Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tery

ponownie zaczynam skuteczną dietę mm

Polecane posty

Hej :) Nikt tu sie nie chce nikogo pozbywać,ale jak widzę,ze nikt się nieodzywa,to tak nieśmiało pomyślałam no się zapytałam.Cieszę się,ze jesteście. Rzeczywiście Elu chyba przez ten brak słoneczka człowiek jest taki nijaki,bo u mnie nastrój też kiepawy. Wczoraj podjęłam decyzję i zamówiłam kijki do Nordic Walking dla siebie i dla męża .Będziemy mieć taki sport. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Koleżankom Nie wiem co powiedziec, nie pisalam dlugo napewno dietujemy i mamy dużo roboty. Ostatnie dni byly troche ciezkie duzo zalatwiania spraw córci niestety stalo się tak, że porusza się w wiekszości na wózku jest ładną inteligentną dziewczynką musimy wszyscy sie z tym pogodzić. Zalatwiamy nowy super lekki szwedzki wózek który kosztuje 8.300,00 właśnie wczoraj byli u nas z firmy juz po raz drugi (100 kilosków w jedną stronę) ażeby dobrze dopasować no bo za taką cenę to sie starają i stąd wynika to moje nie odzywanie się. Ale napewno mam w Was wsparcie i to że dzielicie sie swoimi sprawami jest ok. Zastanawialam się czy o tym pisać bo ludzie różnie reagują ale niech będzie. Rozpisałam się o sobie ale czytalam Wasze rozmowy i cieszę się że chudniecie, problemów też Wam nie brakuje a mimo to trzymacie sie. Z tego wszystkiego nie nastawiłam jeszcze piernika czy dziś gdybym to zrobila nie będzie za poźno?. A tak wogóle to chyba będę miala święta z głowy bo najprawdopodobniej wyjedziemy nad morze żeby sie troche odprężyć więc i diete latwiej będzie zachować i wogóle. Trochę się rozpisalam. U mnie dzisiaj na śniadanko jajecznica z sera bialego, na obiad gyros, na kolację soczewica. Pamietajcie o zasadach w dietowaniu przestrzegamy też godzin i dużo picia bedziemy dalej chudnąć a wogóle to się miło z Wami być Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Tery! Cieszę się,ze się odezwałas i że z dietkowaniem ok. Fajnie,ze kupujecie taki wózeczek dla córci.Mam porównanie bo znajomych córeczka ma własnie taki lekki z bajerami wózeczek. Czemu to musi być taka cena?Wiem jak to się odbywa,to pytanie niech pozostanie bez odpowiedzi. U nas święta zawsze w domu.Chętnie bym gdzięs wyjechała w tym roku,ale z finansami krucho. U mnie na sniadanko był sok z grapefruta i jabła,potem płatki na mleku. Zapomniałam o warzywku. Obiad będzie pierś z kurczaka i surówka. Z kolacja znowu problem,musi być na wynos,bo mam zebranie u syna w szkole. Coś tam wymyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Aga za odzew takie jest życie fundusz dofinansowuje tylko 1.600zł czy 1.800zł na PCPR nie mamy co liczyć więc reszta z kieszeni może będą jakieś raty będzie lżej najważniejsze jest dziecko żebyJej było lekko i swobodnie a my damy jakoś radę. Ja święta do tej pory spędzalam też tradycyjnie wigilia w rodzinnym domu lub u teściów święta też gdzieś wyjazd albo w domu a potem czlowiek zmęczony podawaniem do stolu, zbieraniem, przejedzeniem itd. Teraz przemyślalam że w zasadzie wyjdzie na jedno jeśli chodzi o finanse a przynajmniej się nie napracuję jedynie zakup prezentów, generalne sprzątanie, ubieranie choinki to już cala przyjemność jeśli nie będzie różnicy zdań co do zawieszenia jakiejś ozdoby a ostanio usuwam się w bok i rodzinka ubiera sama z tym że trzeba później choinkę podwiązać u sufitu (jest specjalny hak) żeby nie wylądowała pod wpływem bombek zawieszonych na frontowej stronie niestety w większości jest tak co roku. A do jedzenia napewno upiekę piernik, może sernik ze 2 potrawy z mieska i to wszystko po prostu żeby bylo co zjeść jak wrócimy - już jestem zadowolona. Podam obiecany przepis na: Wyborne paszteciki Składniki; 2 szkl.mąki 1/2 szkl. śmietany 125g margaryny 50g drożdży 1 jajko 1 żółtko 1 łyż. cukru szczypta soli farsz jaki kto chce mnie smakuje mięsny z grzybkami Wykonanie; 1. Mąkę wymieszać z solą i cukrem. Dodać pokruszone drożdże, posiekac z margaryną 2. Wbić jajko, wlać śmietanę, zagnieść ciasto . Rozwalkować na placek o grubości0,5cm 3.Szkanką wyciąć krążki. Napelnić je farszem i zlepić dość mocno brzegi na górze nakładając jeden na drugi. Ja robie tak jest szybciej i też ladnie wyglądają: na rozwalkowane ciasto nakładam farsz w calej dlugosci następnie zwijam ciasto i odcinam wraz ze zwinietym farszem dokladnie zlepiam, miejsce łączenia ciasta pozostawiam na spodzie pasztecika potem odcinam kawalki wg uznania. Smaruję żółtkiem roztrzepanym z lyżeczką wody i odstawiam do wyrośnięcia, które trwa 15-20 minut. 4. Piec w temp. 180 stopni na kolor złoty. Pycha ale w większości dla rodziny do tego barszczyk i jest super. W tej chwili nie bardzo mam czas ale podam Wam przepis na sernik jest też super. No i skad mialy się wziąć te kiloski chyba znamy to wszystkie bo tak znikąd to sie nie bierze czasami natura plata figle ale to sporadycznie. Aga fajnie że kupujesz dodatkowy sprzęt i mobilizujesz się do ćwiczeń i męża też, ja po calym dniu jestem tak zmęczona, że nie daje rady, przyjemnej gimnastyki. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tery a dlaczego miałabym np żle patrzeć na to co piszesz. Ucałuj tą swoją kruszynkę od nas, dużo zdrówka i sił Wam obydwu życzę. Naszły mnie takie refleksje, że oto zgromadziło się tu pare kobiet które np miały, mają lub mogą mieć problemy z piersiami. Jako matki mamy również problemy ze swoimi dziećmi czy to zdrowotne czy wychowawcze. Najważniejsze to niepoddawać się i walczyc dalej. Piernik można śmiało jeszcze zrobić. A tu jest przepis na ciasto które się piecze przed świętami, mnie bardzo smakuje nie mówiąc już o zapachu jaki roznosi się podczas pieczenia. Świąteczne ciasto pieczone 3 - 4 tyg przed świętami 125 g masła 150 g cukru 2 jajka 250 g mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 0,5 łyżeczki cynamonu 0,5 łyżeczki przypraw korzennych Masło, cukier i jajka utrze, dodać pozostałe składniki i wyrobić wszystko dokładnie. Następnie dodać bakalie: 150g rodzynek 150 g moreli pokrojonych w kostkę 150 g wiśni kandyzowanych 1 skórka z pomarańczy orzechy brendy około 100 ml Wszystko razem wymieszać, wyłożyć do 2 keksówek i piec około 2 - 2,5 godziny. Po 2 godzinach wsadzić patyczek w ciasto - ciasto ma być suche a jeśli nie to należy jeszcze piec. Po upieczeniu i ostudzeniu ciasto ponakuwać w kilku miejscach i nasączyć brendy około 2 - 3 Lyżek. Zapakować ciasto w pergamin a następnie w folię i włożyć do szczelnego pudła. Po tygodniu operację z nasączaniem powtórzyć i tak do świąt. W pierwszym roku jak piekłam nie miałam wiśni kandyzowanych więc wziełam inne tzn wiśnie które miałam przesypane cukrem odlam z soku (były lekko podfermentowane o smaku wiśni z likieru) i podsuszyłam w suszarce do grzybów. W tamtym roku użyłam mieszanki owoców kandyzowanych, skórki pomarańczy nie daję bo moja rodzina nie za bardzo ją lubi. Za każdym razem ciasto wychodzi super a nasączam różnie, najczęściej tym co mam w domu , rumem lub jakąś inna aromatyczą a w tym razem spróbuje trochę z malinówką. To tyle przepisów na dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tery dzięki za przepis. Obiecuje wypróbować. Aga a co to za forma ruchu, coś dzwoni ale nie wiem co. Aga dałaś dobry pomysł z zabieraniem jedzenia na wyjście, kiedys też o tym pomyślałam ale mój mąż mnie wyśmiał. Teraz już nie dam się tylko należy pomyśleć co wziąść do samochodu aby nie było za dużo ambarasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie że trzymamy sie razem Dzieki Ela za przepisy. Ja zabieralam w podróż zawsze kabanosy+warzywko zawsze mam je podsuszone nie wiem dlaczego najbardziej w drodze mi i mojej rodzinie smakowały. No właśnie Aga co to za forma ruchu? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam. Ja bedac na diecie mm zawsze zabieram ze soba jedzenie do pracy, lunch zawsze niekiedy rowiez sniadanie.Niestety na miescie nie zawsze jest latwo znalezc cos mm-owego. Dzieki za wyborne przepisy,napewno skorzystam. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, mialam wczoraj bardzo ciezki dzien.duzo pracy a i dzien taki szary,ze spac mi sie chcialo i bylam taka zmeczona,ze poszlam ok.21 spac razem z miloszem.dzis za to jest juz dobrze. czuje to, bo czuje sie wyspana, a to wazne. nasmazylam juz gore nalesnikow, jak chlopcy wstana to podgrzeje.dzis jest fajnie. wiecie co, zadowolona jestem. mam talie!!! znaczy sie pojawila mi sie taka ladna talia, mimo ze duzej roznicy w centymetrach nie ma, jest fajne wciecie- to takie kobiece. :) ja niestety nie bardzo moge zabierac do pracy jedzenie. juz kiedys pisalam. jestem lektorem i na dodatek pracuje w firmach, prowadzac szkolenia. nie mam jak jesc, bo jak jestem w firmie, to mam ciag zajec. nawet nie zamierzam tego wprowadzac. tak jak pisze zawsze pory posilkow powinny byc stale, u mnie, niestety, nie sa. i nie robie tak, ze sniadanie i kolacja-weglowodanowe, a obiad-tluszczowy. sniadanie zazwyczaj jest wegl. ale kolacja czesto wychodzi tluszczowa. roznie to bywa.poza tym jest w porzadku. zycze wam milego dnia. opadly mgly i miasto ze snu sie budzi.... wreszcie opadly. z tymi samolotami to rzeczywiscie makabra. bylam w pponiedzialek i wtorek w okolicy okecia. w poniedzialek slyszalam samoloty sobie nad glowa, bo ladowaly, a w ogole nic ich nie widac. we wtorek juz nic nie latalo. biedni ludzie co, ktorzy mieli umowione termeiny, spotkania i czekali, i nie wiedzieli kiedy wyleca.dzis uda sie na pewno,bo mgly juz chyba nie ma. pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Elu,nordic walking,to jest takie chodzenie z kijkami.Kijki zamówiłam. Będę chodzić razem z M,bo ma wysoki cholesterol i trójglicerydy.Jest szczupły,ale taki sport Mu nie zaszkodzi,wręcz moze dużo dobrego poczynić.Jak będzie ze mną chodził,to bęe mogła spacerować po lesie,a sama bym się bała. Dietkę trzymam,dziś nie wytrzymałam i weszłam na wagę było 84,5. Jestem przed @,więc może jakoś do soboty się wyrówna. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie rzeczywiście pogoda doluje a na chlopów chyba wplywa szczególnie, wczoraj bylo marudnie a to a tamto, nie wiadomo o co chodzi meskie klimakterium, przejdzie Mu zrobi się coś lepszego do jedzenia i po kłopocie chyba mnie rozumiecie. Chlop najedzony to uładzony i tyle. A tak wogóle jest milo zadzwodnila koleżanka pogadalyśmy, pożaliłyśmy sie trochę ale tylko troche, mam zalegle swoje imieniny odrobić w pracy nie bylo kiedy a tyle czasu minęlo( od października) musze w przyszlym tygodniu sie zmobilizować. Koleżanki z pracy mają jedna imieniny druga urodziny więc ustaliliśmy, że i ja dołączę i we wtorek razem poświetujemy po pracy, mam nadzieję że się nie złamię z mm. Ela dzieki za przepis na ciacho chyba też go zrobię, cieszę sie że chudniecie naprawdę jest mi milo lubie być pomocna i cieszę sie ze zalożylam ten topik nigdy o tej stronce nie slyszalam, chociaż jak przeglądalyśmy z córcią wydrukowane przepisy była również strona kafeterii a bylo to ze 2 lata temu. Dziewczyny powiem Wam co mnie zmobilizowalo do diety mm. Oglądalam program w telewizji TVN style i tam wypowiadal sie na ten temat sam Montignac, byl tak wiarygodny, że to przesądzilo o wyborze diety, potem wypowiadał się na forum (jak znajde to Wam podam) i to tym bardziej potwierdzilo jego słowa. Kupiłam książki są naprawde pomocne i ścisle przestrzegalam, nie łączlam zbyt wielu skladników np. Mieso gotowane + warzywo, jeśli ser to + warzywo, jeśli ryba to + warzywo itd. Nie wiem dlaczego ale mnialam ochotę zawsze wieczorem na kefir 0% + suszone morele i suszone śliwki. Ale się rozpisalam, dziewczyny pamietajcie o regularnym dbaniu o włosy przyjmujcie witaminy i róbcie maseczki na wlosy, żeby nie mieć problemów później, dotyczy to równiez paznokci, żeby sie nie rozdwajały. To tak wszystko z mśla o Was kochane. Teraz zabieram sie do roboty Aga idziemy równo u mnie też będzie jakieś do tej pory 0,5kg tez nie wytrzymalam ale jest dobrze. Magusia i Goodlife też trzymają się dzielnie, Godlilife nie wiem jak Ty ale ja bardzo teskniłam jak byłam w Stanach, każdy odlatujący smolot mówił mi że leci do Polski bylo to jakiś czas temu. Dziewczyny kończę i milego popoludnia życze papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Aga dzięki za objaśnienie. Tery fajnie że przypominasz o dbanie o siebie, po diecie może być różnie jak teraz o tym nie pomyślimy. Wstyd mi ogromnie ale przyznaje się do wczorajszego łasuchowanie wyjątkowo niedozwilonych ciastek, ciasteczek i likieru. Piszę o tym dziś bo wiadomo już że w sobotę waga będzie bez zmian, szczęście że ćwiczę bo inaczej waga poszłaby w góre. Dziewczyny jaki macie sposób na zniwelowanie takiego chwilowego odstępstwa od diety? Najpier myślałam że najwyżej dziś nic nie będe jadła ale rano przebudziłam się z niesamowitym głodem, to chyba za sprawą nadmiernego wydzielania insuliny, no i postanowienie wzieło w łep. Jestem uzależniona od słodyczy, niejem ich dłuższy czas i wystarczy że tylko spróbuje i już dalej idzie gładko. A spróbować czasami muszę bo tak zamną te smaki chodzą. Czasami uda mi się to opanowac ale bardzo często niestety nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela mniej schowaną czekoladę Wawel np. i trudno zjedz więcej niż 1 kostkę a na pewno pomoże zaspokoićlaknienie. Ja jeśli zjadłam slodycze zaspokoiłam laknienie trudno jest się tylko czlowiekiem po godzinie czy wczesniej pilam duzo wody lykami a napewno pomoże to samo po zjedzeniu słodyczy nie mm też dużo wody i mnie pomagalo. To tyle mojego wymądrzania ale chce dobrze. Ja znowu mam gości, wiec muszę wracac. Dobrej nocy zyczę dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem i ja. dzis bez kolacji. nie bylo kiedy :( i to jest problem. nawet duzy.kazdy ma inne problemy z dziecmi, naprawde. ja na przyklad mam problem zwiazany z dzieckiem, tzn. z nianiami. :( :( :( nie jest dobrze. jestem nimi zmeczona i czekam kiedy moj skarb pojdzie do przedszkola. moze kiedys powiem po krotce o co mi chodzi z tymi paniami od opieki, ale dzis nie mam sily. sniadanie: nalesniki, obiadek: bigos z szyneczka. pychotka! teraz wzarlam jakies owocki, zeby tak troszke wlozyc cos na zoladeczek, bo glodno mi troche. pozdrawiam was,moje mile panie! nie poddawajmy sie, albo jak napisal wharton: \"nie ustawaj w biegu\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Wrocilam z pracy przed chwila,chce troszke tu do Was zajrzec ...i musze wracac do domowych obowiazkow.Dieta idzie ok.,dzisiaj bylam co nieco glodna...i zla.Pada deszcz,jutro ma padac ze sniegiem no coz dotychczas pogoda byla wspaniala. Wiesz Tery roznie to bywa z tesknota do kraju ,mam tutaj swoje dzieci,meza-najblizszych;(Jestesmy wKanadzie od 1991r,wczesniej mieszkalismy w USA)moj jedyny brat mieszka w USA .W Polsce mam Ojca (Mama zmarla ubieglego roku) i dalsza rodzine.Uwielbiam jezdzic do kraju na wakacje,chociaz to o wiele bardziej kosztuje niz wyjazd na Kostaryke itp.,ale ciagnie nas do kraju.Odwiedzamy sie z przyjaciolmi itd.i...takie to juz zycie ,ze jestesmy rozsypani po calym swiecie. A wracajac do mm ,to zjadlam dzisiaj dwa tluszczowe posilki(obydwa male), bo umieralam z glodu ;oczywiscie zjadlam wlasciwe sniadanie. W ogole mialam samopoczucie do d...i bylam oslabiona ?? Pozdrawiam Was .Dobrego dnia jutro.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam chcę sie przywitać i życzyć miłego dnia wszystkim Acha nastawiłam wczoraj piernik z przepisu Eli czy on jest dość ścisły przy wyrabianiu i po? bo mi taki wyszedł Biegne do sklepu do zobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrócilam ze sklepu i kupilam Płatki sojowe prażone 200g- wczesniej nigdy ich nie widziałam spróbowalam i są w smaku super a mozna stosowaćjako przekaskę, z mlekiem, jogurtem, do zup to tyle chcialam podzielić sie z Wami tym zakupem bo jest smaczny http://www.polgrunt.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co tak pusto dzisiaj, jutro ważenie i pewnie strach Was obleciał a jak z maseczkami na buzie i włosy? Dobrej nocy życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem i ja, tery! wydaje mi sie,ze jutro nie bedzie triumfu wagowego.zobaczymy. ja dzisiaj upieklam to drugie ciasto z przepisu eli, ktore lazakuje 3 tygodnie i jest nasaczane brandy. moje bedzie i jest nasaczane rumem. to taki keks,prawda?chyba bedzie smaczny. tylko tak sie zastanawiam,jak to jest z tym lezakowaniem przez 3 tygodnie. po co to? piernik tez nastawie. mialam tylko 2 jajka w domu, a moj milosz zastrajkowal i nie chcial isc ze mna do sklepu. samego go nie zostawiam,wiec zrobilam to ciasto z 2 jaj, a piernika nie, bo byly wymagane 3. wiecie co, mieszkanie nam sie niedlugo oddaje. wybudowane juz. dzisiaj byl u nas fachowiec-wykonczeniowiec. uswiadomil nam,ze to tak blisko oraz ze duzo forsy trzeba.ale to nic.jest fajnie. buzia mi sie smieje,jak przechodze kolo tego budynku, bo taki ladny. a teraz mieszkamy w wynajmowanym 34 metrowym mieszkanku. srednio. ale bedzie lepiej. :) do jutra, zobaczymy kto ma najlepsze rezultaty wagowo-spadkowe. ja zjechalam przez tamte 2,5 tygodnia 4 kg. to duzo,nie spodziewalam sie takich efektow.jestem zadowolona. na razie,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj magusia jeszcze jestem gratuluje wagi no i przede wszystkim mieszkania nie ma to jak na swoim - kiedy to było własne pierwsze mieszkanie pamiętam jak się wprowadziliśmy pierwszego dnia lodówka zaczęła nam grzać (włącznik do rozmrażania się wcisnął), pralka wylała wodę na nowy parkiet no i przeciąg zatrzasnął drzwi i wiadomo szyba poszła ale to chyba na szczęscie skoro tyle lat jesteśmy razem. Teraz jest lepiej bo masz wybór towaru, kiedyś staliśmy za glazurą tydzień a z wrażenia że dostaliśmy przyjechaliśmy do domu na zaciągniętym hamulcu aż felgi były czerwone jest co opowiadać emocje zawsze będą towarzyszyć czy to kiedyś czy dziś i najważeniejsze żeby się dobrze mieszkało czego Ci życze. Ucałuj Miłoszka pewnie już smacznie śpi. Wkleję tak dla przypomienia może coś się przyda szperałam i to znalazłam; Przykladowe menu metoda Montignaca Zaraz po obudzeniu można/trzeba zjeść jeden lub kilka owoców, i po co najmniej 20 min. sniadanie. Poniedziałek S: musli/kanapki O: Ryba zapiekana z pieczarkami \"Posiłki tłuszczowe\", do tego sałatka z pomidorów, lub dowolna surówka K: Duszone warzywa z ryżem \"Posiłki węglowodanowe\" Wtorek S: musli/kanapki O: Kotlety mielone \'Posiłki tłuszczowe\" , mizeria K:Sałatka z kalafiora \"Posiłki tłuszczowe\") Środa S: musli/kanapki O: gyros \"Posiłki tłuszczowe\", mizeria, lub surówka O: Sałatka z tuńczyka \"Posiłki tłuszczowe\" Czwartek S: musli/kanapki O: zupa szczawiowa z jajkiem, serniczek K: makaron razowy z chudym twarogiem wymieszanym z jogobellą truskawkową Piątek S: musli/kanapki O: Cebula zapiekana z jajami do tego surówka , lub ugotowany kalafior posypany serem żółtym K: CHŁODNIK \"Posiłki węglowodanowe\" Sobota S: Jajecznica z 2-óch jajek z serem żółtym, to tego sałatka z pomidora, ogórka, cebuli, odrobiny majonezu O: makaron i ultra szybki sos cukiniowy \"Posiłki węglowodanowe\" K: Zupa jarzynowa \"Posiłki węglowodanowe\" Niedziela S: Sałatka ze słonecznikiem \"Posiłki tłuszczowe\" O: Kurczak z panierce z sezamu i parmezanu , sałatka z fetą \"Posiłki tłuszczowe\" K: Soczewica na zimno PS. 1. do surówek i sałatek nie dodawać owoców 2. jeśli jemy posiłek węglowy to do sosow trzeba uzywac jogurtu 0%, a jak tłuszczowy to można majonezu lub śmietany Przykłądowo: śniadanie węglowe- płatki owsiane, żytnie, jęczmienne z mlekiem/ jogurtem 0%, twaróg 0%, dżem na fruktozie (oszczędnie), chleb z mąki pełnego przemiału, ryż, makaron bezjajeczny, surowe warzywa - do wyboru do koloru. Przed takim śniadaniem (30 min.) możesz zjeść owoc. Ten rodzaj śniadania totalnie bez tłuszczu! śniadanie tłuszczowe - jajka, wędliny, sery, ryby, surowe warzywa (bez gotowanych marchewek, buraków i ziemniaków) - bez wymienionych wyżej, bez ketchupów, musztard itp. zawierających cukier. Obiad węglowy - ryż, makaron z mąki durum bez jajek, surowe i gotowane warzywa (bez gotowanych marchewek, buraków i ziemniaków, kukurydzy, groszku - patrz tabela IG), sosy na bazie warzyw i jogurtu 0%. Obiad tłuszczowy - mięsa, sery, ryby, jaja, surowe i gotowane warzywa (bez gotowanych marchewek, buraków i ziemniaków, kukurydzy, groszku - patrz tabela IG), sosy na bazie wywarów z mięsa i śmietany, oleje, oliwki. Kolacja to lżejsza wersja obiadów. Powinno być 7 posiłków tłuszczowych i 14 węglowodanowych tygodniowo. Trzymajcie się Do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Magusia gratulacje -na swoje mieszkanie teraz chyba nie trzeba tak dlugo czekac,jak kiedys( oby pieniazki byly).Takze mam co wspominac,jak bylo kiedys z urzadzaniem swego mieszkania. Tery zamowilam sobie ksiazki przez ksiegarnie wysylkowa (MM),mam ogromna nadzieje ze przyjda przed swietami. Dietka idzie ok,troszke wolniejszy spadek wagi,ale to chyba dobrze -nie bedzie jo-jo. Do jutra i jutrzejszego wazenia.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ale ze mnie gapa przekaż swojej córci życzenia imieninowe życzę Jej uśmiechu na twarzy, dużo zdrowka, pewności siebie, i dobrych przyjaciół ucalowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co chodzi o mieszkanie, to nie tzreba czekac, ale cenyi tak w ogole rynek nieruchomosci oszalal, a warszawa jest po prostu w tym temacie prowadyrka.ceny za normalne mieszkania w niezlej lokalizacji dobijaja do 10.000/m2. oczywiscie sa i drozsze, najdrozsze chyba wynosi 25000. czy to normalne? ile to pensji, zeby kupic metr i normalnie zyc. nasze gniazdo tez tanie nie bylo, ale na szczescie zakupione jeszcze pol roku temu, a cene developer ustalil poltora roku temu. cieszymy sie bardzo, ze kupilismy to mieszkanie, ale oczywiscie w 65%na kredyt. jakos to bedzie. aby zdrowie! pozdrawiam was moje drogie!ide spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Mam gości w domu i niezaglądam tu. A od czwartku boli mnie cały brzuch, chyba to łakomstwo słodyczowe a do tego jabłko rozlegulowało mi zołądek. Kiedyś już tak miała i mósiałam iść do lekarza. Teraz narazie sama się lecze, kiedyś pomógł polprazol więc i teraz go łykam ale z diety wykluczyłam wszystkie surowizny. Pomimo niejedzenia dużo wyglądam jak balon, a z wagą sprawa przedstawia się tak: synek siostry upuścił wagę w łazience i coś się w niej popsuło bo za każdym wejściem na nią pokazuje różne pomiary. Fakt była już stara i napewno niedokładna, w czwartek rano ważyłam 73 kg. W Biedronce mają tanie elektroniczne wagi i M mi taką kupił wczoraj wieczorem a dziś ją zaniesie z powrotem bo jest też do bani, coś w niej nie łączy i tak jak kiedyś telewizor tak i tą wagę wypadałoby udeżyć przed ważeniem by zaskoczyła. Tery ciasto na piernik ma mieć właśnie taką lużną konsystencje a jak postoi to trudno będzie je wyciągnąć, zresztą w linku który podawałam było dużo o tym mówione bo niektóre panie miały problem z wałkowaniem tego ciasta. Magusia masz racje to ciasto jest takie keksowate a piecze się je dlatego tak długo przed świętami aby składniki w nim użyte miały czas rozwimąć swój bukiet.Sama tego nie wymyśliłam niestety, wyczytałam na którymś forum i wypróbowałam. nie smakuje ale gusty nie tylko smakowe są rózne więc może się okazać że Wam nie przypadnie to ciasto do smaku. A jedną z zalet tego ciasta jest to że jest upieczone jeszcze na długo zanim zacznie się gorączka świąteczna. Miłego dna życzę i sukcesów przy ważeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Panie u nas jest ok waga w dół troche zadbania o siebie i wyniki są małe to małe ale są i cieszy mnie to tery(50)...160......04.11.06......93,8...... 89,1......72.........-4,7kg moj M50...175...... 04.11.06......112,8....108,9...... 95.........-3.9kg Wpisujcie się dziewczyny Milego dzionka życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tery dla Ciebie i dla M moje gratulacje. Mam już nową wagę ale i sporp więcej na niej ważę niż na starej a co dziwne to mąż waży tyle samo na jednej co i na drugiej wadze a u mnie jest duża różnica w górę, u córci też. Dziwne to troche. Miłego wieczoru życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ten sam problem co ela. mianowicie, moja waga za kazdym razem wskazuje inna wage.wedle niej waze 69 kg, a drugim razem 71. ale nie jest to miarodajna waga, poniewaz zawsze w sobote pomiaru wagi dokonuje w aptece, zeby byc pewna. czuje luzik w spodniach i to jest najwazniejsze,ale poki co,nie dam wagi swojej, bo jej nie znam. jutro zwaze sie w aptece. w biodrach wreszcie ruszylo -2cm. cieszy mnie to, bo teraz bedzie juz latwiej. czuje luz, luz, luz... jest ok. milego wieczoru,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą. Chcę zameldować,ze mam następny kilosik mniej.:):):) Jest 84 kilosy :D Bardzo się cieszę.:D Nie mam ostatnio czasu tu zaglądać. Tak jak juz pisałam moim kolezankom z innego topiku,ze myśl o Nich, o Was daje mi siłę, mobilizację. Tery,dziękuję w imieniu córy za zyczenia.:) Magusia ja mieszkam bardzo blisko W-wy.Szkoda,ze nie w W-wie,mogłabym Ci się zaopiekować Miłoszkiem.Musiałabyś porozmawiać z moimi dziećmi i byś miała rekomendacje.:) Miłego wieczoru.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również witam wieczorową porą z kim się nie witalam. Gratuluję ubytków wagowych tym co schudli tak trzymać i życzę wytrwałości pozostalym, jesteśmy z Wami. Poczekam z tabelką na magusie i Goodlife a nie wiem jak Ela? czy wpisać 73? Ela nie przejmuj się że jesteś jak balon czasami ale to normalne napij się wody więcej i Ci zejdzie jest to paradoksalne ale tak jest. Jeśli chodzi o wgi z Biedronki to mam takie samo doświadczenie są do bani. Ja kupiłam w Ikei niby dobrze waży ale zawsze muszę ustać na wadze 2 razy wtedy pokazuje należyty wynik. Moja córcia je to samo co my ale i inne posiłki nie z mm i schudla 2 kg od początku odchudzania z czego się bardzo cieszy, poprosiła żeby to Wam powiedzieć. Mój piernik chyba wyszedł za ścisly nie wiem czy nie będę miala klopotow z jego rozwalkowaniem bo wydaje moi się że jest jakiś ścisly będziemy martwić się później. Cieszy mnie że w zasadzie wszystkie się trzymamy ja pamiętam jak w zeszlym roku pojechalam do mojej mamy na Wigilię i czulam sie wspaniale, lekko, oczywiście zjadłam wszystkie potrawy po trochu i nadal nie czulam się jak napeczniala, drugi dzień świat mnie zmogł no i przez 2 tygodnie skoczyło +3 czy +3,5 kg czego nie moglam sobie darować, bo trzeba bylo to nadrabiać ale się udało. Dziewczyny w tym i następnym tygodniu pełna mobilizacja bez wykroczeń żadnych a przed świętami to już pójdzie trochę wiecej pracy i zapomimy co to jest laknienie na slodycze bo to jest najgorsze. Moja rada jak już wcześniej wspominalam mniej mieszania różnych skladników testowalam to na sobie i moim M i przynosiło to większe efekty w porównaniu do obecnego odchudzania - moze dziewczyny z topiku mm bedą mi mialy za złe ale wtedy lepiej się chudnie w I fazie a jemy tyle żeby byc najedzonym. Ja będę robiła bardzo proste posiłki po prostu zdrowo bez wymyślania i na pewno będzie efekt (dziewczyny wpisujcie przepisy proste na topik bo upadnie widzę ze ja tam jestem sama). II Faza to utrzymanie wagi więc więcej można sobie pozwoilić byle nie za dużo to tyle moich \"mądrości\" ale przynudzam! Dziewczyny pozdrawiam do świat 3 tygodnie i conajmniej 3kg w dół musi być, wtedy samopoczucie jakie jest super nie dajcie się zlamać bo naprawdę warto. Zróbcie to koniecznie i jeszcze mi podziękujecie zobaczycie. Spokojnej nocy Wam życzę Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×