SAMOOPALACZ, Balsam brązujący- a co rękami??

Cześć kobietki! Otóż zakupiłam sobie balsam brązujący z jonhsona holiday skin, jak każdy balsam brązujący zawiera samoopalacz. No właśnie jak już się nim posmaruję to odrazu myję ręce. No i fajnie dekold, ręce sa lekko brązowe, twarz tez, a dłonie odcinają się i świecą bladością... Co zrobić żeby nie było efektu, opalenizny odcinającej się przy nadgarstku?? Bardzo prosze o rady, z góry dziękuje.

ja tez mam ten problem..i chyba nikt poza nami... :o :(

Też miałam ten problem...Raz posmarowałam (samoopalaczem) też dłonie, a ich spód tylko wytarłam o ręcznik. Owszem, dłonie opalone, piękne, a ich spód...żółto-pomarańczowy!:(Tragedia! Najlepiej, żeby ktoś posmarował Ci dobrze dłonie, a sam umył rączki i powinno być w porządku!:)Życzę sukcesów w samoopalaniu!

ja tez tak mialam ale z samymi samoopalaczmi..a z kremami brazujacymi nie mam..teraz tez stosuje holiday skin..i po prostu zaczynam od ramion i lapek..i potem cale cialo ..rece tez kremuje .. a potemjak juz skaoncze dzielo myje lapki..i wszystko ma ten sam odcien...nie ma zaciekow..ani plam..ale ja zawsze wieczorem po prysznicu stosuje normalny balsma..bo mamparanoje ze kremy samoopal i brazujace wysuszaja moja sk pozdrawiam

normalnie, dłonie też smarujesz na samym końcu (po posmarowaniu ciała je myjesz dokładnie). ja smaruję same wierzchy, jeden o drugi.