Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kakulin lin

Njfajniejszy klub muzyczny w Warszawie wedlug was

Polecane posty

Gość Kakulin lin
zmeczona- ide w sobote na komendarka i jego wspaniala muze elektroniczna, niewiem czy znasz go dawny Exodus. poprostu klasyka. No i ponoc beda goscie zagraniczni z hamburga jacys djs :) A jak ma sie do spraw kulinarnych. tzn jest jakas kawiarnia, piwo, czy cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Znam ze słyszenia. Ale bardziej O Exodusie niż sam Exodus :-) Na Mercy to bardzo, hmm, ascetyczny klub... :-) Prowadzony trochę po partyzancku. Nie zjesz tam nic, wielkiego wyboru trunków też nie ma. Ale jest stacja benzynowa "za robiem" - tam zawsze wszyscy biegają ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kakulin lin
haha to mnie pocieszylas ta stacja. Ja przyjezdna bede. nie jestem z W-wy wiec niewiem co i jak. A jakis parking strzezony tam jest? czy wogole parking? A to mowisz ze nie ma tam nic by sie napic ani zjesc? A na jakim poziomie tam odbywaja sie spotkania>? to chyba nie burdel :O a duze to pomieszczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Parking (niestrzeżony) jest pod samym klubem i jest raczej bezpiecznie. Nie wiem nic o strzeżonym. Jak najbardziej można się tam napić, ale nie ma jakiegoś szalonego wyboru. Na jedzenie raczej nie licz, chyba że cos się zmieniło (nie sądzę...) To nie jest tak, że to podrzędny bar czy speluna. Po prostu nie ma tam jakiegoś specjalnego wystroju wnętrz czy dekoracji :-) Przychodzą ludzie na konkretne imprezy, bo to miejsce raczej alternatywne. Są dwie sale. Na górze koncerty, imprezki, DJ-ka, kilka stolików. Na dole tylko miejsca do siedzenia. Klub nie jest duży. Jej, sama się przekonasz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kakulin lin
no dzieki za ogolne spostrzezenia. :) Zobaczymy jakie wrazenia wyniose ztej soboty :) A ty co mozesz o nim powiedziec od siebie, jaka dajesz mu note?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Rzadko tam bywam i z okazji konkretnych wydarzeń, ale jest ok. Przyjaźnie :-) Życze udanej imprezki i podziel się wrażeniami! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istotka*
a jak jest w Hybrydach, chyba coś się zmieniło od września, ktoś może był ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kakulin lin
dzieki zmeczona! wpadne tu na kafe i cos niecos powiem :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
I jak imprezka, kakulin? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kakulin lin
Witaj zmeczona! A ja wlasnie jestem wymeczona bo bylam az do rana. :) Rzeczywiscie ciekawy klimat jest w no mercy. Ale mnie sie podobal. w barku piwo rzeczywiscie bylo dla mnie szokiem bo 6 zl ! :O wiec na orlena trzeba bylo zasuwac. ale oczywiscie ja nie tylko wyslalam tego goscia z ktorym bylam hehe. Okazal sie ok ale niewiem czy to taki kumpel czy juz cos powazniejszego. Zauwazylam ze ten klub dopiero sie rozwija. Fajny pomysl ktos mial. A i natrudzilismy sie z dojazdem do niego bo zle oznakowanie jest. wrecz straszne :( NO i wtedy padal snieg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Nie, nie rozwija się - on po prostu taki jest :D A jak sam koncert?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kakulin lin
aha a wiec taki jego urok. MOgli by popracowac nad toaletami bo wysikac w spokoju sie nie mozna. Koncert super. zarowno komendarka jak i tych niemcow z hamburga i bremen. dawali czadu. Oswietlenie i lasery wladka uzywali sami niemcy :D co ich niestac czy co. Mimo ze byli poczatkujacy czyli debiutujacy ci niemcy to sprawiali wrazenie jak by ze scena mieli do czynienia od paru ladnych lat. Wyszlo super. No i kultura tych osob ktorzy tam bywaja tez bym powiedziala na plusie. Moze to warszawkska mentalnosc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Wczoraj po raz pierwszy odwiedziłam Progresję. Z okazji koncertu Archive. Cóż, nie jest to raczej miejsce na takie imprezy... Po pierwsze nie poradzili sobie z szatnią - zabrakło im wieszaków i dziewczyna-szatniarka zasugerowała, żeby iść na salę w kurtkach... Jeden bar a klub na 500 osób... Stoliki ustawione na trasie sala - szatnia - ubikacje, co zasadniczo utrudniało poruszanie się... Żadnej klimatyzacji ani nawet jednego otwartego okna... Ale koncert był FENOMENALNY więc te mankamenty dostrzegłam tylko jednym przymrużonym okiem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a proxima

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona
Tam bywam tylko na koncertach :-) Klub jak klub, studencki, bez "luksusów" typu klimatyzacja (z tego, co kojarzę) czy specjalny wystrój sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaa
Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu ---> http://is.gd/Vin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×