moja znajoma myje butelki domestosem!!!!!!!a wy czym?

jaka jazda w ogóle ! ona naprawde myje domestosem butelki do mleka mówi ze to nałatwiej zmyc potem wkąłda je do sterylizatora butelki ma jak nowe ale......no własnie co wy o tym sadzicie? ja byłam w szoku

Domestosem ???????????????????? Szok!!!!!!!!!!!!!! Ja nawet nie gotowałam tylko wlewałam gorącą wodę po odciągnietym pokarmie.

no mi sie wydaje ze zostaje jakas sledowa ilosc tego potem to sterylizuje 20 min czy to moze całkowicie sie zmyc?

żaden artykuł tylko kolejna nachalna reklama - konkurs ostrzegam, jak to będziesz wklejac wszędzie i jeszcze okłamywac ludzi, to będę kasować po 20 postów na raz

ty o co ci codzi napisałam tak jak jest nie czepiaj sie

napisała maiło byc

butelki myję wodą,czasami z płynem do naczyń, szczoteczką do butelek. potem wyparzam wrzątkiem. Czy ta Twoja znajoma wie, że domestos to płyn głównie do wc, a buzia i przełyk małego dziecka niekoniecznie to wytrzyma czy ona się nie boi?????????????????????????????????????

mówi ze jej staszy syn6 lat tak miał dezynfekowane:) butelki i nic mu teraz nie jest nie wime...

dla mnie to jest chore higiena jest ok, ale aż tak????

ja tylko raz wyparzylam butelki(po prostu zalalam wrzatkiem) ,gdy byly nowe ze sklepu. od tamtej pory mylam plynem do naczyn i tyle. dawalam w nich herbatke nawet noworodkowi i nigdy nie zachorowal.

Domestos -ok.,ale pod warunkiem ze nie ten z chlorem ,generalnie chodzio to by zabic bakterie i unieszkodliwic wirusy.:)) Oczywiscuie pod wzgledem etycznym to nie powinien byc to domests ,ale jakis srodek antyseptyczny do sterylizacji ...

ja powiem to co zawsze: to jej sprawa - robi to co uwaza jest najlepsze dla jego dzieci. i jako dobre kolezanki - przestancie plotkowac tylko jej powiedzcie, ze wydaje sie to wam dziwne

dzisus!!!!!! znam jedna co myje naczynia kuchenne cifem

no i ma czyste naczynia - to najwazniejsze ;) kazdy ma jakies swoje dziwactwa... wy nie macie? :>

ja mam ! mam fioła na punkcie dekoracji okien ale myc dziecku butelki domestosem to bezmyslnosc a moze jakas fobia?

pieprznieta jakaś nawet jak tam jakaś bakteria by została po zwykłym wyparzeniu butelki albo umyciu płynem , to przeciez nie zabije dziecka - człowiek ma w sobie mnóstwo bakterii , i tak nie da sie wszystkich zniszczyc , nawet się nie powinno

za to wy jestescie plotkary :P zamiast powiedziec to tej kobiecie wolicie poplotkowac na kafe

ja bym się bała mojej małej wymyć butelki domestosem, mówiąc szczerze nie odważyłabym się nawet umyć naszych szklanek, a co dopiero dzidziusiowi :P Net-ar ja mam taką sąsiadkę, co tydzień zmienia firanki, jeszcze trochę a nabawię się przy niej kompleksów :)

Nie ma potrzeby sterylizować butelek jesli nie będzie w nich przechowywane mleko. Bakterie potrzebują pożywki, na czystej butelce nie mają się jak rozmnozyć. Domestosa nie stosowałabym, ale podejrzewam że jeśli tylko się go bardzo dokładnie spłucze to nie ma o co drzeć szat. Skoro kobita ma jobla to niech go sobie ma, jak dla mnie może nawet krowim łajnem myć, to nie moje butelki ;)

szok.I co ona nie zdaje sobie z tego sprawy jakie to jest niebezpieczne???? ja do 3 miesiąca wyparzałam bo jakoś się bałam by dziecko nie miało pleśniawe.Po 3 miesiącu do tej pory myje w samej gorącej wodzie lub niekiedy z płynem

wkładam do zmywarki z wysoką tmperaturą

dziewczyny ale nie chodzi o to ze tam sa bakterie tylko o to ze butelki achodza osadem po sokach herbatkach i nie da sie ich umys szczotka a jak wleje domestos to jej usunie brud osad i syf w zakamarkach jak mówi o tym reklama:)i one sa czysciutkie jak nówki a co do stokrotki to nie plotkuje o niej tylko chciałam sie dowiedziec co wy sadzicie o ty czy cos zostaje z tego domestosu czy nie a nie zeby ja jechac...

detergent, sól, nabłyszczacz, zmywarka.i lśni.sama mam dziecko mniejsze zużycie wody-wydatek sie zwróci.zmywarki nie są dla bogatych

To trzeba było odrazu mówić o osadach-ja używam soli.Kilka razy potre i jak nowa

ale też zadąłś pytanie co my myślimy na tyen temat że twoja kumpela myje domestosem butelki..........