. Czułam się koszmarnie fizycznie. Ale nigdy, ale to niegdy nie miewałam humorów ani nie wyżywałam się na otoczeniu, chociaż może i miałam ochotę. Dla mnie takie zachowanie jest nie do przyjęcia, a to, że kobiety nie potrafią nad sobą zapanować to mity, powielane przez idiotki. Sorry, to że się źle czujesz, nie uprawnia do takiego zachowania. Grunt to samokontrola. Więc dla mnie zespół napiecia przedmiesiączkowego to żadne usprawiedliwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna
Ciekawe, że czynniki psychiczne maja największe znaczenie, skoro ja właśnie po tym poznaje, że zbliża się okres, bo nie prowadzę kalendarzyka, i nigdy nie wiem, kiedy dostane następny okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdiugi
wmawiacie sobie głupoty, wczuwacie w nastroje (jakby w ciągu miesiąca inne sprawy nie potrafiły wam popsuć humoru gorzej niż miesiączka, i jakbyście nie umiały zapanowac nad sobą co was równa ze zwierzętami) a potem dziwicie się durnym i pogardliwym żartom mężczyzn którzy widząc zirytowaną kobietę, mającą na przykład uzasadnione pretensje, chętnie zbywają to tekstem "ciota jej się zbliża"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I weźcie pod uwagę, że są kobiety, które są astronautkami, prezydentami, sportowacami i tak dalej, i są trochę za poważne i odpowiedzialne, żeby rujonować sobie karierę napięciem przedmiesiączkowy. Chcieć to móc. Sorry, powtórzę jeszcze raz, dla mnie to przypadłość kobietek-idiotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie, takie idiotki tylko utrwalają najgorsze stereotypy na temat kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdiugi
jesssu, albi... wreszcie jakaś kobieta myśląca się odezwała :)))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna
A dla mnie to wy jesteście idiotkami skoro faktą naukowym zaprzeczacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak samo
kalendarzy niby prowadze ale poznaje ze mam miec okres po tym kiedy np wkurze sie na cos zabradzo...lub gdy jest mi bardzo smutno a wy przestancie gadac tu glupoty ze wy sie czujecie dobrze psychicznie prze okresem to nie znaczy ze inne tez musza!! rozne sa objawy ! jak nie wierzycie przeczytajcie gdzies albo idzcie do ginekologa niech wam wyjasni!! kazdy czlowiek reaguje inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdiugi
idę z psem na spacer, papatki wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna
faktom miało byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na okres
i zaaraz komus wypier* tak mnie wszytko wkur*** serio!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie wy to jacys...
kazdy reaguje indywiudalnie i rozumiem ze roznie mozna sie czuc i pssychicznie i fizycznie wiec kur** przestancie pisac ze koiebta ktora zle sie czuje przed okresem to idiotka!! to jest poportu wina homronow i tyle!! kazdy reaguje indywidualnie!! a co do kobiet astranautow itp to nie kazda moze nim zostac! przechodzi sie bardzo wiele badan i w sumie idalna kobieta, stuprcentowo zdrowa moze nia zostac. bo zespol napiecia przedmiesioczkowego to tez choroba!! tylko ze cierpi na nia okolo 70 % kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdiugi zgadzam sie z toba w 100% dotycxacych wszystkich towich postow.. ja i pewnie ty tez ma cos,ze prze dorkesem czujmey sie inaczej..ale to nie zmienia faktu,ze dzieki temu mozemy pozwlaac sobie w tym czasie na wszytstko.. ja rozumeim zle sie czuc i cierpeic z bolu...ale wtedy mowie mojemu facetowi-sluchaj stary przez 5 dni daj psobie spokoj i mnie nie prowokuj a bedizmey w przyajcielksich stosunkach i sie udaje....on wie,ze wtedy wszystko mnie bardzije dotyka....ale tez wie,ze jest na to rada,i mozna takie \"gadanie leczyc\" i to co napisala sdiugi w pierwszym pocie mowi samo za siebie-chcecie byc postrzegane jako glupie lalunie,ktore wykrecaja sie zmiennymi nastrojami przed okresem,wasza sprawa...ale zastanowcie sie na ile was pozniej facet wezmie na powaznie...i czy wogole bedzie chcial z wami byc jak zobaczy jaki potowr z was wychodzi w tych dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×