LIPIEC 2007

Cześć laski ja sobie siedzę i odciagam mleko bo zaraz jedziemy na zakupy :) a Amelia zostaje z babcią. Spała od 19 do 2.30!!!!!!!! potem marudziła do 4.30 i spała do 7 a potem do 8.30 a teraz leży i się chichra. Zaglądne do was później i poczytam co pisałyscie

dziewczyny czy slyszalyscie ze zalozenie wkladki wewnatrzmacicznej refunduje NFZ??? znalazlam takie info na necie dzisiaj a znajoma polozna potwierdzila.... prywatnie kosztuje to 300 zl wiec sporo... to takie info dla tych ktore planuja spiralke, po co sie dawac robic w bambuko

Marylko ten artykul nie mowi o wadach czy zaletach ale o WYCOFANIU partii szczepionek!!! dla mnie to farsa ze cos zostaje do obrotu dopuszczone a pozniej wycofuja bo nie spelnia wymogow, jeszcze gdyby o doroslych chodzilo to bym jakos to strawila ale tu chodzi o maluszki.... a co do tego co powiedziala ci pani dr... nie wiem czy ona niedoinformowana czy jak ale wszyscy lekarze pielegniarki mowili no i info na necie byly ze jak raz wezmiesz skojarzona to juz zawsze musisz je ciagnac. no ale skoro juz podjelas decyzje to musztarda po objedzie a kukurydza z puszki nie jest zalecana ze wzgledu na konserwanty tak samo jak groszek czy puszkowane brzoskwinie...

wklejam tresc tego z pdf jako fotke na wypadek gdyby jeszcze ktorejs z was sie nie otwieralo http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8ef7058453f27520.html

Marylko ja z konserwami i puszkami uwazam szczegolnie bo mam alegie np na brzoskwinie z puszki podczas gdy normalne mi nie przeszkadzaja. podobnie jest tez z konserwami rybnymi, jaka bym nie zjadla to mnie wysypuje. A kebab to przeciez czyste miesko :) sosow nie bralam wiec az tak zle nie jest :D

justaaaa owszem moze dotyczy tylko i slaska bo tam ja wykryli ale jednak wstrzymali ja w calym kraju czyli cos musi w tym byc... nie mam przekonania teraz tym bardziej ze juz kiedys afera szczepionkowa byla. dla mnie to chore ze pozwalaja cos takiego sprzedawac a pozniej nagle ZONK i szukanie w calym kraju czy wsyzstko jest ok... z tabletkami jakimis dla doroslych tez kiedys tak bylo ze w calej polsce wycofali... ja wiec dziekuje postoje i stawiam na sprawdzone

hej dziewczynki :) my nawt po niezłej nocce, bo mały spał po flaszkach ładnie. karmiłam go o 23:00, 3:00, 6:00, 9:30, raz tylko przepoiłam go herbatkaz glukozą, aby miałdłuższa przerwe :) za to ja padam na twarz, w ogóle nie spałam, bo co chwile sie budziłam, chyba z przyzwyczajenia, czy aby mały nie płącze :) on słodko spał, a ja sie męczyłam. I okazało sie , ze mam niezłą ilosc pokarmu! w nocy musiałam sciagac, potem rano z dwóch piersi sciagnełam 2 pełne flaszki, a pewnie wiecej by sie nazbierało, tylko juz mi reka uschła od laktatora. to juz wiem, na czym Kubus przybiera, bo generalnie jak cia.gnie cyca, to zawsze piersi mam puste :) zobaczymy jak ot bedize wygladac. dzisiaj bede mrozic pokarm, bo szkoda go wylewac, Od wczorja wieczora wylałam 4 flaszki, reszte zachomikuje na czarna godzine :) ale musze przyznac, ze pokusa aby karmic butelką jest silna, bo to baaaardzo wygodne, no ale liczy sie zdrowie syneczka, a nie ma to jak mamine mleczko :) aneczko ja tez bym pewnie od razu chciałam wyskoczyc do tej durnej baby i maż by mnie powstzymał! kompletny brak wyobraźni, bez komentarza. a co do mleka, to ja karmie Bebiko, położna i lekarka powiedziały, ze skoro je lubi, to mam nie zmieniac. Dzisiaj oczka ma nadal żółte, ale musze mu dac czas. Tez mam nadizeje, ze szpital nie beddzie potrzebny, ale na pewno małęgo samego w nim nie zostawie! marylko nie przejmuj sie głupią babą, tak juz niektóre mają, ze za duzo gadają i do tego głupoty!!! wisienko bardzo sie ciesze, ze laktator ci pasuje, ja tez uważam ze to super wybór, a zakup z allegro bardzo sobie chwalę :) niższe koszta, a towar super :) i dziekuje za trzymanie kciuków, my tez mamy nadzieje, ze wszystko bedzie ok :)

Hej :-) wpadłam zeby sie przywitac i zyczyc wszystkim mamusiom przyjemnego rodzinnego weekendu Szymus wlasnie słodko zasypia a ja zaraz poczytam co tam u Was słychac. Wczoraj mielismy cieżkie popołudnie :-( Szymon źle znosil wczorajszy upal, od 16.stej marudzil, płakał a na dodatek cały czas puszczal bąki z kleksami. Dobrze ze byłam akurat u mamy bo juz sama nie mialam sily. Padł dopiero po 20.stej wymęczony upałem i kąpielą i spal do 1.szej. Ciesze sie ze w przyszłym tygodni bedzie o kilka stopni miej bo żal mi małego. dobra to teraz czytam co u Was ;-) całuski dla maluszków od ciotki justki :-)

Aneczka Krzys to jednym słowem zuch chłopak i tyle! :-) ciesze sie ze wszystko w porzadku. A i widze ze kolezanka ładnie sobie pojadla hihihi na zdrowie :-) Wisienka ja tez sie \"doje\" aventem i jestem zadowolna :-) czuje sie czasem jak taka mała krówka :-) ale wprawy juz nabrałam. Basiu bedzie dobrze. to dla Was Marylka ale mialas dzionek w tej przychodni... ech co za ludzie, szkoda słów :-) ale wiesz pewnie Ci zazdrościly ze Tatianka taka słodziutka i kochana ;-) Aneczka Wisienka jak piszecie o tych kobietach to az sie chce po mordzie takiej dac! Takie małe bezbronne istotki, zdane tylko na nas. Jak moza byc takim lekkomyslnym??!! Figielku my tez marzymy zeby pozegnac te cholerne upały!

walczymy z Kubusiem o sen. Od rana nie moge go uśpic, widac ze mu piersi brakuje. Ale juz niedługo mam nadzieje :) marylko napisz jak Tatianka czuje sie po szczepieniu, bo my tez chcemy wziać skojarzone, tylko przez tą żółtaczke szczewpienie nam sie przesunie o nie wiem ile :( a co do tabletek, to ja tez najlepiej toleruje te tańsze :0 brałam juz różne cuda, a w sumie najlepiej mi było po Microgynon, które tez chyba kosztują ok 13 zł. Moja gin mówiła, ze skoro swietnie je toleruje to po co zmieniac na jakies mega drogie :) wisienko no profil masz sliczny, a twoje dzieciatko no to wiadomo, uśmiech ma przesliczny! :):):):) nie tylko uśmiech oczywisice ;) oj justka ja tez mam dosc tych upałów, nasze dzieci nic dziwnego ze marudzą, jak my chodzimy ledwo oddychając :(

Szymus jest dzis supeeeer grzeczniutki i spokojny :-) mam nadzieje ze sie nie zacznie marudzenie pod wieczor tak jak wczoraj... oj dobrze ze ide do mamy, moja mama ma na Szymka dobry wpływ. Słucha jej jak zaczarowany, buzia i oczka szeroko otwarte, wpatzony jak w obrazek i mam wrazenie ze chetnie by sobie wnusio z babcia pogadal :-)

aneczko, przypadek to to nie byl jesli chodzi o nasza date urodzenia, bo ona dala ogloszenie w jakiejs mlodziezowej gazecie, ze szuka ludzi, ktorzy, jak ona, urodzili sie 5 pazdziernika:) ale z dzieciakami tosmy calkiem przypadkiem sie wstrzelily:) i jeszcze na mnie poczekala z porodem do 1.08, bo sie chyba z 15 godzin z bolami meczyla:) a ta babka w centrum to faktycznie niezbyt normalna, ale co zroobic, zwrocisz uwage, a ona i tak bedzie wiedziala lepiej. zreszta, kazda matka zna swoje dziecko i jak jej syn przechodzi jakos takie testy to nam nic do tego:O ja tam gabi dopiero ok. 6-7 miesiaca cos wprowadzalam, a i tak do roku to bylo takie testowanie i glownie piers, wiec mnie to przeraza, ale ktoras z was juz tu pisala, ze nasze babcie dzieciom juz chyba po miesiacu jakies papki wprowadzaly. nie znam sie, ja bym sie wtracala tylko, jakby ktos dziecko katowal, molestowal... a tak, poki krzywdy nie robi, niech robi jak uwaza za sluszne. bo co, odebrac polowie ludzi prawa rodzicielskie??? co do rodzinnego, widzicie, ja wiem, ze panstwo zdziera z nas, ale wlasnie pozniej wiekszosc tych pieniazkow trafia tam, gdzie nie sa niezbedne. ja nawet becikowego przeciwniczka jestem, ale jak daja to nie odmowie, zawsze moge cos fajnego dzieciakom kupic. mnie poprostu irytuje takie rozdawnictwo. a szczegolnie fakt, ze moi znajomi za kase ze stypendium socjalnego sobie imprezowali, a mi sie ono nie nalezalo, mimo, ze mialam male dziecko, bo nie mialam zasadzonych alimentow:O i musialam kombinowac czasem pod koniec miesiaca, bo nie bylo za co zarcia kupic:O dlatego tak mnie to wkurza. teraz bede brac, bo sobie tesciowie zadluzyli firme, jakies 3000zl rat na kredyty placa. ja rozumiem, ze kupili busa do przewozu towaru i placa w leasingu kolo 1000zl, nawet moge zaakceptowac, ze kupili ziemie, choc nie wiem ile tam raty placa. ale na cholere im byl potrzebny ten nissan??? bo durny tesc musial potrzaskac drzwiami przed sasiadami, a szwagrowi byl potrzebny reprezentacyjny firmowy samochod:O i teraz dodatkowe 1300zl za auto z salonu:O do tego dzierzawa, bo im sie nie chce wziasc do roboty i oczyscic kupionej 4 metry dalej dzialki, 1500zl, stroz - 1200zl. no i z planowanych 2000zl pensji mezunio pracuje na kredyty rodzicow i dostaje marny 1000zl. dobre tyle, ze rachunkow nam jeszcze placic nie kaza:O mi sie marzy, ze mnie po praktykach przyjeliby do pracy w technikum na jakies cwierc etatu. wiem, ze nie maja tam nauczyciela etyki, a ponoc ma to juz byc obowiazkowe, zamiennie za religie:) to poszlabym na te 6 czy ile godzin tygodniowo, zawsze te 100 czy 200zl by bylo:) no ale pewnie to nie wypali:( to pozostanie mi zaopiekowac sie czyims dzieckiem:) wiec teraz nie bede narzekac na te 43zl rodzinnego;) wisienko, a widzisz, a ja widzialam ciebie ciemniejsza i np w kitce. kurcze, wkleilabym swoje, ale mi glupio bo jedyne wzglednie znosne mam jak jestem sama, a w koncu mamy sie tu chwalic pociechami:) jak cos normalnego cykne to wkleje, albo poszperam w archiwum;)

Witam Wczoraj sie napisałam i mi wcieło i niestety nie zdązyłam napisać jeszcze raz.A wiec; Olcia ładna i zgrabna z ciebie mama ale twoja córa i tak ładniejsza ;)odzywaj się czesciej. Co do spacerków to korzystamy z nich jak najcześciej. Kupiłam sobie wkońcu wagę w biedronce i przed dzien porodu ważyłam 85,po porodzie 78,no a dzis całe 69 kg,jestem dumna że 6 z przodu,jednak zostalo mi jeszcze jakieś,9 kilo,i będe laska nebeska-jak narazie dobrze mi idzie. Co do rady aneczki z tym majerankiem to nie mogłam sie przemuc i zamiast tego nałogowo pije karmi ,grunt ze działa i pokarmu mam coraz więcej -mały sie najada. Co do płatności za chrzest to u nas ksiądz mówi że co łaska ...-ale ludzie dajaej i nie są równomierne jedna jest wieksza a jedna mniejsza ale to normalne moja córa też tak miała. Co do herbatek-mimo że mały ni zadurzo pije to ja parze koperek ale też przeżuce się na wode z glukoza-poradziła mi tak położna. Co do wody to ja też piję cisowiankę ale z maliną,jest pyszna ale osadu nie widziałam-może to była jakaś stara woda Ciesze sie aneczko że u Krzysia wszystko ok oby tak dalej:-)) Aniu Amelka sliczniutka-i ten ktoś w oddali tez. Basiu wiem że przeżywaz to że Kubusia trzyma sie ta cholerna żółtaczka-najgorsze jest to ze,chcialabyś aby był zdrowiutki a nie darady nic zrobic,bezradnośc jest najgorsza.Ale napewno wkoncu mu przejdzie i nie będziesz musiała się martwić i będziesz sie w pełni cieszyć z macierzyństwa.Trzymam kciuki za Was oboje. Co do wychowawczego to chce sie podzielić oto taką porada.Na dzien dzisiejszy nie nalezy mi sie nic z gopsu bo podzielić dochody przekraczamy 504 zł,i też myślałam że bede musiała wrocić do pracy ale pewna miła pani z gopsu powiedziala że jest coś takiego jak odliczenie od dochodu.Wygląda to tak;Po macierzynskim ide na zalegly urlop i w połowie grudnia zaczynam załatwiać wychowawcze.Składam wniosek do gopsu(oni dają do wypelnienia)Ze przechodze na wychowawcze i że jestem ja bez dochodu ,mam ze sobą pit za 2006 rok(rozliczam się razem z męzem)wtedy oni (zgopsu)rozdzielają nasze dochody i biorą pod uwage dochody TYLKO męza i dzielą to w naszym przypadku na 4 osobyi i wtedy bez moich dochodów za2006 rok wychodzi mi że nie przekraczam 504 zł i automatycznie należy mi się zasiłek na 2 dzieci a co za tym idzie wychowawcze 400zł i jak zdąże do końca stycznia(dlatego zalatwiac bede to już w grudniu)100 zł na szkołe dla starszej córy,i załapie się n adrugiego 1000 za urodzenie dziecka które to świadczenie trzeba wybrać najpóżniej roku po urodzeniu dziecka. Jak coś to pytajcie bo ja pisze bardzo chaotycznie Dlatego na dzień dzisiejszy moich wypocin z pracy mam 900 zł netto a jak pójdę na wychowawcze to będę miala 550= 1jednorazowy zaległy 1000 to czy mi sie opłaca zostawiać małego óliwierka za 350zł mniej a jakby doliczyc dojazdy do pracy i opiekunke to bym wyszła jeszcze do tyłu idąc do roboty.

kokopelasa jestes pewna z tym tysiacem ze na to jest rok? ja slyszalam ze na te becikowe od panstwa na odebranie jest rok ale na zapomoge tylko 3 miesiace, chyba ze cos sie zmienilo! z tym wychwoawczym to fakt, masz racje ze dochod utracony twoj bedzie i liczy sie tylko dochod meza za 2006 dzielony na ilosc osob w rodzinie. u mnie roznica bedzie troszke wieksza jesli idzie o dochody bo z macierzysnkim dostane 512zl miesiecznie a pracujac nawet na goly etat bym juz miala na reke ok 1400 (awans zrobilam ktory niestety do macierzynskiego sie nie liczy plus bede juz mgr) a nianai by kosztowala cos ok 400wlasnie czyli 500mniej niz by mi zostawalo... no ale jakos przezyjemy, Krzys jest wazniejszy niz kazda kasa Justynko ja normalnie tez sie nie wtracam ale ta kobeita miala dziecko pasadzone na kolanach przez 2godziny!!! i to tak pod katem prostym a nie ze jakos delikatnie pochylone czy jak... zreszta pozniej taki dzieciaczek bedzie sie z roznycmi problemami zdrowotnymi borykal przez glupote rodzicow :( co do zdjecia to dawaj i swoje jesli nie masz oporow :) Basiu a u nas jest na odwrot ze spaniem dzisiaj. Krzys do 13tej tylko co jakis czas sie budzil za to teraz szaleje i mimo ze juz zmeczony troche jest to broni sie przed snem ;) Marylko ja tam swego czasu miecha w ogole nie jadlam (przez 2 czy 3 lata) no ale teraz ze wzgledu na anemie wcinam je codziennie. bardzo lubie warzywka rozne ale akurat fasolek i kalafiutka nie mozna a brokuly tez nie za czesto wiec miecho zostaje... a co do alergii to fakt ze mam ich duzo, teraz i tak mniej bo kiedys jeszcze byla siersc zwierzat i wszelkie grzyby a teraz juz chociaz to odeszlo.. to tylko partia szczepionki (mam nadzieje) byla lewa i Marylce nic nie bedzie. jako dziecko bylam leczona niby lekiem na chroniczne zapalenie oskrzeli z podejrzeniem alergii a okazalo sie ze w skladzie mial sterydy i po niespelna roku zostal wycofany, sama wiec widzisz czemu ja tak sceptycznie do wszelkich nowinek i szczepien podchodze :O Justka mam nadzieje ze sobie odpoczelas troszke dzisiaj i nabralas sily na kolejny Szymciowy humorek w razie czego ;) Basiu pokarm w zamrazalce moze lezec do pol roku wiec wcale nei na czarna godzine ale na wszelkie wyjscia mozesz go zachowac :) jak sciagniesz teraz to nawet jak wyjdziecie na sylwestra bedzieco podac Kubusiowi :)

Terka najwazniejsze ze z mezem ok!!! auto rzecz nabyta grunt ze jemu sie nic nie stalo... to zes miala kobitko dzisiaj stres... mam nadzieje ze Mala tego nie odczuje!

Faustka bedzie miala super pamiatke patrzac an pierwsa fotke! lece jesc kolby, dzisiaj w ramach kolacji znowu 2 z maselkiem i sladowa iloscia soli :)

Witajcie ja po bardzo miłej sobocie. Amelia śpi więc mogę sie teraz zrelaksować. Za nami udane zakupy ( mała ma sweterek, ja super bluzeczkę i majtki korygujące) i prażone z rodziną :) Terka chwała Bogu że mężowi nic sie nie stało. Z opisu wygląda groźnie (dachowanie :( ) Ja to się zawsze strasznie boję o meża jak gdzieś jedzie, nawet w krótką trasę. A dzieci masz śliczne Ja też podaje małej herbatkę z kopru włoskiego hippa i faktycznie zdarzają sie jej wodniste kupki ale jakoś nie wiązałam tego faktu z tą herbatą. Nawet byłam zadowolona z jej działania bo mała fajnie wypierdziało po tym. Znacie coś zastępczego ???????? kokopelasa nieźle ci idzie zrzucanie wagi. Ja podobnie już mam 6 z przodu i do wagi wyjściowej zostało mi 6 kg :) A jeśli chodzi o osobę z tła zdjęcia to mój mąż rozgrajdany tam leży ;) lece się wymoczyć w wannie papa

To byłam ja :)

ufff dzisiejszy dzionek był naprawde przyjemny :-) Szymus grzeczny jak aniołek nawet jak nie spal :-) Terka najwazniejsze ze mężuś cały. dobrej nocki ;-)

a co do powrotu do pracy, to ja wracam jak Szymek skonczy poł roku (tyle mam jeszcze urlopu) :-) a wracam tylko na pol etatu. Bede chodzic na 4 godziny kazdego dnia albo co drugi dzien na 8 godzin. Ale czasu jeszcze mam sporo do przemyslenia sprawy :-)

teresko, wspolczuje wypadku. wole sobie nawet nie myslec, co by bylo jakbym zostala teraz sama z dwojka dzieci:O glownie ze wzgledow finansowych, bo reszta jest do przezycia jak dla mnie. pewnie cos bym wymyslila znajac siebie... wiem, materialistka jestem, ale jak mialabym bez kasy i wlasnego kata pociagnac z dwojka??? a materialnie nikt mnie nie wesprze:O takie durne dywagacje. mieszkanie mam, ale tam nie chce wracac, zaskorniaki po babci w firme tesciow wladowane... dopiero udalo mi sie wszystkich uspic:O masakra:) wczoraj po 1 zasnelam przed kompem:O mezu mnie obudzil i wylaczyl wszystko, bo bylam nieprzytomna:O wiec teraz musze nadrabiac:) aaa, terka, slicznie wygladalas po porodzie, mam zdjecie jak mi ksawcia na brzuchu odsaczaja itp, ale z cyklu niecenzuralnych i daleko mi do ciebie:) dobrej nocki:)

Pora spac, bo juz mi sie wszystko miesza:( mam nadzieje, ze jutro, czyli dzis juz wszystko skoncze, bo jestem na 25 stronie i w zasadzie to jeszcze dwie stronki i pozostaje mi sie brac za całokształt:) pozostaje to w gestii mezulka, czy da mi skonczyc, czy chce miec niewyksztalcona exzone:P a dzisiaj spimy sami, bo tatunio pilnuje interesu:) przynajmniej nikt mi nie truje, bo pozytek w domu z niego niewielki:O

to sobie pospalam:) terko, a nie macie w rodzinie lub wsrod bliskich znajomych kogos kto ma dwa autka i by wam pozyczyl??? moj slubny to jak wariat jezdzi, ja sie dziwie, ze jeszcze nikogo nie zabil:O ksawcio poszedl spac po 22 i do 9 lulal:) kochane szkrabiki:)

witajcie z rana :) Kubus znowu nawet ładnie pospał na butelkach, wiec nawet widze dzisiaj na oczy ;) wczoraj wypiłam z rodzicami sampanka za zdrowie i narodziny Kubusia i zjadłam pyszną, cieżkostrawną pizze, wiec dzisiaj mleczko rano wylądowało w zlewie :) a szkoda, bo sporo go było. No ale po południu znowu do pudełek. Od jutra Kubusia przystawiam znowu do piersi, troche sie za tym steskniłam :) a przy okazji aneczko dzieki za rade odnosnie pudełek na mocz, sprawdzają sie rewelacyjnie, są niedrogie i pojemnosc idealna! terka to sie biedna strachu musiałas najesc! dorbze, ze z meżem wsyzstko w porządku. rozumiem twoje rozterki zwiazane z autem, niby rzecz nabyta, ale potrzebna. Ale spokojnie dochrapiecie sie kolejnego, a zdrowia meżowi zadne pieniadze by nie wróciły :) dla ciebie, rodzinki i przede wsyzstkich ślicznej Fauski, która wyglada jak aniołek :) justynko nie jestes materialistką, tylko trzeźwo patrzysz na rzeczywistosc :) trzymam kciuki za skonczenie pracy ! kokopelasa jak bedziesz podawac gluzkoze, tro kup od razu roztwór 5%, taką kroplówke :) bedzie ci wygodniej, i pamietaj, aby trzymac w lodówce po otworzeniu. Tylko uprzedzam, ze po glukozie Kubus od razu cyca szuka ;) justka tak juz chyba jest, ze te nasze babcie mają niesamowity wpłym na nasze dzieci :) dzisiaj stwierdziłąm, ze Kubus chyba woli moją mamęniż swoją ;) wczorja zasnał jej na kolanach i spał 3 godziny cał yszczesliwy. Ale mama mówi, ze rodzice są od wychowywania dizeci, a dziadkowie od rozpieszczania, bo dziadkowie zyją krótko i dzieci mają miec jak najlepsze wspomnienia z nimi zwiazane :) oczywiscie mówiąc o rozpieszczaniu miałą tez na mysli zdrowy rozsądek ;)

widzisz terka, bo tak na prawde to wy jestescie wielcy szczesciarze:) pomysl, ze mogliscie jechac cala rodzina, albo ze mezowi by sie cos moglo stac, a tu on wyszedl bez szwanku, klopoty z transportem tez was nie dopadna:)po prostu macie w zyciu prawdziwe szczescie i sliczne, zdrowe dzieciaczki;) ten lipiec z dwoma siodemkami w tle dla wszystkich jest szczesliwy:)

bry jak tam mija niedzielka? ja jestem jakas taka mega wypompowana. Krzys spal od 21 do 23 pozniej do 2 rano a pozniej juz po godzince. on nie placze w sumie tylko marudzi i ja juz iwem ze to znaczy ze chce cycka. najgorzej ze 3-4razy pociagnie (napije sie) i koniec. zastanawiam sie czy nie mam za suchego powietrza w mieszkaniu, moze jemu jest goraco?? ale spi pod pieluszka i w body wiec raczej nie... no nic kolejna nocka zarwana a w domu tyle roboty ze nei mam jak sie w dzien przespac... poprasowalam wczoraj pralke ubranek malej a dzisiaj pralke pieluch cos ponad 40szt i 2 pralki ubranek Krzysia... juz sama nie wiem czy lepiej prasowac na biezaco czy za jednym zamachem, w kazdym badz razie PADAM :( Terka nie dziwie sie ze mialas obawy z podaniem tej marchwianki, ja mowiac szczerze mimo zalecen lekarza bym nie podala bo jestem straszna asekurantka jesli idzie o wprowadzanie posilkow maluszkom. mam nadzieje tylko ze to byl doswiadczony lekarz! super ze tesciowie oddadza wam autko. dokladnie bez samochodu przy dzieciach to jak bez reki zwlaszcza jesli chodzi o zakupy!! Justyna mam nadzieje ze uda ci sie dokonczyc pisanie pracy i lada dzien wyslesz juz calosc promotorowi! ja musze kupic papier do drukarki i meza o napelnienie tonera zmolestowac bo w koncu wypadaloby juz gotowca na uczelnie wyslac ;) Basiu ja juz karmilam Krzysia i po pizzy (fakt domowej) i po kebabie ba nawet po pikantnych skrzydelkach z KFC i wiesmaku z Mc Donalds i nic sie nie dzialo :) maly nie ma tendencji do koleczek wiec co raz wiecej urozmaicam sobie zarelko :) chociaz moja kolezanka ma tak kolkowe dziecko ze tylko chleb tostwoy z indykiem pieczonym i zupe marchwiowa je. lekarz wrecz jej kazal odstawic malego od piersi bo nic nie przybieral przy takiej jakosci maminego jedzenia :O

dobra, trudno, smiejcie sie:) http://justyna5x83.fotosik.pl/ jestem i ja i mezus i widok na korytarz i lazienke. pozniej postaram sie ksawcia zrzucic:) pomarancze blagam o litosc, juz i tak mam pelno kompleksow:O

Nie chce zapeszac, ale białeczka oczu chyba robia sie bielsze Kubusiowi!!! Az chora jestem, jak pomysle, ze mogliby Kubusia zabrac do szpitala i podłączac do kroplówek, ledwo wytrzymałąm pobieranie mu krwi. Jutro mam mu juz podawac moje mleko, ale badanie krwi mamy dopiero we wtorek, wiec chyba przetrzymam go na modyfikowanym do tego czasu, chociaz moje piersi to jedna rana od tego laktatroa. No lae Kubus jest najważniejszy!!! Aneczka musiała przejsc niezłą szkołę po urodzeniu Krzysia, bo na samą mysl o szpitalu słabo, a to przeciez nic w porównaniu dokKrzysiowych problemów z brzuszkiem. justynko sliczna z ciebie dziewczyna , która opowiada głupoty! aneczko rozumiem towje wyczerpanie zwiazane z brakiem snu. ja dzisiaj zobaczyłam, ze jak Kubus po wczorajszym dniu zapomniał o piersi, to dzisiaj jest i spokojniejszy, i szpi dłużej. Faktycznie nasze dzieci wstają czesto w nocy nie z głodu, ale żeby poprzytulac sie do mamy. Dobrze, ze Krzysiu nie ma kolek. A prezy sie czasami, jakby nie mógł kupki zrobic? Bo w sumie Kubus kolek tez nie ma, tylko czasem przez sen tak sie właśnie prezy. A pizza i KFC to faktycznie bomba, Krzys bedzie miał żołądek w tytanu :) poczatek brzuszkowy miał nieciekawy, ale za to później bedzie podwójniie dobrze :) terka to super, ze mozecie na rodziców liczyc! A jak mąż, wszystko dobrze? To szczescie ze tak to sie skonczyło, Justyna ma racje, szczescie w nieszczesciu.

Justyna ciebie to nakopac za te kompleksy. fajna dziewczyna z ciebie wiec nie wiem czego sie sama siebie czepiasz no ale wiadomo kobiecie nie dogodzi :) Marylko sprawdz w ksiazeczce jaka serie szczepionki dostla Tatianka. jesli byl to INFANRIX IPV +HIB to porownaj serie dokladnie i w razie czego skonsultuj sie z pediatra bo po tej serii ponoc moga wystapic bardzo silne reakcje alergiczne.. Basiu moim zdaniem przetrzymaj Kubusia na sztucznym do wtorku. niech nic nie zafalszuje badania a wynik sie utrwali, zobaczysz bezeie dobrze innej opcji przeciez nie ma :) masz racje z tymi przejsciami ale wisz uodpornilam sie na pewne rzeczy szalenie. kiedys mdlalam na widok igly teraz totalnie juz mnie to nie wzrusza. chociaz w piatek u okulisty nie dalam rade patrzec na oczko z wziernikiem zalozonym i jak lekarz przekrecal malemu galke brrrr to bylo jednak ponad moje sily :O co do jedzenia to zdarzyly mi sie takie wyskoki na wyjezdzie jak nie bylo szans na cos normalnego, mlodemu nie przeszkodzilo ale wiadomo nie bede tej opcji jedzeniowej naduzywala ;) Krzys nie ma zadnych prezawek ani stekan. po pierwszym zelazie tak sie pare razy zdarzylo a teraz juz od tygodnia dostaje FERRUM LEK i jest ok, kupki leca, smrodziuchy tez wiec jestem zadowolona i z synia dumna ;) fakt ja sporo go na brzuszku klade i do spania w dzien i do zabawy i do karmienia wiec moze to tez wplywa na jelitka i wydostawanie sie gazow. jestem zla bo cycki pelne a laktatorem ani medeli ani avetu za wiele sciagnac nie idzie... chcialabym pomrozic jakis zapas a tu lipa... no ale dzisiaj udalo sie wcisnac mlodemu 30ml plantexu jak marudzil no i SUKCES juz 2 raz zasnal ze smoczkiem. czasami mu sie od mojego meza uda zalapac wiec moze moze zaskoczy jeszcze :)

Wisienko ja widzialam te wkaldki w aptece ale jakby co tu masz link z allegro najwyzej zamowisz :) http://www.allegro.pl/search.php?string=chicco+wk%C5%82adki+laktacyjne