Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

a co do dzielnosci powiem ci ze mialam takie zalamki ...ze myslalam ze juz sie nie podniose ...ale jakos sie udalo... i mam wrazenie ze kobiety to ogolnie dzielne stworzenia ... niejeden facet by padl a my idziemy do przodu ... mamy motor nasze dzieci ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalik zdjecie cudo u mamusi przy cycusiu. Ja tez takie sobie zrobilam i teraz nie moge sie na nie napatrzec. A co do zabkow Semi to bardzo cierpiala przy ich wychodzeniu, a jak sie juz pojawily to na poczatku nie bylo ich wogole widac. Teraz tez sa bardzo male, a znalazlam je 25 paz., wiec chyba bedziesz musiala jeszcze poczekac. Ale u nas sniegu naspytalo - pora o sankach pomyslec. Moze dzisiaj cos kupie. Milego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laik podziwiam cię, bo to niesamowite, że potrafiłaś postawić wszystko na jedną kartę. podziwiam cię, bo wiele jest kobiet, które tkwią w bagnie dla dobra dzieci, z chorej \"miłości\", bo myślą, że już więcej nie znajdą nikogo, nie ułożą sobie życia... a ty pokazałaś, że można, że nie trzeba się katować, męczyć... wystarczy trochę odwagi... na prawdę wielki ukłon w Twoją stronę, bo jak mi się życie zacznie piepszyć i będę łudzić się, że to miłość i, że wartojeszcze czekać to przeczytam raz jeszcze twoje słowa...pomogą i dodadzą odwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien bry :) nocka jak nocka, jakos sie nei wyspalam ale to juz nie z przyczyn Krzysiowych ;) wisienko tlo ze zdjec usuwa sie w specjalnym programie. ja uzywam adopbe photoshop CS. w sumie teraz jeszcze tak obrabialam aukcje ale nigdy wiecej. nie chce mi sie w to diablic. moja rada - kup duzy arkusz bialego papieru i na nim rob fotki :) Justyna spoznione najlepszego z okazji urodzin Gabrysi, co jej kupilas ostatecznie?? co do splaty kredytu to zalezy jak masz w umowie - sa banki ktore pobieraja oplate za splate a sa takie ze po 2 latach mozesz wszystko na raz splacic i nie splacasz odsetek tylko kapital tak jak my zrobilismy :D ciesze sie ze z Ksawciem jest lepiej. mam nadzieje ze przy nastepnym usg juz prawie znaku nie bedzie!!! Terka ponoc to trzeba pol godziny w bardzo cieplej wodzie siedziec a pozniej maseczka minimum 20min... ja kurcze nie mam odwagi tego na sobie zrobic bo jesli by cos wylazlo to z obrzydzenia bym umarla chyba a moja Gabrysia zbyt krecona zeby mi tyle w wannie wytrzymala :) co do farby nobiles to my wzielismy z serii 4 pory roku i ta jesienna dynia wyszla po 1 malowaniu duuuuuuuuuuuuuuzo ciemniejsza niz to co bylo na wzorniku :( takze Gabrysia ma bardzo ciemny pokoik no ale jeszcze tylko 1.5 roku i zrobimy przemalowanie na jakies zywe kolory bo to bedzie pokoik Krzysia a mala wroci do tego co my teraz zajmujemy... cooooz my wyladujemy w goscinnym ale przynajmniej to pokoj w ktorym jedyne drzwi sa hihihihi dviki - Krzys wazy 7kg i ma 72cm dlugosci i mamy tak - kombinezon z Ladybird 6-9miesiecy i o ile w dlugosci jest ok juz prawie ok o tyle raczki ma stanowczo za dlugie. mamy takie z doczepianymi butkami i rekawiczkami wiec z pewnoscia nam starczy na dluzej. mam tez spiworek z GAPa na 6-12miesiecy i tutaj tez ma sporo luzow :) ja bym mniejszego niz 80 dziecku nie kupila. aha uwaga na wojcika - kolezanki cora ma pol roku a nosi wojcikowy rozmiar 62:P dobra wysylam co napisalam i czytam dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalik gratuluje odwagi postawy i sily!!! uwazam ze nie ma nic gorszego niz toksyczny zwiazek i to nie tylko dla kobiety ale i dla dzieci. lepiej sie rozejsc i zapomniec niz umilac sobie zycie zwlaszcza ze dzieciaki przeciez na to patrza!!! a jesli idzie o usypiacza to tez mamy pare takich fot :) Ola - Semi to niezla modelka jest :) u nas snieg raz popadal chwilke ale sie rozpuscil. dalej mamy bardziej jesiennie niz zimowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalik, przeciez twoja historia niewiele odbiega od asi:) u asi chyba wszystko dobrze, wkleja fotki na naszej klasie wiec mysle ze maciej juz wporzadku:) lalik, ja tam kocham mojego meza, ale on kocha swoja rodzine nie mnie. zawsze jak mial wybor, wybieral ich, ostatnio, jak nakrzyczalam na jego matke zaczal mnie wyzywac i mowil, ze mam sie leczyc bo jestem nienormalna. bo jego matka to chciala gabi glowe urwac, a dobrze wie, ze nie o to chodzi, a mimo tego popiera swoja matke, ze wtedy wpadla... czy to jest normalne, czy to jest zdrowe??? byl w pokoju wiec mogl zareagowac, ale gdzie tam, od tego jest mamunia... dla mnie to nie jest normalna reakcja, bo moim zdaniem, on jest zakochany we wlasnej matce i marzy, zebym byla jak ona... wiecie, gabi kaszle od jakiegos czasu, nic poza tym, ani goraczki, ani kataru, juz kiedys tak miala, a ona wyskakuje z tekstem, ze jest epidemia zapalenia pluc w zachodnopomorskim.... i z przedszkola gabi tez wypisze, bo w tym miesiacu nie byla ani razu i mam w d... taki interes, zeby za nic bulic 200zl, bo babcia jak zwykle tak sobie wymyslila. i ja juz nikogo nie bede sluchac jesli idzie o wychowanie dziecka i moja kulture ciskam w kat, od dzis bede wredna, zlosliwa i juz ja im pokarze, jak moze dopiec synowa, bo maja gdzies moje zdanie i przy kazdym moim wyjsciu i wejsciu wciskaja gabi slodycze, a pozniej ona nie chce sie bez tego z dolu ruszyc. ja w mojej malej glowce skreslilam juz ta rodzinke, dziadka pijaka i babcie, ktora zniesc nie moze, ze nie ma nad wszystkimi wladzy... laliczku, czemu mialybysmy sie na cokolwiek obrazac??? kazda z nas pisze to co akurat chce napisac, nikt od ciebie nie oczekuje, ze bedziesz wypisywac tu kazdy szczegol ze swojego zycia:) olcia, zapopmnialam ci napisac, jak zobaczylam fragment twojego domku wczoraj, to az mi gula zaczela latac z zazdrosci:) masz pieknie urzadzony salon:) nie to co ja, brod, smrod i ubostwo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas nocka jakoś minęła. po tych kłopotach z zasypianiem mała spała do1 40 zjadła i obudziła się o 5 zjadła i spała do 7... zobaczymy jak dziś będzie wyglądać dzień... boję się popołudnia, bo zawsze jest gorzej. na spacer iść nie mogę, bo tyle śniegu napadało, że wózkiem nigdzie nie dojadę. sanki trzeba kupić:) najlepsze jest to że dalej pada śnieg... dziś mam lenia giganta, nie mam ochoty nic robić- najchętniej poszłabym spać ale przy julci to niemożliwe. marzy mi się zabrać ja do łóżka, przytulić i tak żebyśmy razem zasnęły.. oj kiedy to będzie możliwe:) justys a ty musisz zrobić coś ze swoim życiem bo zwariujesz. szkoda i ciebie i dzieciaków. może jak faktycznie powiesz, że odchodzisz to mężuś otworzy oczy i stwierdzi, że idzie z tobą...może on należy do takich osób, które "boją" się zmian i tak zwleka, bo przyzwyczaił się do bycia przy rodzicach. musicie to jakoś przedyskutować i postanowić coś, bo potem może być za późno. z każdym dniem będziecie się od siebie oddalać aż staniecie się dla siebie obojętni. jestem pewna, że jakbyście zamieszkali sami, z dala od teściów to by się wam ułożyło. jestem tego pewna, bo znam 2 takie pary, gdzie ułożyło się dopiero p przeprowadzce na swoje. wierzę, ze ci się uda bo jesteś silna baba!!! ja będę trzymać kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, dziewczyny, jak czytam was o tym zasypianiu to az mi was szkoda. my spimy wszyscy razem i nie zamienilabym tego za nic:) ja jestem wyspana,dzieciaki szczesliwe, choc na gabi juz chyba nadeszla pora, ale nie ma jej gdzie polozyc:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :) młoda dziś spała od 20 do 7 rano. bardzo mnie tym zaskoczyła, i jeszcze zjadła po nocce ok.190 ml mleka 2miarki nutramigenu i 4 omneo. ja ją podziwiam bo ten nutramigen jest ohydny w smaku, jakiś kwaśno-gorzki . bleeeee... a ta wrąbała butlę i zadowolona. teraz śpi. ale coś się oduczyła sama zasypiać i muszę ją uczyć od nowa. wczoraj nie chciała zasypiać jak ją kładłam a potem w taką histerię wpadała ze zmęczenia że nie można jej było uspokoić. pakowałam ją wtedy ciasno w koc i jakoś zasypiała. Lalik ja cię normalnie dziewczyno podziwiam :) Naprawdę bardzo często jest tak że kobitki się boją odejść od faceta którego nie kochają czy tam mają inne problemy w związku typu alkoholizm męża, przemoc itp. i tkwią w takich chorych związkach. trzeba mieć naprawdę dużo siły żeby odejść praktycznie bez niczego, postawić wszystko na jedną kartę i zacząć wszystko od nowa.naprawdę szczere wyrazy podziwu ode mnie :) gdybym ja miała tyle siły co ty pewnie też uniknęłabym wielu błędów w swoim życiu... lecę bo moja niunia wstała :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalik podziwiam za odwage i jestem pelna podziwu. Aneczko Krzysio jak zawsze od poczatku (jak wszystkie lipcowe dzieciaczki) przeslodki. Justyna ciesze sie ze ci sie podoba moj salon, a co do porzadku to u mnie wszystko jest w druga strone - pedanteria do przesady. Mieszkamy z mezem juz 3 lata i ja jeszcze jego skarpetek nie widzialam nigdzie na ziemi, nie mowiac o tym, zeby je po nim zbierac, wiec moze sie domyslac jakim jest porzadkowym, a co za tym idzie ja musze miec wszystko i zawsze posprzatane, a czasami tak bardzo mi sie nie chce :( Moja Semi dzisiaj konczy 4 m-ce, ale ten czas leci. Mam pytanie do matek karmiacych butelka. Sterylizujecie za kazdym razem butle? I z jakiej wody robicie mleko? Ja caly czas kazda rzecz sterylizuje i nie wiem jak dlugo jeszcze to robic, a co do wody to caly czas uzywam tej polecanej przez instytut matki i dziecka. Nawet czajnik kupilam specjalnie tylko dla malej- bo ten stary to mial juz sporo kamienia. Czy to dobre tak przestrzegac tych zalecen, czy dziecko nie nalezaloby troche uodparniac ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcia ja nie wyparzam butelek za każdym razem i mleczko robię z normalnej przegotowanej wody. co do salonu to widzę, że mamy te same mebelki tylko stół inny:) buziaczki dla Semirki z okazji 4 m-ca:)👄 kszyś kochany i jula przy cycu słodka:) też bym wam wkleiła julkę przy cycu ale cyc jest poza buzią i nie wiem czy takie nie cenzuralne zdjęcia można zamieszczac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia 🌻 dla Semi ja w prawdzie nie karmie butelka ale moja siostrzyca ze stanow karmila i jej lekarka powiedziala ze nic gorszego niz super sterylnosc nie ma bo pozniej dziecko zacznie raczkowac wlozy sobie zabawke do buzi upusci i znowu wezmie i juz jakas infekcja sie moze wdac... powiedziala ze wszytsko z umiarem - butelki kazala jej co 2-3 dni sterylizowac i myc po prostu dokaldnie pod goraca woda. jesli idzie o wode to ona uzywala kranowki przez filtr puszczonej. wiekszosc znajomych ktora karmi dzieci butla uzywa wlasnie przegotowanej kranowki (u nas zielone pluca polski wiec super jakosci jest) i tylko jedna uzywa gerbera ale ja po prostu na to stac i twierdzi ze jest wygodnicka ze nic nie musi przegotowywac :) ja np jestem z tych wyrodnych matek - nie myje zabawek jak maly upusci na ziemie, nie latam ze szmatka i nie przecieram mu karuzeli czy maty, niech sie uodparnia ;) dziewczyny nie wiem czy widzialyscie jest juz nowa oferta promocyjna biedronki - taka swiateczna.. http://www.biedronka.pl/str/2/i/572.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Nie wiem jak będzie dziś z Amelką ale chyba musiałam się na nią wczoraj porzalić, bo spała od 17.40 do 19.50 potem ją wykąpałam, po kąpieli dałam herbatkę, wsadziłam do leżaczka i ona mi sama zasnęła po jakichś 10 minutach. W nocy budziła się chyba 3 czy 4 razy ale w sumie spałyśmy do 9.00 :) Boże jaka miła odmiana. Idę teraz na kawkę z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche bez sensu przejmuje sie, ze nie dostałam wczoraj płytki, bo włączyłam Kubie tą którą kupiłam \"muzyka dla ucha malucha\" i Kuba chyba nie jest melomanem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BASIU ja mam tą muzykę dla ucha malucha i powiem ci, że według mnie nie wszystkie kawałki są tam fajne i dobrze dobrane dla dziecka. mam też klasykę bobasa i ona jest super! taka delikatna. kawałki są połączone z odgłosami natury, śpiewem ptaków, śmiechem i gaworzeniem dzieci:) jula nawet słucha tej klasyki, a szczególnie jak słyszy gaworzenie to się interesuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu ja mam np wsyzstkie czesci MUZYKA BOBASA no i Krzys nie jest zwchwycony. Mozarta sluchalam w ciazy bo ogolnie mnie wycisza i uspokaja i zawsze przed sesja tez sie staralam sobie zapuscic takze maly przyzwczyajony ;) wczorajszy Bach tez spotkal sie z aprobata :) jednak ulubione utwory Krzysia to te falszowane przez mame lub spiewane przez siostre - fasolki, Majka Jezowska etc... a no a z tata Justin Timberlake ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lalik silna z ciebie babka!!!! mam takie samo zdanie jak ty na temat trwania w nieudanym zwiazku dla dobra dzieci. mam nadzieje, ze gdyby moze małżeństwo zupełnei sie posypało miałabym na tyle siły i odwagi co ty, zeby zacząć zyc na własny rachunek. na szcescie mam kochanego męża w którym mam wsparcie i od którego czerpie siłę do macierzynstwa i układania sobie rodzinnego życia, choc tez bywało różnie. super z ciebie babka i załugujesz na szczesliwe zycie, zreszta pewnie jak kazda z nas :) mam nadzieje, ze tak juz zostanie i ze z twoim obecnym mężem zestarzejecie sie w szczesciu i spokoju :):):) z serca ci tego życze 🌼 i jeszcze buziaczek dla Julci cudnie leżącej przy maminym cycusiu :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maania u nas pare kawalkow z klasyki jeszcze przejdzie ale ogolnie maly sie denerwuje... mnie to gaworzenie i ptaszkowe cwierki denerwuja... jak dla mnie autorzy przekombinowali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maaniu włąsnie mi tez sie wydaje, ze ta płytka jest troche nieszczesliwa, bo spokojne usypiajace utwory są obok np. marszów. poszukam czegos innego, zobaczew jak zareaguje na mozarta, bo jeszcze nie puszcałąm :) na razie najlepsza jest karuzela nad łóżeczkiem, ale głowa mi juz od tej melodyjki pęka ;) aneczko własnie Kubus tez najbardziej lubi słuchac maminego głosu :) pewnie nie pozostaje mi nic innego, jak nauczyc sie pare innych utworów niz aaa, kotki dwa i na wojtusia z popielnika ;) olciu buziaczki dla Semi 🌼🌼 a co do sterylizowania butelek, to ja sterylizowałam tylko raz, teraz myje w gorącej wodzie i już. zalecenie lekarza :):) w koncu mały tez bierze juz do ręki i buzi wszystkie zabawki, a nie wszystkie mozna wrzatkiem wyparzyc. jak na razie nei miałani uczulenia ani plasniawek w buzi :) a co do wody, to ja filtruje kranówe bo to podobno najlepsza sprawa i gotuje z 3, 4 minuty :) i juz :) potem tylko podgrzewam. tez mam czajniczek kupiony dla małęgo, w drugim garnuszku jest troszke ostudzonej zimnej wody, jakbym mu przegrzała, weic robienie mleczka zajmuje chwilke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ale się dzis wyspałam… wstałyśmy z Agatka po 8.10 i ona teraz znowu zasneła Chyba czuje ze mamusia ma zajecia na uczelni i musi co nieco kumac:) Aneczko dziekuje za maila:) Jeśli chodzi o kombinezoniki to my w smyku kupiliśmy Agatce rozmiar 68 i na długosc jest tylko ciut za duzy..ale my taki chcieliśmy ze tak powiem na teraz bo dostaliśmy wiekszy w spadku wiec jak wyrosnie z tego to będzie tamten:) Ach Ci nasi mężowie…czasem to brak do nich słów…ale u nas tez była taka sytuacja jeszcze we wrzesniu mój mężulek wracał z pracy, włączał kompa i odpływał od zycia a ja z mała non stop na rekach..dobrze ze mieszkamy z mama wiec ona mi pomagała jak mogła ale ona tez wracała po pracy i była zmeczona…wszystko zmieniło się jak musiałam odrobic praktyke w szkole i mezus musiał zostawac przez tydzień z mała….fakt ze tak od 3-4 godzin…ale to wystarczyło:) stwierdził ze 100 razy bardziej woli pracowac niż siedzieć w domu z tym naszym małym krzykaczem:) od tamtej pory jak wróci po pracy to albo gary pozmywa, albo pobawi mała, zawsze kapiel przygotuje i nasze łoże scieli :D Olcia Semirka słodziutka :) i te jej ząbki 👄 Justyna bardzo Ci współczuje takiego życia z teściami bo ja rozumiem co czujesz…fakt ze mój życiorys różni się bardzo od Twojego i to raczej na własne życzenie ja mieszkam z pijakiem i co najgorsze jest to mój ojciec ale ja zamieszkałam tu z mezem ze względu na moja matke której najzwyczajniej w swiecie było mi zal (bardzo łatwo jest przewidzieć co będzie się działo w domu jak ona zostanie z nim sama:( ) ale teraz ze względu na Agatke musze się z tad wyprowadzic…oboje z mezem podjęliśmy decyzje ze mama może pójść z nami żeby odpocząć sobie psychicznie ale czy to zrobi czy nie to będzie jej wybór… Ja może troche staram się zrozumiec twojego meza…może on boi się o matke gdyby została sama z pijakiem…ja bałam się tego… ale u nas po pierwsze mama stara się nie wtrącać do wychwania Agatki i w ogóle w nasze Zycie a po drugie naprawde duzo nam pomaga… Mimo wszystko Agatka jest dla nas najwazniejsza i na jej spokoju zalezy nam najbardziej a przy pijaku dzieci nie maja spokoju:( Trzymam kciuki za Ciebie (w sumie za was) żeby Zycie wam się wkoncu ułożyło po Waszemu ale moje zdanie jest takie jeśli nie uda Wam się dogadac to nic na siłe..Ty jako matka wiesz najlepiej co będzie dobre dla Twoich dzieci ….Powodzenia! Terka może twój synek po prostu nie ma robaków…:) A Agatka tez zasypia z pieluszka przy buzi:) Lalik widze ze Ty tez swoje w zyciu przeszłas…;( ale wazne ze terazejestes szczesliwa:) I masz kochajaca się rodzine:) Krzysio tez uroczy👄 Zmykam bo Agatka zbudziła się z drzemki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wisienko ja parcia nie mam ale wychodze z zalzoenia ze dobra zabawka jest bezpieczniejsza i ma lepsza zywotnosc :) wole 2 porzadne niz 5 sredniakow... dla mnie porazka sa np gruchawki z canpol, raz ze zbudowana jest wiekszosc tak ze maluchowi ciezko trzymac to jeszcze wagowo kiszka. podobnie jak chicco - te co ogladalam sa bardzo ciezkie. stawiam przede wszystkim na funkcjonalnosc i jakos wykonania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalik gratuluje odwagi i słusznej decyzji ❤️ ja podziwiam kobiety, które mają tyle sily i odwagi. jestem z Ciebie dumna kochana :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie kubus zjadł po raz pierwsyz troche marchewki z ziemniaczkami ze słoiczka :) najpierw nie bardzi wiedział o co chodzi, a potem otwierał dzioba az miło :) i nie podobało mu sie ze po prau samolotach do buźki mama zabrała jedzonko :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to juz jest maxymalna glupota... chociaz znam nie jedengo tatke ktory kupil playstation dla rocznego dziecka czy dla 2latka kolejke ktora sie sam wieczorami bawil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale patrzcie dziewczyny jak to jest, zycie jednak pisze różne scenariusze. Każda z nas jest inna, każda ma swoja historie, ale wspólna pasją, jaką są nasze dzieci powoduje, ze tak swietnie upływa nam wspólnie czas na sieci :) chciałąbym aby zawsze tak było, żeby to co łączy było silniejsze, niz to co dzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a chciałam napisac ze mój tata jest juz po autoprzeszczepie :) teraz jeszcze miesiac rekonwalescencji w szpitalu i oczekiwanie, az zaczna odradzac sie komórki macierzyste. przedwczoraj miał kryzys, bo dostał wysokiej gorączki a ma odporność zbitą zupełnie do zera wiec było źle. poszłąm pogadac z profesorem, bo mama sie bała. i dobrze ze poszłąm sama, bo lekarz powiedział mi, ze jest źle i powinnismy sobie zdawac sprawe, ze moze zdarzyc sie najgorsze. oczywiscie nie powiedziałam tego mamie, przedstawiłąm sprawe w takim świetle, ze myslała, ze jest ok. a dzisiaj okazało sie, ze kryzys zazegnany, tata czuje sie bardzo dobrze (jak na określone warunki oczywiscie) i mamy nadzieje, ze tsak juz pozostaje :) nawet miałsiły, aby rano pogadac z Kubusiem :) tak wiec terka głowa do góry!!! z twoim tatą tez bedzie dobrze, zobaczysz :) tata miał juz przerzuty na kosci i wszystko sie cofneło, wiara czyni cuda, a cuda sie zdarzają:):) życze tego i tobie i twojemu tacie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz Basiu rację, łączy nas wszystkie wspaniała sprawa, nasze dzieci. Fajnie że mamy gdzie się wyrzalić, pochwalić i poradzić :) Ja się strasznie cieszę że znalazłam ten topik i poznałam ws wszystkie. U nas nasypało na maxa śniegu. Więc wózek odstawiłam i wzięłam Amelię na ręce i na polko. Ale byłyśmy tylko 15 minut bo zapomniałam jej pysiaczka nakremować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, Terko Wasi tatusiowe na pewno wyzdrowieją ❤️ mama mojej bliskiej kolezanki wygrała z rakiem, brala silną chemie, były przerzuty, ale kobieta byla tak dzielna i silna, miala wsparcie i milosc rodziny i udalo sie!!! u Was tez tak bedzie, czego Wam z całego serca życze ❤️ jest tak jak Basia napisala, wiara czyni cuda :-) i fajnie dziewczyny ze sie tu wszystkie spotkałysmy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×