Co zrobić z facetem który pije za dużo alkocholu?

CO Z TEGO,ŻE PO TRZEŻWEMU PRZEPRASZA JAK PO PIJANEMU WYCHODZI Z NIEGO PRAWDZIWY ZWIERZ,MAM JUŻ DOSYĆ POMÓŻCIE

Kochana, im szybciej go zostawisz, tym lepiej dla Ciebie. Zaoszczędzisz sobie wielu cierpień.

Rzucić - i koniec - możesz już zamknąć topik!!

Rzucić - i koniec - możesz już zamknąć topik!!

rzucic moze go tym przestraszysz na dobre i znow o ciebie zacznie walczyc (o ciebie i siebie) ale dopoki nie postawisz sprawy na ostrzu noza nic sie nie zmieni... :-(

TO NIE TAKIE ŁATWE GO ZOSTAWIĆ MAMY 2 LETNIE DZIECKO

nawet jak postawisz sprawe na ostrzu noża to itak zmieni sie tylko do ślubu!!!!!!!!!! A później heja banana!!!!!

zaba wysłas faceta na odwyk a Ty w tym czasie zajrzyj do słownika ortograficznego.

Macie dziecko- to tym bardziej go rzuć. Mówię Ci to ja- córka alkoholika, która zawsze miała żal do matki, że nie chciała zostawić ojca i przez to miałam piekło w domu. Chyba że Twój facet zacznie się leczyć, co nielicznym się udaje.

2-letnie dziecko - super. Byle tak dalej. Zafunduj mu koszmar dysfunkcyjnej rodziny, ojca alkoholika, codziennych kłótni, awantur i przemocy. Bo tak to się kończy i ty nie będziesz wyjątkiem. Po prostu, laska, gratuluję logiki rozumowania. DLATEGO że jest dziecko, powinnaś kopnać gościa w tyłek i ratować to dziecko przed koszmarem zniszcznego dziecinstwa. To powinna zrobić rozumna i dobra matka.

wiec poczekaj az dziecko bedzie mialo 12 lat - moze wtedy ci bedzie latwiej... :-( sorry za ironie, ale mam w dosyc bliskiej rodzinie kilka takich przypadkow i dlatego mysle, ze jedyne wyjscie to postawic sprawe na ostrzu noza... on musi wiedziec ze ty zwyczajnie tego nie akceptujesz i dlatego nie bedziesz czekac az bedzie tylko gorzej... jestem realistka w tym przypadku i dlatego mysle ze bedzie tylko gorzej, jesli on nie podejmie swiadomej decyzji, ze rzuca z pijaństwem... ja bym spakowala swoje walizki (albo jego), zeby wiedzial, ze jesli cos z tym nie zrobi, to bedzie to koniec... jesli sie otrzasnie i zacznie znow walczyc o was, to bedziesz mogla znow mu dac szanse ale nie teraz...

RZUCIC W PIZDU a poaz tym jest taka ludowa madrosc zanim za chlopa wyjdziesz najpierw go spij woda i zobacz jak sie zachowuje

JESTEM Z NIM JUŻ 3 LATA I JUŻ WIEM ŻE NC DO NIEGO NIE CZUJE TO CO BYŁO NA POCZĄTKU JUŻ WYGASŁO JEST MI TYLKO ŻAL JEGO RODZICÓW KTÓŻY SĄ BARDZO DO MAŁEJ PRZYWIĄZANI,PRAKTYCZNIE TO ONI POMOGLI MI JĄ WYCHOWAĆ

czy ty myslisz ze jak zostawisz faceta to pozbawisz dziecko ojca albo dziadkow? przeciez oni moga sie dalej czesto widywac, a ty niekoniecznie musisz byc z tym facetem...

...ze mala ma urwac kontakt z dziadkami? Tylko oby dziadkowie zrozumieli Twoje racje..

JAKI MOMENT BĘDZIE DOBRY ŻEBY ODEJŚĆ JAK TO ZROBIĆ

kazdy moment jest dobry, po prostu odejdz

mam podobny prolem,ja by odeszła ale jestem na utrzymaniu męża on nie pije wódki tylko piwa al za dużo prawie codziennie po 2,3,nie robi awantur,nie makłótni,problem w tym,że on nie widzi,że to juz uzależnienie,nie znosze jak pije..

ŻABA może podaj swój adres e mail i pogadamy o naszym problemie?ja też nie wiem co robić?też mam 2letnie dziecko i starszego syna

napisalas, ze od dawna nic cie z nim nie łączy, wiec nie bardzo rozumiem, na jaki moment chcesz czekac... najlepiej, gdy bedzie trzeźwy, to pogadac z nim o swoich przemysleniach na temat jego picia, ze nie akceptujesz tego... mysle, ze i tak taka rozmowa cie nie minie - po trzech latach zwiazku nalezy mu sie to, abys stanęła z nim twarzą w twarz i jasno powiedziała, dlaczego odchodzisz... tak bedzie uczciwiej...

JA MAM GORSZY PROBLEM BO ON PIJE TO I TO A PO WYPICIU JEST AGRESYWNY I WTEDY JESTEM DLA NIEGO ZWYKŁĄ LATARNCĄ

CO Z TEGO TYCH ROZMÓW BYŁO JUŻ WIELE .MIAŁAM NADZIEJE ŻE POPROSTU ON POTRZEEBUJE CZASU I SIE MYLIŁAM PO TRZEZWEMU JEST WSZYSTKO DOBRZE A JEŻELI PRZYCHODZI WYPOTY TO JEST TO SAMO AWANTURY I WYZWISKA

odejdź od niego czym prędzej! takie gnojki się nie zmieniają, jesli juz to na gorsze, prawie 6 lat zmarnowałam z alkoholikiem i damskim bokserem, nie popełnij błędu mojego i wielu innych kobiet!

ja tez przezywałam awantury dopók nie zrozumiał,że jest gupi po wódce,byłam rurą,kurwą itd..dla niego po wódce,stracił prawkopo pijaku,zęby po bijatyce nepotrzebn z moim byłym i d...wiele bym ci napisała ale na priv jestem 8 lat po ślubie

i jeszcze jedno ważne nigdy nie dyskutuj z pijaną osobą,ylko jak jest trzezwy,poprostu lekcewaz ignoruj gdy jest pijany

rozmowy, rozmowy.... doskonale to znam - na trzeźwo facet przeprasza, stara się przeanalizować swoje zachowanie, przyznaje, że źle robi, obiecuje poprawę, czasem nawet płacze, jest taki biedny... a potem przychodzi pijany i trzeba chodzić wokół niego na paluszkach, żeby pan i władca nie wpadł w szał i znów nie wyzwał cie od szmaty, ściery, k***, żeby znów nie podniósł ręki, nie próbował udusić, nie szarpał, nie prześladował z zazdrości... przezyłam to i wiem, że nalezało odejść znacznie wczesniej :o na usprawiedliwienie mogę jedynie przedstawić swój ówczesny młody wiek (19l)

a mieszkaniejest jego czy Twoje?

napisze krotko: zostaw go! im predzej, tym lepiej. I powtorze to, co ktos napisal wczesniej: nie funduj dziecku TAKIEGO dziecinstwa! Wiem, ze Ci nie bedzie latwo podjac ta decyzje ale zrob to. Wiem co mowie. Jestem DDA...

MIESZKAM Z NIM U JEGO RODZICÓW A TO TYLKO DLA TEGO ŻE UCZE SIE I OD JEGO MIEJSCOWOŚCI MAM BLIŻEJ DO SZKOŁY KRUCHO Z KASĄ I NIE STAĆ MNIE NA DRORZSZE BILETY A TAK WOGULE TO OSTATNI ROK SZKOŁY