megara 0 Napisano Kwiecień 15, 2007 az miesiac? tak dlugo???? masakra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Dzien dobry, co się nikt nie pojawia, Dora a Ty to gdzie sie podziewasz???Pisz czy juz zaszczepiłas sie i w końcu kiedy zadrutujesz swoje zabki:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czupur30 Napisano Kwiecień 16, 2007 witam podglądam wasze opinie i myśle że wikszośc z Was to młode gimnazja/lice-alistki/....JA SKOŃCZYŁAM 30-L I SIE WACHAM CZY ZAKŁADAĆ ...jest jeszcze sens? /miałam w podstawówce wyrwane ale dalsze leczenie się nie odbyło/....hmn...robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dziubdziub 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Hej :) No to ci powiem że ja mam 25 lat, i też miała wyrwany 1 ząbek w podstawówce. Że niby reszta się przesunie wtedy. I tak tą szparę (na szczęście z tyłu) noszę do dzisiaj. I nie wierz, ze jest za późno, bo nigdy nie jest. Jak to kiedyś przeczytalam na pewnej stronie internetowej - ważne żeby w szczęsce były przynajmniej dwa zeby i mozna zakłądać aparat :) Nic się nie martw, może rzeczywiście im się jest starszym tym dłużej trzeba leczyć (chociaż nie ma na to reguły) ale starsi od ciebie zakładają (nawet po 50tce) i dają radę. Tak więc nie ma się co zastanawiać, najlepiej pogadaj z orto to ci wyjaśni. Powodzenia i pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PiBi 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Witam was moje drogie :*:) Dawno mnie tutaj nie było ale właśnie dzisiaj (dokładnie za godzinkę) idę do orto :) I robię odcisk :D W końcu dowiem się co dalej będzie z moimi ząbkami :) Jak tylko wrócę zdam wam szczegółową relację :) A ja już się zmywam bo muszę jeszcze coś zjeść, pzdr dla all :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kati-kati 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 SanderkA tak to mój kochany zwierzak w stopce siedzi. Tchórzofretka - dobrze napisałaś :) Czupur30 ja też nie jestem licealistką. Mam 24 lata i aparat od 10 miesięcy. Jeśli proste zęby to Twoje odwieczne marzenie to się nie zastanawiaj tylko zakładaj :) Jutro idę do orto na 15.00. Noszę teraz separatory kolejne a jutro założy mi kolejne 4 pierścienie. Kurcze nie wiem jak wytrzymam z 8 pierścieniami w buzi :( Będą założone na siódemkach a wiadomo że są one w miarę głęboko w buzi. Ehh. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czupur30 Napisano Kwiecień 16, 2007 za tydzień ide na spotkanie z ortodontą -to drugie spotkanie, wcześniej robiłam odciski i RTG- co jest na drugim spotkaniu ? jestem z Rzeszowa i koszt mnie za całoś z aparatem kosmetycznym-6tys...dużo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kati-kati 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Po wyciskach to ja już miałam tylko 10 min wizytę na założenie separatorków a tydzień po tym założenie aparatu. 6tys? Baaaardzo dużo. Ja mam aparat kosmetyczny u góry za 1600zł a na dole metalowy za 1200zł + 70zł pierwsza konsultacja z wyciskami + 120zł zdjęcia. No i teraz po 100zł za wizytę. Za co Ty płacisz 6000zł?? Za sam aparat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Witam :) Mało piszę, ale codziennie czytam :). Nadrabiam jak zwykle zaległości i pracuję, a teraz mam nową zabawkę ;) w postaci płyty z warsztatów. Pewnie, że jest sens, mam 27 lat i noszę aparat. Skończę pewnie przed 30 :) . Całość z aparatem około 6 tys? To bardzo dużo. A co oprócz aparatu wliczasz do tej kwoty? Ja na drugiej wizycie miałam gumki separacyjne, potem pierścienie, następnie górny łuk, a na kolejnej górny. Jestem z Jarosławia, niedaleko Ciebie. Chodzę do orto w moim mieście, ale przyjeżdża z Krakowa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość czupur30 Napisano Kwiecień 16, 2007 6tyś- w tm /aparat, wizyty,szczoteczki, płyny,po ściągnięciu aparatu plastikowe płytki/ i dodatkowe koszty -to wyliczona całoś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Aha, rozumiem. W takim razie to chyba nie jest specjalnie wygórowana kwota. Tak mi się wydaje przynajmniej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kati-kati 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 No jeżeli orto już wie, że wyrobi się w 6 tys i płacisz to i przez powiedzmy 2 lata chodzisz sobie na wizyty i nic nie płacisz to super :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Myślę, że to raczej orientacyjna kwota. I chyba nie płaci się od razu całości z góry za całę leczenie. Tak mi się wydaje przynajmniej. Nie każdego stać na wyłożenie takiej kwoty od razu, przynajmniej mnie ;) . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała_Lenka 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 no tak pewnie 6 tys od razu się nie płaci bo przecież zawsze może się coś spieprzyć i co wtedy?? ale można płacić w ratach to też dobre rozwiązanie hehe właśnie zauważyłam dużą poprawę ustawienia moich ząbków:) ten nowy drut chyba szybciej działa bo dopiero teraz to zauważyłam (mam zdjęcie z pierwszego dnia po założeniu więc teraz sobie poruwnuje) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bożesz ty mój... Napisano Kwiecień 16, 2007 klikajcie codziennie: DOMEK: http://www.habitat.pl/domek.aspx?noban=1 AGA: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php?action=g SZTUCZNE SERCE: http://www.polskieserce.pl/ PAJACYK: http://www.pajacyk.pl/ ŻONKILE: klikamy do skutku na zakładkę POSADŹ ŻONKILA wybieramy kwiat, region, można wpisać swoje imię i kilka ciepłych słów. Każdy posadzony żonkil to 1 zł na walkę z NOWOTWORAMI! http://www.sadzimynadzieje.pl/index.php?modul= pola OTO link do strony na której otwierajcie te 6 kolorowych zakładek bo każdy kilk to pomoc w walce z głodem,chorobami dzieci,dla mammografii,książki dla dzieci: http://www.thechildhealthsite.com/clickToGive/ home.faces?siteId=5 NAKARM GŁODNYCH: http://www.okruszek.org.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sanderkA 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 MMJ---> ja tez jestem z Jarosławia:D i chyba na pewno chodzimy do tej samej orto:d Pani Kasi:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
przyszła aparatka 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 W końcu jestem i zdam Wam relację. Nie pisałam w weekend, bo miałam zjazd a dzisiaj do 18 w pracy. Aż mnie ciarki prechodzą, jak przypominam sobie piątkowe popołudnie - było masakrycznie, nie przesadzam. Na fotelu siedziałam godzinę, a potem jeszcze 20 minut dochodziłam do siebie na kozetce. 8 usuwała mi fest starsza, doświadczona pani chirurg - od razu jak zobaczyła zdjęcie to powiedziała, że czeka Nas ciężka praca, ale nie myślałam, że będzie aż tak ciężko. Dostałam znieczulenie i się zaczęło. Samego nacinania dziąsła i parokrotnego przecinania kości w ogóle nie czułam, ale \"ciągnięcie\" różnymi narzędziami było nie do wytrzymania, najgorszy ból w moim życiu, a ząb ni cholery nie chciał drgnąć. Łzy mi leciały po policzkach, cała byłam zlana potem, pielęgniarka trzymała mi głowę, momentami czułam, że odpływam, więc panie przerywały i szłam do otwartego okna na chwilę, no i to co mnie przerażało, to ogrom krwi, aż miałam potem mytą twarz. Po godzinie się udało :), zaszyto, zaprowadzono mnie na łóżko, robiono mi okłady z lodu i po 20 godzinach wypuszczono. Dostałam receptę na antybiotyk i przeciwbólowy Ketonal, ale chyba Bóg się nade mną zlitował po tym wszystkim, bo od piątku nie wzięłam ani jednej tabletki przeciwbólowej :). Myślałam, że po tych mękach na fotelu, będę jeszcze umierać w domu, ale nie. Oczywiście pobolewało mnie i jeszcze dzisiaj czuję, czasami rwie, szczególnie jak dużo gadam, ale to ból do wytrzymania, a co do opuchlizny, to też nie było tragicznie, co zawdzięczam pewnie tym okładom. W czwartek idę do kontroli i na zdjęcie szwów. Miałam mieć usuwane dwie 8 od razu, ale dr stwierdziła, że drugiej już nie wytrzymam, bo cały czas byłam ponoć biała i nie chciała ryzykować, no i niestety następna dopiero za 2 tyg., jak wszystko się już podgoi, co mi się niezbyt podoba, ale jak trzeba to trudno, poczekam. Druga jest położona bardzo podobnie, więc domyślam się, że będę przechodziła raz jeszcze przez to samo :(. Pewnie co niektórych wystraszyłam, nie chciałam, ale na szczęście każdy z Nas jest inny i każdy inaczej to przechodzi. Mam teraz przymusową dietkę :), po po pierwsze szwy, wszystko się goi, wiec tamtą stroną w ogóle nie jem, no a po drugie mam obolałe zęby po obu stronach przez separatory, więc o większym gryzieniu nie ma mowy, ale dieta mi raczej nie zaszkodzi :). Martwię się tylko, bo do dzisiaj prawa dolna strona moich ust i prawa część brody jest jak nie moja i jak się domyślam jest to pewnie efekt znieczulenia, na szczęście nie mam szczękościsku. Miło tylko wspominam samą osobę pani dr, która mówiła do mnie dziecinko, kotuś itp. :), mimo że mam 23 lata, a takie podejście naprawdę dużo mi pomogło. Rozpisałam się niesamowicie :). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sanderkA 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Jejku przyszla aparatko...jednym slowem totalna masakre przezylas... mi rosna 8 na gorze i nadal moja orto nie mowila co z nimi bedzie...chociaz do zalozenia aparatu na gore to mam jeszczze jakies pol roku...ale Twoja opowiesc mnie przerazila choc nie powiem bo ja w sobote przezywalam podobne katusze z hyraxem na podniebieniu...;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
przyszła aparatka 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 sanderkA, nic się nie martw, to tylko moje przeżycia, tak jak pisałam u każdego jest inaczej, ale pisząc to w żadnym zdaniu nie przesadziłam, bylo dokładnie tak. Ja przed tą wizytą też naczytałam się mnóstwo różnych wypowiedzi jak to jest i relacje były różne, ale przynajmniej wiedziałam co może mnie spotkać. Współczuję Ci bólu. Ja hyrax też miałam mieć zakładany, tzn. wg pierwszej pani orto, ale ta obecna jest innego zdania i póki co przynajmniej mieć go nie będę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sanderkA 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Dokladnie kazdy inaczej odczuwa bol:D a mi sie tez cholerny hyrax z jednej strony odkleil od zebow...nawet nie chce opisywac co sie dzialo jak orto chciala oderwac druga strone zeby go z powrotem przykleic...15 min wyjete z zyciorysu przy uzyciu jakiegos mloteczka:D:Dale co tam przezylam ;Di codzienne dokrecanie tez przezywam;D mam nadzieje,ze z separatorami do aparatu nie bedzie juz gorze:D a tobie yzcze syzbkiego gojenia ranek:) a w ogole skad jestes przyszla aparatko? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
przyszła aparatka 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Na szczęście o bólu z czasem się zapomina, najważniejsze że mamy o jeden krok do przodu :D. Dzięki, z ja życzę Tobie bezbolesnego przekręcania i ekspresowego pół roku :). Ja jestem ze Szczecina, a Ty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
przyszła aparatka 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Co do separatorów to gorzej na pewno nie będzie. Dla mnie najgorsza była noc po założeniu, były strasznie wrażliwe i rwały, ale teraz już jest lepiej, a porównując ich do 8 to nawet nie ma co :). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sanderkA 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Uuuuuuuu to kawalek ode mnie:D ja jestem z Jarosłwia jak juz wczesniej pisalam:D na podkarpaciu kolo Rzeszowa:D ale fajnie Ty masz morze:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała_Lenka 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 o nie o nie ooooooooooooooo nnnnnniiiiiiieeeeeeeeee JA JUŻ DO CHIRURGA NIE PÓJDĘ a jak będę miała tak jak ty?? ni cholery nie pójdę a niech sobie rosną wiem że każdy jest inny ale jak będę miała choć troszkę tekie katusze!!!???? to chyba zdechne mam położone 8 wszystkie :(:(:(:(:(:(:(:( wiem że nie wszyscy tak cierpią ale jak ja będę akurat tą zo tak cierpi????????????? AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
przyszła aparatka 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 No to dzieli Nas cała Polska. Możemy się wymienić :), bo ja kocham góry.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Przyszła aparatko, rzeczywiście miałaś straszne przejścia. Ja zemdlałam tylko po pierwszej ósemce, ale czasem tak mam, kiedy bardzo się denerwuję wszystko zniosę, a kiedy tylko stres ustąpi, zdarza mi się zemdleć. Ale dobrze, że to już za Tobą, trzymam mocno kciuki za drugą ósemkę. Sanderko, na pewno obie chodzimy do Pani Kasi :) . Fantastyczna i przemiła Kobieta. Same pozytywne rzeczy można o Niej powiedzieć. Idę w tę sobotę albo piątek do kontroli. Jeszcze muszę zadzwonić i dokładnie się umówić, bo miałam mały problem i Pani Orto ma mnie gdzieś wcisnąć :) . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała_Lenka 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 a ja tam wole morze mam rodzinę w podkarpaciu i te klimaty już mi się przejadły mieszkam na lubelszczyźnie więc po środku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
przyszła aparatka 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 mala_Lenka, no coś Ty, idź bo potem będziesz żałować, że nie poszłaś, a o bólu, nawet jeśli będzie szybciutko zapomnisz. Poczytaj wypowiedzi innych na zachętę, nawet tutaj są osoby, u których poszło gładko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
przyszła aparatka 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 Malutka...., dzięki :), to ja byłam w lepszej sytuacji, bo jednak nie zemdlałam :). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała_Lenka 0 Napisano Kwiecień 16, 2007 a jak nie pójdę to coś się stanie złego?? czymś to grozi?? czytałam już wypowiedzi dawno ale po twojej widzę że wszystko może się zdażyć i teraz mam wątpliwości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach