Płaczę w pracy. Mój facet tak rzadko się ze mną kocha.....

Mam seks raz na tydzień czasem na 2 tygodnie. Nie daję rady. Tak już jest oponad 2,5 roku. Razem jesteśmy prawie 4 lata. Ciągle słyszę, że jestem nienormalna mając takie potrzeby seksualne, jestem nimfomanką... Bo np. chciałabym się też czasem kochać na drugi dzień po seksie. Słysze teksty: "Czego chcesz, przecież kochalismy się w tym tygodniu. Nie wytrzymuję tego. Uważa, że go nie kocham tylko zależy mi na jego kuta..e

ja mam sex jak dobrze pojdzie dwa razy na miesiac a tez byym najlepiej chciala codziennie ale prauje nad nim i jest coraz lepiej, powodzenia

Mze nie ma powodu do wzwodu.Utylas przeokropnie?

jesteś normalna, poprostu nie pasujecie do iebie pod wzgledem sexu.. :-(

No rzeczywiście mam się czym cieszyć. mam seks 3 lub 4 razy w miesiącu. Rzeczywiscie dużo lepiej niż Ty :(

Nie przytyłam. Nie chodzi o wygląd. Naprawdę mam seksowne ciało i jestem ładna. Sam powiedział, że mam najładniejsze ciało ze wszystkich kobiet jakie miał i wierzę w to. Tylko jemu się kochać nie chce. Zachowuje się jak "baba". Ciągle go coś boli, albo zmęczony, niewyspany - na seks. Bo jak np. jest teraz siatkówka to wstaje o 5 rano by oglądac i nie ma problemu

Na początku nic nie mówiłam. Przez prawie rok milczałam. Teraz mam ataki złości, frustracji. Mówi, że nie może ze mną wytrzymać bo przeciętnie co 3 dni ja mam atak złosci.

Moze jest homo.Ikobiety go nie pociagaja.W tym wieku powinien byc zwarty i gotowy.Po co ci taki niby -facet.

Te akty kobiece to chyba przykrywka.Jakis dziwak z tego faceta.To sa akty ,czy jakies bardziej ostre zdjecia?

niestety poządania nie da sie wykrzesac na zawołanie. nie pociągasz go fizycznie i tyle gdybys go podniecala , nie dawałby Ci spokoju , tak jak pewnie bylo to na poczatku waszego zwiazku.

Powiedział, że go blokuję, bo naciskam na seks. I że nigdy z żadną kobietą nie kochał się codziennie, a ze 2 razy w tygodniu. I że to naturalne, że po latach seks jest rzadszy i to ja jestem jakaś dziwna

?

Jest ode mnie starszy prawie o 20 lat. Ja mam 29, niedługo skończę 30-tkę. Poznaliśmy się po moich 26 urodzinach. Czasem myślę, że zwariuję. Ciągle myślę o odejściu, wtedy on obiecuje, że pomyśli o moich potrzebach. Ostatnio przysięgał i dawał słowo hoboru, że to się zmieni. Nic się nie zmieniło... Po miesiącu nie wytrzymałam i dziś rano mu napisałam jego smsy z obietnicami. I ze ich nie dotrzymał... Napisał, że jestem bezczelna i malkontencka i ma mnie dość. A ja zalewam się łzami

no dziewczyno, związałaś się z bawidamkiem gawędziarzem, pewnie szuka juz nowej podniety, nie rozumiem po co tkwisz w tym związku. Pewnie jest żonaty i dzieciaty :P

W dobie internetu ,nieograniczonego dostepu do informacji ,do wymiany doswiadczen sama najlepiej wiesz ,czy to jest normalne czy nie .Klotnie nic nie pomoga.Ten facet sie nie zmieni.I jezeli ciebie nie zdradza to tym bardziej udowadnia ,ze jest albo homo ,pedofilem albo nie wiadomo kim jeszcze.W mlodym wieku facet musi w jakis sposob zaspakajac swoje potrzeby seksualne.

Nie jest żonaty. Jest po rozwodzie. Skoro szuka innej, to czemu wariuje jak mnie nie widzi 2 tygodnie??

wariuje jak cie nie widzi? Lepiej przyjrzyj mu sie dokładnie i poobserwuj samca.

Jak jesteśmy razem parę dni to on tylko by spał, jadł, ogladał TV czy siedział przy kompie. W ogóle nie ma ochoty na seks. Jest czuły, trzyma mnie za rękę, głaszcze, ale ja mam już tego dosyć. Chce by miał na mnie ochotę!!! By choć czasem pomyślał o seksie ze mną. Ciągle słyszę: "ale spać mi się chce, choć się zdrzemniemy, albo - Co zjemy". Nigdy: "mam na Ciebie ochotę". Zabija to we mnie radość życia. Ciągle się albo kłocimy albo ja w samotności płaczę

weź dziewczyno i zapakuj jego manele. Nie szkoda ci życia na takiego starca? Jakie masz perspektywy żyjąc z nim?

Chyba nieciekawe... Maneli pakowac nie będę, bo każdy mieszka u siebie. Żałuję, że się zakochałam. Myślałam, że będzie inaczej. On zawsze dużo obiecuje, a obietnic nie dotrzymuje. Potem wmawia mi, że to moje wina.

Wiesz co, zamiast plakac w samotnosci ...zaplaczcie razem .

Facet ma pod 50 ... nie wymagasz od niego za duzo ... ?

wiesz ja mam podobnie tyle że mój facet ma 33lata- to jest dopiero problem. Facet by sie wydawało w sile wieku a jemu sie nie chce. Tez płaczę po nocach bo biorę to do siebie że mnie nie kocha że go nie pociągam. Też mi mówi że jestem jakąś nimfomanką, a ja mam normalne potrzeby jak każda dwudzistoparoletnia kobieta.

Czyli u faceta w tym wieku to normalne?? Ciekawe po co mi się chwalił jak się poznaliśmy, ze kochał się z kobieta 7 razy dziennie. Albo obiecywał seks w wodzie itd.. Nigdy nie kochaliśmy się gdzie indziej niż u mnie lub u niego. Żaden samochód, las, plaża itd... Tylko łóżko

A czym innym miał się chwalić? Że nie ma ochoty na seks czy problemy z potencja? ;| Moim zdaniem to naturalna kolej rzeczy w większości związków przy aż takiej różnicy wieku. Wybacz, ale tak to widzę.

dziwny facet moj mi odmawia tylko gdy jest naprawde potwornie zmeczony i usnalby podczas akcji, albo gdy nie mamy czasu na zabawy, a tak to mam kiedy chce, w nocy przez goddzine chyba i jeszcze nad ranem... wspolczuje :) twojemu facetowi nie zalezy na sexie dziwny naprawde dziwny... walcz o swoje albo zmien sobie faceta jesli nie chcesz za dziesiec lat kochac sie raz do roku...

Każdy facet kiedyś miał seks 7 i wiecej razy z rzędu. Tyle, że przeciętnie w życiu faceta zdarza się jedna taka kobieta :P. A później chodzą tacy i puszą się przez resztę życia...

nie zazdroszczę a z drugiej strony i tak źle, i tak nie dobrze a są tacy co muszą cegłami walić żeby im opadł :) może adam słodowy by coś poradził :)

jezu po co zakładasz nowy temat, odśwież staty pt\"odechciało mi sie seksu po 2 latach walki z porno laskami które oglądał mój facet\" powiedz prawde ze twoj koles woli walic konia do monitora, zresztą.......... nadal ciągniesz ten toksyczny związek? myslałam ze dało ci do myslenia to o czym ludzie ci pisali przez dwadzieściakilka stron na poprzednim topicu który zaraz dla ciebie podniose

w tym wieku to tylko chwalić się może ,bo sama widzisz ,że z sexem nie wychodzi.Niestety ,ale jak ma się tyle lat to potrzeby już są inne.musisz zdecydować czy odpowiada ci taka sytuacja jaka jest (bo lepiej już nie będzie-latek przybywa)czy szukasz młodszego partnera.