czy sa tu dziewczyny ktore uzywaja porzadnych komsetykow?

Nie chodzi o to ze jestem snobka.. nie musze uzwac kremu za 150 zł.. jednak mam pewna granice i zdaje sobie zprawe z tego ze za 20 zł dobrego kremu sie nie kupi.. kupuje kremy od 40 -120 zł.. Lubie kosmetyki z tzw sredniej polki :vichy, svr, a derma, galenic, mustela, pupa, la roche, clinique, shiseido.. lepiej mi sie ich uzywa.. przymejniej.. i dzialaja skuteczniej.. ja wiem ze nie kazdego stac na krem za 120 zł.. ale za 40? no chyba 20 zł mozna sobie dolozyc... to jest poodbnie jak z kupowaniem ubran... ja wole chodzic w powycieranych spodniach a oryginalnych.. wole zbierac na levisy rok... niz kupic jakies gowno na bazarkach..

Jezeli chodzi o kosmetyki - to nie kupuje wcale :P A ubrania - kupuje najtansze :D Wole miec wiecej na jedzenie ;)

Boże kolejna :O To jakiś wysyp przed Świętem Zmarłych czy co? :D

ja kupuję kremy za pięć złotych (za to używam fajnych maseczek, robię domowe peelingi, cerę mam dobrą) na droższe mnie nie stać a raczej mam inne priorytety w wydatkach ty kupujesz droższe... i co z tego?

rozwala mnie to ze jak dziewczyna napisze ze uzywa drozszych kremow od razu odzywaja sie wstretne zazdrosnice.. Ja nie wiem ale chyba tylko ktos zakompleksiony mogl zrozumiec moj post jako probe przechwalania sie:( nie bardzo o to mi chodzilo.. pytalam czy sa dziewczyny ktore uzywaja lepszych kosmetykow.. z ktorymi moglabym sie powymieniac opiniami.. podyskutowac itd.. nie mam za bardzo z kim tu gadac bo glownie siedza na forum Panie ktore gustuja w kremach niwea, sorai i innych - mi nie odpowiadajacy:(

a Ty nie jestes zazdrosnica HAHA HA:P;)

a ja uzywam zwyklych kosmetykow-przewaznie nivea visage,ale jeden krem mam dobry i niestety drogi. od lat walcze z moja tlusta,sklonna do tradziku cera i wreszcie pewna kosmetyczka poradzila mi krem firmy \"ella bache\" matujacy. nie wiem czy w ogole mozna go kupic go w polsce,chyba raczej w jakichs salonach tylko:-( ale polecam,bo jest swietny.super nawilza,matuje,jest leciutki. nie ma ani jednego potencjalnego alergenu w sobie!!(jak cala seria ella bache) dlatego tez pierwszy raz w historii nie mam pryszczy i mniej sie swiece:-)

uwazam ze skoro stac Cie na kosmetyki.. a dokonujesz wyboru i na nich oszczedzasz kupujac kremy za 5 zł.. starczy Ci pieniazkow na dobrego psychiatre;) powinnas sie leczyc bo chyba zbyt duza agresje wywolal w Tobie post o kosmetykach:P idz do lekarza! co prawda nie jestem psychiatra ale podejrzewam jakies zaburzenia emocjonalne;)

chyba jednak jestes snobka... czy nie potrafisz pojac ze dzialanie kremu tkwi nie w cenie, a w skladnikach? Dlaczego niby uwazasz ze jesli jakiejs dziewczynie sluzy krem Nivea to i tak jest on gorszy od tego ktorego Ty uzywasz? Gdyby mi odpowiadal krem za 5 zlotych to nie wydawalabym jak ostatnia idiotka kasy na krem za 100 zl bo jest drozszy i bedzie czym przybujac na kafe... Odrobina zdrowego rozsadku nie zaszkodzi, nawet przy wybieraniu kremu

albo choroba:P;)

a co do powycieranych levisow - osobiscie wole chodzic w niezniszczoych, czystych i dobrze skrojonych - a czy to levisy czy cos innego to juz srednio mnie to obchodzi...

-do zalozycielki :o

anka przepraszam Cie bardzo ale na jakiej podstawie wnioskujesz ze tego nie rozumiem? a czy Ty nie rozumiesz ze jesli ktos ma np problemy z cera- naczynka, tradzik.. chce leczyc rozstepy, zylaki .. to preparat za 5 zł gowno Ci da! jak masz cere normalna- ok.. uzywaj sobie kremu niewa- glownie musisz dbac o nawilzenie ktore ten krem Ci zapewni.. ale sklad kremu matujacego nivea jest wrecz zenujacy i porownujac go np do avene.. nivea wypada bardzo bardzo slabo.. a ze kupujac drogie kremy placimy tylko za marke.. no coz.. uwazam ze to takie glupie pocieszane sie

Przykładowo - dobry nawilżający krem L\'oreala kosztuje 25zł. Używam go już dłuższy czas. Krem jest rewelacyjny. Jak piszesz że za 20zł nie można kupić nic dobrego, to niestety, ale jesteś snobką. A tekst że wolisz chodzić w spodniach powycieranych ale markowych jest na poziomie żula, który z kosza wybiera pety, ale tylko Marlboro, bo byle gówna nie pali... Nie krytykuję kobiet które używają drogich kosmetyków i chodzą w drogich ciuchach, ale jeśli dla nich \"tańsze\" jest synonimem \"gówniane\", to sorry.. to jest ograniczenie umysłowe z Waszej strony. Dużo więcej klasy ma kobieta która chodzi w \"nie-markowych\" rzeczach, ale całych, nie wytartych i nie zniszczonych.

dziwne- piszesz na forum, zakladasz temat, ktory ma wywolac komentarze, a gdy sie pojawiaja, oskarzasz ich autorki o zazdrosc i agresje. Moim zdaniem to w tobie siedzi ta agresja i zawisc wobec innych ludzi,ktora projektujesz na dziecwzyny, wypowiadajace sie w tym temacie. a kremy shiseido widzialas prawdopodbnie jedynie w katalogu Sephory. A nawet j e s l i je masz, to chyba tylko po to, zeby moc powiedziec sobie, ze ty tez jestes wartosciowa, masz jedna fajna rzecz, krem ;)

rozmowa ponizej mojego poziomu

a ja kocham moje stare zniszczone dzinsy tak,ze...musz znowu latki powszywac bo juz i na tylku mam dziure:-D a kolana cale gole:-D ale to nie dlatego,ze sa dobrej marki,nawet nie wiem jakiej sa marki:-P ale kremy ella bache sa swietne i bede je kupowac bez wzgledu na cene,bo tylko po nich mam ladna buzie-gdyby byly tansze tez bym je kupowala

a ja potrafie wydać na komplet bielizny 4500 zł, na perfumy 2000 i co z tego??? W chwili obecnej używam 2 kremów soraja na noc i na dzień, które w sumie kosztowały 12,99. Dlaczego? Otóż, po przypadkowej próbce stwierdziłam , że moja skóra lubi go bardziej niż poprzedni, który używałam przez lata(seria hydra zen z L.) Jeżeli kwestią wyboru czegokolwiek jest cena to powiedz kochana, jakim autem jeżdzisz-może się policytujemy. Ja jezdze autem za 425 tys. zł.bo mi się najzwyczajniej podobało, bo o takim marzyłam, bo mnie stać.cZY W TAKIM PRZYPADKU MAM WYŚMIAĆ CIEBIE BO MASZ TAŃSZE. GDYBY PODOBAŁO MI SIĘ SEICENTO TO KUPIŁABYM WŁAŚNIE JE. I denerwują mnie gówniary, które chcą pobrylować, zwrócić na siebie uwagę...kogo to obchodzi co mam ja a co ty? KROWA KTÓRA DUŻO RYCZY, MAŁO MLEKA DAJE!!

zgadzam si e w 100% markowe nie znaczy wyjątkowe jeżeli chodzi o ciuchy to wystarczy trochę dobrego smaku i można sie ubrać w miarę tanio ale odjazdowo

\"zdaje sobie zprawe z tego ze za 20 zł dobrego kremu sie nie kupi\" - to Twoje slowa i na ich podstawie wnioskuje ze tego nie rozumiesz. Bo co oznacza dobry? Dobry to taki, ktory odpowiada osobie ktora go uzywa. Nie wiem ile kosztuje krem Nivea ale na bank mniej niz 20 zl a osobiscie znam 2 dziewczyny dla ktorych to najlepszy krem swiata. I wcale nie uwazam ze kupujac drogie rzeczy placimy TYLKO za marke - placimy TAKZE za marke. Sama tez nie jestem fanka nivea bo zapycha pory jak cholera, po tym niby matujacym twarz sie swieci jak psu jajca, ale mi np tak samo sie swieci po clinique, la roche czy vichy... Wiec nie widze powodu kupowania cliniqua (ktorego juz probowalam i jest do bani), jezeli o wiele lepszy efekt mozna osiagnac tanim Humektanem idealnym dla mojej cery... A z Twojej wypowiedzi kochana bije pogarda dla tych, ktore nie kupuja bo nie chca badz ich nie stac na rzeczy nieproporcjonalnie drogie do ich potrzeb. gramatik - samo sedno ;)

A mnie sie wydaje ze jestescie zazdrosne. Ajajja czy jesli bylabys taka super hiper bogata to czy chcialoby Ci sie przejmowac jakas wypowiedzia z forum i licytowac? Watpie:)

l`oreala kosztuje 25 zl a sorai 45 to ktory kupisz??

a co ma jej stan konta do tego czy chce jej sie pogadac na forum?!!:-D

krem la roche Toleriane dla przykładu kosztuje ok 35 zł. czyli wg Twojej magicznej granicy którą wyznacza licza 40 to jest gówniany krem..?

bo napisalas PORZADNYCH KOSMETYKOW, co moze zostac zle odebrane, bo co? inne uzywaja gorszych, beznadziejnych, zenujacych? napisz w temacie, ze cjesz sie wymienic opiniami na temat kosmetykow powyzej 150 zl ( choc i to nie gwaratnuje, ze nie odezwa sie zazdrosnice:) )

Do tego czy jej sie chce nie ma nic:) Ale o czym jej sie chce ma duzo

jeżeli nie stać mnie na ulubione perfumy za 280zł, to zastanawiam się jak zarbic, a nie gdzie kupic podróbkę:o Jak chcę nowe spodnie, to kupuje w sklepie, a nie na bazarze czy w lumpeksie. Wolę 40 markowych i dobrych jakościowo, nowych i eleganckich ciuchów w szafie niż 200 kupionych na wagę po kimś.... Wolę jeden porządny krem za 70zł niz 20 kremów Ziaji czy AA, od których zatykają się pory, robią podrażnienia, schodzi mi skóra i które nic nie dają... Mało tego! Nawet lakiery do paznokci kupuje Chanel, bo mają piękne kolory, dobrze się zmywają i nie niszczą paznokci. Po Maybelline czy Inglocie czy nawet MF mam zawsze odbarwione paznokcie, a jak mam kupic bazę, odżywkę, lakier i utwardzacz, to wole jeden porządny lakier po prostu, nawet za 100zł. Przykład? Moja mama miała koszmarne uczulenie na oczach, straszne. Łuszczyła jej się skóra, miała całe czerwone powieki, aż do skroni, wyglądało to, jakby ktos ja pobił albo jeszcze gorzej. Już przestała się malować, uzywac kosmetyków pod te oczy itd. I miałam tak kilka lat, lekarze nie umieli jaj pomóc. Uzywała kremów do twarzy tylko z daleka od oczu i takich firm jak AA czy Iwostin. Aż w końcu kupiła wode termalnę Vichy, krem i jakiś płyn do mycia twarzy... I po tygodniu nie miała śladu! Warto było wydać nawet ponad 100z na ten zestaw, bo po kilku latach łożenia na lekarzy, testy alergologiczne, no i kiepskiego wyglądu wydaje się to minimalnym wydatkiem...

gramatik-z tymi petami super-dokładnie o tym samym myśle. spotkalam wczoraj dziewczyne w butiku. Oglądała torebkę za 500 złotych(wymyślala ekspedientce ze kolor nie zabardzo itp) a na nogach miala powykręcane szpilki na głowie odrosty na pół głowy i niezbyt czyste pazury. ...taka podobna chyba do autorki...chyba

czytajcie skład kosmetyków a oczy wam wyjdą ze zdumienia 80% ceny markowego kremu to haracz za znaną firmę

Jestem straszna zazdrośnica i biję się w piersi :D Boże niektórych naprawdę pogięło :O