Marze o domu w starym stylu

Ja tak tylko na szybciorka, bo muszę kartki na święta nadać i zaraz lecę.:) Emmi, sprawy mężusiów myślę, że mogłybyśmy włożyć na topik pod tytułem \"\'Jak krew wypić i rany nie zrobić\". :) Dobrze, że przynajmniej masz żaby fajne, a ja na przykład mam Gacusia, którego mogę wymiętosić jak mnie ktoś- coś denerwuje. Ale co do dopłaty- mamy wodę i ogrzewanie na gaz. Jak nam teraz rachunek przyszedł to mój kochany spojrzał na mnie i stwierdził- \"Jakim sposobem on jest taki duży???\" No a mnie wtedy walnęło, żeby nie powiedzieć mocniej, 200V. Taaa, tylko ja się kąpię, zużywam wodę, ogrzewam mieszkanie i wietrzę, a kto chodzi w koszulce bez rękaw w zimie??? Taa, potrafią, potrafią. Kiedyś to lałam go przez sen, ale teraz mam lepszy olejek uspokoajający i śpię jak zabita. ;) Mati, tak się spytałam, to oznacza, że jesteś w tej samej sytuacji co ja- chcę a nie mogę. Spoko, pożyjemy, zobaczymy. Może nas Emmi przygarnie do tej kawalerki z dużą piwnicą?;) Więcej lusziów, cieplej, a i rachunek ma się przez kogo podzielić!:) Emmi, żartowałam tylko, nie obrażaj się. I jeszcze coś, Emmi, naprawdę jestem w szoku, że potrafiłaś tego kwiatka nazwać. Chylę czapkę!:) Farmerko, z tym przejmowaniem farmy to wiesz, że różnie bywa, prawda? A Twoje córki chcą przejąć? Mają predyspozycje czy nie bardzo?:) Buziaczki, lecę na pocztę, jeszczę się odezwę!

Miało być "więcej ludziów" cholerka!

Odnośnie tematu mężczyzn ogólnie: http://www.youtube.com/watch?v=Ev44tKZzLSc Fajne słowa, does he wasch up? never washes up! does he clean up? no, he never cleans up! does he brush up? never brushes up! He does nothing! Boy does nothing!!! To tylko tak przekąsem, wiemy wszystki, że troszkę pracują...;)

Ależ się pięknie zrobiło, trochę słoneczka i już człowieczkowi lżej na duszy... poszłoby się do ogrodu, ale w pracy trzeba siedzieć :( lampa, o której Wam pisałam, wisi w salonie :) wygląda oszałamiająco!!!! Pięknościowa jest straszecznie. A WC nowa - fakt że dopiero ją dziś kupiłam, ale lekko przejrzałam i wygląda na to iż dzisiejszy wieczór mam zajęty :) pozdrawiam serdecznie :)

Hihi, jakoś wszystkie mamy to samo na myśli. Miałam dziś z Cieślą rozmowę po drodze w samochodzie (dojazdy do pracy to u nas \"quality time\", jest kiedy pogadać ;) ) co kto uważa za ważne i czym się charakteryzuje \"porządność\" bądź \"nieporządność\" osoby. Bo Cieśla np. odkurza podłogi i nawet raz na miesiąc je zmywa, ale nie zbiera Bobka zabawek ani różnego bałaganu, który się \"sam robi\" na powierzchniach płaskich. W odróżnieniu ode mnie. Ja nie odkurzam, ale cięgiem składam do koszyka te samochodziki ;) ;) ;) Ale na przykład kuchenkę czy blaty to tylko ja myję. Nie doszliśmy do żadnych konstruktywnych wniosków poza takim, że każdy ma swoje priorytety, ale Cieśla mnie oświecił, kiedy się myje okna i chciałabym się tą wiedzą podzielić. Mianowicie \"jak się robi ciemno\" :) Przy czym odżegnuje się od pomysłu mycia codziennie wieczorem :D :D :D Ja nie mam za bardzo własnego poglądu na sprawę kiedy się myje okna - myję jak przyjedzie moja mama i wywiera na mnie presję, sama łapiąc za ścierkę (dodam, że zupełnie niepotrzebnie, bo ja mam zawsze czyste okna ;) może z wyjątkiem drzwi balkonowych nieustannie ślinionych przez Ajsa).

Hah, a ja mam ciągłe nieodparte wrażenie, że moja teściowa ma dom zawsze czysty, wymuskany, kiedy byśmy jej nie nawiedzili, wygląda jakby dopiero skończyła sprzątać, a u nas masakra, nie wiem czy to "zasługa" dwójki małych dzieci i wielkiego psa??? Ale wiecznie jest pelno naniesionego piachu, na oknach odbite paluszki i nawet ślady jedzenia i ogólnie artystyczny nieład, tony zabawek, tak sobie myślę, że jak dzieci osiągną jakiś sensowny wiek może ten cały bałagan będzie do ogarnięcia, bo narazie to raczej mission impossible :)

nie tam jest czysto, gdzie się sprząta, tylko tam, gdzie się nie bałagani! u nas się bałagani non-stop! krzysztof zgarnia i odgruzowuje ;) a ja odkurzam, myję, szoruję i inne tam czystościowe :)

Turmo, rewelka z tym myciem okien!:) Nie powiem mojemu, bo jeszcze się zainspiruje! U mojej Teściowej jest zawsze taki bałagan i syf, że staram się patrzeć na czym siadam. Ale kochana z niej kobitka, więc wszystko jest wybaczone!:)

Jak się nie lubi myć okien - to polecam piękne gęste lub wzorzyste firanki. Wszyscy zachwycają sie firankami!!! I kto wtedy patrzy na okna?

ew, to już wolę myć okna ;) :D

To ja chyba dzisiaj się oknami zajmę, słoneczko od rana pięknie świeci. Będzie ładny dzionek. Życzę miłego dnia. Fajnie mi się podczytuje zagrodę, Farmerko podziwiam Ciebie.

Witam w piekny sloneczny dzien:) Olguchna czyli jestesmy rowiesniczkami? A czy masz jakies perspektywy na najblizszy czas na swoj domek? ja ide dzis do innego banku i zobaczymy co da sie zrobic ale szanse sa marne raczej... No ale co zrobic, musimy poczekac na lepsze czasy, mysle ze ok roku. niby to niewiele ale ja sie strasznie mecze na niecalych 40 m2 w wynajmowanym mieszkanku... No ale dobra, juz nie marudze, taka ladna pogoda wiec nie ma powodu zrzedzic:) pozdrawiam i zycze milego dnia:)

Farmerka :) tak!!! tak!!! to od Ciebie :D tylko co ja teraz mam z tym zrobić [zadumana mina] :D dzień dobry, wszystkim :) akurat dzisiaj znaczełam od zagrody, a teraz to już znikam sadzić cudeńka :D miłego dnia

Mati, psy się na lata nie gryzą;). Ale jesteś młodsza ode mnie jeszcze. Teraz byliśmy w banku- niby przyznali nam kredyt ale nie mamy wpłaty własnej, więc d... Ale mamy nadzieję, że nie we wszystkich bankach tak będzie!:) Na razie trzeba się pomęczyć. Dziś kupiłam piękne bratki- różowe, ale sąsiadka mówi, że to buraczkowe i różowe stokrotki. Weekend zapowiada się ciekawie!!!:) Jestem po korkach, więc lecę, bo padam!:) Buziaki!!!!

Wyciągam nasz stary styl :)

Hejka :) przedświąteczna, burza pracy odciągneła wszystkich od netu, więc korzystając , że siadłam z poranną herbatką , to tutaj pomacham i życzę miłego dnia wszytkim

Dzień Dobry, Emmi! Wcześnie dzisiaj wstałaś! Nie lepiej było jeszcze poleżeć w łóżeczku? Ja wczoraj tak się naprzesadzałam, poprzenosiłam, posprzątałam, że dziś nic nie robię oprócz czytania i leżenia! ;) Miłego dnia wszystkim!:)

Dzień dobry :) Mgła od rana straszy wokół domu. Jakoś tak dziwnie po tych kilku dniach ślicznej pogody. Olguchna//:) przy małym dziecku nie ma znaczenie jaki to dzień, codziennie wstaje się rano ;) Życzę wszystkim miłego dnia :)

emmi, niekoniecznie ;) :p ja mam w domu śpiochów, gdyby nie budzik dziewczynki docierałyby do szkoły gdzieś na trzecią lekcję :) a chłopcy często o tej porze jeszcze śpią dziś obudzili się jakieś pół godziny temu :D u nas ładnie! udanego tygodnia

Chciałabym takie dzieci jak Miś... Bobek chodzi spać późno a wstaje wcześnie... dzisiaj znowu 6:30. Zieeeewaaaam. W kwestii udoskonalania domu to tylko w wazonie trochę naciętych gałązek się zieleni. No i pozbierałam zabawki małego, będzie porządek aż wróci z \"pitola\" i je znowu rozrzuci :D

:D:D:D Ja też :D:D Synuś starszy śpi ładnie, długo ale jak był mały wstawał o 6! i nie miało to znaczenie jak późno poszedł spać :O Ot mama jest słowikiem i dzieci w tym młodziutkim okresie też :O potem, czym starsze zamieniają się w sowy :D Porónując juniora z bratem, to i tak długo śpi , bo do 7 :P U nas też jakoś tak zupełnie nieświątecznie. Tyle co przystrojona doniczka w kuchni w jajo, które wylosował syn w szkole i jakieś gałązki z poprzedniej palemki. Palemki w dzbanku ,serwetki świąteczne, nawet z obrusu zrezygnowaliśmy kwitując, że to jednorazowy zakup... no zupełnie jak nie ja :O

Ja też chwilowo nie mam obrusu, bo dałam do prania stary, a nowy się nie chciał sam założyć :) Ale już go nawet uprasowałam. Przynajmniej mniej-więcej bo to lniano-jakiś materiał, cholerycznie się prasuje... Na święta zamierzam posiać rzeżuchę (oj, to się muszę spieszyć), kupić żółtych i białych tulipanów i gałęzie wierzby mandżurskiej do dużego wazonu (to ta pokręcona). Jajka gotuję w cebulowych skórkach, żeby się opaliły na brąz. I gotowe. Sprzątania nie planuję wielkiego, umyję tylko okna w salonie i na taras, może jeszcze kuchenne. W sumie taka pustawa chałupa jak moja ma sporo zalet - nie ma tylu zakamarków, gdzie się zbiera brud i graty :) No, może jeszcze wyczyszczę kominek. Szyba jest prawie kompletnie czarna. A najlepiej to Cieśli zlecę ;>

Za okna się nawet nie biorę. Mam mega migrenę, której nawet prochy dać rady nie mogą :( To rodzinna dolegliwość, niesposób z nią walczyć Firanki może upiorę jedynie... taras będą sprzątać panowie. Jeszcze jak wyjdę na słońce i coś pograbię to pół biedy, najgorzej te czynności wymagające schylania głowy, albo jej unoszenia. Słowem zdycham... Miłego wieczoru życzę

Duszki, wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się świąt. Spełnienia marzeń... :) http://www.samre.info/kartki/12w/wielkanoc12.html

Żurku smacznego Baranka cukrowego Pisanek wymarzonych Świąt mile spędzonych Dyngusa mokrego i wszystkiego bardzo udanego!!! Wszystkiego co najlepsze i do usłyszenia po Świętach!:)

Wszystkiego najlepszego z okazji świąt.

Hej... Nie będzie mnie trochę na necie, bo straciłam moją ukochaną kociczkę i... :( nie wiemy co się stało. Poroniła? Nie wiadomo... pozdrawiam wszystkich

Emmi , trzymaj się.

Emmi,

I co? Nikt żadnych wiosennych porządków nie uskutecznia i przemeblowań? Ja boleję, bo nie ma jak się wybrać na starocie, a za chwilę to już będę na cacy załatwiona... Może w ten weekend, jakby była pogoda... Przyznam się bez bicia, że myślami jestem w ogrodzie, ale nie tylko o roślinkach myślę. W planie na ten sezon jest pergola i dumam nad kolorem. Czy bezpiecznie chlasnąć na brązowo? Będzie dobrze, ale nuda. Kusi mnie taki niebiesko-zielony ;)