Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czyzbyczyzyk

czy ktoś z Was tak mial, ze zmarnowal 1,5roku zycia?

Polecane posty

Gość mara mara
a Ty, jakie to byly studia? mowisz ze takie denne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mara mara A może ten doktorat kiedyś w życiu Ci się jednak przyda? Jesteś pewna, że nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzbyczyzyk
wolę się nie przyznawać, bo jeszcze ktoś znajomy zobaczy...skonczylam je jako jedna z nielicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mara mara
Stara_baba nie mam pojecia, szczerze mowiac, zobaczymy. Wiem na pewno, ze nie dam sie zamknac w kolejnej piwnicy na kolejne pare lat, na co by sie zanosilo, gdybym chciala kontynuowac "kariere" ;) czyzbyczyzyk, pewnie bylas romantyczka wybierajac studia :) co by to moglo byc... moze jakas japonistyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yanda
ja też zmarnowałam i to nie raz :/ marnuję czas już od 3 lat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzbyczyzyk
mara mara - no tez egzotyczny kierunek..nie, nie bylam romantyczką. Zarabialam wtedy pieniądze i a te studia począwszy od 3 roku konczylam juz tylko po to,zeby miec mgr i moc pojsc na podyplomowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mara mara
stara_baba, jasne :) wiesz, ja tak naprawde uwazam, ze doswiadczenie, ktore tu zdobylam jest bezcenne, wiem na pewno juz czego NIE CHCE :) a poznanie siebie to w sumie najcenniejsza wiedza jaka mozna zdobyc. pewne rzeczy po prostu trzeba przezyc na wlasnej skorze, tego sie nie da prezczytac w encyklopedii ;) tylko po prostu uwazam, ze powinnoscia, wrecz obowiazkiem czlowieka wobec samego siebie jest spelnianie sie, robienie czegos, przy czym serce spiewa :) i dlatego szkoda mi kazdego dnia. oczywiscie skoncze ten cholerny doktorat!!! :) czyzyk, wlasnie, dyplom to juz cos :) pomysl teraz co dalej z tak pieknie rozpoczetym zyciem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzbyczyzyk
dyplomy to juz mialam zanim bylo te 1,5roku:/ ale moze masz rację stara_babo. Trzeba sie cieszyc tym co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzbyczyzyk
wiecie co jest smieszne? To, ze mam wrazenie, ze ludzie, ktorych spotykam w zyciu by mnie nie podejrzewali o 2 dyplomy - wyglądam dziecinnie ...ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mara mara
stanczyk, 24 bo tyle masz? jak na razie jestes tu najlepszy w marnowaniu, przebiles nas wszystkie . czyzyk, to chyba atut, nie? pomysl, jeszcze jakbys do tego wygladala staro....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mara mara
pedze do domku :) pozdrawiam wszystkich marnowaczy, jak mowil Einstein, "kazdy umie zabijac czas ale nikt - wskrzesic" :) pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zcyżyku, wiele już osiągnęłaś, dwa dyplomy to nie byle co i nie każdy może się takim wykształceniem pochwalić. Zapewne dumna z siebie jesteś, że dałaś radę :) Gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzbyczyzyk
tak mi mów:D stara babo, tak mi mów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peruwiański traktorzysta
A ja zmarnowałem KOMUŚ 10 lat życia. Niezłe, co? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zmarnowalam dwa lata lub wykorzystalam je na zrozumienie co chce robic w zyciu. mieszkam we Wloszech, przyjechalam tu jak skonczylam studia w Polsce do mojego chlopaka teraz meza. od poczatku zarowno on jak i jego rodzina namawiali mnie bym od razu nostryfikowala dyplom na wloski ale ja nie chialam tego sluchac. podjelam sie jakiegos kusu ktory niewile mi dal, przez jeden rok robilam ten kurs a przez drugi bezskutecznie szukalm pracy w mym zawodzie. w tym roku poszlam po prozum do glowy i zapisalam sie na studia czuje juz jednak noz na gardle. ja w koncu chce pracowac, miec dziecko a jak na razie trzeba na troche to odlozyc. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asccsd
ja to naprawdę zmarnowałam kilka lat (chyba ze dwa lata ale że zlały się w jeden, koszmarny czas, nie pamiętam ile to trwało), po studiach nie mogąc znaleźć pracy i nie mając pieniędzy nie robiłam nic, na dodatek stale w stanach depresyjnych większą część doby spałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palma 1985
oj widzę,że bardzo wiele z was żałuje czasu spędzonego na nauce ...Nie dizwie sie , bo w sumie czesto z nauki zadne konkrety nie wynikaja i tak naprawde poczucia straconego czasu nie maja chyba tylkko Ci co lubia nauke dla samej nauki ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×