czy zmywacie codziennie tusz do rzes?

bo mi sie zdarza nie robic demakijazu oczu np przez 2,3 dni, spie w wymalowanych oczach, tusz mi sie nie kruszy wiec rano wystarczy raz pociagnac tuszem na to co jest i wyglada ok. tylko sie zastanwiam czy to nie szkodzi rzesom, oczom itd?

idź Ty brudasie .. jak mozesz nie myc twarzy codziennie?? ffuuuuuuuuuuuj:o

nie wyobrazam sobie isc spc bez kompletnego demakijazu. Zarowno cera jak i rzesy musza odpoczac i zregenerowac sie podczas snu. Polecam doskonaloy tonik do demakijazu twarzy i oczu Givenchy-Base de Soin

i tak nadeszla epoka lodowcowa dla twoich szarych komórek-nic nie przeżylo.

nie pisalam ze nie myje twarzy :) nie wyobrazam sobie isc spac w makijazu tzn podkladzie. ale CZASAMI nie zmywam tuszu. pytanie brzmialo - czy szkodzi rzesom jezeli mam je umalowane przez 2 dni pod rzad? na polemike dot. moich szarych komorek nie mam ochoty bo nie o tym jest ten topic

ten dowcip nie jest śmieszny.

:O Trzeba zmywać tusz jak i cały makijaż!!! Trzeba!

wlasnie zastanaiwma sie dlaczego? szkodzi rzesom?

Nigdy nie zmywam tuszu, czekam aż sam się skruszy :P

Jasne, że to szkodzi rzęsom , cholernie je osłabia i będą ci się kruszyć, poza tym oczy muszą odpocząc. Rób demakijaż bo zniszczysz sobie rzęsy

przybij Justa.

nie rozumiem, wogole, skad takie pytanie? a czy masz jakies watpliwosci ze nie trzeba go zmywac, to przeciez logiczne jak mycierąl przed pisilkiem..dziewucho co Ty na wsi mieszkasz?

Nie byłabym taka pewna że to dowcip. Moja koleżanka też tak robiła :O

dziewczyny :) zaczne od tego ze to nie zart, nie prowokacja i nie jestem brudasem :) bez nerwow :) jeszcze raz napisze - codzinnie oczywiscie myje twarz i robie demakijaz, ale jezeli chodzi o tusz do rzes to zdarza mi sie np po imprezie czy na jakims wyjezdzie nie zmywac go. i zastanawialam sie czy szkodzi rzesom tzn czy je oslabia. to raczej pytanie retoryczne,ale chcialam sie upewnic

nawet jeśli nie dowcip, to wstyd się przyznać...

o boshe! CIEMNOGRÓD!!!

skoro nie zmywasz to jesteś brudas!

nie mieszkam na wsi. przy okazji nie obrazaj ludzi tam mieszkajacych - uwazasz ze nie dbaja o higiene? zastanow sie... zadalam pytanie. jezeli nie macie ochoty odp. nie odpowiadajcie, ale pytanie brzmialo czy zmywacie codziennie tusz. skad tyle agresji? wiecej luzu ;)

a ja myję tylko buzie, bo reszte ciała po co-nie jestem brudas, przecieżż buzie myje, hehe.dobra jesteś. Tymbardziej po imprezie...

temat jest o demakijazu twarz to co moze mam ci jeszcze wyliczyc jakie czesci ciala myje po koleji??

chociaż anonimowo, to na twoim miejscu spaliłabym się ze wstydu. chociaż...to dobry sposób na oszczędność tuszu. pomyślę nad tym. Odpowiedz na pytanie: Tak zmywamy tusz codziennie. Każdy, kto nie jest brudasem tak robi.

na ciebie to znaczy, ze zmywaja tusz po imprezie nie umyc sie? FUUUUUUUUJJJ przeciez cale oczy sa rozmazane bo wszystko splywa a na wyjezdzie to co? nie ma chusteczek do demakijazu albo chociazby chusteczki dla niemowlat nawilzone i tez super zmywaja makijaz :O

nie wystarczy czytać, już w pierwszej klasie nauczyciel uczy rozumienia przeczytanego tekstu. Przeczytaj jeszcze raz jak nie rozumiesz.

czytaj ze zrozumieniem - nie napisalam ze nie zmywam tuszu codziennie ale ze zdarza mi sie to czasami na wyjezdzie - raz, dwa razy do roku

Przestańcie ją tak atakować, to, że nie zmywa tuszu nie znaczy, że jest brudasem. Spotkałam się na forum z wypowiedzią, że dziewczyna boi się pokazać swojemu chłopakowi bez makijażu i w związku z tym chodzi spać umalowana

zalezy na jakie imprezy chodzisz bo ja gdy wypije 2 piwa to zmywam tusz, po prawdziwej imprezie biore prysznic, myje twarz i ide spac. mam dobry tusz, ktory sie nie rozmazuje. do zgadzam sie - zastanow sie najpierw zanim napiszesz, bo to ty nie czytasz ze zrozumieniem, czy ja gdzies napisalam ze nigdy nie zmywam tuszu? czy ze mi sie to zdarzy czasmi? czasami dla mnie znaczy raz w roku

http://sheendigital.com/alba/

Ja zmywam twarz, ale rzęs nie "domywam", albo nie ruszam ich w ogóle, jeśli są umalowane delikatnie. Próbowałam różnymi specyfikami, ale z moich obserwacji wynika, że więcej z tego szkody niz pożytku :o Od pocierania wypadają mi rzęsy, powieki się zaczerwieniają itd. Więc dawno już przestałam sobie tym zawracać głowę i moje rzęsy maja się dobrze :) Poza tym oczy zmywam tłustymi kosmetykami - np. takim dwuskładnikowym Maybelline, albo zwykłą oliwką.

podkreslam raz jeszcze - zmywam tusz :) zdarzy mi sie czasmi tego nie zrobic, mam swiadomosc ze to musi byc szkodliwe, zadalam pytanie zeby usprawiedliwic swoje lenistwo - maksymalnie dwa razy w roku.... zastanawialam sie czy takie wyskoki moga szkodzic rzesom, chcoc na zdrowy rozsadek wydaje mi sie ze tak. a wy odrazu z wyzwiskami...bez przesady.