Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

Gość Terka 76
Kokopelasa....Asia.....28...Brzeg Dolny..40...07.07.07..17..Oliwier Myszka1975....Bożena....31....Katowice.....40.....08.07. 07.+14synuś termal.........Teresa......28.....podkarpackie.38....11. 07.07......+9 Edzia..........Edyta......23.....Białystok.....40....11. 07.07…..+12...syn _fernanda_.....Iwona.....24.....Gdańsk.....40.....12.07. 07...córeczka sosim......Marzena....30.....WROCŁAW.....40...17.07 .07.....+13 córka Pestka1980..Lila......27...wielkopolskie...40..18. 07.07 ....+20 chłpoiec Dominisia.....Dominika...25......kuj-pom.......40.....21 .07.07......+7 Hoogata......Agata.......28......Kraków........40.....22 .07.07......+6 aga_sunset..Agnieszka..29..Włocławek...40..22.07.07. .+14 chłopczyk Stonoga.......Iga........28......Warszawa.....40.....23. 07.07.....+3 Terka76.......Teresa...31....Lubelskie.......40....23.07 .07……+7 córka malwinistka..Malwina..26......Wrocław.......39.....25.07 .07…….+12 s Justyna 5X83.Justyna.23.......Szczecin......39.....25.07.07…. + 20 s? wisienka23....Ania......23....podkarpackie..39.... 25.07.07...+16 synek paula21.......Paulina...21...małopolskie....39.....26 .07.07...+15..synek madzik80....Magda...26.....Wrocław....39...30.07 .07..+ 16 córeczka ? Ally23.........Natalia......23......Sląsk........38.... 30.06.07.....0 Kimmusia.....Tośka.......25......Olkusz......38.... 30.06.07...+3 Joanna78....Joanna......28......Sopot.......38....02 .07.07....+5 moon..........Asia.........30…....Warszawa.37....1 0.07.07....+2 Agacia22.....Agata.......22......Poznań.....36....12.07. 07…..+8 syla1234......Sylwia......33......Bydgoszcz.36....13.07. 07....+8 lojka32.......Jola..........33......Głogów.....35 ...23.07.07….1 G.o.o.s.i.a...Gosia.......30......usa/Bialystok.34.24.07 .07 corka(?) listkaa.........Karolina...24......pomorski....34...25.0 7.07...-4 przyszlamama23.Agnieszka.23...Gliwice....34....27.07.07. .+10 Bossanova.................34.....................34....2 8.07.07 MAMUSIE, KTÓRE SIĘ DOCZEKAŁY Nick.........Imię.dziecka.Data.ur....Godz.ur...Waga...Dł ugość...Poród Aneczka1979..Krzyś......12.06.07.....9.10......2950..... ...49.......cc Monikaaa1.....Seweryn...19.06.07.....4.25......3400..... ...54.......sn istraa..........Ewunia......23.06.07....12.15.....3095.. .....54........sn Dviki...........Karolek.....23.06.07.....14.15.....295 0.......55........sn Maja............Oskar......24.06.07.....21.30.....3600.. .....54........cc Maja............Klara........24.06.07....21.30.....3750. ......52........cc s-a-m-o-t-n-a...Wojciech..26.06.07....8.25......3280.... ...55........cc sendi79........Gabrysia....27.06.07....10.29.....3545... .....57.......cc JOLKA27.......Zuzia.......30.06.07.....10.10....2800.... .....51.......sn Stonka........Rafałek.......04.07.07.....9.50......3150. ......55.......cc Jolka87........Oliwka.......05.07.07....7.05......3780. .......58.......sn Kaliope_82.....Michał......05.07.07...16.00.......3610.. .....55.......sn Blada...........Zosia.........06.07.07...14:55......2970 .......55........sn Anulka78......Martynka.....07.07.07..12.50.....3620 .......55........sn Marylka......Tatianka.......09.07.07..12.50....3150.... ....55........cc Jumik.........Mateusz.......09.07.07...11.40...3390..... ....57........cc Lalik.......Julia................09.07.07.....0.30...260 0..........49.......cc Agaa1979.....Adaś...........10.07.07....09.05...4100.... .....61.......cc Meggie1977..Julka........10.07.07... 20.00...3500. ........58........sn Asiuelk78......Zuzia..........11.07.07....10.10...3060.. ........54......cc Anulka26......... Xavier.....11.07.07.....10.37....3050.......50....cc ....................Olivier....11.07.07......10.38....32 30.......50....cc _fernanda_....Roksanka....12.07.07....16.05....3550..... ..56........cc gosdan........Jaś.............13.07.07.....12.10...3650. ......55.......sn nowa346.....Nikola..........13.07.07...???????...3425... ......58........cc basia_81.....Kubuś...........13.07.07...18.25...3070.... .....48........cc Olcia81......Semira.....16.07.07.....12.45.....4240..... .59..........sn Ania1706.....Amelia......18.07.07....21.30.....3550..... .55..........sn balladynka32...?.........19.07.07.....02.15.....3390.... ...54........sn Terka 76.....Faustynka...19 07.07...12.45....3580........53..........sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufffff co za sisza!!! :). Niunia poraz pierwszy śpi po cycu już prawie 2 godzinki!!!!!!!! Zdążyłam zrobić pranie, posprzątac i przygotować obiadek ;). Fakt że poruszałam się jak perszing.... Basiu- prawde mówiąc ja dużo nie dokarmiam, 2, max 3 butle. Szczególnie w nocy, ale wtedy mimo wszystko ściągam pokarm laktatorem. Niunia nie ma żadnego uczulenia na mleko sztuczne, zresztą w szpitalu była dokarmiana strzykawką ze sztucznym mlekiem (bo ja jeszcze nie miałam swojego) i też nic się nie działo. W dzien baaaaardzo często małą przystawiam do cyca i mogę sie \"przemeczyć\", w nocy kilka razy było tak że prawie zemdlałam z wycięczenia, mała dawała mi w kość nie śpiąc po kilka godzin. Przewaznie w nocy daję butlę i się dziewczyna najada i śpi 2,5-3 godzinki :). Po cycu nie spałaby tak... Muszę przyznać, że na naszym forum są same śliczniutkie bobaski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
jakie te dzieci śliczne się rodzą!!!aż wam zazdroszczę i już nie mogę się doczekać ,kiedy pochwalę się swoim maleństwem... u mnie dalej nic...czekam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia a pijesz dużo płynów???? 2 literki dziennie są ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u mnie też dwa dni do terminu, siedzę jak na jajkach a tu dalej nic i tylko wam zazdroszczę tak ładnych dzieci i przede wszystkim , że macie już wszystko za sobą. W nocy pobolewał mnie troszeczkę brzuch, ale jak zwykle po dwóch godz zasnęłam, także musiały być to łagodne bóle. Wkurza mnie to, bo żyję jak roślinka, nie wychodzę z domu bo nogi mam strasznie nabrzmiałe. mam tylko nadzieję, że nie przenoszę, bo to by było najgorsze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy można jeść slodycze jak się karmi piersią?? Podobno czekolady nie wolno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie noooo to juz przegiecie... powiem tak pomaranczo co to sie lubisz co jakis czas tu pojawac jesli uwazasz ze mozna tak mowic o dzieciach to wspolczuje twoim obecnym badz przyszlym pociechom!!! Marylko nie bierz sobie do serca tych paskud, Tatianka jest przeslodka dziewczynka!!! zglosilam juz moderatorom prosbe o wykasowanie pomaranczowych! (zglasza sie temat w dziale redakcja kafeterii w temacie smietnik) Ania1706 witam z powrotem! Amelka mimo ze standardowa wage miala to na fotce ma niezle waleczki!!! Teraz nacieszcie sie soba i masz racje, jesli idzie o dzieciaczki mozna mowic o milosci od pierwszego wejrzenia! Telimena moze maluch planuje zrobic forumowym ciotkom Ankom niespodzianke imieninowa :D Olcia -slodka jest ta twoja niby kruszynka. No no kawal kobitki z niej, fajna urodzinkowa kreacje miala. zielony o moj najukochanszy kolorek!! Basiu probuj jeszcze z mineralna (ja bym tu mowila o 3litrach dziennie) no i kup ten srodek mlekopedny fito mix fix IV z herbapolu no i piwko karmi. ja po karmi mam potoki pokarmu! a propos czopkow to rozmawiaalm z neonatolog i zabronila mi uzywac czopkow i herbatek koperkowych wlasnie ze wzgledu na Krzysiowe jelitka. jedyne co moge to ja jesc duuuzo burakow (jakbym nie jadla!!) i codziennie sliwki suszone lub swieze tak 10-15szt. bede kombinowala moze to mu pomoze wiecie co... zastanawiam sie patrzac w rozne ksiazki jak mam liczyc Krzysia, czy od terminu porodu z miesiaczki jaki mialam czy wg daty urodzenia. chodzi mi o sprawdzanie reakcji. neonatolog mowi ze wg terminu natomiast rodzinna pediatra ze wg daty... zglupiec mozna... moze spotkalyscie sie z jakas lektura na ten temat albo macie w rodzinie jakies wczesniaczki i byscie popytac mogly?> bylabym wdzieczna za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
hej ,widzę że jakaś czerwona świnia nam się wpieprzyła na forum....szkoda komentować takiej świni...jak ci się coś nie podoba to nie czytaj i nie oglądaj dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, gratuluje rozpakowanym ,dobrze,ze macie juz za soba. Nie przeczytalam wpisow pomaranczowych,ale moze i dobrze,nie warto sie denerwowac. Ja mam termin na czwartek.Bylam dzisiaj u lekarza i zadnego rozwarcia,co wiecej,glowka nawet nie uciska na szyjke,wiec nawet nie skrocona.Mam nadzieje,ze jednak moje malenstwo sie jeszcze namysli i przyjdzie w terminie,bo nogi mi tak puchna i bola,ze czasami mam ochote sobie poplakac.O kregoslupie nie wspominam. Trzymam kciuki za jeszcz nie rozpakowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla nowych mamus:) Odpowiadam na zadane pytanie chyba przed malwinistke...bierz meza do porodu!! i nie zastanawiaj sie nawet. u nas to byla najlepsza decyzja pod slonecem, zgadzam sie z tym ze maz jest akurat osoba w trakcie porodu trzezwa na umsyle i na dodatek w pelni sil by chociaz polozna zawolac, przynajmniej u mnie tak bylo. u mnie maz sprawdzil sie najbardziej przy bolach krzyzowych , oj masowal i masowal az mi mi sie go zal robilo hehe a i musze sie poskarzyc, kupilam termometr douszny dla dzidzi, kosztowal az 135zl i wiecie co , jest do bani, moj brat ktory mial goraczke i 2 term. rteciowe wskazywaly 38,4,, to douszny 36,4. na szczescie w aptece przyjeli go z powrotem ze zwrotem kasy, no i etraz chyba zakupie ten termometr cumelkowy... nie wiem o co chodzi z ta pmaranczowa ale skutecznie zostala usunieta z forum:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa i pytanie mam o winogorna czy mozna jesc?? maz mi kupil na dodatek cala zgrzewke soczkow gerbera z winogronami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam tylko na chwilke bo dzis taka senna pogoda, ze moje skarby caly dzien prawie spia. Ciekawe co to w nocy bedzie. Kobietki- co do diety to ja jem wszystko. Bedac w szpitalu, uczeszczalam do poradni laktacyjnej i tam polozne radzily by jesc wszystko, zaczynajac od mniejszych ilosci. Tak wlasnie robie- byly juz: sliwki, czeresnie, czekolada, cebula a dzis kapusta i bacznie obsrwuje dzieci- nic sie nie dzieje wiec spokojnie moge sobie to wszystko zajadac ;) ;) Na jakiejs smiesznej (bynajmniej dla mnie)diecie to daleko bym nie pociagnela, nie mowiac o zachowaniu pokarmu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecei co mam tyle mleka ze sie ze mnie leje. wlasnie butelka 70ml mi podczas karmienia nakapala!! Krzys sie denerwuje bo troche podjadl i teraz chce zasnac i tylko pocmokac cycka by chcial a tu mu leci., cwaniak maly ssie i wypuszcza kacikiem ust mleko nawet go nie lykajac. szkoda ze laktator u mnie nie zdaje egzaminu, byloby przynajmniej po klopocie.... Marylko ja po prostu mysle ze to albo sfrustrowane gowniarstwo albo jakas mamuska ktora czuje sie mega niedoceniana i chce za wszelka cene zostac zauwazona. Tak jak kiedys bylo z pomaranczka gdy chodzilo o mnie i moje dzielenie sie radami, na poczatku to przezylam ale pozniej stwierdzilam ze te pomarancze po prostu maja zerowa odwage cywilna skoro sa na naszym temacie a nie potrafia podpisac sie czarnym nikiem. niestety co jest przykre tak jak wtedy tak i teraz mam wrazenie ze to niestety ktos z naszego scislego grona :( szkoda tylko ze moderatorzy tego nie ujawniaja i my zyjemy w nieswiadomosci i pseudo zyczliwosci Blada mi pozwolili jesc winogrona po kilka sztuk dziennie zaczynajac. wiadomo cala kisc kilogramowa moglaby zaszkodzic ale mysle ze garsc na probe jest ok. jesli w ciagu 2 dni nie pojawia sie niepokojace obawy mozesz wprowadzic kolejny owoc. Anulka - ja przy corce podobnie jak ty teraz jadlam wszystko. malej nie przeszkadzala ani kapucha ani czeresnie ani orzechy. teraz byloby tak samo ale coz sila wyzsza i musze sie pilnowac bo ze wzgledow chirurgicznych maly nie moze przechodzic przez zaparcia ani biegunki. ale nie powiem ze dalej scisle dietuje, co raz wiecej to nowych produktow wprowadzam, ostatnio weszla w sklad jedzonka cukinia i wszelkie melony oraz sernik domowej roboty :) ktoras z dziewczyn pytala o slodycze wiec z tego co wiem powinno sie ich unikac bo slodkosci powoduja zaparcia. tak przynajmniej slyszalam ale od kogo i kiedy to juz nie powiem. czekolada to wiadomo ale jak inne dzialaja to nie wiem. ja w niecaly tydzien wrabalam pol kg kartofelkow marcepanowych i bylo ok wiec mysle ze trzeba brac poprawke na wszelkie zakazy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylka- kazda mama wie najlepiej co bedzie dla jej dzidzi najlepsze ;) takze jesli chodzi o diete. Ja np. jem wszystko i widze, ze moim maluchom to nie przeszkadza ale wiem, ze niektore maluszki sa bardziej wrazliwe. A jesli chodzi o krytyke fotek to juz na innym topiku sie spotkalam z takim hamstwem i dlatego postanowilam, ze na kafe nic nie bede wklejala bo wpis moze byc kretynski ale matke mimo wszystko zaboli :( Ok. 3- majcie sie i powodzenia na porodowkach dla tych, ktore maja to jeszcze przed soba ;) Bedzie dobrze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka ja mam to samo z pokarmem. Leje sie ciurkiem. Mala nawet czasami nie ssie cycuszka, tylko otwiera buzie a fontanna leje sie. Albo wlasnie robi tak jak Twoj Krzysiu - bierze cycusia do buzi, ale nie pije mleczka tylko puszcza kaciekiem. Ojjj, a ile juz mam pojemniczkow zamrozonych z pokarmem na czarna godzine - dziennie 2-3 butelki sciagam. Z jednej strony dobrze, ale z drugiej strony to troche uciazliwe Marylka nie smuc sie. Glowa do gory. Przeciez nasz lipcowe dzieciaczki sa najpiekniejsze ;) To dla was 🌼 👄 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze cala:) co do pomaranczy, to poniewaz pisalam na maila do moderii, nie omieszkalam sie zapytac czy to nie ktoras z nas;) bo byloby mi bardzo przykro. jesli chodzi o tego podzszywacza, co mu tak zalezalo na moich odchodzacych wodach, to ta sama pinda, co wkleja zdjecia z porodow i pisze rozne inne bzdury. nie wiem co teraz bylo pisane, ale cokolwiek to bylo, to wszystkie dzieciaczki sa inne. jedni lubia pucki, ja osobiscie zakochana jestem w malych chudzielcach, ale kazde dziecko jest sliczne i nie warto brac do siebie zadnych glupich tekstow. ja tez slyszalam, ze slodycze zatwardzaja. aneczko, jestem pelna podziwu, ze tak szybko sie z ta magisterka uwinelas. ja zaraz znow musze przysiasc:) na szczescie gabi juz padla. wczoraj zalapalam dolka i nawet pisac mi sie nie chcialo, przez ten wypadek we francji, szczegolnie, ze slysze, ze wypadek, no trudno, zdarza sie-mysle, a jak za chwile powiedzieli, ze to ze szczecina pielgrzymka to zaczelam nagle ryczec i nie moglam sie pohamowac, bo przeciez moglam kogos znac, moze to ktos bliski kogos z moich znajomych:( wiecie, normalnie to mnie nie rusza taka tragedia, ale ze szczecin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylko z tym kalafiorem to chcialam cie przestrzec, ja myslalam ze on moze tylko podzialac na wzdecia a tu szok... okazalo sie ze kalafior zmienia smak mleka!!! nie wiem ile go trzeba zjesc zeby cos takiego zaistnialo ale grunt ze cos takiego istnieje co mi sie mocno nie podoba bo ja uwielbiam surowego takiego mlodego kalafiora maczanego w jogurcie ze swiezo posiekanym koperkiem... a jesli idzie o wkladki laktacyjne to one mnie piekielnie draznia, poza tym wg mnie nie zdaja egzaminu bo ktorych bym nie stosowala to jakis wlokienka pod wplywem mleczka zawsze sie oddziela i zostaja na sutkach i trzeba leciec sie myc nim sie nakarmi dziecko a wiadomo nie zawsze jest ku temu okazja. no ale ze przeciekam to inengo wyjscia nie mam i sie wkladkuje ;) jak karmie to podstawiam sobie butelke a jesli nie mam pod reka to zatykam sie pielucha a i tak z reguly kiecka czy koszulka mokra do pasa... no ale lepiej za duzo niz za malo :D Olcia no u mnie lektatorem praktycznie nic sie nie pociagnie. nie wiem co ja mam za ustojstwo cyckowe. zeby sciagnac 50ml to sie namachac musze i guzik (mam avent isis i medele harmony) nawet elektrycznym kiepsko szlo.. widac mam taki uklad kanalikow... Justyna ja juz koncze wklepywanie ostatniego pordozdzialu. dzisiaj nie wiem czy dostukam do konca bo srednio juz mi sie po calym dniu pracy mysli ale jutro rano wykanczam, wklepuje bibliografie i moge slac :D ty tez sie bierz do roboty... trzeba ci bata powiadasz??? no nie mam zadnego blisko ciebie wiec ostatecznie wirtualnie moge to byc ja :D co do zdjec... mnie tez to co zaszlo kompletnie zniechecilo i takowych wiecej wrzucala nie bede. poza tym co raz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu ze wole fora z ograniczonym dostepem, tam moderatorzy wiedza co kto i jak a tutaj jest wolna amerykanka./...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
hej kobietki...dziewczyny nieprzejmujcie się tekstami pomarańczowej...ja z chęcią oglądam wszystkie małe dzieciaczki i wszystkie dla mnie są śliczne i słodkie....olać idiotkę1111 ja właśnie miałam atak płaczu,nie mogłam się powstrzymać...to całe napięcie z porodem ( nie chcę mieć wywoływanego) ,ale moja dzdzia się nie spieszy,żadnych skurczy..i jeszcze moje kochanie się wkurzyło,bo on uważa że nie mam powodu do płaczu.... i jeszcze chodzi o teściową!!!pojechała obejrzeć nasze mieszkanie i skrytykowała kolory...ona by chciała w beżach i brązach wszystko urządzić i zachowuje się tak jakby ona miała tylko gust...niepowiedziałam tego mężowi bo nie chcę mu robić przykrości...ale to mnie wkurza to my będzięmy tam mieszkać !!!wiem że będziemy mieszkać z nią jeszcze ok 2 m-cy,dlatego się powstrzymuję ale mam ochotę jej parę słów powiedzieć....przepraszam ale musiałam się wyżalic... a jeśli chodzi o czekoladę to mi znajoma mówiła że to zależy od dzieciaczka,bo jedne mają uczulenie a inne nie...ja napewno będę próbować w czasie karmienia i zobaczę jak moje maleństwo będzie reagować( mam nadzieję że batoniki nie będą wywoływać alergii ,bo niewyobrażam sobie nie jeść wogóle słodyczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj aneczko, to popilnuj mnie:) bo ja jakos w tym oczekiwaniu nie moge sie skupic, a pozniej pewnie bede wykonczona:O ja tam i tak bede kochac moje dziecko, chocby nie wiem co pisali, mi tu o gabi na forum napisali kiedys, ze wyglada jakby byla uposledzona, co mi osobiscie wiekszej przykrosci nie sprawilo, bo i tak jest sliczna po tacie:) jakby byla do mnie podobna, to bym sie przejela, bo ja paszczak;) i nie omieszkam sie z wami podzielic moim skarbeczkem:) a co do forum, coz mi sie tu wlasnie podoba najbardziej, ze kazdy moze napisac co chce, choc niestety czasem to boli, ale zawsze mozna usunac. chodzi mi o to, ze jakos nie chcialabym tak oficjalnie pisywac o swoim np. zyciu erotycznym, czy innych intymnych sprawach, albo czasem poprostu moge cos skomentowac i wlasnie nie ma takich durnowatych ludzi jak pomarancze, bo jestem anonimowa. a piszac pod swoim nickiem jestem na celowniku. nie wiem czy mnie rozumiecie, jak juz wczesniej pisalam, wole zmieniac nicki, bo ciagle ktos mnie przesladuje za moje wypowiedzi pod jednym nickiem. widac ktos czuje sie gorszy i w ten sposob sie wyladowuje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mile Panie juz prawie prawie finiszuje z pracka. jeszcze troche musze dopiescic tu i tam ale to juz pikus. siedzialam nad tym do 2 w nocy i dzisiaj od rana graficznie poprawiam coby promotor sie nie musial natrudzic przy czytaniu ;) zostal mi jeszcze malenki podrozdzialik jednego z podrozdzialow do wklepania i basta.... az mi sie chce znowu zyc hihihiih Terka - zgadza sie to jest po prostu silny odruch ssania. Krzys tez tak ma i jak go do piersi przystawiam to sie wkurza ze mu mleczko leci i niby ciagnie a kacikiem ust je wypuszcza ;) ja akurat pozwalam mu cycac ile chce, robie wszystko zeby nie plakal, nawet czasami 2godz bez ruchu siedze bo on spi na reku czy na mnie lezac... wg neonatologa dziecko moze spokojnie przez pierwsze 4 miesiace zycia ulewac (zwlaszcza te urodzone przed terminem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
hej kobietki..ja jeszcze w dwupaku....idę dziś do gin i zobaczymy co powie ..czy przenoszę , czy położy mnie do szpitala,właśnie pociekło mi coś kleistego ale bez krwi...może to czop???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! no widzę że się wczoraj podziało na forum. No cóż tu komentować z poziomu wypowiedzi wynika że odwiedza nas jakiś prymityw o niskim poziomie inteligencji i uspołecznienia. Ja mam poczucie własnej wartości i wartości mojej córki i dlatego spływa to po mnie jak po kaczce. Ty też Marylko się nie przejmuj bo zawsze sie znajdą tacy ludzie. A skorao to my konkretnie znalazłyśmy się na celowniku to widocznie ktoś nam czegoś zazdrości. Mała to poprostu Anioł. W dzień mi trochę pomarudziła ale za to w nocy spała od 10 do 3 a potem do 7 i teraz znów śpi. Ale powiem wam że jak tak długo śpi to mi tęskno za nią. Dobra lece poprasować pozdrawiam was serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey! Ja też nadal w dwupaku, żadnych bóli!! Wczoraj na ogrodzie załadowałam taczek z ziemią , myślałam, że ten wysiłek dobrze mi zrobi a tu nic. Przespałam noc jak nigdy, tylko raz na siusianie wstałam!! A zazwyczaj jest to od - razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
a TELIMENA humor ci dopisuje...bo ja czuję w środku takie nerwy...i niestety wkurzam tym męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwinistka a co nam innego zostało, naprawdę myślałam, że ja się wezmę do roboty to przyjdą bóle a tu nic! Co się tych łopat ziemii nadzwigałam to szok!!! Ale widocznie małej dobrze w moim brzuchu Mąż co 5 min wygania mnie do wanny z gorącą wodą, każe mi brzuszki robić, ale zamiast brzuchem to ja szyją ruszam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że i tak będziemy niejeden raz marzyć za spokojem, który teraz mamy ,po parunastu nieprzespanych nocach! Dziś w telewizji naoglądałam się kobitek, które rodziły pipki im się rozwierały jak karkóweczki więc na parę godz odechciało mi się Sorki za wyrażenie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to cos ty ogladala telimenko:) mnie dzis tylko niedobrze:O ja jutro na ktg, ale cos nam sie nie spieszy z tej koncowki:) kurcze, a ja coraz bardziej ciekawa ktoz to ze mnie wyskoczy:) po cichu licze ze jednak kobitka:) ciekawe jak tam wisienka, na dobra sprawe dzis powinni ja wypuscic:) kurcze, maz mnie stresuje i puka do drzwi jak nie trzeba:O a ja w stresie ze to tesciowa i lapie co mam pod reka do okrycia... grrr sluchajcie, ile moze isc paczka??? ja czekam od zeszlej soboty:O baba napisala ze wysle, a nie ma jej na poczcie i do domu nie dochodzi. juz 10 dni:O jak wplacac pieniazki to szybko, ale paczke wyslac to sie nie spieszy:O najlepsze jest to, ze napisala na aukcjach, ze nastepne bedzie wysylac po 4 sierpnia:O a ja czekam na kocyki polarowe pod maluszka, zeby sobie wloskow nie scieral... i nie wiem czy nawala poczta czy ta baba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wyżej to ja napackałam tylko jakoś mi za szybko weszło. U mnie nadal skwar, ale może cos dzis kapnie, bo chmurki nadchodzą. Wczoraj tylko z wieczora czytnęłam was i widzę, że jakas draka była. Marylko nie przejmuj się, pomysl, że takie komentarze to czysta zazdrośc ludzi. Na pewno to boli, ale na prymitywów i ludzi głupich, (bo słowa niemądrych nie można użyć tutaj) nie ma lekarstwa. My mieliśmy wczoraj pierwszą i mam nadzieję ostatnią niespokojną noc. Mała nie mogła spać, bo meczyły ją gazy. Tu sobie chciała przysnąć, bo zmęczona najedzona a tu takie straszne gazy. Człowiek chciał ulżyć, a nie wiedział jak. zreszta sama na własne życzenie jej to zaserwowałam jak sie potem okazało.....bo przed wczoraj było straaasznie gorąco i stwierdziłam, że podam małej 20 ml glukozy z woda, choć mleka u mnie dostatek. Wyduldała jednym machem i jeszcze za pierwszym razem złapała smoczek z butlą. I jak się potem okazało nie bardzo toleruje tą glukozę, bo ma układ pokarmowy jak na razie tylko mlekiem maminym traktowany (czyli laktozą) i z glukozą sobiejeszcze nie bardzo radzi. Wymęczyło ją strasznie, dobrze, że nie płakała tylko marudziła i cały czas na cycu wisiala...i spac nie mogła. Wczorjszy dzień podobny, ale już wieczirem sie uporała z dziadostwem i noc była już ok :-) teraz śpi jak suseł :-) co do słodyczy ja sobie codziennie pozwalam na jakąś słodkość....jakieś pierniczki ze 2 w glazurze, czasem ptasie mleczko, a zozoli jem od metra. Małej nic nie jest, a przynajmniej nie zaobserwowałam. Kupy też ida piękne :-) a kalafior faktycznie zmienia smak pokarmu, ale położna powiedziała, że jak się zje różyczkę, to nic nie będzie. GorZej jak by sie wrabało pół. ponoć ogóry i arbuz tez zmieniaja smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×