ciąża po trzydziestce

w piątek po ciężkim dniu zrobiłam sobie test, coś się słabo czułam, słuchajcie- dwie kreski, w sobotę rano nie wytrzymałam, bo pomyślałam, że tamten mogł być jakiś felerny i znowu dwie :-)) jutro idę do wiadomego specjalisty :-) mam wątpliwosci, bo ponoć choroby układu moczowego mogą fałszować (pozytywnie) wynik...a ja mam nawracające choroby pęcherza no i teraz nie mogę wytrzymać i myślę ciągle, czy jestem, czy nie jestem "w" ?? chciałabym..dopiero teraz poczułam jak bardzo P.S pisałam na istniejącym "temacie" - wiem, tak to się nie nazywa, ale nie pojawiały się moje odpowiedzi...,nie wiem czy teraz coś się pojawi...

jeśli się cieszysz to ja razem z tobą. pierwsza ciąża?

idę dopiero na 19.00 nie wiem , czy się doczekam tego...tak, to moja pierwsza ciąża...jeśli jest , trzymajcie kciuki, poza tym mam bolesne piersi, wyczulenie na zapachy, ale może sobie to wmawiam, wiecie jak to jest...

napisaliby na tescie jesli byly by jakies niejasnioesciz ukl moczowym chocby, ciesz sie

a ojciec jak sie na to zapatruje?

mój synek dziś skończył 14 miesięcy.ile masz dokładnie lat?

tata ok- ucieszył się, teraz się trochę martwi, jak nam zapewni byt- ma małe problemy z pracą, no ale w końcu zawsze są jakieś problemy, nigdy moment nie jest idealny, prawda? rozumiem go- dla niego to przecież też ogromne przeżycie...kochamy się, mieszkamy razem, planujemy ślub, to chyba właśnie czas, prawda? Oj , jak się cieszę, ojej!!

dagusia, mam 30 lat...gratuluje synka :) musi być rewelacyjny, uwielbiam dzieci w tym wieku

byłam u lekarza, 7.tydzień...wszyscy już wiedzą, bo nie mogłam wytrzymać i podzwoniłam sobie ;) cieszę się, ale generalnie przyzwyczajam się do myśli, że będę mamą

hej nielka, gratuluje Ci !!! Bardzo fajnie czyta się Twoje wypowiedzi. Widać, ze się cieszysz mimo że jest dla Ciebie zaskoczeniem. Trzymaj się cieplutko

ja też ci neilka bardzo gratuluje!!!!!!! ciesze zę ci sie udaąło;) i masz racje - cieżko jest o dobry moment stad moze i warto isć na żywioł i nie planwoać ciaży....czytam ostatnio wypowiedzi kobitek które maja ogromne problemy w zajściu w ciąże...straszeni są smutne...tak bardzo by chciały a mja ogromne problemy....;( no ale ty jesteś szczęściara i życze ci wszystkigo najanaj!! tobie i maleństwu..i tatusiowi maleństwa też;) uwazaj na siebie;)

dzisiaj w nocy nie spałam przez cztery godziny z wrażenia...to tak, jakby ktoś kazał Wam spać w łóżku postawionym na środku skrzyżowania, a dodatkowo wiedziałybyście , że za pół godziny macie jakiś ciężki egzamin( ja pamiętam taki jeden ze studiów)...i wszystko to przyprawione jest pozytywnymi emocjami...co się z człowiekiem dziwnego może dziać :-)) dzisiaj przed pracą kupiłam mineral łoter oraz sok pomidorowy i zrobiłam sobie nawet kanapki do pracy :-) czyli biorę się za siebie a jak to było u Was na początku? jak zareagowała rodzina? u mnie wszyscy się cieszyli, na szczęście :-)

bierzesz kwas foliowy (folik) i tabl dla kobitek w ciaży? szczególnie folik jest ważny...

ulibuli, biorę, ale dopiero od soboty, bo wtedy dowiedziałam sie,że jestem w ciąży, tj. wtedy zrobiłam drugi test, w piątkowy nie mogłam uwierzyć..lekarka wczoraj powiedziała, że to trochę późno, ale zaraz dodała, że lepiej późno niż wcale :-)a Wy co dodatkowo bierzecie? ja się nastawiłam na jakiś wielkie połykanie nie wiadomo czego, a tu lekarka powiedziała, że poza folikiem mam sobie dać spokój z innymi lekami, powiedziała, że może potem będzie taka potrzeba