Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiona1983

kto waży 80 kilo i więcej niech się przyłączy

Polecane posty

Ptakowa witaj w naszym miłym gronie optymistycznych odchudzaczek:), przeczytaj nas od początku, może któraś dieta przypadnie Ci gustu a może masz sama jakąś swoją metodę , podziel się nią:) Moni czyli ok widzę, nie musisz się martwić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tej stronki mozna ściągnąć ABS8, ja właśnie ściągam sobie http://s001.wyslijto.pl/index.php?file_id=39080173915738294253&act=&down=1163965442&gk=ubezpieczenia a tu ciekawa stronka o zdrowiu , odżywianiu itd http://super-sylwetka.pl/ Wczoraj jak byłam na zakupach, wytropiłam nowe kompozycje ziół do różnych potraw , kupiłam narazie jedną na próbę do potraw mięsnych.Mimo że i tak mam mnóstwo przypraw lubimy wszyscy w domu zioła :) Podaję stronkę co była na opakowaniu:) http://www.kamisfitup.pl/index.php?startowy=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwadełko
juulka.... wszystkiego najlepszego.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:),no to ja bede pierwsza juleczko:D,życze duzo zdrówka ,i zdrowka dla dzieciaczków:),a tobie upragnionej wagi :):)🌻.Echooty nasz szperaczu internetowy ;),dzieki za fajne stronki👄dzis poćwicze z panem ,którego sciagnełas:).Sama zdana-pewnie ze pamietamy :)gratulacje jak dajesz rade:),ptakowa witaj:) jasne dołącz sie do nas,bedzie razniej czy juz masz jakis plan na odchudzanie???,no fionka jak minoł wekend??olinka gdzie jestes??? superduper co u ciebie???ledy a tam z toba??? elizka666 odzywaj sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo dziewadełko mnie wyprzedziła :), a powiedz dziewadełko jak u ciebie??? co za dietke stosujesz??? i czy juz troszke tobie lepiej??tzn.z sprawa rodzinna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwadełko
trudno powiedzieć czy lepiej, weekend to całe dwa dni,duzo myslałam nad tym wszystkim i chyba trochę emocje juz opadły chociaz dalej czuję się podle wręcz. Dieta nie wychodzi ostatnio zwłaszcza podczas kilku ostatnich dni, opychałam sie bezsensownie czym popadło....to okropne bo sama jeszcze sie pogrążam. Dzisiaj wstałam z postanowieniem ze chociaz ze swoimi kilogramami postaram sie wygrać, spróbuję zastosowac tą kopenhaską, cwiczę od roku regularnie godzine dziennie ale jakos efektów nie widze pewnie dlatego ze od diety odstepuje co chwila i tak krece sie w tym swoim błednym kole. Jesli przetrwam dzisiejszy dzien to i kolejne..może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwadełko
myślę ze i tak ratuje mnie to ze nie jem chleba, makaronu i ryżu, ziemniaków od kilku lat...inaczej wazyłabym nie 75 kg a 100.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dzewadełko ,a nie masz z kim pogadac z mama ,czy siostra?? bo strasznie zdołowana jestes:(..... musisz obmyslic jakis plan ,no nie wiem wyprowadzka ,lub wyniesc meza ,jak to nie jego mieszkanie....ale nie daj pomiatac soba !! skoncz z czym co cie dołuje i rujnuje powoli...nie umiem doradzac chyba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caly tydzien pilnowania sie diabli wzieli w weekend bo sobie pozwolilam ,nie mialam silnej woli i slodycze wczoraj na imprezce pojadla\\m.....dzis mam wydety brzuch...no nic,krok do tylu ale ide dalej! Dziwadelko glowa do gory ,mi sie nie udalo opanowac w weekend ale bede sie starac ,daj sobie czasu ,malymi kroczkami ...uda sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na wstępnie Juleczko wszystkiego naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj naj lepszego z okazji urodzinek :):):):):):):), żebyś wytwała z nami i osiągneła swoją wagę :)))), tego życzę ci , a i jeszcze bukiecik kwiatków 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz coś o mnie bo ostanio się nie odzywałam:( Na wstępie witam wszystkie nowe uczestniczki naszego topiku, bardzo się cieszę, że jest nas coraz więcej. Strasznie dużo żeście napisały przez te 4 dni. Ja chodzę na ten basenik, nawet ostanio namówiłam moją mamusikę i razem będziemy chodzić na aquaerobik, może wiecie czy to dobry sport???? Lady makbet też proszę o dietki, wszystkie jakie masz. Echoo świetne te wszystkie stronki, ktróe wynajdujesz naprawdę jestem ci za to wszystko bardzo, ale to bardzo wdzięczna :) Moni jak tam dzieci, bo nie wiem czy pisałaś, może coś przeoczyłam A dziś znowu weszłam na wagę, ale tym razem pokazywała 77 kilo, nie wiem jak to się dzieje jeszcze w piątek było 75 a tu raptem 77 a przecież nie obrzerałam się przez ten weekend bo byłam na uczelini, a później jeździłam pół godzinki na rowerku i robiłam te cholerne brzuszki, i co ja mam z tym zrobić, napiszcie czy to normalne, bo ja chyba zwątpię:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwadełko
Moni, nie mam z kim pogadać... Moja mama jest cięzko chora, niepełnosprawna. Miała udar mózgu. Teraz opiekuje sie nią mój tato który jest po zawale serca i z nadcisnieniem serca III stopnia. Nie mogę im nic mówić bo narobiłabym jeszcze większego kłopotu. Oni bardzo przezywają moje kłopoty , nie chcę ich dobijać bo i tak jest im bardzo ciężko zarówno finansowo jak i psychicznie. Rodzeństwa nie mam. Pozostają jeszcze koleżanki, mam dwie takie od zawsze, przyjaciólkii na dobre i na złe. Jedna własnie wyjechała z cała rodziną do Irlandii, druga ma podobny kłopot, mąż ją nie zdradza tylko regularnie tłucze... nie moge nawet zaczynać takiego tematu. Ludzie wokól mnie maja nie mniej problemow, dodawac im jeszcze moje to nie ludzkie. Wyżalę sie tu - na forum i jako,s choć trochę mi lżej, pozatym juulka to osoba ktora mnie juz troche wsparła psychicznie, dobrym słowem i ludzkim podejsciem do mnie jak do człowieka a nie do tłustej masy zbiyych kilogramów. Może jakos sie pozbieram, powoli..... A dietę zacznę, muszę , dla siebie.....postaram sie przezwyciężyc swoje słabosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka wszystkiego naj... przedewszystkim pozbycia się kilogramów Echo jesteś kochana właśniejestem po ćwiczeniach są rewalacyjne czuje że każdy najmnijszy mięsień pracował [ ściągam] nawet nie chce mi się po nich jeść ha ha rozpoczęłam 3 tydzień mojej walki same wiecie że to warto trzymajcie się i wytrzymujcie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwodełko Przeczytała całą twoją historię i strasznie ci współczuję:(:(:(:( Ale pocieszę cię jednym masz nas i z nami możesz o wszystkim pogadać. :)) a to dla ciebie ode mnie na poprawienie humorku _________@_______@@ @ ___________ ____________@@@__@_@@@@ ___________ ____________@@__@@_____@ __________ ___________@@@_@__@_____@ _________ __________@@@@_____@@___@@@@@@ ____ _________@@@@@______@@_@______@@ __ ________@@@@@_______@@________@_@@ ________@@@@@_______@_______@ _____ ________@@@@@@_____@_______@ ______ _________@@@@@@____@______@ _______ __________@@@@@@@@_______@ ________ __@@@_________@@@@@@@_@@ __________ @@@@@@@__________@@ _______________ _@@@@@@@_________@ ________________ __@@@@@@_________@ @ ______________ ___@@@___@_______@@ _______________ ___________@_____@__@ _____________ _______@@@@_@___@ _________________ _____@@@@@@__@_@@ _________________ ____@@@@@@@___@@ __________________ ____@@@@@______@ __________________ ____@@_________@ __________________ _____@_________@ __________________ _____________@_@ __________________ ______________@@ __________________ ______________@ ___________________ ______________@ ____________________ ______________@ ____________________ ______________@ ____________________ _____________@ ____________________ Przecież każda z nas jest piękna jak ten kwiat Dziwadełko to dla ciebie !!!!!!!!!!!!!!!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fioneczko kochana ,moje dzieci dalej chore:( buu....,co za cholerny wirus ,a na dodatek mnie za atakował:(,juz man nerwice jak nic.... mały juz 4 tydz w domu ,cora 2 tydzien..Najgorsze jest jak dzieci choruja...!!!belladona zapomniałam o tobie przepraszam:)co tam , a widze ze słodko był;),kochana nie martw sie jestesmy tylko ludzmi :)a ja wymysliłam ze raz w tyg zjem jedno ciacho lub drozdzówe:)mniam mniam...powiecmy zawsze w niedziele,ale wtedy zrezygnuje juz z kolacji:),dziewadełko naprawde jest mi przykro z twojego powodu:(....kurcze a moze z kolezanka sie razem wezmiecie za swoich mezów i usuniecie ich z waszego zycia??? juz nie wiem co gorsze zdrada czy bicie kobiety.....:(,fionka ja tez tam mam raz 77 a raz 75,5kg, a jak z twoim wypróznianiem???sorki ze z grubej rury:)ale to chyba tez wazne,fionka bez jaj ,nie watp w siebie zobaczysz bedzie dobrze,organizm z nami walczy ,nie dajmy sie !!! a moze jestes przed@??? i to dlatego tak puchniesz??? ja teraz mam @ i waga wskazuje77kg, ale zwaze sie po @ i sprawdze ile tyje w tych dniach. Elizka666 aby tak dalej pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni, ja już jestem po, a z tym wyprużnianiem to ok, może przez tą herbaykę odchudzającą, dzięki Moni że mnie pocieszyłaś,zobaczę jutro ilę ważę, ale chyba muszę gdzieś tąwagę schować, bo raczej nie powinnam się ważyć codziennie, tylko raz na tydziń wtedy będzie widać różnicę, a tak jak waga stoi w łazience to waze się codzień,i za każdym razem się denerwuję:( Więc chyba ją schowam do szfy i będę się wazyć co niedziela, po całym tygodniu odchudzanka:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki:))) Julka Wszystkiego naj......przede wszystki zrzucenia balaściku:), zdrowia i szczęścia rodzinnego:)) i oczywiście kasiorki:) Cieszę się że mogłam pomóc choćby stronkami:). Fionka niebawem wyślę Ci obiecaną płytkę. Ja dziś już z rana biegałam i seteczkę brzuszków mam za sobą. W weekend ciutkę zgrzeszyłam co doprowadziło do tego że tak się źle czułam, że wszystko wymiotowałam co zjadłam. Waga mi nadal stoi choć czuję się lżejsza i na pasku o trzy dziurki mniej mam.Ale nadal jestem wyjątkowo spokojna , nie klnę;) i postanowiłam że raz w tygodniu będę stawać na wadzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie dziewczyny ,wazmy sie raz w tyg,bo to wtedy ma sens:)np,rano w niedziele,fionka bez załaman ,bo to jest nie dobrze:),echoo a czemu ty wymiotowałas ???? z objedzenia?? bo chyba nie z ciazy???;.No dziewczynki, Monia ma dzis na obiadek: kawałek wolowinki pół torebki ryzu z warzywkami,czyli marchewka i pietrucha:),a na sniadanko dwa chlebki wassa z jajkiem na twardo pokrojone w plasterki:), a na kolacje 2 jabuszka:),dziewczyny w sobote sie bawie mam nadzieje ze jakies spodnie dostane i fajna bluzke...aha no i butki na małej szpilce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny juulka ,wszystkim dziekuje za życzenia :),ale nie moze wejsc na neta ,tak wiec ja w jej imieniu wam odp, ze bardzo dziekuje wszystkim wam i pozdrawia was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLUSECZKA0
Witam dziewczynki! Próbowałam już tyle diet i wynalazków że już mam dość tych eksperymentów i efektów jojo. Zawsze wracało z nawiązką. Kiedyś przed urodzeniem dwójki dzieci ważyłam 59kg:) A teraz 77 kg Weszłam na MERIDIE z nią jest mi łatwiej:) Wpadając na to forum może będzie mi łatwiej zżucić te okropne kilogramy.....Pozdrawiam i trzymam za was kciuki aby do przodu:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc postanowine ważymy się wszystkie w niedzilę a później wchodzimy na forum i się cieszymy że tyle kilo mniej:)) Echoo a zmierzyłaś się w pasie ile centymetrów ci ubyło??? Bo to jak pisałam wcześniej lepiej się mierzyć a nie ważyć a trzy dziurki to duzo!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moni w żadnym razie w ciąży brrr, jedno mi starczy, z przejedzenia też nie, zjadłam kawałek pizzy od męża zamiast obiadu , i tak mi cholerstwo ciążyło że nie było innego wyjścia.Czyli ważymy się w niedzielę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie jesteście kochane to szok....jestem wzruszona ....naprawdę. Bardzo dziękuję..........bardzo bardzo bardzo bardzo........:) Mam kłopoty z internetem a jak juz weszłam to musze iść zrobić rodzinie jakiś obiad. Dziękuję moje kochane....potem tu zajrzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juuleczko z okazji urodzin duzo zdrowia i szczęscia, które polega na tym, aby mieć co robić, kogo kochać, w co wierzyć i komu zaufać :) spełnienia marzeń i pozytywnych osiągnięć w wytyczonych celach :) i małej wagi przez całe zycie :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ok wazymy sie w niedziele,witaj kluseczkao:) a powiedz lekarz przepisał tobie meridie??,echoo- no juz rozumiem ze w ciazy nie jestes:),to mozesz sie dalej po odchudzac:),fiona ja tez musze sie zmierzyc ,tylko kupie cm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny :) weekend to chyba najgorszy czas na odchudzanie, mój weekend pogrązył mnie całkowicie w odchudzaniu :( o sobocie już pisałam a niedziela była najgorsza. Spotkałam faceta z którym romansowałam na poczatku tego roku z jego laską i sie normalnie tak zdołowałam, bo wspomnienia wróciły, że się obżerałam słodyczami wczoraj :( ;( wieć wracam na start w odchudzaniu. Powoli zaczynam wątpić, ze bede mieć dość silnej woli kiedykolwiek żeby schudnąc, ale nie poddaje się, trza być twardym :) Widze że też macie swoje słabostki, ale dzielnie walczycie więc to dodaje mi otuchy :) Pozdrawiam wszystkich :) Fiona daj maila, albo wyślij mi na ladymakbet0@onet.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ledy nie masz się co przejmować, ja też ostatnio przeszłam to co ty, ale od poniedziałku wziełam się w garść i jest ok. Pocieszyłam się tym, że ona wcale nie była taka ładna, fakt miała figurkę, ale z twarzy ochda ble ble :) Ja chociaż twarzyczkę mam ładną :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×