Dwaj gimnazjaliści związali i próbowali rozebrać koleżankę - kiedy to sie skończ

http://wiadomosci.wp.pl/kat,35116,statp,d2lhZG9tb3NjaURuaWE%3D,wid,8582690,wiadomosc.html Kiedy to się skończy!!!!!!!!

wtedy, gdy rodzice zaczną wychowywać swoje dzieci, chociaż większość i tak tego nie potrafi, więc może być tylko gorzej :o

to się nie kończy mysle ze to dopiero się zaczyna:o

wlasnie...wtedy kiedy rodzice zaczna wychowywac swoje dzieci !! wszyscy czepiaja sie do nauczycieli, do dzieci..a to wina wylacznie rodzicow :o

http://wiadomosci.wp.pl/kat,8311,wid,8581107,wiadomosc.html http://wiadomosci.wp.pl/kat,12611,wid,8579914,wiadomosc.html http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,8574831,wiadomosc.html http://wiadomosci.wp.pl/kat,8771,wid,8538740,wiadomosc.html Dokąd zmierzasz Polsko!!!!!!!

up up

Prawda, rodzice niewiele wiedzą o wychowywaniu, najczęściej wszystko \"samo\" się toczy. To podstawowy problem, ale nie można mówić, że wina leży wyłącznie po stronie rodziców :o Czasy się zmieniają i ludzie się zmieniają. Jeszcze kilka(naście) lat temu o takich zdarzeniach nie było słychać, ale spójrzmy na Zachód... tam już od paru lat zdarza się co jakiś czas, że do szkoły wchodzi młokos z klamką czy siekierą i zabija kilka osób :o Tylko patrzeć jak u nas dojdzie do czegoś podobnego. Skostniały system edukacji też ma w tym swój udział, nie wspominając o nauczycielach \"z bożej łaski\", którzy wybrali taki zawód a nie inny, bo nie mieli lepszego pomysłu na życie i przenoszą swoje frustracje na dzieciaki :o Problem jest bardziej obszerny niż tylko brak odpowiedniego wychowania.

Kiedy rodzice zajmą się swoimi dziećmi... I zaczną z nimi rozmawiać. Podobnie ma rzecz z nauczycielami, kiedy w przeładowanym programie, znajdą czas na rozmowę i pracę wychowawczą.

a czy jest na to jakieś lekarstwo?

myslicie ze to tylko w polsce? :O u nas to po prostu w koncu wyszlo na swiatlo dzienne :O

a co moze taki nauczyciel jak mu dzieciak na glowe smietnik zaklada ?? z klasy nie wywali bo gowniarz przyjdzie z mama a ta stwierdzi, ze jej "pociecha" jest idealnym dzieckiem :o ja swojemu polamalabym gnaty chyba za cos takiego !

ale ja mieszkam w Polsce i malo mnie obchodzi, ze gdzie indziej tez tak jest. Wcale mi przez to nie jest lepiej. Rodzice boją się posyłac dziecko do szkoły, puszczać go samego gdziekolwiek... Szkoła niebezpieczna Na stadiony nikt juz nie chodzi z rodzinami co będzie dalej??

No, to rodzice zamiast oglądać TV, czy grać na kompie, zacznijmy się zajmować dziećmi... Rozmawiajmy z nimi, spędzajmy czas, nawet odrabiajmy lekcje wspólnie...

kiedyś uczniowie czuli respekt przed rodzicem, nauczycielem - dziś niektórzy rodzice boją się swoich pociech. Tylko, że wstydzą się o tym mówić i skrywają swe dramaty w czterech ścianach. to nie jest tak, że tylko rodzice maltretują swoje dzieci. jest też inna patologia, ktora rzadko ogląda światło dzienne. Sama znam taką matkę....

Giertych wprowadza właśnie lekarstwo, ale czy skuteczne? Ja kocham młodzież, dzieciaki, nigdy nic nie chcialam dla nich źle, ale trzeba uświadomić dzieciom, że każdy w hierarhii społecznej ma swoje miejsce! Oni nie maja tyle swobody, co dorośli, nie moga decydować, buntować się, maja się nas, dorosłych sluchać. Każdy ma swoje miejsce, a dzieci musza o tym wiedzieć, że nie moga zdominować świata i trzeba im pokazać, co wolno, a czego nie wolno. Kara, jak na dzisiejsze czasy, jest byćmoże dla nich bolesna, tj. zakaz noszenia tel. komórkowych do szkoly, ale trzeba nauczyć ich odpowiedzialności, radzenia sobie w trudnych sytuacjach! Naszych rodziców nie wychował taki luz i dlatego znaja wartości, porzadek, umieja wiele docenić. Teraz dzieci w szkołach sa naprawdę okropne, trzeba zaczać przeciwdziałać ich agresji, bo społeczeństwo, jakie z nich wyrośnie do niczego dobrego nie doprowadzi.

Ratler - niektórzy rodzice będą sami pomagali łamać ten zakaz dzieciom i będą pomagali im chować telefony!!!

dlatego w pelni popieram pomysl Giertycha oby tylko nie popasc ze skarajnosci w skrajnosc

LIBERALNIE !!Głosujcie na PO

Sprawa karania 15-latków jak dorosłych....hm, nie wiem, jak to przyjać. Z checia bym posluchała za i przeciw, ponieważ ten problem tj. agresja w szkołach, jest tematem mojej pracy i ciekawi mnie, jakie macie zdanie na temat karania dzieci, jak dorosłych. Ja myślę tak, że skoro skłaniaja się do tak poważnych czynów, to niech biora rownie powazna odpowiedzialność, bo sa na tyle duże, by rozumieć, co jest złe i ponosić winę, za swoje konsekwencje w działaniach.... z drugiej strony, serce mi się łamie, bo to przecież dzieci... A co Wy o tym sadzicie? Ja możecie, wypowiedzcie się.

ratler - skończyłam resocjalizację i mam za soba niezły staż zawodowy. Zbyt niskie kary są zachętą do negatywnych zachowań. Cały nasz system resocjalizacji jest do bani!

A jeśli któryś z takich gnojków dotknąłby moje dziecko, to napewno nie będę szukać pomocy na policji. Sama wymierzę karę!!! SAMOSĄD!!! Już raz przed laty tak zrobiłam,jak moją córkę gnojki natarły śniegiem,aż krew leciała z twarzy.Sama ich znalazłam i ....nie napiszę co im zrobiłam, ale spokój miała moja córka i w szkole nie było z nimi już problemów. NIKT NIE MA PRAWA KRZYWDZIć DRUGIEGO!!! żYJEMY W KRAJU BEZPRAWIA, WIęC WYMIERZAJMY SAMI KARę OPRAWCOM!!!!!!!!!

ja nie mam nic wspolnego z resocjalizacja ale jako mama 10-latka uwazam, ze powinni byc potraktowanie jak dorosli.

A mówili,że kiedyś było żle ale za moich czasów takie rzeczy były nie do pomyślenia winni są rodzice tak sobie wychowali swoich bezstresowców że nikt na nich nie ma wpływu nawet oni sami a jak coś się stanie to winna szkoła .............................................

Jestem za tym, by karać 15-latków jak dorosłych. Nie przesadzajmy, to nie są już znowu takie bezmyślne \"dzieci\" - mnie się serce nie łamie, bo to przede wszystkim przestępca! Jednak nakładanie kar i zaostrzanie rygoru to tylko połowa tego co trzeba zrobić, albo i mniej - to jest walka ze skutkami. By osiągnąć zamierzony efekt, trzeba jeszcze powalczyć z przyczynami tego stanu rzeczy, to jest ważniejsze, ale i dużo trudniejsze.

to kaci i kara powinna być jak dla dorosłych. Uważam że wysokość kar nie powinna zależeć od wieku ale od popełnionego czynu!

Bo rodzice nie wychowuja tylko hodują (czytaj: zapewniają pozywienie i kąt do spania)...

b.ona, piszesz o karaniu.... a gdzie wychowanie????? Uważam, że wspólcześni rodzice są zbyt zajęci pracą, życiem, żeby zając się dziećmi...szczególnie w najgłupszym wieku, jaki ma miejsce w czasie gimnazjum.

Anouk nagradzanie i karanie to elementy wychowania

dlatego przestalam sie dziwic, ze niektorzy nie chca miec dzieci

Jasne, instrumentalne uczenie się..... Wiem, wiem, znam wszystko.ale w wychowaniu nie można skupiać się tylko na karaniu. Ani też na nagradzaniu. A rozmowa???/Rozwój dziecka????? W tak postawionym przez Ciebie topiku, moim zdaniem, dałam pewien zarys odpowiedzi...kiedy widoczne będzie wyraźne zaangażowaniu rodziców. Tylko i wyłącznie karanie nie jest na to odpowiedzią.