Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

Ja też miałam już 2 usg, a za półtora tygodnia idę a trzecie. potem już chyba nie będę tak szaleć. teraz to jest ważne, bo ciąża zagrożona. aneczko 🌻 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w piatkowy poranek :) widze ze zazarta dyskusja na temat usg sie toczyla jak ja sie lenilam ;) z tego co zrozumialam na nastepnej wizycie moj gin wykluczyl usg bo powiedzial ze bedzie badanie ginekologiczne z pobraniem cytologii zeby sprawdzic czy aby cos sie nie przypaletalo po drodze dviki - z tym napompowaniem to jednak cos jest, w pierwszej ciazy w 5miesiacu smigalam w swoich starych spodniach i jeszcze byly luzu i brzuszek wyskoczyl mi praktycznie w 2 dni jak sie po domu w weekend szlajalam, takie mialam wrazenie pamietam jakby mi brzuch rosl ale zwalalam na zludzenie optyczne i tak w piatek w pracy bylam w jeansach i spokojnie sie zapinalam a jak chcialam je w poniedzialek zalozyc to z 5 cm brakowalo :D teraz brzuszek duuuzo bardziej sie \'nadyma\' ale to niestety tez troche za sprawa wzdec. cos mi dzisiaj pecherz dokucza, odkad wstalam to jzu z 5razy siusiu bylam... tego by mi jeszcze brakowalo :( w ciazy z mala polowe czasu mialam zapalenie pecherza i niesteyt corcia od razu jak ie urodzila to tez z tymi dolegliwosciami niestety... mam nadzieje ze mi to przejdzie ale na wszelki wypadek cieple gacie na dupsko naciagam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynki!!! A ja się pomału psychicznie przygotowuję na przyjazd teściów. Oczywiście tak jak lekarz kazał będę głównie leżec. Najpierw mieli przyjechac w sobote rano i wieczoram wyjazd, no ale sie pozmieniało i przyjeżdżają dzisiaj a wyjeżdżają w niedzielę. Mężulek dopiero wraca jutro o 16.00 ze szkolenia :( Tak jakoś smutnawo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się Anulka:) będzie dobrze. przyjeżdzają z dobrym nastawieniem, cieszą się, więc musi być dobrze.:):) Ally!!!!! pomaga ci ten kaprogest??? ja zaczęłam znów brać kaprogest. znów jest gorzej ze mną:(:( nie łaziłam, wczoraj cały dzień przeleżałam i wieczorem zaczął mnie boleć brzuch tak, że musiałam wziąć no-spę, znów plamię:(:( i dziś obudziłam się z potwornymi bólami krzyża. od razu zastrzyk w tyłek. i nadzieja... trzymajcie się dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja trzymaj sie nam dzielnie Sluchaj a moze z ginem trzeba sie skonultowac??? to dziwne ze po leku sie pogarsza... a mozesz sie skonsultowac jeszcze z jakims innym lekarzem niz ten twoj prowadzacy? po prostu tak dla pewnosci Anulka bedzie dobrze zoabczysz, tesciowie beda nad toba skakali i milo ci czas minie u mnie weekend bedzie dosc ciezki bo mam tlumaczenie do zrobienia, nauke do egzaminu, wypacykowanie psiapsiolki na wesele (makeup i fryzurka bo ja tak z zamilowania lubie sie w to bawic) no i jeszcze jutro rano przywoza corci komplet mebli - jej prezent od Mikolaja :) bedzie niezly bajzel w domu i maaaaaasa ukladania ehhhh ale ogolnie to i tak sie na ten weekend ciesze bo bedziemy z mezem w koncu mieli dla siebie torche czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ali-cja - pomaga, z tym że ja go biorę ciągle, co 3 dni, więc on w sumie na okrągło we mnie krąży :P jeszcze mi 3 zostały, właśnie dziś idę na kolejny. Musi być dobrze, trzymaj się 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, ja tą no-spe muszę brać cały czas, bo inaczej ten brzuszk jednak powracał mi, a teraz jest lepiej, choć dziś jest tkliwy jakiś. Lekarka powiedziała, że jak objawy znikną to odstawimy po świętach, a na razie to nie ryzykujemy. Czasem już mnie boli przełyk od tych wszystkich leków :( no ale coś za coś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ali-cja będź dobrej myśli! Napewno wszystko będzie dobrze. Wszystkie trzymamy kciuki! Może nawszelki wypadek warto skontaktowac się z lekarzem. Ja jak miałam problemy to dzwoniłam do lekarza nawet po 20.00. Nie martw sie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gotuję właśnie kapuśniak (w sumie to sam się gotuje :) ) Rewelacyjny! Palce lizac. Mężulek kupił przepyszną kapuchę kiszoną, musiałam sobie troszke zostawic do poskubania :) Mniam mniam... Teściowa będzie zachwycona Tylko nie myślcie, że się przemęczam. Leżę prawie cały czas. Teściowa zrobi obiad na jutro i pojutrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jest znów lepiej. nie ma plamień. okropna ta huśtawka. raz tak, raz siak. lekarz nic więcej mi nie pomoże. mam wszystkie możliwe leki na podtrzymanie ciąży i tylko zażywać i przetrwać. czytałam o tym kaprogeście na forum i niektóre dziewczyny brały go nawet do 20 tyg ciąży. teraz mam go brać 2 razy w tygodniu. ale dziś ubrałam się i wskoczyłam na fotel rozkładany. leżenie pod kołdrą w łóżku wpływa na mnie dodatkowo stresująco. a tak to jakieś pozory zdrowia zachowuję;) zabrałam się za układanie jadłospisu na wigilię, bo będziemy mieć gości. nie wiem teraz, czy to do końca dobry pomysł, na razie wszyscy nastawiają się na przyjazd do nas. będzie to pierwsza wigilia w nowym domku:) . oczywiście w przygotowaniach pomoże mi córka, mąż i mama (teoretycznie mogłabym nawet nic nie robić), ale to zawsze dużo zamieszania. w razie gorszego samopoczucia nie można się tak po prostu \"zmyć\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
Ali-cja trzymaj sie dzielnie :) staraj sie duzo lezec i wlacz jakis film czy ksiazke wez zebys mogla sie na chwilke oderwac... Aha! I bardzo, bardzo wazna sprawa NIE GLASKAJ BRZUSZKA!!!!! Dotykanie, glaskanie wzmaga skurcze.... Jak bedziecie u swoich lekarzy, to zapytajcie ich jaka jest roznieca miedzy kaprogestem a progesteronem w zastrzykach?? Jak w poprzedniej ciazy bylam na podtrzymaniu to lekarz mi przepisal progesteron, na co ja mu mowie ze w szpitalu dawali mi kaprogest. A on, ze w skadzie to zadna roznica, ale kaprogest ma taka wlasciwosc (on to jakos madrze powiedzial), ze wzmaga rozwoj owlosienia u podu i jesli to chlopczyk to nie ma problemu, ale jesli bylaby dziewczynka to moze miec zbytnie owlosienie, a jesli mozna temu zaradzic to po czemu nie. I calyc czas przeisywal mi progesteron. tyle ze ja dostawalam konskie dawki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
A z tego wszystkiego zapomnialam powiedziec, ze u mnie wszystko ok. Bylam wczoraj na wizycie u pani dr, powiedziala ze wszystko dobrze, nastepna wizyta 28 grudnia. Dostalam L-4 do swiat... takk profilaktycznie :) Aha! Dalej nei wiem jak to z tymi wynikami b-hcg w tych drugich jednostkach. Ale odebralam drugi wynik i po 5 dniach wzrosl 2 razy wiec wszystko dobrze z Kruszynka moja :) Trzymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatroskana - \"Jest to lek hormonalny o działaniu 3 razy silniejszym od progesteronu - hormonu produkowanego w organizmie kobiety przez ciałko żółte w jajnikach. W sytuacji kiedy produkcja progesteronu jest zbyt mała, dochodzi do przewagi estrogenów. Działanie progesteronu doprowadza do takich zmian w błonie śluzowej macicy, które umożliwiają zagnieżdżenie zapłodnionej komórki jajowej, utrzymywanie ciąży i przygotowanie gruczołu piersiowego do produkcji mleka.\" \"Objawy uboczne: Uczucie osłabienia, przyrost masy ciała, zmiany łojotokowe, trądzik, zmniejszenie popędu płciowego, żółtaczkę, stany depresyjne.\" - już wiem skąd mam ten trądzik, humorki i uczucie zmeczenia i osłabienia :P myślę, że to owłosienie jest tu najmniejszym problemem, jeśli mamy dzięku temu większe szanse na donoszenie, zwłaszcza jeśli to chodzi o to owłosienie, które teraz nasze maluszki zanczą przybierać, ono się wyciera po urodzeniu w ciągu kilku dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba znaczy ze kapro. jest ogolnie silniejszy od tego progesteronu podawanego w ampułkach ( o ile taki jest, bo na necie znalazłam tylko info o podawaniu w tabl. lub dopochw.) qrczę chciałam zobaczyć co on w sobie zawiera, ale nie mogę znaleźć o tym info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też czytałam o tym, że w ogóle progesteron może u dziewczynek spowodować owłosienie. w tamtej ciąży zażywałam długo turinal(progesteron) , a potem jeszcze kaprogest. moja córa rozwija się prawidłowo, co prawda ostatnio narzeka na pojawiające się owłosienie na nogach, ale to ma tyle kobiet! i trzeba sobie jakoś radzić. ja też muszę regularnie golić nogi. ważne,że nie ma \"wąsika\":) ;) pod nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam :) na moim leku :P a więc składa się : hydroxyprogesteronum capronicum (0.250), alkoholu benzylicus i oleum arachidis pro injectione ad ( czy to po prostu olej arachidowy rozcienczony :P ? ) mam przed domem cały trawnik w liściach, mokrych na dodatek, wygląda to okrrrrropnie i strasznie mnie korci żeby to choć z wierzchu zrobić......już mam dosyć tego nic nie robienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) ja dzis zaszalalam wlasnie sobie gyrosa zamowilam na wynos do pracy, po tygodniowej diecie lekkostrawnych rzeczy (a propo zgagi) w koncu nie wytrzymalam :) a tak wogole to podziwiam was dziewczyny tu kapusniak, tu potrawy wigilijne...ja nie cierpie gotowac, u nas mąż gotuje, a teraz mi nawet moja mam gotowala i jezdzilam do niej na obiady. trzymajcie sie i nie dajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ali-cja - ja mam wąsik pod noskiem, ostatnio od tych leków jakby trochę zgęstniał :D :D :D muszę go wydepilować, ale na razie nie mam siły na ból :O mąż osatatnio zażartował, że jeszcze z miesiąc takiej kuracji i mi włosy na plecach i klacie wyrosną :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
Ja bralam progesteron 25mg w zastrzykach (wiec taka zama dawka co w kaprogescie). Pisze ze bralam wiec nie wiem skad jakies podejrzenia ze go w ogole nie ma w zastrzykach :) To tez jest progesteron synetyczny a nie naturalny, po prostu inna nazwa, inny producent, inne uzupelniacze... i przy okazji ma nie wzmacniac owlosienia u plodu :) i tyle. Dla mnie to wystarcza :) Poki co nie musze brac zastrzykow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, cieszę się, że u was jest dobrze. U mnie niestety nie. Dzisiejszej nocy... straciłam moje dziecko. Serduszko nie biło (usg robione wczoraj). Pojawiły się mocne plamienia, a wczoraj i przedwczoraj skurcze. I dziś nad ranem bardzo przykry widok...:( Pozdrawiam was mocno i życzę lepszego rozwiązania niż u mnie. Trzymajcie się ciepło i nie ignorujcie plamień, krwawień i skurczowych bólów brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
Monika79 bardzo mi przykro... Trzymaj sie dzielnie... Wiem co to znaczy, zadne slowa nie pomoga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniko - pomodlę się za Ciebie i Twojego Aniołka i o ile \"znam\" dziewczyny z tego forum nie będę w tym odosobniona...Wytrzymaj. Nie jesteś sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatroskana - \"( o ile taki jest, bo na necie znalazłam tylko info o podawaniu w tabl. lub dopochw.)\" monika - 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatroskana - nie doczytałam wcześniej że brałaś w zastrzykach, tylko że ogólnie brałaś 🌻 ale bedziemy obeznane w tych różnych lekach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh monika79 tak mi przykro :( dziś właśnie weszłam na wasze formu jakby coś mnie tkneło) tak bardzo chciałam żeby ci się udało, ogromne buziaki dla ciebie bo wiem co czujesz, jednak wiem że po jakimś czasie człowiek z tego wychodzi i chce następny raz spróbować. Wierzę że tobie się uda tak jak mi się udało za drugim razem. Trzymaj się dziewczyno z całych sił, myślami i sercem jestem z tobą, jeżeli chcesz porozmawiać to mój mail marlenamse4@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, przykro mi.... trzymaj się i bądź dobrej myśli,że następnym razem się uda. mojej bliskiej przyjaciółce też się to stało tuż przed świętami wielkanocnymi. też poszła na usg i nie biło serduszko. była pod koniec 3 miesiąca. lekarz kazał odczekać pół roku.minęło parę miesięcy i znów się starają. jestem z tobą myślami.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×